Karczochy - uprawa, problemy
- Karczownik
- 200p
- Posty: 334
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
Re: Karczochy -
Moje karczochy są dość solidnie zakopcowane, okryte górką liści / gałęzi i teraz czapą śniegu. Odsłonię je, gdy minie niebezpieczeństwo mrozu. Wówczas szybko powinny puścić pędy z karpy. Jestem jednak dość sceptyczny co do tego, czy przetrwały tegoroczne mrozy. Temperatura u mnie spadała do około -20... Jak kopce nie zaizolowały, to pożegnam się z tą rośliną.
- Karczownik
- 200p
- Posty: 334
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
Re: Karczochy -
Wątek niezbyt dynamiczny, ale rzucę coś na podpałkę.
Otóż dziś znalazłem w suchym kwiatostanie dość obfitą ilość nasion, które zawiązały się w zeszłorocznych kwiatostanach.
Nie jestem pewien, czy po tej ostrej zimie moje karczochy w ogóle przeżyły, ale nasiona przez nie wydane właśnie posiałem z nadzieją, że wiadomo
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/484/cf61bf8072b1ea76med.jpg)
Otóż dziś znalazłem w suchym kwiatostanie dość obfitą ilość nasion, które zawiązały się w zeszłorocznych kwiatostanach.
Nie jestem pewien, czy po tej ostrej zimie moje karczochy w ogóle przeżyły, ale nasiona przez nie wydane właśnie posiałem z nadzieją, że wiadomo
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/484/cf61bf8072b1ea76med.jpg)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Karczochy -
Moje chyba nie przetrwały niestety. Nowe już wysiane.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13708
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Karczochy -
Moje karczochy zgładził mróz, a jeszcze jakiś czas temu sie cieszyłem że przezimują. Nie ma nawet po nich śladu.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Karczochy -
U mnie jeden jednak przetrwał. Oby nie odnalazł go karczownik (bez urazy, Karczownik
), wykosił mi cały szpaler winorośli, buraczki i sporo karczochów jeszcze jesienią, ale może tego ostatniego nie odnajdzie. Oby.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/488/007a7ab8806c4ae7med.jpg)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/488/007a7ab8806c4ae7med.jpg)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Karczochy -
U mnie jednak wszystkie padły, nowe już wschodzą. Karczowników i innych nornic współczuję bo sam z nimi walczę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Karczochy -
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Karczochy -
Ależ to cieszy! Nie spodziewałam się, że tak szybko wystartuje z kwiatem. Teraz muszę pilnować, żeby nie przegapić właściwego momentu zbioru.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/510/75687bd0906bf17amed.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/510/49b0cfdcd3030d63med.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/510/75687bd0906bf17amed.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/510/49b0cfdcd3030d63med.jpg)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- 200p
- Posty: 337
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Karczochy -
A po czym poznajesz, że to już czas? Ja od paru dobrych lat uprawiam karczochy, ale długo miałam je w donicy z braku miejsca, więc bardziej służyły jako ozdoba. Ale w końcu doczekałam się działki i wysadziłam do gruntu i w zeszłym roku po raz pierwszy były małe zbiory. Ciągle jednak jestem zielona w tym temacie i nie jestem pewna kiedy należy je ścinać. Tyle tylko wiem, że przed kwitnieniem. Jak już zakwitnie, to wiem, że za późno ![wybij ;:124](./images/smiles/bangin.gif)
![wybij ;:124](./images/smiles/bangin.gif)
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Karczochy -
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Karczownik
- 200p
- Posty: 334
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
Re: Karczochy -
Ten na drugim planie jest idealny do zbioru. Ten z pierwszego - trochę za późno. To już ostatni gwizdek, bo niebawem będzie łykowaty i włosy w środku
Owoc powinien być kulisty , z przylegającymi jeszcze łuskami, tuż przed ich rozchylaniem się do kwitnienia.
Moje niestety po kilku latach cieszenia wzroku i podniebienia, wymarzły tej zimy... Może jeszcze wrócę do uprawy w przyszłości.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Moje niestety po kilku latach cieszenia wzroku i podniebienia, wymarzły tej zimy... Może jeszcze wrócę do uprawy w przyszłości.