Przydomowy ogród emerytki
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowy ogród emerytki
Pięknie tam u Ciebie za płotem.
Daleko jest do rzeki?
Daleko jest do rzeki?
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Przydomowy ogród emerytki
Widzę, że zima wróciła do Ciebie, i dobrze, wszak mamy styczeń. U mnie dziś w nocy też trochę poprószyło, ale niezbyt dużo.
Te widoki za płotem bardzo malownicze
Milego dnia Halinko, i zdrówka
Te widoki za płotem bardzo malownicze

Milego dnia Halinko, i zdrówka

Re: Przydomowy ogród emerytki
Fajnie,że dosypało śniegu.Jak się stopi to spłynie do Wieprza i będzie więcej wody bo jak widzę kaczuszka sobie stoi.
Pięknie wyglądają drzewa w śniegu.U nas na razie nic się nie dzieje.
Miłego dnia.
Pięknie wyglądają drzewa w śniegu.U nas na razie nic się nie dzieje.
Miłego dnia.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko, fajnie że Twój ogródek ma taką bogatą pierzynę, na zbliżające się kolejne mrozy.

Rzeczka za płotem malownicza i bardzo przydatna w letnie upały, gdy wody brak. Twoje hosty mają jej pod dostatkiem, dlatego takie dorodne.
Pozdrawiam i ściskam serdecznie.




Rzeczka za płotem malownicza i bardzo przydatna w letnie upały, gdy wody brak. Twoje hosty mają jej pod dostatkiem, dlatego takie dorodne.


Pozdrawiam i ściskam serdecznie.



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko, przecudne zimowe obrazki!
U mnie dzisiaj lekki mrozek zaczął chwytać wieczorkiem, ale jutro ma być powyżej zera, a śnieg zginął całkowicie.
Heliotropy siałam wczoraj, więc jeszcze się nie pokazały, ale gdy mają ciepło, to dosyć szybko wschodzą.
A mnie już opętała niecierpliwość i kilka razy dziennie zaglądam, czy coś się w kuwecie nie zieleni.
Ciesz się bielutką zimą, bo ostatnimi laty to raczej deficytowy towar.
Pozdrawiam cieplutko.




U mnie dzisiaj lekki mrozek zaczął chwytać wieczorkiem, ale jutro ma być powyżej zera, a śnieg zginął całkowicie.

Heliotropy siałam wczoraj, więc jeszcze się nie pokazały, ale gdy mają ciepło, to dosyć szybko wschodzą.

A mnie już opętała niecierpliwość i kilka razy dziennie zaglądam, czy coś się w kuwecie nie zieleni.


Ciesz się bielutką zimą, bo ostatnimi laty to raczej deficytowy towar.

Pozdrawiam cieplutko.


- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Przydomowy ogród emerytki
Witaj Halinko widzę przepiękne piwonie , będę miała gdzie podglądać piękne odmiany , ale też widzę nową różomaniaczkę pozdrawiam



- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko piękna zima, ładnie się ją podziwia na zdjęciach, gorzej z odśnieżaniem, wiem jak ciężki potrafi być śnieg, drzew połamanych nie zazdroszczę. Co do widoków za płotem to do zazdroszczenia, lepsze to niż nieciekawi bliscy sąsiedzi
U nas dziś dosypuje, wszędzie zrobiło się biało.

U nas dziś dosypuje, wszędzie zrobiło się biało.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko wiosennych kolorów masz wyjątkowo dużo. Piękna kępa przylaszczki.
Mnie nie kochają, jakieś nędzne siewki się jedynie uchowały.
Masz rację, że stare odmiany host są bardzo ładne, choć dla kolekcjonerów ważniejsze są nowości.
Też kupowałam co roku prymulki do domu, ale później wsadzone do gruntu najczęściej padały.
Jednak w domu cieszyły kolorem.
Zimę mamy prawdziwą.
Pozdrawiam ciepło.

Masz rację, że stare odmiany host są bardzo ładne, choć dla kolekcjonerów ważniejsze są nowości.
Też kupowałam co roku prymulki do domu, ale później wsadzone do gruntu najczęściej padały.

Zimę mamy prawdziwą.

Pozdrawiam ciepło.

- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Przydomowy ogród emerytki
Witajcie
Zima jak się patrzy, dalej lekko dosypuje białego puchu i mrozik lekki trzyma. Widać, że tym razem zatrzyma się na dłużej, to i dobrze, bo już żaden mróz dla roślin nie straszny
Marto w końcu mamy zimę jak za dawnych czasów, z czego bardzo się cieszę, gorzej z odśnieżaniem.
Ten wilczomlecz groszkowy był u mnie chyba ze trzy sezony, ale żadnych sadzonek jeszcze nie widziałam. Nie pamiętam kiedy go ścięłam, ale mam cichą nadzieję, że jeszcze odbije. Znalazłam jeszcze takie zdjęcie

Marysiu dziękuję
Była u nas malarka Aleksandra Wachniewska, która pędzlem na płótnie uwieczniła piękne miejsca. Zmarła 1989, na jej cześć jest u nas nazwa ulicy przy której mieszkała. Szkoda tylko, że dom jest w rozsypce i nie ma komu o niego zadbać
Madziu dziękuję, a do rzeczki mam tylko ok.40 m
Halszko zima jak w bajce i dalej dosypuje. Wygląda na to, że zabawi dłużej. W końcu tak powinno być, a nie że wpada, a jeszcze szybciej zmyka . Zima powinna być zimą, a lato latem, ale na to nie mamy wpływu i cieszmy się z tego co mamy
Danusiu dobrze zauważyłaś, że Wieprz jest płyciutki. Pamiętam czasy jak była to całkiem pokaźna rzeka. Teraz jest u nas jakoś regulowany, ponieważ kilka lat temu wzdłuż naszej ulicy wszyscy mieliśmy wodę po kolana w piwnicach i w garażach. Nie można było dojść do pieca, aby napalić w centralnym. W końcu coś zrobili i teraz jest ok
Stasiu cieszę się z tej pierzynki śniegowej, ponieważ w tym sezonie nic nie okryłam, za wyjątkiem młodego derenia cousa i klonika palmowego.
Rzeka blisko, ale z wody do podlewania nie korzystam, gdyż dla mnie to już za ciężko
Lucynko dziękuję
Taką zimę uwielbiam, jeszcze żeby mróz dobry ścisnął. Mimo to, wychodzę rzadko, ponieważ boję się upadku, gdyż w zeszłym sezonie zaliczyłam kilka i nawet połamałam żebra. Teraz jak nie mam potrzeby to nie wychodzę. :rol
Moje heliotropy z Twoich nasionek zaczęły kiełkować i będę prosiła Cię o dalsze podpowiedzi w odpowiednim czasie ;,oczywiście resztę nasionek też wysiałam 25-tego
Teresko miło mi, że podobają Ci się moje piwonie, chociaż masz u siebie piękne okazy
Zapraszam, w tym sezonie powinno być ich troszkę więcej . Róż mam już mało, troszkę mi wypadło i nie dokupywałam ze względu na czarną plamistość, bardzo mnie wkurzała, a nie umiałam sobie z nią poradzić. Nie ukrywam, że oglądając Wasze piękne ogrody z różami znowu mam na nie chrapkę
Dorotko zima cudowna i śniegu wciąż przybywa, faktycznie gorzej jest z odśnieżaniem. W poniedziałek z siostrą odśnieżałyśmy kilka godzin, a we wtorek nie mogłam się ruszać
W dodatku drogowcy zasypali nam całą bramę i furtkę, że nie można było wydostać się na ulicę. Hałda śniegowa była na półtora metra. Widok na rzekę mam z jednej strony, pozostałe to sąsiedzi, od jednego musiałam odgrodzić się płotem betonowym, aby nie widzieć bałaganu jaki posiada
Cieszę się, że i u Ciebie troszkę dosypało
Soniu dziękuję, a przylaszczki mam tylko leśne i nawet im pasuje. Kiedyś wypisałam odmianowe, ale coś nie wyszło i jakoś dałam spokój. To fakt, że kolekcjoner szuka samych nowości i chciałby mieć to czego inni nie mają, ale to już nie dla mnie
Prymulki kupuję już bliżej marca, aby wystawiać je na balkon. W domu u mnie utrzymują się tylko dwa, trzy dni
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko i miłego dnia





Zima jak się patrzy, dalej lekko dosypuje białego puchu i mrozik lekki trzyma. Widać, że tym razem zatrzyma się na dłużej, to i dobrze, bo już żaden mróz dla roślin nie straszny

Marto w końcu mamy zimę jak za dawnych czasów, z czego bardzo się cieszę, gorzej z odśnieżaniem.
Ten wilczomlecz groszkowy był u mnie chyba ze trzy sezony, ale żadnych sadzonek jeszcze nie widziałam. Nie pamiętam kiedy go ścięłam, ale mam cichą nadzieję, że jeszcze odbije. Znalazłam jeszcze takie zdjęcie


Marysiu dziękuję


Madziu dziękuję, a do rzeczki mam tylko ok.40 m

Halszko zima jak w bajce i dalej dosypuje. Wygląda na to, że zabawi dłużej. W końcu tak powinno być, a nie że wpada, a jeszcze szybciej zmyka . Zima powinna być zimą, a lato latem, ale na to nie mamy wpływu i cieszmy się z tego co mamy

Danusiu dobrze zauważyłaś, że Wieprz jest płyciutki. Pamiętam czasy jak była to całkiem pokaźna rzeka. Teraz jest u nas jakoś regulowany, ponieważ kilka lat temu wzdłuż naszej ulicy wszyscy mieliśmy wodę po kolana w piwnicach i w garażach. Nie można było dojść do pieca, aby napalić w centralnym. W końcu coś zrobili i teraz jest ok

Stasiu cieszę się z tej pierzynki śniegowej, ponieważ w tym sezonie nic nie okryłam, za wyjątkiem młodego derenia cousa i klonika palmowego.
Rzeka blisko, ale z wody do podlewania nie korzystam, gdyż dla mnie to już za ciężko

Lucynko dziękuję

Moje heliotropy z Twoich nasionek zaczęły kiełkować i będę prosiła Cię o dalsze podpowiedzi w odpowiednim czasie ;,oczywiście resztę nasionek też wysiałam 25-tego

Teresko miło mi, że podobają Ci się moje piwonie, chociaż masz u siebie piękne okazy


Dorotko zima cudowna i śniegu wciąż przybywa, faktycznie gorzej jest z odśnieżaniem. W poniedziałek z siostrą odśnieżałyśmy kilka godzin, a we wtorek nie mogłam się ruszać


Cieszę się, że i u Ciebie troszkę dosypało

Soniu dziękuję, a przylaszczki mam tylko leśne i nawet im pasuje. Kiedyś wypisałam odmianowe, ale coś nie wyszło i jakoś dałam spokój. To fakt, że kolekcjoner szuka samych nowości i chciałby mieć to czego inni nie mają, ale to już nie dla mnie

Prymulki kupuję już bliżej marca, aby wystawiać je na balkon. W domu u mnie utrzymują się tylko dwa, trzy dni

Pozdrawiam Wszystkich cieplutko i miłego dnia






Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Przydomowy ogród emerytki
Ale historia z tym spychaczem odśnieżającym, współczuję, nie cierpię odśnieżać, jeszcze takiego mokrego śniegu.
Tak, dobrze, że jest ta zima, że niskie temperatury, ja jednak za zimą nie przepadam. Może za to wiosna przyjdzie w tym roku już w marcu?
Też rezygnuję powoli z róż ze względu na choroby. Możesz być dumna ze swoich host
Pięknie się prezentują! Masz może H.'Niagara Falls'?
Poszukuję od dłuższego czasu? Może mała wymiana?
Tak, dobrze, że jest ta zima, że niskie temperatury, ja jednak za zimą nie przepadam. Może za to wiosna przyjdzie w tym roku już w marcu?
Też rezygnuję powoli z róż ze względu na choroby. Możesz być dumna ze swoich host

Poszukuję od dłuższego czasu? Może mała wymiana?
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko gdybyś wykazała trochę cierpliwości i zostawiła ten okaz wilczomleczu do momentu dojrzenia nasion, miałabyś siewek co niemiara
Widocznie jednak ścięłaś go wcześniej. A może wyrosły gdzieś na kompoście, jeśli wyrzuciłaś tam badyle?
Hosty super się prezentują
Miłego dnia i słoneczka

Hosty super się prezentują

Miłego dnia i słoneczka

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17394
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogród emerytki

I odśnieżyć od czasu do czasu da radę.
Hostowe zdjątka to czysta przyjemność dla moich oczu i serca.
Cudne je masz.

Pozdrawiam cieplutko

Re: Przydomowy ogród emerytki
Halinko piękne hosty.Jaka szkoda,że u mnie tak mało miejsca,a ja jestem taka zachłanna.Niestety muszę się powstrzymywać i ćwiczyć silną wolę.
Miłego dnia.


Miłego dnia.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11642
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Przydomowy ogród emerytki
Ależ okaz z tego wilczomlecza!
Czupryna u niego jak się patrzy!
Ja go lubię ale to chwast uciążliwy kiedyś miałam także ogromniastego na obrzeżach działki ale M go ledwo wykopał. Teraz co jakiś czas pokazuje się 1-2 sosenki jak zakwitnie to wyrywam póki czas a jak się pokazuje za rok to się cieszę! 
Hosty jak zwykle podziwiam!




Hosty jak zwykle podziwiam!


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Przydomowy ogród emerytki
To zasypało Cię teraz doszczętnie. Ale za to, jak pięknie ogród wygląda pod puchową pierzynką
Ale śnieg oprócz zalet, ma i niestety wady. Potrafi być mokry i ciężki, a wtedy szkód może wyrządzić wiele. I to są mniej lubiane przez nas następstwa zimy. U mnie zaledwie pobieliło, a na dodatek zaczęło się za chwilę topić, bo temperatura cały czas na niewielkim plusiku.
Nie cierpię takiej bezmyślności, kiedy przy odśnieżaniu zasypuje się innym furtki i wjazdy do domów. Obserwuję to w mieście, gdzie przy okazji odśnieżania chodników, duża część śniegu trafia na chodniki przy zejściach dla pieszych i nie ma jak się tam dostać. Jeszcze ja sobię poradzę, ale ludzie starsi mają z tym duże problemy.
Skoro rzekę masz tak blisko, to może widzisz ją z okien? To byłby fajny widok, a przy okazji mogłabyś sobie rybki łowić bez wychodzenia z domu

Nie cierpię takiej bezmyślności, kiedy przy odśnieżaniu zasypuje się innym furtki i wjazdy do domów. Obserwuję to w mieście, gdzie przy okazji odśnieżania chodników, duża część śniegu trafia na chodniki przy zejściach dla pieszych i nie ma jak się tam dostać. Jeszcze ja sobię poradzę, ale ludzie starsi mają z tym duże problemy.
Skoro rzekę masz tak blisko, to może widzisz ją z okien? To byłby fajny widok, a przy okazji mogłabyś sobie rybki łowić bez wychodzenia z domu
