Witam,
Jestem nowy na tym forum ale ostatnio zaczęło mnie interesować czy mogę coś z moją różą pustyni zrobić żeby się ładnie rozkrzewiła.
Jakieś parę lat temu wysiałem ledwo 3 ziarenka, nie spodziewałem się w zasadzie żadnych efektów, lecz patrząc na to że wypuszcza kwiaty drugi rok z rzędu
postanowiłem poszukać rady na jakimś forum, znalazłem was, co mogli byście mi poradzić, czy za późno już aby przyciąć suche gałązeczki (żywe pozostały same podstawy)? Dodatkowo, jak widać na zdjęciach, moje Adenium bardzo pnie się w górę, co na to poradzić, czy jedyną opcją jest poczekanie na wiosnę żeby je przyciąć i spróbować rozkrzewić? Jeśli możecie to proszę o same porady, wiem że pewnie macie dla mnie sporo krytyki co do ich stanu ale chcę go poprawić.
