Parapecik na zielono

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Listki listeczki, kolory paseczki.

I pomyśleć, że zaczynałam od zbierania odpadków trzykrotki do zjedzenia dla patyczaków, a gdzie nie pójdę tam patrzę na to której odmiany jeszcze mi brakuje.. ;:224
Awatar użytkownika
Maciek13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1425
Od: 9 cze 2017, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zofianka Górna

Re: Parapecik na zielono

Post »

Ale twoja trzykrotka ładnie kwitnie ;:167
Awatar użytkownika
anetq092
100p
100p
Posty: 101
Od: 6 kwie 2021, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Parapecik na zielono

Post »

Papryki już dorodne, u mnie same maleństwa, nie wiem czy wg cokolwiek z nich będzie do sadzenia :cry:
Hortensja piękna ;:oj
Mój wątek, zapraszam :)
Doniczkowe u Anety.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Maćku - dzięki. Pierwszy raz chyba widzę jej kwiaty i na tej paskowanej wyglądają jeszcze ładniej. Bardzo delikatne i subtelne są.

Anetko - papryki mam spoko, mają już kwiaty ale za to pomidory totalne barachło... Jakoś zatrzymały wzrost,schną, wiotkie...bleeee.
Obrazek

Z lewej pomidor przypadkowego wcześniejszego siewu, odmiana nieznana, rzucone kilka nasionek w mały pojemnik. Rośnie.
Z prawej rozsada celowa Brandywine. Siana pierw zbiorczo. Pikowana do kubeczków 200ml, stojąca na słoneczku. Wygląda własnie tak.



Na parapetowe uprawy nie liczę, a czy na działkę coś wyciągnę to się okaże. Bo papryki mają się na tyle dobrze, że mogę się nimi obstawić i tu i tu. Dalej hoduję moje czarne ostre mieszańce, spasowały mi. Mam też jedną Biquinho także w donice zawsze coś.
Dodałam też sałatę w doniczki ale już mi smak odszedł, bo już sa na nich postrzepywane paprochy z psiego dywanu sąsiadki z góry...

Hortensja za to opadła z kwiatów po tych zimnach i deszczach,ale to w sumie dobrze - będzie mi lżej na sercu ją pożegnać i wyeksmitować na działkę.
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Parapecik na zielono

Post »

No faktycznie ten pomidor z prawej to już raczej nie pomidor :| . Papryki są łatwiejsze w uprawie, nie trzeba się domyślać, o co im chodzi, czy czegoś brakuje, czy czegoś za dużo. Zasilasz swoje sadzonki?
Ta Twoja sąsiadka to nawet mnie strasznie wkurza.
Awatar użytkownika
Sukulencik36
200p
200p
Posty: 385
Od: 3 gru 2019, o 19:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Parapecik na zielono

Post »

Dobrze że nademna już nie ma mieszkań :roll: chyba bym zabiła, sama się wzbraniam żeby nie wytrzepywać nic z balkonu bo ktoś może mieć np pranie ,i dzieciaki uczulam na to :roll: współczuję..

Ten pomidor faktycznie jakiś taki nie teges.. :? Ciekawe czemu :?

Moja hortensja PoleStar przetrwała zimę,druga niestety nie,ale kolejną zakupiłam niedawno przez internet i wczoraj posadziłam.. Odmiana Freudenstein ;:167
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Powinnam się obrazić, że tak obrażacie moje roślinki, ale... macie rację. I uważam dokładnie to samo. Szkoda na nie patrzeć, bo one nawet nie sa na tyle rozwinięte żeby same stać pionowo. Pomidor o tej porze powinien wyglądać super,.a tu takie coś...


jeśli chodzi o dokarmianie to oczywiście. Przeleciałam sporą gamę nawozów od florovotu do papryk i pomidorów aż po magiczną siłę,więc sądzę że to nie jest nic nawozowego. W każdym razie wykluczam brak żarcia. Niektórym sadzonki lepiej rosną ciągnąc tylko nawozy po pikowaniu z nowych ziemi, więc to nie może być aż tak chyba.
Ostatecznie blokada przepływów, ale co i jak to nie mam pojęcia.
To się nijak kupy nie trzyma. ;:219 Był previcur, był biosept, nawozy i jest tak jak widać. Rok tu bawiłam się jeszcze bardziej bo była też próbowana rózna ziemia, odprażana, dezynfekowana, była kupna woda i było gorzej nawet jak teraz.
Najbardziej jednak mnie nurtuje to dlaczego te jedne są ok a te drugie nie.

A sąsiadka mnie jakoś już oswoiła z tym co robi, powiem szczerze że wyluzowałam i przestałam traktować ją poważnie. Dalej nic się nie zmieniło ale już mi to zwisa,szczególnoe że mój zapał do balkonowania nieco zmalał i odpuściłam część jadalną.
Awatar użytkownika
Sukulencik36
200p
200p
Posty: 385
Od: 3 gru 2019, o 19:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Parapecik na zielono

Post »

Powiem Ci że ja jeszcze nie nawozilam pomidorów i papryk, ciągnę właśnie na ziemi do pikowania i podlewam kranówką :? Może masz tzw żyłę wodną,a próbowałaś postawić w inne miejsce?
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

To nie jestes jedyna. Kolezanka co ode mnie bierze rozsady też kompletnie nie nawozi a potrafi być tak że to ona mnie potem daje to co ja dałam jej jako małe sadzonki, bo moje się wytracą...

Także kwestie jedzeniowe też odrzucam. To jest coś 'mojego' co ja mam u siebie. Tylko za chiny nie wiem co...
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Figa na wsi wygrzewa się na słońcu.
Obrazek
Ale za to granat nie,bo tak się wcześniej wygrzał że przemarzł. I nie chcę tego pisać,ale chyba już nie będę w tym roku mieć wiosennego granatu.... ;:145
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 767
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Parapecik na zielono

Post »

Witaj Majka!
A ja coś chcę Ci pokazać
Ciekawe czy zgadniesz co to jest? :;230
Od razu powiem że nie masz szans , ale zawsze możesz mnie zaskoczyć! :tan

Obrazek
Czekałem 40dni na te roślinki, na razie ma 3 wschody.Podpowiem że są prawie nie do zdobycia.Ja poszedłem krok dalej bo zdobyłem OWOCE z których miałem nasiona. ;:215
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Parapecik na zielono

Post »

Ej coś mi się zdaje, że to będzie durian :;230
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 767
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Parapecik na zielono

Post »

Foxowa pisze:Ej coś mi się zdaje, że to będzie durian :;230
A właśnie że nie. To jest Sapodilla! W jedynym w PL sklepie jaki oferuje Sapodillę sama skiełkowana pestka z liścieniem kosztuje 50PLN. Ja miałem okazję zjeść owoce i są bardzo smaczne. Poszukiwałem nasion a udało się zdobyć owoce.Jeden pasjonat sprowadził kilkukilowa skrzyneczkę tych owoców wprost z Azji Południowo-Wschodniej i odsprzedał mnie i kilku innym osobom kilka owoców. Niesamowita gratka. :tan
A ze "zwyczajnych badyli" to właśnie postawiłem dwa foliaki i wszystkie pomidory poszły już na "swoje" do foliaków.Podobnie rosada okienna papryki. ;:215
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2912
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Parapecik na zielono

Post »

:wit
Foxowa pisze:Powinnam się obrazić, że tak obrażacie moje roślinki, ale... macie rację. I uważam dokładnie to samo. Szkoda na nie patrzeć, bo one nawet nie sa na tyle rozwinięte żeby same stać pionowo. Pomidor o tej porze powinien wyglądać super,.a tu takie coś...
U mnie w tym roku z rozsadami tragedia, najpierw zgorzel zabrała dużo siewek, potem nie chciały rosnąć, zasuszały i skręcały listki i ostatecznie sadzonki pomidorów musiałam kupić na targu, walczę jeszcze tylko o trzy sadzonki czerwonej okry. Nigdy jeszcze takiego pogromu nie miałam, nie wiem czy to ziemia czy inne czynniki. Tak się wkurzyłam, że nie wiem czy w przyszłym roku będę siać pomidory, może mi przejdzie, a może nie ;)
Miłego dnia :wit
Annau
200p
200p
Posty: 424
Od: 26 cze 2020, o 19:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Parapecik na zielono

Post »

Tragedie się zdarzają, wiem coś o tym. Nie łudź się, że Ci przejdzie. Po zimie będą rączki swędzieć by coś wysiać, już taka nasza natura. Co do wypadania siewek to dużo też zależy od jakości nasion. W jednej paczce potrafi być z tym różnie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”