Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8019
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
U moich hortensji ogrodowych ( kiedyś ich miałam 8 szt) stare pędy usychały i je bardzo łatwo wiosna się wyłamywało , one w ogóle się nie opuszczały. Natomiast pędy, które wyrosły , piękne i dorodne w ub. roku gdy ich nie owinęłam i nie zabezpieczyłam na zimę to właśnie tak wyglądały jak u Agi.
Wycinałam bo były takie niedorobione i brzydkie.
Wycinałam bo były takie niedorobione i brzydkie.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Dziekuje za cenne uwagi !Jutro poczytam jak sie do tego zabrać. Nie ukrywam,ze jestem zielona w tym temacie, najważniejsze jest to ,ze ma szansę przetrwać i nie jest to żadna grzybica czy inna choroba. Ta hortensja jest juz wieloletnia,rozrosła się bardzo i gdyby nie te piękne kwiaty co roku,pewnie bym ją przesadzila w inne miejsce bo tu gdzie rosnie zajmuje zbyt dużo miejsca.. szkoda mi jej ruszać. Czy ewentualnie moglabym ją na wiosnę przyciąć tak ma oko 40cm nad ziemią? Czy by zakwitła? Pędy ma bardzo grube i stare czy mozna ją ciąć tak nisko? Dodam jeszcze,że nigdy nie okrywam na zimę i zawsze była piekna.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8019
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Aga, tych wysokich, solidnych i pędów nie przycinaj bo nie zakwitną. Po zimie, gdy już obeschło robiłam radykalne cięcia przy hortensjach ogrodowych. Wyłamywałam wszystkie uschnięte łodygi, jakieś kikuty, usuwałam sekatorem wszystkie rachityczne, słabe i niskie pędy. Zostawały tylko zdrowe , wysokie i dorodne. Czasem z szerokiego krzewu zostawało z 15 pędów tylko, ale dorodnych. Wierz mi opłacało się ! Gdy ruszyła wegetacja to dopiero wtedy było widać czy krzaki dobrze przezimowały czy jednak obmarzły - tak jak u Ciebie. Zasilałam nawozem do kwasolubów (nie można o tym zapomnieć również pod koniec czerwca) i było ok. Odwdzięczyły się pięknymi, dużymi pomponami kwiatów. Jesienią już nic nie robiłam, kwiatostany tak sobie sterczały do wiosny, zawsze to jakaś to ozdoba była.
I na drugą wiosnę apiać od nowa, przecież zorientujesz się łatwo który pęd jest suchy a który zdrowy.Suche do wyłamania, drobiazg do wycięcia, zostają zdrowe, ładne, - nie przycinamy (czyli nie skracamy).
I na drugą wiosnę apiać od nowa, przecież zorientujesz się łatwo który pęd jest suchy a który zdrowy.Suche do wyłamania, drobiazg do wycięcia, zostają zdrowe, ładne, - nie przycinamy (czyli nie skracamy).
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Dziękuję! Tak też zrobię. Jak przestanie padać podetnę tylko te uschnięte i nic więcej. Nie wiem czy konieczne będzie zakwaszanie bo ziemię chyba mam kwaśną .Gdzieś wyczytałam ,że oznaką kwaśnej ziemi jest rosnąca kończyna a u mnie cały trawnik jest nią wyścielony
Jakieś 3 tyg temu podsypałam granulatem z krowiego łajna ,tak mi doradzono w sklepie ( nawozimy w jakich porach roku? ) i zobaczymy..
Na razie wypuszcza liście, gdzieniegdzie pojawiają się pąki ,może parę kwiatów będzie
jeśli nie zjedzą ślimaki, ponieważ mamy plagę, w tym roku marna pogoda. Zaraz kalendarzowe lato a prawdziwej wiosny jeszcze nie było.

Na razie wypuszcza liście, gdzieniegdzie pojawiają się pąki ,może parę kwiatów będzie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8019
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Kolor kwiatów zależy od pH ziemi. Jak zakwasiłam kwaskiem i odpowiednim nawozem to były niebieskie, jak synowa zaniedbała zaczęły po kilku sezonach różowieć



Pozdrawiam! Gienia.
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Oprócz nawozu dla kwasolubnych stosuje Pani kwasek cytrynowy do podlewania, czy podsypuje pod krzew?
Pozdrawiam, Jelizawieta
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Witam,
Też jestem ciekawa jak dozować ten kwasek?
w sklepie widziałam specjalny produkt lecz kwasek jest tańszy.
Proszę uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć jak go Pani stosuje
Też jestem ciekawa jak dozować ten kwasek?
w sklepie widziałam specjalny produkt lecz kwasek jest tańszy.
Proszę uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć jak go Pani stosuje

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8019
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Jejku, dziewczyny to było lata temu, kwasek rozpuszczałam w konewce . Już dawno nie mam hortensji i nie pamietam. Na pewno jest ktoś na forum , kto pamięta .
Może szukajka coś pomoże pod hasłem ? zakwaszanie?.
Może szukajka coś pomoże pod hasłem ? zakwaszanie?.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
W takim razie będę stosować jak przy rododendronach, jedna łyżka na 10-litrową konewkę.
Jelizawieta.
Jelizawieta.
Pozdrawiam, Jelizawieta
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Mam pytanie odnośnie mojej hortensji. Posadziłam hortensję pierwszy raz, niebieską. Wszystko było super ale dziś dostrzegłam że pędy są w ciemne kropeczki. Czy to normalne? Czy to jednak jakaś choroba? Reszta krzaczka wygląda raczej normalnie. Hortensja rośnie w ziemi raczej piaszczystej, pod jodłą ale ma rano słońce. Może mieć ciut za sucho ale staram się pamiętać o podlewaniu.

