Borówka amerykańska - 12 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
ROSARIUM
100p
100p
Posty: 189
Od: 2 kwie 2015, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Hejka właśnie zauważyłam na moich borówkach niepokojący biały nalot. Co to może być?
Jakieś 2 tyg temu je nawozilam, a wczoraj obficie podlewałam z mauzera który stał na budowie podczas tynkowania. Ale wątpię żeby to było przyczyna, woda była czysciutka inne rośliny nią również podlewałam i nie maja takich śladów. Nalot jest tak jakby sypki, delikatnie schodzi po potarciu.
Obrazek

Obrazek
freak
100p
100p
Posty: 108
Od: 2 lip 2008, o 23:57
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Mam pytanie czy ciężka ziemia gliniasta po wymieszaniu pół na pół z torfem i dodatkiem kory i igliwia z jałowców jest odpowiednia dla borówek?
Wykopałem 4 dołki o średnicy około 80cm i głębokości 50cm. Zużyłem około 90 litrów torfu kwaśnego na każdy dołek. Do tego dwa worki kory 80 litrów każdy oraz sporo igliwia zgrabionego spod pobliskich jałowców.
Ziemia z działki to ciężka ziemia gliniasta oraz ciężki gliniasty piach wykopany z innego dołka. Ziemia z działki nie stanowiła więcej niż 50% całości mieszanki (objętościowo bo wagowo sprawa wygląda zupełnie inaczej).
Ku mojemu zaskoczeniu po podlaniu woda długo się utrzymuje i bardzo powoli wsiąka, ziemia jest kleista. Tak jakby dodanie torfu kory i igliwia nic nie dało.
trzyary
200p
200p
Posty: 333
Od: 30 lip 2020, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław 7a

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

freak,
Daj do zbadania do Stacji Chemiczno-Rolniczej glebę z miejsca gdzie będą borówki.
Zrób głębszy wykop o zobacz dokąd sięga glina.
Zobacz w tym wykopie na jakim poziomie masz wodę.
Wykop dół 3x3x1 m.
Wsadź do środka szalowanie owinięte kilkoma warstwa czarnej grubej folii budowlanej wystające 20 cm nad grunt.
Do dołu mieszanka z siarki, gliny, kwaśnego torfu o pH 3,0, trocin, gałązek iglastych, igliwia, kory, syszek w proporcjach jakie poda ci Stacja po badaniach.
Jak tak zrobisz za dwa lata będziesz jadł borówki.
Jak nie zrobisz dokładnie tak jak napisałem do końca życia będziesz męczył borówki.
A forumowiczów pytaniami co robić.
A przy okazji sam się będziesz tym męczył.
Ja tak zrobiłem po 6 latach męki,
freak
100p
100p
Posty: 108
Od: 2 lip 2008, o 23:57
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Po przeschnięciu sytuacja nie wygląda już tak źle, gleba jest w miarę luźna.
Widocznie gdy gleba z zawartością gliny jest zalana to zaczyna się mocno kleić ale jak już podeschnie to się to normuje.
Pomysł trzyary ciekawy tylko bardzo praco i kosztochłonny. Ja już to tak zostawię bo nie mam już pieniędzy i siły by dalej z tym walczyć. Poza tym szkoda mi posadzonych roślin. Liczę na to że odpowiednie nawożenie zakwaszanie i ściółkowanie gleby da akceptowalne rezultaty.
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Trzyary

Podziwiam Twoje "fachowe wypowiedzi".
Kto robi doły 3x3x1m pod borówki? -takich dołów nie kopie się nawet pod drzewa owocowe. Z tego co pamiętam to u Siebie borówki sadziłeś w inny sposób :wink:

Borówka ma płytki, raczej talerzowy system korzeniowy. Wystarczy wykopać dołek na głębokość 40-50 cm ale za to szerszy np: 1mx1m.

Badania zawsze są pomocne ale w przypadku borówki wystarczy kupić specjalne podłoże do borówki albo torf kwaśny i po sprawie. Od czasu do czasu skontrolować pH. U moich rodziców borówki dostały do dołka po pół worka torfu kwaśnego na borówkę i rosną.

Jeśli chodzi o folię przy glinie to nigdy nie kładź jej na spód dołka, wystarczy zrobić ewentualnie opaskę wkoło dołka z folii.
Ja przy sadzeniu borówki u siebie na glinie dałem folie i jesienią 2020 ją wykopałem bo więcej szkody robiła niż pomagała.

Jeśli jest glina to raczej sięga głębiej. U mnie przy badaniu gruntu pod budowę, otwory były wiercone do 4 m i cały czas była glina.
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
Andrzej997
500p
500p
Posty: 664
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

freak pisze:Mam pytanie czy ciężka ziemia gliniasta po wymieszaniu pół na pół z torfem i dodatkiem kory i igliwia z jałowców jest odpowiednia dla borówek?
Wykopałem 4 dołki o średnicy około 80cm i głębokości 50cm. Zużyłem około 90 litrów torfu kwaśnego na każdy dołek. Do tego dwa worki kory 80 litrów każdy oraz sporo igliwia zgrabionego spod pobliskich jałowców.
Ziemia z działki to ciężka ziemia gliniasta oraz ciężki gliniasty piach wykopany z innego dołka. Ziemia z działki nie stanowiła więcej niż 50% całości mieszanki (objętościowo bo wagowo sprawa wygląda zupełnie inaczej).
Ku mojemu zaskoczeniu po podlaniu woda długo się utrzymuje i bardzo powoli wsiąka, ziemia jest kleista. Tak jakby dodanie torfu kory i igliwia nic nie dało.
Ja wykopałem dołki na 50 cm i metr średnicy, wsypałem podłoże do borówek no name i na wierzch lekko ziemi z wykopu i ściółkowanie worek kory na dołek. Teraz na wiosnę, usunąłem ziemię na pół metra obok kory i na 1 sztych czyli 20-30 cm. Będę dookoła i po wierzchu dawał ścinki z jałowca i przykrywał je cienką warstwą ziemi. Im szerzej się ściółkuje tym lepiej, tym bardziej, że borówki będą się rozrastać. Już po roku system korzeniowy mają na granicy dołka.
Najlepiej od razu pozbyć się tej całej gliny ze stanowiska na borówkę - ewentualnie przysypywać kolejne warstwy igliwia/kory cienką warstwą ziemi. Nie chcę przekopywać,żeby nie uszkadzać korzeni, ale chyba przesadzam.
Najlepiej zrobić raz a dobrze. Ja żałuję, że od razu przed posadzeniem nie zrobiłem jak trzeba. Pomęczę jeszcze kilka lat a jak się nie zadomowią to zmienię na coś bardziej nadającego się do stanowiska.
P.S.
Jakie roślinki polecacie na stanowisko po borówce?
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 923
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

ROSARIUM
Miałem taki nalot w roku 2019 i przyciąłem te krzewy dość mocno i popryskałem miedzianem. Teraz te krzewy są zdrowiutkie i mają 120-150 cm. Borówki, te z objawami chorób grzybowych warto tym miedzianem prysnąć najlepiej jeszcze przed fazą pękania pąków. Można zapobiegawczo ale ja tego nie robię i tylko te z objawami pryskam a mocno porażone części i całe pędy wycinam.
A ten biały nalot może być od nawozu? U mnie wystąpił tylko na 4 borówkach kupionych w tym samym sklepie i wystąpił po posadzeniu i podlaniu, wcześniej go nie było. Okazał się nieszkodliwy lub sekator i miedzian pomógł?
trzyary
200p
200p
Posty: 333
Od: 30 lip 2020, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław 7a

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

freak pisze: Pomysł trzyary ciekawy tylko bardzo praco i kosztochłonny. Ja już to tak zostawię bo nie mam już pieniędzy i siły by dalej z tym walczyć. Poza tym szkoda mi posadzonych roślin. Liczę na to że odpowiednie nawożenie zakwaszanie i ściółkowanie gleby da akceptowalne rezultaty.
Pobierz ze wszystkich dołów półkilowe próbki 0-20 i 20-40 cm.
Daj do zbadania do Stacji prosząc o zalecenia dla borówki wysokiej.
Skrupulatnie je wykonaj.

Wybierz z dołu gdzie rośnie najmniejszy krzew cale podłoże.
Borówkę wsadź do dużego wiadra z dziurami na odpływ nadmiaru wody.

Pogłęb dół o 50 cm.
Wyłóż ściany deskami o grubości co najmniej 2 cm owiniętymi kilkoma warstwami grubej czarnej foli budowlanej.
Deski maja wystawać 20 cm ponad grunt.
Do dołu wrzuć 20 cm tłucznia kolejowego.
Na to 10 cm żwiru.
Na to 10 cm ostrego piasku.
Na to twoje podłoże.
Do podłoża dodaj siarki zgodnie z zaleceniami Stacji.
Na piasek możesz sypnąć na oko 30 g siarki na metr kwadratowy.
Wsadź do podłoża z powrotem borówkę.

Woda opadowa nie będzie wpływała do dołu od góry, bo szczelnie są zaszalowane ściany boczne i wystają 20 cm pod grunt przez co nie będą wpadały do dołu rozbryzgi wody.
Tłuczeń, żwir, piasek utworzą dół chłonny w którym będzie się gromadziła woda z ulewy.
Dzięki temu korzenie borówki nie będą w wodzie i nie ulegną zniszczeniu.
Większość korzeni borówki wysokiej zalega do głębokości 40 cm, ale z czasem w pogoni za wodą zagłębiają się nawet do głębokości 60 cm.
Stąd ta całkowita głębokość.

Zalecaną roczną dawkę siarki podziel na 6 części i co dwa miesiące posypuj i mieszaj z wierzchnią warstwą gleby.

Za kilka lat zobaczysz co daje pogłębiony i wyszalowany dół.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Trzyary

Wytłumacz mi skoro twoje rady są takie wspaniałe to czemu ich sam nie zastosowałeś? Dobrze pamiętam jak opisywałeś bardzo szczegółowo swoje sposoby sadzenia.
Ups. Przypomniałem sobie wtedy nie chodziło Ci o poradę tylko nachalne reklamowanie różnych produktów :wink:

Jeśli ktoś chce stosować rady trzyary niech go poprosi o zdjęcia borówek. Choć rozpisywał się na dwóch forach to zdjęć nie zamieścił pomimo wielu próśb różnych osób.

Trzyary poczytaj gdzie rośnie borówka naturalnie to może zrozumiesz jak przygotować dla niej stanowisko podpowiem że borówka rośnie na stanowiskach podmokłych i raczej nie ma tam kilku warstw drenażu.

Na plantacjach wykopują niegłęboki rów dają tam torf kwaśny, trociny i zakładają system nawadniania i borówki rosną jak malowane.
Pozdrawiam Paweł
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1420
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Trzyary
Pogłębione doły chłonne dla borówek to chyba żart.

U mnie na wiślanych piaskach do dołka szło 40 litrów torfu, na wierzch sporo igliwia. Już po dwu latach miałem pierwsze symptomy wypłukania torfu. Z powodu dużej chłonności gleby muszę co 2-3 lata dokładać po małym worku torfu dla każdej rośliny.
Dlatego zmniejszam nasadzenia borówek na rzecz winorośli.
Awatar użytkownika
ROSARIUM
100p
100p
Posty: 189
Od: 2 kwie 2015, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Yogibeer701 pisze:ROSARIUM
Miałem taki nalot w roku 2019 i przyciąłem te krzewy dość mocno i popryskałem miedzianem. Teraz te krzewy są zdrowiutkie i mają 120-150 cm. Borówki, te z objawami chorób grzybowych warto tym miedzianem prysnąć najlepiej jeszcze przed fazą pękania pąków. Można zapobiegawczo ale ja tego nie robię i tylko te z objawami pryskam a mocno porażone części i całe pędy wycinam.
A ten biały nalot może być od nawozu? U mnie wystąpił tylko na 4 borówkach kupionych w tym samym sklepie i wystąpił po posadzeniu i podlaniu, wcześniej go nie było. Okazał się nieszkodliwy lub sekator i miedzian pomógł?
Od razu jak to zauważyłam to popsikałam miedzianem, ten nalot pojawił się z dnia na dzień po obfitym podlaniu. Krzaczki są u mnie rok, mam je z dwóch sklepów i zarówno na tych z pierwszego sklepu jak i drugiego pojawił się nalot. Może rzeczywiście nawóz miał coś z tym wspólnego bo po bliższych oględzinach zauważyłam że prawie każdy krzaczek nalot jeżeli nie to popsikane i będę obserwować dalej.
trzyary
200p
200p
Posty: 333
Od: 30 lip 2020, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław 7a

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Wroniarz pisze:Trzyary
Pogłębione doły chłonne dla borówek to chyba żart.
Ja nie żartowałem.
freak napisał:
"Ku mojemu zaskoczeniu po podlaniu woda długo się utrzymuje i bardzo powoli wsiąka, ziemia jest kleista."

To jest działka gliniasta.
Jak popada deszcz to bez dołu chłonnego korzenie borówki będą stały w wodzie bez dostępu powietrza i wygniją.

Trzeba ten dół pogłębić aby zobaczyć poziom wody gruntowej na wiosnę.
Trzeba też zobaczyć jak szybko wsiąka woda która zapełni cały dół.

Uprawa działki gliniastej to całkiem inna zabawa niż uprawa ziemi piaszczystej.
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Trzyary

Czy Ty kiedyś widziałeś ziemię gliniastą :wink:

Mam glinę i wysoki poziom wody gruntowej. I cieszę się z tego jeśli chodzi o borówkę bo ona lubi mieć wilgotno, gorzej z innymi roślinami.
U mnie bez problemu w tej gliniastej ziemi rosną różne rośliny. Świetnie rosną borówki, maliny, jeżyny, truskawki, porzeczki, agrest, śliwy i nie kopałem pod nimi dołów chłonnych.

Glina ma tą zaletę że długo trzyma wilgoć. A jak sam wiesz (o ile rzeczywiście kiedyś posadziłeś u siebie borówki -niestety w to trudno uwierzyć czytając twoje wpisy) torf lub specjalna ziemia do borówek jest bardzo luźna i puszysta.

Jak chcesz udawać że coś wiesz o borówce to najpierw odnieś się do swoich wcześniejszych wpisów.


I zauważ że kolega napisał że jak tylko gleba trochę obeschła to sytuacja od razu się poprawiła.
Pozdrawiam Paweł
freak
100p
100p
Posty: 108
Od: 2 lip 2008, o 23:57
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Czy ciężki gliniasty piasek ma jakąkolwiek wartość w uprawie roślin? Sadząc borówki popełniłem błąd i dodałem do dołków piasku wykopanego spod warstwy humusowej chcąc zwiększyć przepuszczalność gleby ale efekt jest odwrotny bo ten piasek jest tak samo ciężki i zwarty jak wierzchnia humusowa warstwa gleby i do tego jak mniemam pozbawiony próchnicy i jałowy. Czy dobrze myślę?
trzyary
200p
200p
Posty: 333
Od: 30 lip 2020, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław 7a

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

freak pisze:Czy ciężki gliniasty piasek ma jakąkolwiek wartość ...
BW ma bardzo specyficzne wymagania glebowe, nie każda gleba nadaje się z marszu do zakończonej sukcesem uprawy BW.
BW najlepiej udaje się na glebach lekkich, próchniczych, przewiewnych, kwaśnych i ciepłych.
Zawartość próchnicy w glebie musi wynosić co najmniej 3,5 %.
Optymalne warunki dla wzrostu BW istnieją dopiero wtedy, gdy zawartość części organicznych wynosi około 7 %, a nawet więcej.
Należy więc do uprawy BW wybierać gleby tylko bardzo próchnicze.
Niezmiernie ważna jest stała, umiarkowana wilgotność gleby.
W okresie wegetacji BW wykazuje duże zapotrzebowanie na wodę.
Gleby o zbyt niskim poziomie wody gruntowej nie nadają się do uprawy BW.
Poziom wody gruntowej w okresie wegetacji BW powinien być utrzymywany zależnie od rodzaju gleby na wysokości 35-60 cm.
Im gleba jest bardziej próchnicza oraz podsiąkliwa, tym woda może znajdować się niżej (60-80 cm).
W razie dużego obniżenia się poziomu wody niezbędne jest jest podlewanie krzewów.
BW nie znosi jednak gleb zalewanych, zwłaszcza w czasie pełnej wegetacji.
Jeżeli korzenie zalane są wodą dłużej niż 24 godziny, na krzewach powstają wówczas uszkodzenia i rośliny zamierają.
Przy wyborze gleby pod uprawę BW należy zwracać również uwagę na jakość głębszych warstw gleby.
Zbyt zwięzłe, nieprzepuszczalne warstwy zatrzymują wodę deszczową i w razie dłuższych opadów korzenie mogą znaleźć się w wodzie co jest dla krzewów bardzo niebezpieczne.
W tym wypadku zaleca się odprowadzanie wody rowami albo zdrenowanie pola.

Powyższego tekstu ja nie wymyśliłem, to napisali profesor Aleksander Rejman i dr Kazimierz Pliszka.

Daj do zbadania do Stacji Chemiczno-Rolniczej glebę z miejsca gdzie będą borówki.
Zrób głębszy wykop o zobacz dokąd sięga glina.
Zobacz w tym wykopie na jakim poziomie masz wodę.
Wykop dół 3x3x1 m.
Wsadź do środka szalowanie owinięte kilkoma warstwa czarnej grubej folii budowlanej wystające 20 cm nad grunt.
Do dołu mieszanka z siarki, gliny, kwaśnego torfu o pH 3,0, trocin, gałązek iglastych, igliwia, kory, syszek w proporcjach jakie poda ci Stacja po badaniach.
Jak tak zrobisz za dwa lata będziesz jadł borówki.
Jak nie zrobisz dokładnie tak jak napisałem do końca życia będziesz męczył borówki.
A forumowiczów pytaniami co robić.
A przy okazji sam się będziesz tym męczył.
Ja tak zrobiłem po 6 latach męki,

Opóźnieni zbiorów o rok czy dla dwa to nic w porównaniu do 40 lat życia krzewu BW.
Powodzenia! :)
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”