Monstera dziurawa (deliciosa), adansonii i inne - pielęgnacja i problemy w uprawie cz.1

[norbert76]

Spryskując liście nie podniesiesz w żaden sposób wilgotności powietrza wokół rośliny, bo na tym polega mit powszechnie powtarzany. Rośliny które preferują podwyższoną wilgotność powietrza mogą gubić liście z powodu zbyt suchego powietrza w okresie grzewczym. Ale w takiej sytuacji trzeba zainwestować w nawilżacz powietrza albo obniżyć temperaturę otoczenia, wyłączając grzejnik.
W przypadku cytrusów polecam lekturę tego wątku:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 9&t=116300

[daraxus]

Jednak widzę jak bardzo zbiera się kurz na mieszance w której rośnie.Nie wygląda to dobrze

W takim wypadku polecam nawilżacz powietrza z funkcją jonizacji. Ja mam taki od niedawna, i zauważyłem ogromny spadek w ilości kurzu na liściach roślin. Dodatkowo powietrze jest bardzo rześkie.

[BeataKropka]

Witam , zauważyłam na mojej Monsterze na łodydze przy liściu takie jakby strupki czy to są może jakieś szkodniki ? Dodam tylko że Monstera ładnie się rozwija , puszcza nawet nowy liść , listki nie są zwiędnięte dlatego zastanawiam się czy może to być początek żerowania jakichś nieprzyjaciół ? Zdjęcie zamieszczam poniżej .

[norbert76]

Nie są to żadne szkodniki, a jedynie korkowacenie.
Nie musi nic groźnego oznaczać, warto jednak zaznaczyć że Monstera wymaga bardzo przepuszczalnego podłoża oraz umiarkowanego podlewania. Wierzchnia warstwa podłoża powinna przeschnąć przed kolejnym podlaniem.

[BeataKropka]

Dziękuję za szybką odpowiedź, odnośnie ziemi to przesadzę na wiosnę do bardziej przepuszczalnego podłoża , aktualnie pilnuje żeby jej nie przelać . Pozdrawiam serdecznie

[Nikola123]

Witam, od niedawna (miesiąc) mam moją pierwszą w życiu monsterę, a roślinami interesuję się od niedawna. I mam kilka pytań co do niej.
1. Po dostaniu jej przasadziłam w ziemię uniwersalną ze żwirkiem 1:1 i na dno dałam kamyki, takie podłoże się nadaje?
2. Mogę ją nawozić (od wiosny) nawozem do roślin zielonych, czy trzeba jakieś inne specyfiki?
3. Metr od wschodniego okna, światło rozsiane przez firankę może stać?
4. Czy to normalne, że nie ma ona żadnych liści małych i bez wcięć, po prostu od razu duże, powcinane i na jednym dziury nawet? Nie ma też łysej łodygi, 3cm grubej łodygi od ziemi i już pierwszy liść.

5. Przelałam to trochę, bo podlałam jeszcze ziemię produkcyjną, i trochę jeden liść mu zżółkł ale korzenie miał całe. I Jeśli te plamy już troszkę zasychają, i nie pogłębiają się to liść i roślina to przeżyją?



Wiem, że pisałam na tym wątku o spryskiwanie i nabłyszczanie liści (teraz wiem żeby absolutnie tego nie robić), ale chcę się trochę zrechabilitować i zapewnić jej jak najlepsze warunki, więc pytam.
Tak ona cała wygląda.

[norbert76]

1. Może być, lepiej gdy ziemia jest bardziej przepuszczalna niż mniej, co istotne jest w przypadku epifitów.
2. Nawóz mineralny do roślin zielonych, co 2 tygodnie, w okresie jesienno-zimowym raz w miesiącu.
3. Jak masz firankę, to albo ją odsłoń albo daj bliżej okna.
4. Pierwsze liście zawsze są całe bez wcięć i dziur. Tworzą się one wraz z wiekiem. Tutaj uwaga: gdy Monstera zaczyna tworzyć albo w ogóle nie rozwijają się liście z dziurami oznacza to zbyt ciemne stanowisko. Jeśli na Twojej nie ma młodych liści bez dziur, to po prostu musiała już je stracić, albo była już odmładzana.
5. Jeśli korzenie są zdrowe, trzeba obserwować czy nie pojawią się plamy na liściach, co będzie oznaczać infekcję grzybową. Wtedy zrób oprysk preparatem grzybobójczym.

Dziękuję za szybką odpowiedź, odnośnie ziemi to przesadzę na wiosnę do bardziej przepuszczalnego podłoża , aktualnie pilnuje żeby jej nie przelać . Pozdrawiam serdecznie

Nie do wiosny, tylko teraz. Ostrożne podlewanie niewiele zmieni, jeśli rośnie w podłożu produkcyjnym.
Czekając do wiosny ryzykujesz tylko załapanie infekcji grzybowej i uszkodzenia korzeni.

[werska]

Cześć,
mam problem z mosterą. Mam ją właściwie dopiero od kilku tygodni. Na początku trzymała się świetnie, ale teraz na kilku liściach widać poważne brązowe zmiany. Jest w osłonce z drenażem ale ziemia nie jest ani morka, ani przesuszona. Planuję ją wkrótce przesadzić do porządnej doniczki. Być może problem wynika stąd, że stała koło Alokazji, która ewidentnie ma chorobę grzybiczną i właśnie przechodzi próbę ratowania preparatem grzybobójczym (Substral widoczny na zdjęciu). Doradźcie mi co zrobić, w Internecie strasznie dużo sprzecznych informacji. Na Monsterze tez zastosować ten preparat?

[norbert76]

Nie, problem leży w braku niezwłocznego przesadzenia bezpośrednio po zakupie. Kolejny ten sam przypadek, brak przesadzenia od razu i wsadzenie doniczki do osłonki...
Powtórzę enty raz, każdą roślinę doniczkową przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie. Doniczkę stawiasz na podstawce, korzenie muszą oddychać.
Kup lepiej Topsin, jeśli ten preparat nie zadziała.

Poczytaj wątek albo chociaż kilka ostatnich stron..., od tego powinnaś zacząć.

[werska]

Dzięki. Poprzesadzam niezwłocznie wszystkie kwiaty. Jednak nurtuje mnie jedno pytanie: dostałam w prezencie meega ładną osłonkę i co z nią zrobić? Ta dziura w doniczce jest aż tak niezbędna? To po co produkują tyle pięknych osłonek

[norbert76]

W przypadku uprawy roślin, przede wszystkim istotna jest praktyczność, a estetyka jest na dalszym planie. Osłonkę wykorzystaj do jakichś sztucznych kwiatków, jako taki wazonik.
Doniczki bezwzględnie muszą mieć odpływ, to priorytet oprócz przepuszczalnego podłoża oraz właściwego stanowiska.
Podłoże w przypadku Monstery powinno być mieszanką ziemi i żwirku w proporcji około 2:1, na dno doniczki wsyp drenaż z keramzytu.

[gerranium]

Osłonkę można przerobić na doniczkę. W ceramicznej osłonce robię dziurki wiertarką, w plastikowej robię dziurki rozgrzanym gwoździem i otrzymuję ładną doniczkę.

[Emi22]

justynache23 a czy problem nie zaczął się wraz z nastaniem sezonu grzewczego?

Cześć, udało Ci się zaradzić?

U mnie walczę też. Mam dwie Monstery.
I trudno mi się tak z nimi dogadać, żeby nic nie robić przy nich, tylko podlać raz na jakiś czas.
A to listki brązowieją, a to znowu coś innego.

Na razie pozbyłam się maleńkich, białych stworzonek (jedna miała). I już kolejny tydzień jak nic się nie dzieje.

[norbert76]

Istotą uprawy Monstery jest zapewnienie przede wszystkim bardzo przepuszczalnego podłoża, w końcu są to epifity.
Druga sprawa właściwe podlewanie, a trzecie stanowisko i związana z tym wilgotność powietrza.

Jeśli liście brązowieją i mają charakterystyczną żółtą obwódkę albo są takie jakby "mokre" wskazuje na przelanie.
Żeby roślina cierpiała od suchego powietrza, to musiałoby się utrzymywać bardzo suche na poziomie poniżej około 50%.
Polecam lekturę tego wątku, albo nawet kilkanaście ostatnich stron.

[Oliczka]

Witajcie
Mam piękna monstere z wielkimi liśćmi.
W momencie otrzymania szczepki miała jeden liść ok 100cmx70cm i drugi świeżo "urodziny". Ten nowy był jeszcze zwinięty. Całość potrzymałam w wodzie i po krótkim czasie jak zobaczyłam, że korzenie powietrzne wytwarzają nowe jaśniejsze korzenie przesadziłam do ziemi. Korzenie powietrzne w sumie miały około 1,5m.Siedzi sobie w ziemi od września i wydaje się, że jest wszystko ok. Martwi mnie jedynie ten młody liść. Od początku jest jakby wiotki, nie przybiera na grubości, nie wyprostował się całkowicie i nie widać żeby planował puszczać nowy liść. Ziemię ma super, podpórka też jest, w sezonie nawóz co 2 tyg teraz 1/miesiąc. Teraz stoi przy południowym oknie ale bez bezpośredniego słońca (balkon sąsiadów nad moim to uniemożliwia).
Tak się zastanawiam czy jest coś co mogłabym zrobić, żeby dodać mu witalności?