Familokowego sezon 2020

[JAKUCH]

Zima znów powróciła jakoś nie ma zamiaru nas odpuścić .Narobi trochę radości i znów mrozi wszystko ,chociaż na razie nie sypie śniegiem .Woda w misce ma grubą warstwę lodu a poidełka też zamarznięte. Jest okropnie zimno, wiec nie warto przesiadywać w ogródku ,bo nawet kwiaty krokusów sie pozamykały to samo z Rannikami.Pozostają nam miłe ubiegłoroczne wspomnienia No cóż do prawdziwie astronomicznej wiosny niewiele pozostało może rzeczywiście pojawi się o czasie .Dzisiaj widziałam na Fb że już boćki przyleciały. Witam serdecznie miłych gości





FLORIANIE u Ciebie więcej tych zwiastunów się pokazało ,ale mieszkasz w cieplejszym rejonie.Nawet prace ogrodowe musiałam zatrzymać ale dobrze ,że niewiele mi pozostało





KRYSIU nie usuwaj fotek niech zostaną .Jeszcze nigdy nie przesypywałam żwirkiem patyczków.,ale rzeczywiście mają jakąś stabilność i nie zbijają sie razem . Zawsze to jakieś nowe doświadczenie. Jeszcze nie zaglądałam do tych donicowych bo i pogoda nieodpowiednia niech sobie odpoczywają i nabierają sił na stworzenie korzonków.





życzę wszystkim miłego wieczoru

[jonatanka]

moje dwie ulubienice Aphrodite i Cream Abundance Jadziu jak nazywają sie białe dzwonki obok Angeli?

[JAKUCH]

JOASIU ten dzwonek to brzoskwiniolistny kiedyś miałam go sporo jesienią mocno go przetrzebiłam ciekawe czy nie za mocno

[jonatanka]

Dzwonek ładnie wygląda w połączeniu z różyczkami, jak jeszcze będzie sztywnołodygowy to już super. Szukam dodatków do różyczek.

[JAKUCH]

JOASIU śliczne są w połączenia z ostróżkami jednorocznymi , nawet z koprem ,szałwiami .Dodatków jest sporo zależy co Ci się podoba nawet kosmosy się fajnie komponują .Kiedyś miałam lilie z koprem cudnie to wyglądało ostatnio pomidory posadziłam z różami i też fajnie było kolorowo

[any57]

Wspomnienia są bardziej kolorowe, ale ... pomalutku na ogrodzie pojawia się coraz więcej kolorków.
Masz rację Jadziu, że kwiaty tulą swe płatki przed chłodem, ale mi się dzisiaj udało podpatrzeć jak się pootwierały
Pozdrawiamy.

[marta64]

Różami zapachniało, zrobiło się kolorowo, ciepło, słonecznie Piękne wspomnienia jeszcze chyba nam potowarzyszą, bo zimowa aura nie chce odpuścić , ale pogoda zmienną jest, może nas zaskoczy ciepełkiem?
Cieplutkiej niedzieli, Jadziu

[JAKUCH]

Dzisiaj pogoda dopisała i krokusowa łączka cudnie otwarła podwoje dla owadów.Niestety prócz much żaden puchaty jegomość -jegomościna się nie pojawili Szkoda ale widocznie temperatura im nie odpowiadała.Teraz znów zrobiło się wietrznie,ale wreszcie mogłam nasycić moje oczy cudnymi widokami .Szkoda ze fotki tego nie oddają. Zakwitła wreszcie i przylaszczka, a irysy Katherine Hodgkin też już pokazały pąki Uwielbiam ich kwiaty





MARTUSIU różami zapachniało owszem, lecz żeby podziwiać ich zapachy musimy jeszcze uzbroić się w cierpliwość .One nie czekają na lepszą pogodę tylko już pokazują czerwone noski jedna przed drugą i trzeba by wyruszyć z sekatorem bo nie wszystkie mam przycięte jesienią ,a szkoda żeby daremnie się wysilały . Niedzielę mogę zaliczyć do udanych





ANDRZEJU ja przyszłam do ogródka to krokusowe płatki były zamknięte ,ale jak trochę pobyłam nagle otwarły całe swoje wnętrze żeby się nim pochwalić .Wnusio musiał skosztować jednego krokusa, bo chciał wiedzieć jak smakuje szafran nie ma wiele wspólnego z tym proszkiem .Jednak stwierdził że ma posmak pomarańczy jakoś nie potwierdzam jego skojarzeń,ale nigdy nie kosztowałam szafranu co innego on kucharz miał z nim do czynienia.Wyczytałam jednak że ten spożywczy to Crocus sativus trzeba będzie nabyć takowego jesienią









Życzę mile spędzonej niedzieli

[pelagia72]

Jadziu
Piękna kompozycja z wieczornikiem i różą.
Swoją drogą wieczornik raczej nie do zdobycia teraz
Krokusy przebiły wszystko
Kwiatki wiosenne szaleją u Ciebie
Szafran to chyba ten krokus jesienny Też go mam.
Ciekawe co Krysia z patykami różanymi robi.
Jesienią się pobiera te zrazy

[JAKUCH]

AGUSIU niestety wieczornik u mnie tylko jednoroczny, dlatego zrezygnowałam już z niego ileż razy można próbować.Każdego roku latem dostawałam go od Andrzeja [any] Niestety pandemia wszystko zniweczyła ,bo w tym roku już go nie będzie .Krysia raczej ukorzenia tylko patyczki hortensjowe bo nie ma raczej róż.Kiedyś próbowałam ukorzeniania w gazetach niestety nie powiodło się bo patyczki zapleśniały .Nie mniej podejdę jeszcze raz do tego tematu. Można jesienią pobrać patyczki i wsadzić w donicę lub przy matecznej roślinie wtedy nie trzeba znaczników.Mam wsadzone różane patyczki od jesieni i na razie maja sie dobrze jednak nie zaglądałam czy mają już korzonki .Jednak zaglądałam do hortensjowych patyczków z wiosennego cięcia, niestety jeszcze nie maja żadnych korzonków, nawet kalusów nie mają ,to samo te które trzymam w domu w wodzie.

[marta64]

Jadziu, łączka krokusików jak marzenie Szkoda, że pszczółki nie skorzystały z jadłodajni , ale wiosna od razu przyjemniejsza
Kwiatki krokusów są wymieniane w niejadalnych, wraz z konwaliami, orlikami, naparstnicami i wielu innymi, jednak doktor Łuczaj twierdzi, że są jadalne i kwiaty i bulwy, to może wnusiowi nic nie będzie
Szafran w proszku, to tylko pręciki crocus sativus, w dodatku poddane skomplikowanej obróbce, dlatego jest taki drogi. Lepiej kupić gotowy, a krokusika podziwiać w ogrodzie jesienią
Miłego podziwiania wiosny w ogródku

[Iwonka1]

Fajna ta Twoja krokusowa łączka Pogoda Ci sprzyjała, to mogłaś się nią nacieszyć. A puchate bzyczki jeszcze zdążą przylecieć i skorzysta" z pyłku. Już przylaszczki kwitną? Swoją mam od Ciebie , to na pewno też zakwitnie. Czy liście kokoryczy lakolistnej od dawna są widoczne? Bo jakoś nie kojarzę swojej, też zresztą od Ciebie i nie wiem czy się już martwić, czy jeszcze nie?
Lepszej pogody i zdrówka

[Florian Silesia]

Podziwiam kły Twoich kosaćców 'Katherine Hodgkin'. W minionych latach pięknie u mnie kwitły i się rozrastały. Ale 2 lata temu podzieliłem je i przesadziłem, i odtąd nie kwitną

[ewita44]

Jadziu
Przyszłam podziwiać Twoje roślinki ale widzę tylko słowo obrazek , coś fotosik się nie spisuje, robi nam psikusy.
No chyba, że chce nam wyostrzyć zmysł wyobraźni.
Ale czytając komentarze innych na pewno Twoje widoczki są piękne.

[JAKUCH]

Pogoda nie nastraja do pójścia do ogródka ,bo chyba niczego nowego nie ma z kwiatów. Może jutro się to zmieni ale nie wiadomo czy pogoda sie zmieni ,bo na razie chłodno a dzisiaj podsypuje znów śnieżek od czasu do czasu. Dzisiaj chociaż popikowałam parę pomidorów do osobnych domków niech się bujają szczególnie te moje ananasowe [Ananas noir],bo w ubiegłym roku wszystkie mi zmarniały, a tak je uwielbiam to samo jabłkowe [Izumrodnoje jabłoko] . Oby wreszcie pogoda się poprawiła to wyciągnęłabym swoje dalie i zrobiła porządek z letnimi cebulowymi .Amelka już pyta kiedy pójdziemy do ogródka wysiać maczki spodobało jej się sianie .Dzisiaj chciała mi pomagać w pikowaniu pomidorów ,ale miałam tylko 4 siewki to szkoda gdyby się jakaś zmarnowała .Dobrze ,że wreszcie Fotosik zacząć działalność to można poszaleć z fotkami.





EWUNIU dalej pojedziemy z różanymi fotkami ,bo więcej tegorocznych nie mam.Ciekawe czy umiałaś na tyle wysilić wyobraźnię Przez tę zimnicę rośliny przystopowały





FLORIANIE moje irysy są 3 sezon i też boję się je ruszać jak dobrze rosną .Jednak wiem że trzeba je rozsadzić żeby te małe cebulki podrosły ale zobaczę czy zdecyduje się na to może tylko jedną doniczkę rozsadzę a druga pozostanie w nienaruszonym stanie .






IWONKO przylaszczki dopiero zaczynają ,a listki lakolistnej są calutką zimę z pewnością ją znajdziesz, a jeśli nie to zostawię dla Ciebie siewki zawsze mam ich multum to nie będę usuwać ich nadmiaru. Zdróweczka również Ci życzę, bo nic nam po ogródkach i pogodzie jak zdrowia będzie nam brakować





MARTUSIU widocznie są jadalne, bo i mnie i wnusiowi nic nie było , a próba zaliczona Nie mam jesiennych krokusów niestety kiedyś je miałam, ale nie podobało im się u mnie .Wiem ze to żmudna produkcja tego szafranu dlatego ma swoja cenę Ciekawe czy Amelka przezimowała ????





Życzę wszystkim zdrówka ,miłego wieczoru i szybkiego powrotu wiosny