Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze 2021,2022
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4144
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
Witaj Mario super masz warzywka nie ma to jak własne choć może nie tak dorodne urosną ale własne. Ja też sadzę warzywka w moim małym ogródku pod balkonem. Miło jest wyjść i zerwać kilka listków na kanapkę. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
No obłęd!
Wszystko tak apetycznie wygląda że aż niewiadomo na co patrzeć. Słońce pięknie je dopieszcza.
A co to jest to salatowate z jasnym liściem w środku?
Wszystko tak apetycznie wygląda że aż niewiadomo na co patrzeć. Słońce pięknie je dopieszcza.
A co to jest to salatowate z jasnym liściem w środku?
- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
Wydaje mi się, że pytasz o pak choi, ale głowy nie damFoxowa pisze: A co to jest to salatowate z jasnym liściem w środku?

zostawiam na ten tydzień ;-) potem będą wlatywały zioła na te miejsca. Brakuje mi tymianku i oregano

- anetq092
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 kwie 2021, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
Piękne warzywa 

- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
Dziękuję!!!anetq092 pisze:Piękne warzywa

Dzisiaj [postanowiłam trochę dla samej siebie zrobić porządek w organizacji, bo oczywiście
podczas przesadzania część karteczek i podpisów znikła

i jakie rozsady robiłam, ale co jest które to dopiero po owocach poznam


Największy pomidor, czyli jedyny wysoki jaki wysadzałam na balkon to Queen of the Night.
Sam grzecznie poszedł na dwa pędy, jestem trochę przerażona co będzie z owocami przy
obecnych temperaturach, ale osamotniona w tych zmartwieniach nad pogodą pewnie nie jestem.


-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
Piękne pomidorki, zdrowe aż miło oglądać. Pogoda to w tym roku jakaś masakra. Słońca brak, dużo opadów. Jak tak dalej pójdzie to będziemy walczyć tylko z chorobami grzybowymi u roślin. Ja mam już pomidory na krzakach, ale nie wiem jak to będzie z ich dojrzewaniem 

- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 11 mar 2021, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
Jak przepięknie wszystko porosło od czasu mojej ostatniej wizyty



- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2868
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
Cudne masz i już nawet owoce
Ja mam w dniczkach w domu, na schodach; same dwarfy i tylko niektóre zakwitają dopiero.

Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
Ogólnie pomidorów wyszło mi chyba 11 i papryk 9. Ale biorąc pod uwagę tą jakże cudowną pogodę, będę chyba
próbowała ukorzeniać wilki, bo nie wiem co to będzie z obecnych pomidorów....
Sałaty wyszły mi cudowne, już wiem, które odmiany na pewno zostawię na następny sezon i nauczona tegorocznym doświadczeniem wiem,
które można wsadzić trzy, a które tylko dwie do skrzynki. Papryki obsypane kwiatami, co bardzo mnie szczęśliwa, ale cóż,
zobaczymy co będzie! pod nóż poszedł pierwszy pak-choi, na ten moment zjedzone wszystkie.
Dosiewałam jeszcze do pomidorów aksamitek i bazylki - wszystko powoli wschodzi.
Jeśli chodzi o nawożenie to na ten moment tylko kristolan czerwony i pomarańczowy, wcześniej także hummus, ale
przyznam, że jedno mniejsze opakowanie schodzi praktycznie na jedno podlewanie, więc średnio wychodzi cenowo.




próbowała ukorzeniać wilki, bo nie wiem co to będzie z obecnych pomidorów....
Sałaty wyszły mi cudowne, już wiem, które odmiany na pewno zostawię na następny sezon i nauczona tegorocznym doświadczeniem wiem,
które można wsadzić trzy, a które tylko dwie do skrzynki. Papryki obsypane kwiatami, co bardzo mnie szczęśliwa, ale cóż,
zobaczymy co będzie! pod nóż poszedł pierwszy pak-choi, na ten moment zjedzone wszystkie.
Dosiewałam jeszcze do pomidorów aksamitek i bazylki - wszystko powoli wschodzi.
Jeśli chodzi o nawożenie to na ten moment tylko kristolan czerwony i pomarańczowy, wcześniej także hummus, ale
przyznam, że jedno mniejsze opakowanie schodzi praktycznie na jedno podlewanie, więc średnio wychodzi cenowo.




- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
Długo już nawozisz kristalonem? Bo też robię do niego podejście a po Twoch zdjęciach wygląda że efekty są zadowalające.
- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
Od 1,5 miesiąca gdzieś czerwony, na początku raz w tygodniu, teraz częściej, trochę się boje na każde podlewanie.Foxowa pisze:Długo już nawozisz kristalonem? Bo też robię do niego podejście a po Twoch zdjęciach wygląda że efekty są zadowalające.
Kupiłam jeszcze pomarańczowy, od przyszłego tygodnia przejdę na niego i zobaczę czy będzie jakaś zauważalna zmiana.
Z wyglądu krzaków i ich zdrowia jestem zadowolona, więc chyba mogę polecić. Bo o owoce to się obawiam,
jak chyba każde przy tych temperaturach. Gdzieś czytałam, że to najzimniejszy maj od 41 lat był.
- Marmarelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 543
- Od: 29 gru 2013, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
Dzisiaj trochę papryczek i o pomidorach. Na początku nie zamierzałam obrywać nawet tych staśmionych
kwiatów, ale jednak poczytałam, poczytałam i choć szkoda mi było strasznie to poobrywałam wielkoludy.


Dziś słońce piękne, z godzinę, dwie będzie u mnie na balkonie - jedyny plus tego wschodu jest taki, że
słońce jest od 4:30, prawie od razu po wschodzie świeci, więc do 11 coś tam się złapie. Szczerze mówiąc,
gdyby nie to, że w zeszłym roku nie miałam problemu z kupnymi sadzonkami koktajlowych i tym, że całkiem
ładnie owocowały, to pewnie bym się nie zdecydowała na swoje rozsady.

Pierwsze bratki już są! szkoda, że mam prawie same pomidory i papryki, bo bratków dosadzić się tam
raczej nie da, a szkoda, bo bardzo chciałam jeszcze trochę czarnych i rokoko.

Zdecydowałam się też wysadzić trzy wilki, na razie się ukorzeniają grzecznie na balkonie, zobaczymy co tez
z nich wyrośnie, ale to już całkiem eksperyment. Groszek za gęsto, ale o dziwo nie dość, że pięknie mi kwitnie,
to już są pierwsze groszki! w tej doniczce jest 5-6 roślin.


kwiatów, ale jednak poczytałam, poczytałam i choć szkoda mi było strasznie to poobrywałam wielkoludy.


Dziś słońce piękne, z godzinę, dwie będzie u mnie na balkonie - jedyny plus tego wschodu jest taki, że
słońce jest od 4:30, prawie od razu po wschodzie świeci, więc do 11 coś tam się złapie. Szczerze mówiąc,
gdyby nie to, że w zeszłym roku nie miałam problemu z kupnymi sadzonkami koktajlowych i tym, że całkiem
ładnie owocowały, to pewnie bym się nie zdecydowała na swoje rozsady.

Pierwsze bratki już są! szkoda, że mam prawie same pomidory i papryki, bo bratków dosadzić się tam
raczej nie da, a szkoda, bo bardzo chciałam jeszcze trochę czarnych i rokoko.

Zdecydowałam się też wysadzić trzy wilki, na razie się ukorzeniają grzecznie na balkonie, zobaczymy co tez
z nich wyrośnie, ale to już całkiem eksperyment. Groszek za gęsto, ale o dziwo nie dość, że pięknie mi kwitnie,
to już są pierwsze groszki! w tej doniczce jest 5-6 roślin.


- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Marzenia o warzywach - balkon na warszawskiej Pradze
Za każdym Twoim postem zachwycam się i podziwiam. Naprawdę Cię podziwiam, to co zrobiłam w tym sezonie jest mega.
Co do staśmionych kwiatów to któregoś roku na wątku pomidorowym ktoś pisał że na takich kwiatach głównie bazuje i z nich ma lepsze i większe pomidory. Ja swojego czasu zostawiałam, raz wyszedł mi gigant z Black Cherry. Wyglądał jak te wielkie malinowe gargamele tylko był ...czarny. Także coś ciekawego zawsze może się przytrafić.
Co do staśmionych kwiatów to któregoś roku na wątku pomidorowym ktoś pisał że na takich kwiatach głównie bazuje i z nich ma lepsze i większe pomidory. Ja swojego czasu zostawiałam, raz wyszedł mi gigant z Black Cherry. Wyglądał jak te wielkie malinowe gargamele tylko był ...czarny. Także coś ciekawego zawsze może się przytrafić.