Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12787
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Ach, ach, ach, Lisico, nie napisałaś o jaki kraj ani jakie miasto Ci chodzi, a ja z Twojego tekstu o mojej wędrówce na Zachód i o tym, że zapędziłem się o jeden most za daleko (co przetłumaczyłem sobie jako ?o jedną granicę za daleko?) zrozumiałem, że chodzi o Niemcy ? bo wszakże między Polską a Francją po drodze Niemcy są właśnie? Nie Austria?

Fakt, że Austria wygląda na bardzo przyjazny kraj do życia, a w samym Wiedniu jestem po prostu zakochany? Cudownie działająca komunikacja miejska, bardzo czysto, bardzo bezpiecznie? Jedyne, co mnie nieco przeraziło podczas moich wycieczek tamże to chłopcy i dzięwczęta wytatuowani w swastyki, którzy mnie nieco zgrüßgottali w Innsbrucku (aczkolwiek ani w Wiedniu ani w Salzburgu tego fenomenu nie widziałem)? :;230

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8934
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagódko
Witaj ;:196
Jak to się dzieje ,że mimo niewesołych czasów i adekwatnego nastroju Gospodyni, czytając Twój wątek nabawiłam się bólu brzucha i szczęki :?: Ze śmiechu oczywiście ;:224
Widzę ,że bukszpany jednak przeżyły napaść robali :D
W tym całym zamieszaniu nawet nie spojrzałam na swoje ;:oj
Muszę przyznać ,że wnętrze domu masz równie gustownie urządzone co Zielone Pokoje. :D
Jagódko - cóż rzec :?: Trzymajmy się ,chowajmy przed światem więcej w ogrodzie i żyjmy nadzieją doczekania lepszych czasów.
Odzywaj się częściej Kochana ;:196
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

No tak, Gospodynię znowu wcięło :twisted: :twisted:

Pogadam więc sobie z Lokim.
Myślałeś logicznie, jedyną podpowiedzią były rankingi na najlepsze miasto do życia, które Wiedeń wygrywa od wielu lat.
Natomiast te swastyki w Innsbruku to chyba z tęsknoty za wielkim Tyrolem, którego część południowa została wcielona do Włoch. Tyrolczycy nigdy się z tym nie pogodzili i nawet obecnie z trasy pociągu widać ogromne napisy "Ein Tirol" ułożone z kamieni na zboczach lub namalowane na mostach.

Jaką macie pogodę? U nas mróz minus 11 w dzień, - 16 w nocy, dużo śniegu i siarczysta zima.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Asiu - Lisico ;:196
Twoja zima na Kaszubach to mi się podoba, tym bardziej, że to nie ja muszę tam odśnieżać. :lol:
Jak zwykle koty oblegają Twoje włości. Twoje własne kociaki to pewnie teraz grzeją się w domu i ani myślą wystawiać nosków za drzwi.
Jak patrzę na nasze osiedlowe kociaki, to jestem pełna podziwu dla ich odporności na śnieg i zimno.

Jagódko ;:196
Pięknie wyglądają zielone, teraz białe pokoje pod tą śnieżną pierzynką.
Chyba od ostatniego Twojego tu wpisu ten śnieg nadal leży ?
A może go ciut jeszcze dosypało ?
Jakbyś miała za mało , to mogę podrzucić. :;230

W tym nowym roku, oby nie gorszym od poprzedniego, życzę Wam dziewczyny
pogody ducha, zdrowia i zadowolenie z waszych ogrodów.
I pociechy z kotków. ;:304
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12787
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Ach, Lisico, Wiedeń to klasa sama w sobie. Miasto, które już obecnie ma więcej abonamentów na komunikację miejską niż zarejestrowanych samochodów ? a przecież, jako iż jest to stolica, na pewno wiele central firm rejestruje tamże swoje samochody, które docelowo jeździć będą w lokalnych oddziałach? Uwielbiam! No i jest jeszcze jedna rzecz? Ja z Krakowa jestem, a że i Wiedeń i Kraków to w swoim czasie przez sto dwadzieścia trzy lata jeden kraj był, to jakoś tak swojsko się tam czuję? Mam trochę takie wrażenie jak gdyby to był taki bogatszy, lepszy, większy Kraków?

Z Tyrolem ? możesz mieć rację?

Co do pogody: w środę z rana szedłem do stacji w porządnej zamieci, klnąc w żywy kamień, bo nienawidzę tego białego g***a. Co gorsza od środy wskaz termometru ani razu nie podskoczył powyżej zera (dniami do zera dobija, nocami spada do -9°C), więc to białe g***o zostało. A że tu do śniegu nieprzyzwyczajeni, to nikt nie ma zdrowego odruchu, żeby chodniki odśnieżyć. Wczoraj na stację i ze stacji szedłem w rakach, bo inaczej się już nie da? Pod stopami pieszych zrobiło się już jedno wielkie lodowisko. Dość mam! Co gorsza, jeszcze nigdy mi tyle czasu mróz nie trzymał, nawet jak bywało zimniej (rekord to -11°C), to już dwa dni później robił się plus, więc zaczynam bać się o te wszystkie zimujące w gruncie dalie, mieczyki i inne dziwaczki. Coś tak czuje, że będzie ?hatakumba? (jak to mówił doktor Jaki)?

Pozdrawiam!
LOKI
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Obrazek

Priwiet!
Zagniewana planeta znowu przypomniała swoje groźne oblicze. Do znanych już kłopotów i klęsk dołożyła zapomnianą siarczystą zimę. Znowu brak umiaru! Oby te olbrzymie śniegi topniejąc nie spowodowały następnej klęski.
Moje zimowe refleksje:
1. Wyjątkowo mało krukowatych! Dowiedziałam się, że gawron stał się gatunkiem zagrożonym. A tyle ich bywało zimą, aż brzoza Filozofa uginała się pod ich ciężarem.
2. Ilość leżącego śniegu teoretycznie dobrze wróży wiosennym roślinom, o ile przy gwałtownej odwilży nie utopią się w wodzie lub nie zgniją.
3. Ciekawi mnie, jaki ta mroźna i śnieżna zima będzie miała wpływ na hibernujące jaja ćmy bukszpanowej. Może je zniszczy. Jeśli nie - ja i tak jestem gotowa na dalszy bój z tym szkodnikiem.

Zima, szczególnie taka , nie podoba mi się. Do ogrodu wejść nie ma jak, nie ma też po co. Ciągłe, codzienne machanie szuflą jest już nudnym i jałowym zajęciem. A ogród? Sztywny, zdrętwiały, skuty, spłaszczony, nieruchomy i ciągle taki sam, czarno-biały :( . Śnieg przykrył wiele nieciekawych elementów, przez co wydaje się, że jest czysto, ale wylazły za to różne budy, kanciapy i brzydkie budynki latem miłosiernie zakryte zielenią drzew. No, dobra. Dosyć już sarkania na zimę. Jeszcze tylko cytacik z Jana Kaczmarka "Ballady o zimowych romansach":

"Ławeczek w parkach, niestety, nie ma,
o miejsca w hotelach też trudno
i ma się ciągle zimowy dylemat,
na śniegu zimno, pod śniegiem brudno."


Obrazek


........................................................................................................

Loki, witaj!
W rzeczy samej, pomysł wprowadzenia godziny policyjnej od porannego do popołudniowego szczytu komunikacyjnego to pomysł idiotyczny. Ciekawe, czy ktoś pokusi się o analizę poczynań władz różnych państw w walce z koronawirusem i co z takiej analizy może wyniknąć. To pewnie jest niezły materiał na prace naukowe z różnych, zresztą, dziedzin.
"Teraz jest wojna, kto handluje ten żyje..." Wojna o szczepionki. Popatrz, jaka przewrotna jest natura ludzka. Najpierw nikt nie chciał się szczepić, bo szczepionki badano za krótko, przez co są nic nie warte. Teraz, kiedy jest ich za mało - napór na szczepienia jest niesamowity.
Fakt, ogród w śniegu jest malowniczy, ale... w miarę możności przez moment. Potem już denerwuje, nudzi i budzi dojmującą tęsknotę za zielenią.
Wiem, że Ty też to czujesz...

Obrazek

Lucynko kochana!
Urodę zimowego śnieżnego krajobrazu dostrzegam. Wyobraźnię też mam. Jednak bardzo denerwuje mnie martwota zimy. Brak w niej życia, że o kolorze nie wspomnę.
Język współczesny to moja największa zmora. Jedni cierpią słysząc fałszywe tony w muzyce, czy śpiewie, dla mnie błędy językowe są jak zgrzyt żelaza po szkle. Bolą uszy. Ja też zapisuję najbardziej rażące błędy, bo czasem nie mogę uwierzyć, że aż tak można kaleczyć ojczysty język ;:219.
Ech, Lucynko, niech się wreszcie ta nasza druga miłość, czyli ogrody, obudzi. W ogrodach tych łamańców językowych nie słychać :uszy. A już sikorki i wróbelki tak wiosennie śpiewają ;:224.
Serdeczności!


Obrazek

E tam, Lisico!
Kalifornia zamieniona w Sybir sprawia, że "jak ten pan, smutny pan, można życie przesiedzieć przy oknie". Ileż można na to białe patrzeć przez okno! A brnięcie w kopnym śniegu lub rozjeżdżonej śliskiej brei przypomina sport ekstremalny. Niemniej wybrałam się na przechadzkę nad Radunię. Oto efekt:

Obrazek

A kiedy "rzuciłam chleb na wody płynące"... zaroiło się ;:oj.



Obrazek

Obrazek

Ta piękna wycieczka zakończyła się wywinięciem klasycznego orła na śliskim chodniku ;:306.
Dobrze, że nikt tego nie widział...
Zimowe Kaszuby piękne, tylko je przemierzać na nartach biegowych...
Kotki to mają do siebie, że każde warunki potrafią wykorzystać dla swoich korzyści. Ciepła południowa ściana dobrze robi zmarzniętym łapkom.

Loki,
jeszcze słówko a'propos wprowadzanych obostrzeń i buntujących się przeciw nim społeczeństw. W jednym z programów telewizyjnych ukazał się taki sms:" Nie wiedziałam, że żeby napić się kawy w kawiarni muszę wstąpić do ruchu oporu :;230.
Bardzo ciekawa i zabawna jest wymiana opinii o europejskich stolicach między Tobą i Lisicą.
Oczywistym zwycięzcą jest Wiedeń.

Obrazek

Margo ;:196!
Wzrusza mnie Twój nieustający optymizm. Mów tak, powtarzaj, że będzie dobrze, to może się spełni.
Ale kiedy? A życie umyka... ;:224. Dobrze, że słońce świeci i dzień coraz dłuższy.


Obrazek

Ciąg dalszy nastąpi. Zabrakło mi zdjęć.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

"Na całej połaci śnieg,
Na siostry i braci śnieg..."

Chciałam dorwać tego, kto mi na głowę ściągnął taką zimę - nikt się nie chciał przyznać. Wreszcie sąsiadka uświadomiła mi, że moje szukanie jest bez sensu. Jest przecież jeden facet, który z definicji jest wszystkiemu winien. I już wiem, czyja to wina ;:306.

Obrazek

Loki i Lisico!
Austria kojarzy mi się z przepięknymi miastami, barokiem, wiedeńską filharmonią, muzyką Straussa, malowniczymi alpejskimi wioskami, pelargoniami w oknach stajni. Sam urok i czar.
Ale te swastyki i ten Ein Tirol budzą całkiem inne emocje. Dobrze, że nie strzeliło im do łbów dopisać jeszcze Ein Reich itd.


Obrazek


Pelasiu!
Większego komplementu nie mogłaś mi sprawić ;:196. Jeśli Cię wątek rozbawił, to znaczy - wart jest kontynuacji, choć czasem odczuwam zniżkę własnej formy intelektualnej, a co za tym idzie lekkie zniechęcenie do pisania.
Bukszpany ocalę, słowo harcerza ;:333.
Jeśli idzie o wnętrza - dbam, żeby bardziej przypominały gabinecik Marii Konopnickiej niż banalną formę klocka, w którym się znajdują. Przyznaję, szukając domu większą uwagę zwracałam na wielkość ogrodu niż formę architektury.
Ach, jakbym chciała już skryć się przed światem w ogrodzie! Chce mi się trawy, motyli, kolorów kwiatów, nawet deszczu i mszyc!!!
Myślę, że Tobie też. Serdeczności.

Obrazek


Krysiuniu ;:196.
Nie, nie, nie dowalaj mi śniegu, mam go po same uszy ;:185. Zresztą widzisz to na zdjęciach.
Teraz tylko chciałabym, żeby się kulturalnie topił, żeby nie zalało nam ogrodów, szczególnie Pelasi, bo grzęznąć w śniegu to jedno, ale grzęznąć w błocie to katastrofa.
Za życzenia serdeczne dzięki, choć co do tego jaki będzie ten rok mam sporo obaw, choć z natury jestem optymistką.

Obrazek

Oj, Loki, "hatakumby" :;230 (ech, te nasze giganty umysłowe!) w żadnym razie Ci nie życzę. Od zachodu idzie ocieplenie, może ocali Twoje dalie, choć o te rośliny bałabym się najbardziej.

Obrazek

Bywajcie, kochani, zdrowi, jeśli się uda, to i weseli.
Pozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaki - Jagi.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

:wit :wit Witaj, Jagi!
Narzekasz na zimę, bo za dużo śniegu, bo za zimno, bo szuflować trzeba, bo kwiecia w ogrodzie brak, bo kotki marzną, bo ptaszki jakieś ciche, bo........ ;:131 A ja przeciwnie. A ja kocham zimę bielutką, puszystą, nawet mroźną. ;:63 No, ale ja nie muszę szuflować śniegu, nie muszę z domu wychodzić, jeśli nie mam ochoty bądź potrzeby, a moja osobista kota w ciepłym mieszkanku się wygrzewa. ;:303
Mimo wszystko jednak coraz bardziej niecierpliwie wyglądam pierwszych zielonych pączków, a za nimi listeczków na drzewach i krzewach, a zaraz po nich kolorowego kwiecia w ogrodach, na skwerach, na działkach. :roll:
Mam nadzieję, że Matka Natura nie zrobi nam psikusa i przyśle Panią Wiosnę w przewidzianym dla niej czasie, dając nam powody do radości, a naszym mięśniom możliwość złapania pierwszych zakwasów. ;:215 ;:138
Ściskam ;:168 i pozdrawiam cieplutko. ;:3 ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi, nice to see you!

Dobrze że jesteś,bo już myślałam, że zasypało Cię tym śniegiem na amen.
A tak w ogóle, to dajże już spokój tej zimie! Pokazujesz ogród w bajecznej szacie, cudownie przysypany śniegiem i mówisz, że ?Zima, szczególnie taka , nie podoba mi się?.
A jaka Ci się podoba? Szara i rozciapciana??? :twisted: :twisted:

Jedyne, z czym mogę się zgodzić, to ?mało krukowatych?.
Faktycznie, mało, choć dzisiaj w lesie JEDEN krakał mi nad głową.

Widoki nad Radunią piękne. Ładnie z Twojej strony, że pożywiłaś ptaki, bardzo zabawne, że wywinęłaś orła i bardzo sprytne, że udało Ci się zrobić to dyskretnie, nie rujnując przy tym swojej reputacji :;230 .

Jutro DZIEŃ KOTA!
Nie mam natury prymusa, ale w tym temacie chcę być pierwsza i już dziś wklejam zdjęcia swoich kotów.
Przy okazji zachęcam wszystkich Gości, aby w tym wątku pokazali swoje kocie ?pociechy?.

Oto mój najnowszy nabytek, pozyskany dzięki Madzi i jej koleżance, słodki Wolfunio.
Czyż nie ma racji Małgosia Pepsi, że śpiące koty należy przepisywać na receptę?

Obrazek

A teraz piękna Diabolina, która (choć Jagi nie chce w to uwierzyć) jest mieszaniną kota domowego i żbika.
Kto jeszcze nie chce w to uwierzyć?? :twisted: :twisted:

Obrazek

Czekamy na dalsze koty...

A teraz słówko do Lokiego.
Szedłeś w rakach? A skąd naukowiec ma raki? Czyżbyś w wolnych chwilach uprawiał wspinaczkę wysokogórską?
I jeszcze jedno: lubię Cię, ale czy mógłbyś z większym szacunkiem wyrażać się o śniegu?

Na koniec ciekawostka o Wiedniu. Czy wiecie, że w latach 30-tych problemem Wiednia było.... zbyt głośne muzykowanie dobiegające z mieszkań w godzinach wieczornych?.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Fela z Silą pozdrawiają wszystkie Koty:)


Obrazek
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Skoro jest przyzwolenie to i ja skorzystam. Przedstawiam moją "działkową" kotkę:

Obrazek
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Z okazji dnia kota dokładam "moje - nasze" osiedlowe koty. ;:173
Kubuś i Kropka a może odwrotnie. :D
Obrazek
:wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42367
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Witam!
Jagi ;:4
Zdjęcia znad Radunii to miła odmiana, bo rzadko wstawiasz zdjęcia z okolic.
W Dolinie Będkowskiej w lesie żyją dwa kruki i odkąd sięgam pamięcią rano o wschodzie słońca przelatują nad moją głową w kierunku (chyba) Krakowa, a wracają tą samą drogą o zmierzchu.

Lisico zachęcona przyszłam zobaczyć koty, bo kruki od lat jak były tak są, a kotów w mojej okolicy nie ma Obrazek czy wszyscy jak ja mają wykastrowane kanapowce? Coś czuję, że znowu człowiek narozrabia w przyrodzie :wink:

Tegoroczna zima bardzo mi pasuje, co prawda śnieg obchodzi się ze mną łagodnie i dookoła biało, ale co rano przybywa tylko pół centymetra.

Tradycyjnie jak co roku Maciek i Monika pozdrawiają w swoje święto, nazwane hucznie Światowym Dniem Kota, ale podobno obchodzone tylko u nas i we Włoszech Obrazek

Obrazek

Cieszcie się zimą, bo lada dzień odejdzie i nastaną roztopy, ślizgawice, mżawki i dużo gorsze zjawiska od białego puchu! Pozdrawiam cieplutko! ;:167
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Witam!
Święto dziś niepowszednie a solenizanci to najbardziej urodziwe stworzenia na ziemi, toteż nie może zabraknąć w nim udziału. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za zaprezentowane kotki ;:180 . Wszystkie cudne, puszyste, cieplutkie i nieodzowne.
Moje też takie są.

Ibrakadabra, ucieleśnienie kociej słodyczy, inteligencji, umiejętności komunikowania się z człowiekiem i silnego, choć wrednego charakterku.

Obrazek

Obrazek

Zlatanek, jak wszystkie czarno-białe kocury, w połowie nieufny, płochliwy, można by rzec: cykor, ale w drugiej połowie wspaniały, dekoracyjny i uroczy pluszak-przytulak, choć osiągnięcie komitywy z człowiekiem zajęło mu prawie pięć lat.


Obrazek

Obrazek

Szuwarek w wigilię dnia Świętego Walentego usiadł przede mną, długo patrzył mi w oczy, a potem poszedł przed siebie w ciemną noc. Jak wódz Siuksów, zabrał swoje stare kości i ruszył w dal, gdzie pewnie oddał ducha. W swoim czasie, na swoich warunkach, w przez siebie wybranym miejscu. Gdzie i kiedy go znajdę?

Obrazek


Pozwólcie, że z Wami porozmawiam następnym razem.
Ściskam i głaskam wszystkie koty świata.
Dobrej nocy - Jagi
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagódko ;:196
Bardzo mi przykro, że Szuwarek gdzieś zniknął. ;:145
Może tylko poczuł wcześniejszy zew marca. Może jeszcze wróci.

Czy u Ciebie też wciąż jest tyle śniegu ?
U nas jeszcze wczoraj dosypało tyle, że dzisiaj na dwie łopaty odśnieżaliśmy prawie dwie godziny.
Jak zerknęłam na prognozę , to jeszcze w piątek dosypie. :?
Na moim biegunie nie chce nic topnieć, tylko górki białe rosną.
Przytulam ;:168 i buziaczki ślę. ;:196 ;:196 ;:196
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”