Jaką macie dziś pogodę ogrodnicy?

[Smerfy]

U mnie o 5-6 rano na termometrze było -2 stopnie.
Ociepla się, bezchmurne niebo. Wierzę że teraz będzie już tylko lepiej

[seedkris]

-4C rano, jeszcze teraz lód na wiadrze z wodą.

[anulab]

-3 , ale bez szronu . Trzy noce spokojne według prognoz , ale w okolicach 3 maja
wracają zimne noce .

[Dolnoslonzok]

Poprzednie dwie noce z dwustopniowym przymrozkiem, dzisiaj musiało być podobnie, ale o świcie było już +2. Miałem zatem typowe kwietniowe przymrozki, które przyszły spóźnione o tydzień. Dni słoneczne z temperaturą ok. +12 st. C. Nie pamiętam, aby czereśnie i wiśnie były tak opóźnione w kwitnieniu. Może dzisiaj zakwitną, czyli ponad dwa tygodnie później niż zazwyczaj. Z kolei krzewy owocowe zawiązują owoce. No i o tej porze pola były już żółte od kwitnącego w pełni rzepaku, w tym ledwie widać żółć na nich. Ech...

[adam_k27]

U mnie trzecia noc z przymrozkiem -2 w nocy. Brzoskwinie i morele właśnie otwierają pąki kwiatowe. Mam nadzieję że kwiaty dadzą radę to przetrwać.

[kamileus]

We Wrocławiu w nocy z poniedziałku na wtorek było -3C. Ostatnia noc z -0.7C. Czereśnie i śliwy są w pełni kwitnienia, na kwiatach nie widać śladów przymrozku. W tym tygodniu ma być trochę cieplej to może w końcu zakwitną jabłonie i grusze. Rok temu grusza kwitła już 9 kwietnia, czyli w tym roku ma blisko 3 tygodnie opóźnienia.

[gienia1230]

Wczoraj rano - minus siedem, wodociągi już od tygodnia włączyły wodę, no i zniszczyło w jednym pasie parę liczników .
Na czereśni zbrązowiały rozwinięte kwiatki powyżej włókniny, na szczęście dopiero zaczęła kwitnąć i jest jeszcze sporo pączków (pączki nie zbrązowiały).

Dziś minus 2 i idzie ku lepszemu.

[seedkris]

Ostatnia noc -1,5C, dzień pogodny i w miarę ciepły.

[Dolnoslonzok]

Środa była słoneczna i ciepła (+19st. ), ale wietrzna z południowym wiatrem. Noc mija z temperaturą między +4 a +6 st. C. 28 kwietnia, czyli wczoraj, był dniem historycznym, ponieważ zakwitły wiśnie i czereśnie starej odmiany Późna Schneidera. Blisko trzy tygodnie spóźnione do normalnych sezonów. Takie czasy. Ale za to agresty zawiązują owoce.

[dziad_Jag]

Przekwitają derenie, kwitną jagody kamczackie,agresty, porzeczki...Ale co z tego jak nie ma owadów? Będzie guzik nie owoce. Mokro, zimno, i żadnych szans na rychłe ocieplenie. Drzewa owocowe i winorośle nawet nie drgnęły jeszcze. Mówiąc krótko wiosna opóźniona co najmniej o miesiąc. Jak tak dalej pójdzie to nawet o sześć tygodni.

[Szczurbobik]

Były w nocy mrozy do -4C, od dwóch dni na plusie ale chłodno, do 14 C. Jest dzień cieplejszy - widać, że wszystko rośnie, potem znowu zimniej - wszystko stoi

[Dolnoslonzok]

U mnie opóźnienie wynosi trzy tygodnie, jednak owadów zapylających multum lata od początku kwietnia. Od nocy mocne opady deszczu. IMGW we Wrocławiu wydało ostrzeżenie hydrologiczne dla terenów położonych wzdłuż Odry. Sudeckie rzeki wzbierają.

[gienia1230]

Opóźnienie dokładnie 3 tygodnie, porównałam fotki i to co robiliśmy w środę (28 kwietnia), w ub. roku robiliśmy o trzy tyg. wcześniej - fotka z 7 kwietnia 2020.
Od zachodu niebo granatowe, za chwilę będzie pompa, temp 14*C. Jedno jest pewne - suszy u nas nie ma.

[Świnka]

Gieniu, ja się cieszę, że ta chłodno-mokra wiosna jest świetna dla bratków na balkonie i szpinaku oraz sałaty czy kalarepy na działce. Za to bób po raz pierwszy w życiu wschodził mi w gruncie przez niemal miesiąc!

Z drugiej strony ostatnie lata ciepłych i suchych wiosen przypominających lato trochę nas rozbestwiły. Ja sama już od marca rozładowywałam tłok na parapetach wynosząc rozsady na balkon, a teraz cały kwiecień był problematyczny. Przestałam się mieścić z nimi w domu i było naprawdę ciężko. Wczoraj, przy pochmurnej i zmiennej pogodzie to i owo z balkonu poszło do ziemi. I wreszcie zdołałam przygotować i obsiać rozsadnik późnymi roślinami. Wcześniej nie dało się wejść na rozmokłe grządki, nawet podkładając deski pod nogi.

Pamiętam z dzieciństwa, że taki kwiecień-plecień był rzeczą normalną, a w marcu niczego się w ogródkach nie siało (ani nie sadziło).

[Dolnoslonzok]

Opóźnienie dokładnie 3 tygodnie, porównałam fotki i to co robiliśmy w środę (28 kwietnia), w ub. roku robiliśmy o trzy tyg. wcześniej - fotka z 7 kwietnia 2020.

Gieniu, nie mówię o ostatnich, szalonych w wegetacji latach z 2017-2020, a wspominałem o tegorocznym trzytygodniowym opóźnieniu do normalnych wiosen sprzed roku 2017, takich, jakie były kiedyś.
Pozdrawiam
Michał
Deszcz ustał przed południem, jednak wieje silny wiatr momentami i jest zimno, ledwie +7 st. C.