Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Obecnie nie ma już sensu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
No dobra, a w czym on w ogóle rośnie? A jakieś warunki uprawy i pielęgnacji, czy mamy zgadywać?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 29 sie 2020, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
A tak najzwyczajniej w kamyczkach z odrobiną ziemi kaktusowej. Ciasna mała doniczka.
Wystawa obecnie południowa, ale okno nieco nieszczelne(może trochę bardziej niż nieco).
Blok więc ciepło i sucho ogólnie.
To samo działo się na poprzednim mieszkaniu gdzie miał ciemno bo wystawa północna i wilotno bo kamienica i parter.
To samo działo się jak na strychu mieszkałam i słońce niemiłosiernie paliło wszystkie inne rośliny (ten sam efekt na pachypodium wiosną choć tu jestem na 100% pewna że to chłodne powiewy).
Jakieś jeszcze inne informacje?
Wystawa obecnie południowa, ale okno nieco nieszczelne(może trochę bardziej niż nieco).
Blok więc ciepło i sucho ogólnie.
To samo działo się na poprzednim mieszkaniu gdzie miał ciemno bo wystawa północna i wilotno bo kamienica i parter.
To samo działo się jak na strychu mieszkałam i słońce niemiłosiernie paliło wszystkie inne rośliny (ten sam efekt na pachypodium wiosną choć tu jestem na 100% pewna że to chłodne powiewy).
Jakieś jeszcze inne informacje?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Na pewno północna wystawa nie nadaje się dla adenium. To jest roślina wybitnie słońcolubna.
Jaką masz minimalne temperatury na parapecie albo inaczej jakie miała dotychczasowe najniższe wartości zwłaszcza jak był okres mrozów.
Jak z podlewaniem?
Trochę zbyt mały system korzeniowy musi mieć to adenium uwzględniając jego wielkość. Jak wyglądają korzenie?
Jaką masz minimalne temperatury na parapecie albo inaczej jakie miała dotychczasowe najniższe wartości zwłaszcza jak był okres mrozów.
Jak z podlewaniem?
Trochę zbyt mały system korzeniowy musi mieć to adenium uwzględniając jego wielkość. Jak wyglądają korzenie?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 29 sie 2020, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Teraz od roku jest na południowym parapecie w nowym mieszkaniu północ to już na szczęście historia.
Temperatura w mieszkaniu stała 21-23 stopnie. Na parapecie obecnie 21 w mieszkaniu 24 więc nie sądzę by mrozy były jakieś dotkliwe.
Korzenie zdrowe. Nazwałabym je "wysokosprawnymi". Zasysają pełną parą w krótkim czasie. Jest główny plus kilka grubszych + pajęczyna drobniutkich chmurą obrasta kilka cm. Doniczka faktycznie mała bo ma z 8 cm max średnicy.
Podlewanie w zimie jak mi się przypomni czyli tak jakoś raz w miesiącu lub jak krzyczą o wodę wyglądając jakby baaardzo chciały pić.
Temperatura w mieszkaniu stała 21-23 stopnie. Na parapecie obecnie 21 w mieszkaniu 24 więc nie sądzę by mrozy były jakieś dotkliwe.
Korzenie zdrowe. Nazwałabym je "wysokosprawnymi". Zasysają pełną parą w krótkim czasie. Jest główny plus kilka grubszych + pajęczyna drobniutkich chmurą obrasta kilka cm. Doniczka faktycznie mała bo ma z 8 cm max średnicy.
Podlewanie w zimie jak mi się przypomni czyli tak jakoś raz w miesiącu lub jak krzyczą o wodę wyglądając jakby baaardzo chciały pić.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Przy nieszczelnym oknie udało się w mrozy utrzymać 21 stopni? Na pewno?
No dobra, raz w miesiącu to może być za rzadko w przypadku temperatury powyżej 20 stopni i zwłaszcza przy tak małej doniczce i bardzo przepuszczalnym podłożu. Od marca powinnaś i tak zacząć podlewać częściej, gdzieś raz naokoło 2 tygodnie.
Podejrzewam, że niedostateczne podlewanie jest tutaj główną przyczyną.
Sprawdź jeszcze czy nie ma ew. przędziorków.
No dobra, raz w miesiącu to może być za rzadko w przypadku temperatury powyżej 20 stopni i zwłaszcza przy tak małej doniczce i bardzo przepuszczalnym podłożu. Od marca powinnaś i tak zacząć podlewać częściej, gdzieś raz naokoło 2 tygodnie.
Podejrzewam, że niedostateczne podlewanie jest tutaj główną przyczyną.
Sprawdź jeszcze czy nie ma ew. przędziorków.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 29 sie 2020, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Okej, przypatrzę się bacznie. Bo w drugim pokoju coś mi zaczęło Haworsje podjadać, ale rośliny nie miały kontaktu.
Przesadzić je do większych doniczek? W piątek podlane to są opite jak beczki, ale już mają sucho jak pieprz w doniczkach.
Przesadzić je do większych doniczek? W piątek podlane to są opite jak beczki, ale już mają sucho jak pieprz w doniczkach.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jak napisałem, przy tak małej doniczce i bardzo przepuszczalnym podłożu oraz wyższej temperaturze, podłoże będzie bardzo szybko przesychać. Oczywiście nie można też pójść radykalnie w drugą stronę, czyli zbyt często podlewać, bo w końcu to sukulenty i gromadzą w sobie wodę.
Czy przesadzić to zależy czy bryła korzeniowa jest przerośnięta i nie mieści się w doniczce. Jak jest to możesz przesadzić. Po przesadzeniu wiadomo tydzień odczekujesz z podlewaniem.
Czy przesadzić to zależy czy bryła korzeniowa jest przerośnięta i nie mieści się w doniczce. Jak jest to możesz przesadzić. Po przesadzeniu wiadomo tydzień odczekujesz z podlewaniem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 29 sie 2020, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Wydaje mi się, że nie jest. Po prostu dostosowała się do doniczki - nie próbuje wypełzać w żaden sposób. Spróbuję częściej podlewać. Zobaczymy co one na to.
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Z góry proszę o wyrozumiałość, to moje pierwsze adenium (a jednocześnie moje pierwsze roślinki)
Na jesień kupilam dwa malutkie adenium, zimę spędzały w temperaturze ok 13-15°, podlewane co ok 2 - 3 tygodnie trzema łyzkami stołowymi wody, nie były przesadzane ponieważ stwierdziłam, że poczekam do wiosny a teraz... żal na nie patrzeć.
Są jakies "skurczone" i pomarszczone w dodatku miały dosyć miękkie kaudeksy dopóki... kot w nie nie wpadł.
Miałam już zamówioną ziemię + keramzyt więc stwierdziłam, że nic sie nie stanie jak je wyjmę, sprawdzę korzenie i ewentualnie poczekają te 2 - 3 dni na nowe podłoże. Niestety nie zwróciłam uwagi, że przewidywany czas dostawy wydłużyl sie do 6 kwietnia (a dzisiaj w sklepie nie znalazłam nic wedlug mnie odpowiedniego, żeby móc je posadzić a keramzyt był jedynie w 10litrowych opakowaniach, których nawet nie miałabym jak zabrać). Więc pytanie, co mogłam zrobić źle, jak to naprawić i czy lepiej wsadzić je do tymczasowej niezbyt dobrej ziemi czy jeszcze trochę mogą poleżeć bez ziemi.
Aktualnie są bez ziemi od 2 dni a jeden z nich nabrał twardości mimo, że dalej jest pomarszczony.

Na jesień kupilam dwa malutkie adenium, zimę spędzały w temperaturze ok 13-15°, podlewane co ok 2 - 3 tygodnie trzema łyzkami stołowymi wody, nie były przesadzane ponieważ stwierdziłam, że poczekam do wiosny a teraz... żal na nie patrzeć.

Są jakies "skurczone" i pomarszczone w dodatku miały dosyć miękkie kaudeksy dopóki... kot w nie nie wpadł.



Ostatnio zmieniony 23 mar 2021, o 23:15 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę o poprawną i staranną pisownię, używanie wszystkich polskich liter w całym poście.
Powód: Proszę o poprawną i staranną pisownię, używanie wszystkich polskich liter w całym poście.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Najważniejszym błędem był brak przesadzenia niezwłocznie po zakupie. Rośliny, a zwłaszcza sukulenty wymagają bardzo przepuszczalnego podłoża, którym na pewno nie jest podłoże produkcyjne, które nie nadaje się do długotrwałej uprawy.
Rośliny są mocno odwodnione.
Korzenie wydają się być w miarę w porządku, kwestia tylko czy kaudeks jest miękki tylko z powodu odwodnienia czy gnije od środka.
Co prawda sukulenty są w stanie wytrzymać bez wody dłuższy czas, ale uwzględniając ich obecny stan nie wiem czy dadzą radę tak jeszcze z 2 tygodnie. Mogą tak poleżeć, a może ich stan się pogorszyć.
Osobiście kupiłbym w markecie (Leroy, Castoramie, itp) czy sklepie ogrodniczym ziemię do sukulentów, do tego żwirek kwarcowy w sklepie akwarystycznym, czyli tam gdzie rybki sprzedają i zrobił mieszankę 1:5. Czyli żwirku ma być około 5 razy więcej niż ziemi. Doniczki kup niewiele większe od bryły korzeniowej, na dno daj korek albo kapsel od butelki, powinien wystarczyć jako drenaż.
Doniczki stawiasz na podstawce i na razie nie wystawiaj na ostre słońce, lekko cieniuj jak będzie świecić. Mam nadzieję, że masz w ogóle do dyspozycji południowy parapet? Po tygodniu od przesadzenia delikatnie podlej.
Po jakichś 2 tygodniach jeśli nabiorą jędrności postaw już na parapecie.
Rośliny są mocno odwodnione.
Korzenie wydają się być w miarę w porządku, kwestia tylko czy kaudeks jest miękki tylko z powodu odwodnienia czy gnije od środka.
Co prawda sukulenty są w stanie wytrzymać bez wody dłuższy czas, ale uwzględniając ich obecny stan nie wiem czy dadzą radę tak jeszcze z 2 tygodnie. Mogą tak poleżeć, a może ich stan się pogorszyć.
Osobiście kupiłbym w markecie (Leroy, Castoramie, itp) czy sklepie ogrodniczym ziemię do sukulentów, do tego żwirek kwarcowy w sklepie akwarystycznym, czyli tam gdzie rybki sprzedają i zrobił mieszankę 1:5. Czyli żwirku ma być około 5 razy więcej niż ziemi. Doniczki kup niewiele większe od bryły korzeniowej, na dno daj korek albo kapsel od butelki, powinien wystarczyć jako drenaż.
Doniczki stawiasz na podstawce i na razie nie wystawiaj na ostre słońce, lekko cieniuj jak będzie świecić. Mam nadzieję, że masz w ogóle do dyspozycji południowy parapet? Po tygodniu od przesadzenia delikatnie podlej.
Po jakichś 2 tygodniach jeśli nabiorą jędrności postaw już na parapecie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby
Witam, planuję na wiosnę przesadzić swoje Adenium, chcę zmienić podłoze na włókno kokosowe, piasek i trochę ziemii. Zaciekawiła mnie sprawa włókna, napisane jest że należy zalać wodą i wtedy to spęcznieje...
W przypadku takim jak chcę to mieszać z ziemią i piaskiem to też mam zalewać? Czy po prostu dobrze pokruszyć z brykietu i zmieszać i wsadzić do doniczki?
W przypadku takim jak chcę to mieszać z ziemią i piaskiem to też mam zalewać? Czy po prostu dobrze pokruszyć z brykietu i zmieszać i wsadzić do doniczki?