Krysiu tak okrywam serduszki, maki,hosty i piwonie. Podobno te ostatnie są odporne na przymrozki, ale za dużo w nie włożyłam kasy i
wolę ja zabezpieczyć, aby potem nie płakać

Dzisiaj obeszło się bez mrozu i jest pochmurno, ale na dzisiejszą noc prognozują -2, to będzie pewnie -5
Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia
Lucynko oberwał tylko Psi ząb, trochę było już przykryte, a grad nie był aż tak straszny
Liliami sama jestem zaskoczona, chyba są to martagony. Kupiłam je w zeszłym sezonie i były takie kiepskie, że miałam je wyrzucić, a tu taka niespodzianka
Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia
Tak wyglądał Psi ząb przed burzą
Jadziu nie mam jeszcze wielkiego doświadczenia z piwoniami, ponieważ zaczęłam je kupować od 2019 r. Koperkowe mam trzy, w tym pierwsza była oszukana i przyszła prawdopodobnie siewka, ledwo utrzymałam ją w rękach, cała się rozsypała. Przez dwa sezony był koperek na wysokość może 2 cm od ziemi. Oczywiście byłam wkurzona, chciałam wywalić, ale dałam jej szansę i podsypałam nawozem. Dzisiaj jest już bardziej podobna do koperkowej.Oczywiście w rozpaczy kupiłam dwie następne, jedna kwitła 4 kwiatami pełnymi i dalej ma 4 pędy, a druga miała 3 kwiaty pełne, a ma teraz 6 pędów. I bądź tu mądry w czym tkwi problem

Tą drugą może podgryzły nornice, bo obok były piękne tulipany i zostały resztki
Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia
Koperkowa prawdopodobnie z siewki
