Stare, dobre jabłonie część 1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Stare, dobre jabłonie
Niezrównane Peasgooda, jest soczyste i słodkie?
Ma może ktoś owocujące drzewo?To samo pytanie dotyczy Novamac.
Ma może ktoś owocujące drzewo?To samo pytanie dotyczy Novamac.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1466
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Stare, dobre jabłonie
Novamac jest soczysty, słodki z leciutkim posmakiem kwasowości.Jak dla mnie jedno z lepszych wcześniejszych jabłek. Niezrównane mam ,ale jeszcze nie owocowało więc opinię na jego temat mogę dopiero wyrazić jesienią lub w kolejnych latach.
A może Rosynant się odezwie w tej sprawie, bo jak nie on to kto...? 


-
- 200p
- Posty: 395
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Stare, dobre jabłonie
Kiedy u Ciebie dojrzewa?garom pisze:... jedno z lepszych wcześniejszych jabłek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1466
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Stare, dobre jabłonie
Pod koniec sierpnia/początek września. 

-
- 200p
- Posty: 395
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Stare, dobre jabłonie
A to u mnie plus 2-3 tygodnie. To by się zgadzało z opisami, że w połowie września
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Stare, dobre jabłonie
Ojtam...garom pisze:A może Rosynant się odezwie w tej sprawie, bo jak nie on to kto...?![]()

Peasgoda jest słodka z kwaskiem - nie taki to kwas jak w jakichś antonówkach czy innych kuchennych, raczej powiedzmy że winno-orzeźwiający efekt. Bardzo dobre jabłko, od Novamaca lepsze; z tą uwagą że drzewo mniej płodne a i silnie rośnie. Miąższ soczysty, raczej chrupki.
Novamac, wbrew nazwie, nie ma nic współnego z McIntoshem, także w aromacie. Choć niby podobny i o to w tem szło.
Jakby kto chciał jesienne w tem makintoszowem stylu to jest w sprzedaży Księżna Luiza - a podoba mię się to drzewo ostatnio, bo nie choruje o dziwo, rodzi nieźle, aromat właściwy. To prawdopodobnie siostra Macintosha, też dziecię Fameuse. Smak Fameuse, tylko zieleńsza.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3849
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Stare, dobre jabłonie
Dziś robiłem próbę testu po ponad miesięcznym przechowywaniu tego jabłka, jabłko zmiękmło, zwiędło i straciło trawiasto kwaśny aromacik. Teraz smakowało raczej neutralnie. Natomiast gorochówki leżą u sąsiada dalej pod drzewem część kwiczoły zeżarły, część zmarzła, a te co zostały nie uszkodzone stały się przyjemnie miękkie, gruboziarniste, ale utraciły tek koksowy aromacikKamilK02 pisze:Kolejna partia zdjęć, tym razem coś co jeszcze później dojrzewa z tego samego sadu, co odmiana powyżej. Jabłka wielkościowo podobne do ładnego Mutsu, kulisto stożkowe, kulisto spłaszczone.
Twarde, skórka, gruba zielonożółta ordzawiona głównie przy kielichu, który jest duży pół otwarty z długimi i wąskimi działkami, ordzawienie przy szypułce nieznaczne, miąższ ścisły nie za bardzo soczysty, już mięknący kwaskowaty z niepokojącym aromatem trawiasto szczawiowym, może to przez leżenie w trawie? Powierzchnia jabłka z guzami. Gniazdo nasienne duże z otwartymi komorami i częścią nasion nie wykształconymi możliwe że triploid, drzewo średniej wielkości młodsze gałęzie wzniesione z krótkopędami, stare gałązki bardzo zagaszone z charakterystycznym pokrojem, to znaczy pokrój płaczący im wyższa warstwa gałązek tym krótsza coś jak kaskada. Drzewo w wieku ok 70 lat, krzywe, ale wyraźne miejsce szczepienia, . Owoce są co roku. Ciotka śmieje się, że


-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Stare, dobre jabłonie
Bądź ambitniejszy: Grochówkę jadaj z Papierówką - tak po prawdzie to ona dziś jeszcze kwaśna
Do maja włącznie dotrzyma też Starkinga (czyli 'Grochówkę Amerykańską), Jonatana jeśli grzyb nie zje, Szampańską, Barnacką, Topaza, na upartego Goldena; podobno i Kaselską, Strauwalda, Zbawiciela (Saint Sauveur).
Toteż nie wiem czy robić nową Grochówkę... o Reptach nie wspominający
może wpierw zająć się temi lepszemi.
Topaz właśnie zaczyna smakować miast kwasić; Kosztela jeszcze się trzyma, kończę Malinowe Oberlandzkie. Pigwy więdną. Gwoli obrazu

Do maja włącznie dotrzyma też Starkinga (czyli 'Grochówkę Amerykańską), Jonatana jeśli grzyb nie zje, Szampańską, Barnacką, Topaza, na upartego Goldena; podobno i Kaselską, Strauwalda, Zbawiciela (Saint Sauveur).
Toteż nie wiem czy robić nową Grochówkę... o Reptach nie wspominający

Topaz właśnie zaczyna smakować miast kwasić; Kosztela jeszcze się trzyma, kończę Malinowe Oberlandzkie. Pigwy więdną. Gwoli obrazu

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3849
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Stare, dobre jabłonie
Jonathan całkiem zwiędnięty i watowaty z plamistością Jonathana, żółte zaczynają się rozpadać same od siebie, Wealthy też już dostał gorzkiej plamistości podskórnej 
Koksę skończyłem w styczniu, Malinowa nie zbieraliśmy było 14 jabłek na zamierającym drzewie, a młode nie chce się zabrać za wzrost nie wiem czemu. Naszczpione na odroście korzeniowym papierówki odcięte i posadzone osobno

Koksę skończyłem w styczniu, Malinowa nie zbieraliśmy było 14 jabłek na zamierającym drzewie, a młode nie chce się zabrać za wzrost nie wiem czemu. Naszczpione na odroście korzeniowym papierówki odcięte i posadzone osobno

-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Stare, dobre jabłonie
No to przechowalnię ogarnąć może jakoś lepiej? Stare zimówki lubią mieć wilgoć, bo faktycznie więdną łatwiej niż te nowe do chłodni.
Malinowa nie rośnie ostro. I możliwe że wymaga żyzniej. W starym sadzie też jakoś nie chciała, a w ogródku podnawożona bardzo ładnie wyszła. Drzewka bliźniaczki były, na antonówce.
Malinowa nie rośnie ostro. I możliwe że wymaga żyzniej. W starym sadzie też jakoś nie chciała, a w ogródku podnawożona bardzo ładnie wyszła. Drzewka bliźniaczki były, na antonówce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3849
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Stare, dobre jabłonie
W sadzie koszę trawę bez kosza zaczynam jak rzeżucha kończy kwitnienie, więc próchnicy przybywa, z roku na rok więcej purchawek na jesień, pojawia się również okratek australijski
na murawie jest w lecie pełno brodawnika, wiosną pełno margerytek, w tamtym roku pojawiły się dzwonki i pierwiosnków co raz więcej, ale zaczyna ubywać rzeżuchy łąkowej, taka trochę łąka kwietna się zrobiła ;) A drzewa młode mają ugór mechaniczny dopóki nie nabiorą tyle sił, żeby trawa nie stanowiła konkurencji, ale wszystkie drzewa podsypię w marcu azofoską bo mam 20 kg, a jesienią dostały popiół drzewny.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1466
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Stare, dobre jabłonie
Na wiosnę też stosuję Azofoskę, ale w tym roku będzie chyba ostatni raz bo kolega mi podpowiedział inny nawóz wieloskładnikowy o porównywalnym składzie prawie o połowę tańszy (Ogród 2001). 

-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Stare, dobre jabłonie
Ogród ma ok. 2/3 zawartości Azofoski, ogólnie wszystkiego. I coś chlorków, nie ma zaś saletry. Jak połowę taniej to się opłaci, zaiste. Azofoska lepsza natomiast dla młodych sadzonek na grządce, gdyby kto pytał. A jakość kosztuje...
W temacie przechowalniczym natomiast poszedłem sprawdzić w piwnicy tu miejskiej - C.K.Krakowskiej - bo ta sucha i centralnym grzana, na circa-ebałt 15'C, no, przy podłodze pewnie mniej...
Trochę i tu na podręcznie położone było, pojedyncze niedobitki jeszcze ostały. Anim się spodziewał, w takich warunkach, a jeszcze jadalne
Topaz, Starking, Grochówka i Szara są OK, acz skórka nieco oberwała, i przysuszona; Kosztela mącznieje lecz ujdzie, Malinowa podwiędła. Koksa nie dożyła.
A jak choroby przechowalnicze biorą, to może wapnować im już trza? Popiołu skoro dostały, to się może poprawią.

W temacie przechowalniczym natomiast poszedłem sprawdzić w piwnicy tu miejskiej - C.K.Krakowskiej - bo ta sucha i centralnym grzana, na circa-ebałt 15'C, no, przy podłodze pewnie mniej...
Trochę i tu na podręcznie położone było, pojedyncze niedobitki jeszcze ostały. Anim się spodziewał, w takich warunkach, a jeszcze jadalne

A jak choroby przechowalnicze biorą, to może wapnować im już trza? Popiołu skoro dostały, to się może poprawią.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3849
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Stare, dobre jabłonie
To tym bardziej podsypie te młode drzewka jak pogoda się trochę wyklaruje i owieje trochę, bo straszne błoto wszędzie. Nie wiedziałem że paesgood to złota reneta Paesgood Goldrenette. Wygrzebałem klik ładnie widać pokrój drzew szczepionych prawdopodobnie na silnych podkładkach.
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Stare, dobre jabłonie
O Santa Maria de Perpetuo Succursu! Z czego to jeszcze zrobią kolejną "Złotą"?
Pani Peasgood chyba się we grobie...
Z rozpędu kiedyś naszczepiłem dwa zrazki Peasgood's Nonsuch na starę Closę 'tuzin smaków'. Co gorsza - raczej wyżej.
W dziesięć lat powstałe konary były grubsze niż sam pień drzewa - a jak w górę poleciały, to Ananas niech się schowa... zostały obcięte bo zagrażały blokowi za płotem...
Nastoletnie drzewko w starym sadzie też wyszło ponad półwiecznych sąsiadów.
Wygląda że to bardzo dobre drzewo krajobrazowo, na środek pastwiska

Pani Peasgood chyba się we grobie...
Z rozpędu kiedyś naszczepiłem dwa zrazki Peasgood's Nonsuch na starę Closę 'tuzin smaków'. Co gorsza - raczej wyżej.
W dziesięć lat powstałe konary były grubsze niż sam pień drzewa - a jak w górę poleciały, to Ananas niech się schowa... zostały obcięte bo zagrażały blokowi za płotem...

Nastoletnie drzewko w starym sadzie też wyszło ponad półwiecznych sąsiadów.
Wygląda że to bardzo dobre drzewo krajobrazowo, na środek pastwiska
