Przydomowy ogród emerytki

[jarha]

Halinko Na razie jest demolka ale dziś z pewnością zacznie się przyjemny etap tworzenia. Potem tylko porządkowanie i będzie pięknie
Co ja piszę jest pięknie Rodek ma taki energetyczny kolorek i pigwowiec też a o hostach juz nie wspomnę, żeby się nie powtarzać.

Halinko, życzę dobrej pogody, sprawnego zakończenia prac i satysfakcji z efektu

[stasia_ogrod]

Witaj Halinko.
Ekipa dopisała, pogoda również jak na zamówienie. Całkiem sprawnie idzie likwidacja starego płotu, widzę że robią to ostrożnie, na ile się da, żeby straty były jak najmniejsze.
Rodki pięknie Ci rozkwitają, hostami jestem zachwycona, również paprocie masz oryginalne a piwonie lada moment rozkwitną.
Kochana, życzę szybkiego uporania się z pracami ogrodzeniowymi, oraz reorganizacją miejscówek roślinnych.

[plocczanka]

Halinko, ciężki sprzęt przeszedł, wydaje się, nawet dość bezboleśnie dla roślinek. Nawet jeśli coś przy okazji lekko zostało uszkodzone, na pewno szybko nastąpi regeneracja, a pod Twoim troskliwym okiem ogród jeszcze bardziej wypięknieje.
Pięknie kwitną rododendrony, a hosty takie świeżutkie!

Trzymaj się zdrowiutko i cieplutko.

[any57]

O proszę! Jaki mistrz ten operator - płotu nie ma a roślinki całe. No chyba, że to ty Halino nim dyrygowałaś

[danuta z]

Strasznie to wygląda,ale mam nadzieję roślinki całe i zdrowe.
Rododendron pięknie zakwitł.
Miłej końcówki dnia.

[anabuko1]

Ach te twoje cudne hosty
I Żurawki takie kontrastujące - piękne..
A z płotem co ? Wymiana ?
Ogród masz Halinko śliczny, perfekcyjny

[Shalina]

Witam
Wczoraj po deszczu dzisiaj zaświeciło słońce, ale po 14-tej znowu popadało

Krysiu dziękuję w imieniu tulipanów i za nazwę. Miło mi, że mnie pochwaliłaś. Staram się, aby Wam dorównać kroku, ale nie zawsze mi jeszcze to wychodzi.
Hosty w doniczkach wykopane są z pod płotu na czas jego wymiany. U mnie w doniczkach nic nie może stać, gdyż zaraz atakują je mrówki z którymi nie daję sobie rady





Marto dziękuję za pochwały w imieniu podopiecznych. Cieszę się, że stopowiec odbił mi od korzenia i nie przepadnie. Brunnery u mnie też bardzo się rozpanoszyły, ale już wyrwałam przekwitłe kwiatostany, może zostały jeszcze ze trzy z nimi. Dziękuję za podpowiedź, będę musiała dokładniej przyjrzeć się swoim hostom








Dorotko dziękuję, ale raczej nie jest to możliwe, aby obeszło się bez strat. Do tej pory przepadł mi biały Boży
kwiat, nad którym bardzo ubolewam. Różowy znalazłam w rowie.Boję się też o śnieżyce.Rudbekie,mniej ciekawe hosty czy żurawki to mała strata. W ostatniej chwili złapałam białą i żółtą języczkę, po nich też bym rozpaczała





Maryniu miło mi i dziękuję. Maj to najpiękniejszy miesiąc,ale w tym roku nas nie rozpieszcza i zaserwował nam wszystko co aura może zaserwować.Hosty teraz są najpiękniejsze w soczystych kolorach. Ubolewam nad azaliami wielkokwiatowymi i rododendronami zakupionymi w poprzednich sezonach ponieważ drugi sezon z rzędu nie będą kwitły, czego nie mogę powiedzieć o azaliach japońskich







Halszko nie da się, aby czegoś nie stracić, zawsze coś tam ujdzie uwadze, ale tragedii nie ma. Zmian wielkich też nie będzie, ponieważ hosty muszą wrócić na swoje miejsce pod świerki, gdzie lekko też nie mają w tych korzeniach.
Dziękuję za pochwały i nazwę tulipana, a ten przyjemniejszy etap pewnie będzie dopiero ok. połowy czerwca






Krysiu-Krychna to co mogłam wykopałam wcześniej, ale wszystkiego się nie da. Panowie w miarę uważają i ja nad nimi też czuwam, ale wszystkiego i tak nie upilnuję.
Dziękuję za pochwały i miło mi, że podoba Ci się w moich skromnych progach







Soniu uwielbiam te moje hosty w tej fazie rozwoju.Każda z nich ma " to coś"co przyciąga wzrok, podobnie jak i żurawki wciąż zmieniając sukienkę. Chociaż te drugie u mnie już na wylocie, bo nieustannie zżerają je opuchlaki, ale na wszelki wypadek kupiłam kilka nowości.
Prace z płotem przeciągają się przez moją głupotę







Jadziu mnie ta wymiana płotu przerasta, to już nie na moje nerwy i zdrowie, ale może jakoś to wszystko przeżyję.
Za ślimakami chodzę kilka razy dziennie i zawsze coś tam zbiorę, ale tragedii nie ma.Tym razem hosty mam bardziej podziurawione przez grad niż przez ślimaki. Z granulkami musiałam się wstrzymać, gdyż zauważyłam jeżyka, a chciałabym aby u mnie zamieszkał.Tulipany liliokształtne są piękne i w dodatku długo kwitną.
Dziękuję w imieniu moich roślinek


Przepraszam za to zdjęcie





Dorotko wyrwanie słupków i betonu poszło dość spranie, ale teraz to już nie za bardzo. Mam nadzieję, że do połowy czerwca się uporają i będzie po wszystkim







Stasiu likwidacja starego płotu poszła bardzo sprawnie, ale z postawieniem nowego idzie opornie.Gorzej będzie z likwidacją gruzu, bo płot wywieźli na złom.
Miło mi i dziękuję w imieniu podopiecznych, a na festiwal piwoniowy też nie mogę się doczekać. Kilka jednak nie zakwitnie, ze dwie nowe, i ze cztery się na mnie obraziło








Lucynko dziękuję za podtrzymanie mnie na duchu.Bardzo bym chciała widzieć koniec, a tu czterodniowa przerwa.
Bodziszki żałobne od Ciebie pięknie kwitną a moje podopieczne bardzo Ci dziękują







Andrzeju operator sprawił się świetnie. Zakopał tylko biały Boży kwiat, różowy znalazłam w rowie i stratował 3 pięknie kwitnące pierwiosnki. Moje czujne oko jednak nie dopilnowało
Uratowany

Stracone

Stratowane


Danusiu nie jest tak źle, tylko przeraża mnie ten gruz i to,że trochę pracy będzie.
Rodki zaczynają już swój pokaz, szkoda tylko, ze nie wszystkie.





Aniu dziękuję w imieniu host, żurawek i w swoim również, ale te drugie już są na wylocie. Chociaż nie ukrywam, że kilka nowości kupiłam.Płot miał być wymieniony w lutym, jak rośliny jeszcze spały, ale aura nie pozwoliła i zeszło do tej pory

Moje faworyty dzisiaj rano








[Dziękuję Wszystkim za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru

[JAKUCH]

Halinko pogoda taka jak u mnie bo też po 13 zaczęło padać, ale do tego czasu posiedziałam w ogródku oczywiście z przerwami na gotowanie obiadu. Kurcze szkoda białego Psizęba to bardziej unikat szkoda ze nie zdążyłaś go uchronić ,ale wszystkiego nie da sie dopilnować .Dobrze ze chociaż różowego uratowałaś Masz sporo miejsca miedzy roślinami u mnie tego nie uświadczysz nawet wczoraj syn stwierdził ze ubiegłą sobotę było jakby pustawo w ogródku, a wczoraj już zrobił sie busz Nie wiedziałam że Opuchlaki gustują w żurawkach myślałam ze tylko w różanecznikach. Podobają mi się dwukolorowe hosty a ta w/g mnie najładniejsza https://images85.fotosik.pl/895/61012ccc29905db0.jpg Nie mam drzew żeby zrobić takie kompozycje dla cieniolubnych paprociowo hostowe. Miłego tygodnia Halinko ,ale też nie zapowiada sie lepszy od poprzedniego Może jakoś to będzie

[Iwonka1]

Cudne te Twoje hosty, Halinko Całe szczęście, że nie mam na nie miejsca w ogrodzie, bo z chęcią bym kilka przytuliła. Nigdy za nimi nie przepadałam, zawsze kojarzyłam tylko zielone, raczej monotonne, a teraz jest tyle odmian, że nie wiadomo którą wybrać. A jak nie wiadomo, to się ma ich 200 Festiwal rododendronów też zapowiada się wspaniałe, mają takie soczyste kolory.
Z płotem się przemęczysz, za to potem będzie już tylko lepiej

[plocczanka]

Halinko, przepiękna wysepka na pierwszym zdjęciu!
Szkoda białego bożykwiatu, ale przecież zbyt długo nie będziesz się zastanawiała nad zdobyciem nowego. Coś o tym wiem, bo zielono zakręceni tak już mają.
Host i rododendronów masz wprost zatrzęsienie, a co jeden - jedna to ładniejsze.
Serduszka bogato ukwiecone, narcyzy jeszcze kwitną i - o ile dobrze rozpoznaję - te pachnące, pierwiosnki tworzą kolorowe plamy, a bodziszek dostał prikaz i posłuchał.
Piszesz, że starasz się dorównać kroku, a wcale tego nie potrzeba, bo ogród masz wyjątkowy, bo on jest Twój i niczego mu nie brakuje. Tak trzymaj, a po ostatecznym załatwieniu sprawy z płotem już tylko ciesz się pięknymi widokami.

Dobrego tygodnia, Halinko.

[Shalina]

Jadziu pogodę mamy taką samą. Teraz pada, ale rano ma zaświecić
Kochana jak hosty będą miały większe liście to nie ma jak wejść, aby podlać. Już zachodzę w głowę, gdzie je trochę poprzesadzać. Opuchlaki wręcz kochają żurawki i rozchodniki okazałe również, też je straciłam przez nie
Mnie od samego początku najbardziej podoba się hosta War Paint, a ta co Tobie to jest Yellow Polka dont Bikini. Moja wina, że straciłam białe Boże Kwiaty, bo rano miałam jeszcze je wykopać, ale zobaczyłam, że w miarę uważają to je zostawiłam
Pozdrawiam cieplutko i udanego tygodnia

Iwonko dziękuję w imieniu host U mnie to było tak, że na Fb na grupie hostowej, kto co pokazał, to prawie wszystko mi się podobało i od razu chciałam je mieć, aż w pewnej chwili zbrakło miejsca i doniczki z nimi zakupione w zeszłym sezonie stoją do tej pory Rododendrony dadzą swój popis w tym tygodniu. Szkoda tylko, że azalie znowu się zbuntowały, a może przymarzły?
Pozdrawiam cieplutko i miłego tygodnia

Lucynko masz rację, jak tylko uporam się z tym płotem rozpocznę poszukiwania. Może uda się kupić
Dziękuję za pochwały moich podopiecznych i mojego ogrodu , zaraz rano na obchodzie im przekażę Narcyzy babcine długo poszukiwane też w końcu troszkę zakwitły
Pozdrawiam cieplutko i tygodnia

[korzo_m]

Halinko pomimo rewolucji ogrodowej ogród ma się dobrze. Szkoda roślin, a może uda się te odzyskane, odnalezione reanimować. Po zdjęciach wdawało mi się, że panowie starają się, taki porządek wokół.
Hosty pokazujesz cudowne z żółtymi akcentami tak mi się podobają, sama mam ich kilka, ale moje to niższa półka Dziś mam ochotę wybrać się do szkółki, może coś wypatrzę ciekawego.
U nas dzień zaczął się słoneczny, ale zimno, deszcze codziennie padają, zimny ten maj, ciepłe dni można policzyć na palcach.

[marpa]

Współczuję uciążliwości związanych z wymianą płotu ale wnet będzie ślicznie!Każda odnowa cieszy!Podziwiam bogactwo odmian host u Ciebie !
One potrafią zawrócić w głowie...Coś o tym wiem, bo kilkanaście lat temu miałam na nie fazę Doszłam do 80 odmian i mi przeszło.. Od lat już ich nie kupuję i nie mam nowych hitów Kilka rozdałam różnym gościom odwiedzającym mnie na działce trochę jeszcze mam...
Miłego dnia Halinko! Jadę na działkę!

[jarha]

Halinko, pięknie i kolorowo u Ciebie azalie, rododendrony robią jednak robotę, są duże, okazałe, z daleka widoczne ja mam coś pecha do rodków. Najstarszy i największy jest późny, a w dodatku w tym roku widzę tylko kilka pąków kwiatowych drugi, którego kupiłam nie przeżył mojej opieki i po pierwszej zimie skończył żywot Trzeci, Nowa Zembla, jest młody, miał 3 gałązki, na jednej były dwa pąki i tę właśnie sobie złamałam jesienią
Tak więc pozostało mi podziwiać u innych te piękne rośliny i marzyć, że może kiedyś ......
Przy takich pracach zawsze są jakieś straty, mnie panowie przysypali epimedium, bo wydawało mi się, że tam nie będzie nic robione , teraz czekam, czy wyjdzie czy już po nim.
Pozdrawiam cieplutko i przesyłam słoneczko, i życzenia, aby prace przebiegały bez przeszkód

[anabuko1]

Najpierw pochwałę duże pięknie ukwiecone rododendrony.
Pierwiosnki śliczne. I jeszcze bawet narcyzkici kwitną.
No i cudna kolekcja host. Perfekcyjne zdjęcia
Sporo widzę takich samych mamy . Ale i dużo innych piękności.
Cudne hosty. Mogę na nie patrzeć bez końca. Zdjęcie białej serduszki z hosta świetne
Pozdrawiam .