Leje, leje , pada , wieje taką mamy pogodę za oknem i przez najbliższy tydzień codziennie ma padać

. Ja z reguły jestem wytrzymała, ale naprawdę zaczynam się niecierpliwić, bo np. moje dwie dalie rosnące w doniczkach są już wysokie, a jedna z nich ma pąka kwiatowego.
W czwartek za tydzień ma być ok, no zobaczymy.Sasanki bardzo chciałaby pokazać kwiaty, ale skulone niestety siedzą i mokną. Jedynie bratki dość dobrze znoszą zawirowania pogodowe.
Tulipany akurat teraz mają zamknięte pąki, więc doczekają się kwitnienia.
Tymczasem zaglądam na moje pomidory, które są coraz większe i cynie, które za tydzień zamierzam już posadzić na rabaty.
W Dino kupiłam ostatnio dwie pelargonie landrynkowe i już siedzą na zewnątrz.Zamierzam jeszcze pojechać do szkółki po Królową Jadwigę, wszyscy mają to i ja chciałabym nieskromnie hihi?
Małgosiu już znalazłam osobę, która mi pomogła
Kwiatki w słońcu mi się teraz marzą, ale jak na razie plucha i zimno.
Odliczam dni do cieplejszych chwil
Wiolu cieszę się, że skusiłaś się na zupkę rabarbarową. Już nie mogę się doczekać tego smaku.Ja jeszcze na koniec dodaję kleks ze śmietany już do talerza mniam?.
Pogodę chyba wszyscy taką mamy, normalnie porażka. Do tego dziś wieje zimny wiatr.No nic wieczorem wezmę się za prasowanie góry ubrań
Halinko u mnie szalona zimnica, wszystko mokre , kwiatki pokulone ech?
Sasanki u mnie ładnie przezimowały, a obawiałam się, czy na nowym miejscu będą rosły. Chętnie dokupiłabym jeszcze kilka, chyba w niedzielę pojadę na giełdę i jeśli będą capnę kilka. Często jest tak, że ktoś przede mną wykupuje i czekam potem następny rok, kiedy znów się pojawią w sprzedaży.
O tak kobee pędzą jak szalone, rosną sobie w ciepełku.Jedną ja szalona już posadziłam w donicy na zewnątrz przy pergoli.Czy przeżyje ? To taki eksperyment
Dorotko dziękuję za pochwały:) Wiesz jak to jest na wiosnę, kiedy człowiek zobaczy świeże rośliny na regale w sklepie.No jak tu nie kupić?
Azalie jak zakwitną to pokażę oczywiście.Jestem ciekawa, czy rzeczywiście będą się zgadzały z etykietą.
Królowa Jadwiga zawitała u Ciebie, jesteś bardzo konsekwentna.
Powiem Ci, że i ja chętnie bym ją zaprosiła do siebie.Oglądałam w internecie jej zdjęcia.Cudna bardzo, urodziwa, a te kwiaty jak marzenie.
Ciekawe co jeszcze dokupiłaś oprócz królowej?
Soniu ile ludzi kupuje w szkółkach na wiosnę to głowa mała.
Poprzednio na wiosnę pojechałam w momencie kwitnięcia azalii wielkokwiatowych , no normalnie szok przeżyłam.Cudne kwitnienia i wtedy 3 azalie zakupiłam. Kupujemy oczami ,a jak jeden z klientów zaczął zachwalać jak u niego wspaniale rosną to już w ogóle?.
Zasiliłam już azalie nawozem no zobaczymy jak zakwitną pod moją opieką.
Wiadomo, że sprzedawcy, aby rośliny szybciej kwitły dają im nawozy specjalne.Teraz dopiero zobaczę po zimie jak faktycznie będą kwitły.
Popikowane kobee czekają aż je wysadzę...
Orlik ,ale koloru nie znam...
Klon codziennie ma większe pąki...
Bratek czuje się dobrze ....
Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka oraz słoneczka
