Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Witam raz jeszcze .
@ anulab -chętnie odpowiem na twoje pytanie .
Katalonia ( odmiana Burdaka ) ultra wczesnego terminu dojrzewania ,grona w przedziale 400/1000gr. miąższ mięsisto chrupiący z dużą ilością soku zharmonizowana -odnośnie smaku napiszę tak co mi smakuje nie musi smakować tobie i odwrotnie -alternatywa jest taka by samemu popróbować i wtedy ocenić . Minusem tej odmiany jest gorsze drewnienie latorośli lecz wielkim plusem tej odmiany jest bardzo dobre owocowanie przy cięciu na 2/3 oczkowe czopki więc nie ma strachu jeżeli w dany rok łoza trochę gorzej zdrewnieje
Rozowaja Dymka (odmiana Krajnowa) średnio-wczesnej pory dojrzewania typowo jesienna odmiana bursztytnowo biała z lekkim różowym policzkiem (w mojej lokalizacji) grona w przedziale 500/800 pojedyncze bywają ponad kilogram ,miąższ mięsisto soczysty smak harmonijny odświeżający przypominający nieco Seyvala - dla mnie bardzo dobry -ale to tylko moja opinia ,tak jak pisałem wcześniej co mi smakuje -tobie nie musi i odwrotnie . Nie chcę się za bardzo rozpisywać na temat ,gdyż może to być odebrane jako reklama co niejednokrotnie już mi zarzucano .
Pozdrawiam Jacek
@ anulab -chętnie odpowiem na twoje pytanie .
Katalonia ( odmiana Burdaka ) ultra wczesnego terminu dojrzewania ,grona w przedziale 400/1000gr. miąższ mięsisto chrupiący z dużą ilością soku zharmonizowana -odnośnie smaku napiszę tak co mi smakuje nie musi smakować tobie i odwrotnie -alternatywa jest taka by samemu popróbować i wtedy ocenić . Minusem tej odmiany jest gorsze drewnienie latorośli lecz wielkim plusem tej odmiany jest bardzo dobre owocowanie przy cięciu na 2/3 oczkowe czopki więc nie ma strachu jeżeli w dany rok łoza trochę gorzej zdrewnieje
Rozowaja Dymka (odmiana Krajnowa) średnio-wczesnej pory dojrzewania typowo jesienna odmiana bursztytnowo biała z lekkim różowym policzkiem (w mojej lokalizacji) grona w przedziale 500/800 pojedyncze bywają ponad kilogram ,miąższ mięsisto soczysty smak harmonijny odświeżający przypominający nieco Seyvala - dla mnie bardzo dobry -ale to tylko moja opinia ,tak jak pisałem wcześniej co mi smakuje -tobie nie musi i odwrotnie . Nie chcę się za bardzo rozpisywać na temat ,gdyż może to być odebrane jako reklama co niejednokrotnie już mi zarzucano .
Pozdrawiam Jacek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1466
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Kamil, jak już pisałem wcześniej, w tym roku około 25 odmian u mnie owocowało. Z tych , które owocowały smakowały mi: (od JB) Nazari, Rozmus, Zarja Nieswietaja, Podarok Irinie, Atos, Gałachad (Gałahad bo tak też jest pisany), Tigin, Rumiejka, Waliok. Zasadniczo z tych nowości , które już owocowały nie były odmiany, która by mi nie smakowała. Oczywiście przy zakupie kierowałem się opinią sprzedawcy. Z żadnej z tych owocujących odmian nie mam zamiaru usuwać.
Z labruskowatych i innych (z winnicy P.) smakują mi : nieśmiertelny Swenson Red, Arkadia, Lora, Miodowa, Czekoladowa, Eszter (tutaj też kierowałem się opinią sprzedającego PP). Ale w przypadku tej grupy odmian tzw. starych sprawdzonych itd już kilkanaście z nich "poszło" do sąsiadów i rodziny bo budziły moje wątpliwości przede wszystkim smakowe ale także odpornościowe np. Aloszenkin (tego to nawet nikomu nie dawałem bo wstyd by mi było podrzucać komuś tak podatną odmianę na mączniaka), Typ Hadzibeja, Pierwozwanyj, Sputnik Siewierokaukaski, Tomajski (ze względów smakowych poszły poza moja winnice do innych) itd. Klasą nie dorównywały nowościom i zwolniły miejsce pod nowe nasadzenia (mam nadzieję,że smakiem dorównają tym o których piszę powyżej).
Na pozostałe odmiany muszę jeszcze poczekać, część z nich może zaowocować w 2021 roku.

Z labruskowatych i innych (z winnicy P.) smakują mi : nieśmiertelny Swenson Red, Arkadia, Lora, Miodowa, Czekoladowa, Eszter (tutaj też kierowałem się opinią sprzedającego PP). Ale w przypadku tej grupy odmian tzw. starych sprawdzonych itd już kilkanaście z nich "poszło" do sąsiadów i rodziny bo budziły moje wątpliwości przede wszystkim smakowe ale także odpornościowe np. Aloszenkin (tego to nawet nikomu nie dawałem bo wstyd by mi było podrzucać komuś tak podatną odmianę na mączniaka), Typ Hadzibeja, Pierwozwanyj, Sputnik Siewierokaukaski, Tomajski (ze względów smakowych poszły poza moja winnice do innych) itd. Klasą nie dorównywały nowościom i zwolniły miejsce pod nowe nasadzenia (mam nadzieję,że smakiem dorównają tym o których piszę powyżej).

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11165
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1466
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
To kwestia smaku, ja po 20 latach wydałem bo późny i ten "lisi" posmak był dla mnie nie do przyjęcia. Ale wielu osobom smakuje, a nawet wina z niego robią... . 

- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
garom Dziękuję za solidną dawkę informacji o winogronach
Męża do czytania jeszcze oddeleguję, by wybrał kilka do uprawy (szukam takiej słodkiej chrupiącej do pojedzenia). Na ten moment mamy tylko dwie odmiany - eksperymenty ze zrazów ;), ale wino wychodzi dobre 
pozdrawiam


pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3831
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Zachęcająca wydała się być mrozoodporność, ale uciekło mi że labrusca, a coś w typie Red globe jest?. A jak nie, to może gdzieś, kiedyś znajdę jakąś starą Vitis vinifera jak Dolnoslonzok,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1466
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
No to podpytaj o to Michała jak on wytropił te rarytasy, bo on ma na temat lokalnych odmian dużo wiedzy. 

- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2283
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Z moich vinifer jako deserowe mógłbym Koledze KamilKO2 polecić Chasselas, Triumphrebe i Portugieser Bleu. Chrupkie i w przypadku Portugiesera prawie bez pestek. W nowym roku spodziewam się owocowania Madeleine Celine , starej odmiany francuskiej z pierwszej połowy XIX w. Mam dwa roczne krzewiki ze sztobrów pozyskanych z narodowej kolekcji p. Sary Bell z Anglii. Przez lata kupowaliśmy u niej z Grzegorzem (kt70). Szkoda, że Grzegorz przestał udzielać się na forum i nie dzieli się z nami swoją wiedzą. Podobnie liczę na owocowanie Muscat de Saumur i Chasselas Napoleon (Bicane). Właśnie na dniach przesadzam wraz z Madeleine Celine Gewurztraminera, a dokładnie dwa krzewy, które wybitnie smakują mojej żonie. Prowadzić je wszystkie będę w formie wachlarza przy konstrukcji drewnianej, by cieszyć się ich smakiem i aromatem. Szlachetne odmiany odrzucają jednak ze względu na podatność na choroby, stąd wiadomo, że wymagają dbałości i oprysków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3831
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Chasselas to chrupka, Portugieser Bleu to oporto? Madeleine Celine to pewnie Magdalenka.
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2283
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Zgadza się poza Madeleine Celine. To krzyżówka Magdalenki Andegaweńskiej i Précoce de Malingre.
https://www.vivc.de/index.php?r=passport/view&id=7065
https://plantgrape.plantnet-project.org ... %C3%A9line
http://lescepages.free.fr/madeleine_celine.html

https://www.vivc.de/index.php?r=passport/view&id=7065
https://plantgrape.plantnet-project.org ... %C3%A9line
http://lescepages.free.fr/madeleine_celine.html

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3831
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Interesujący opis ten z ostatniego linku. Ładnie ma liście, jak chyba większość vinifera.
-
- 200p
- Posty: 236
- Od: 5 sie 2017, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu(Zach-pom)
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Dolnoslonzok, przedstaw proszę swój proces poznawania lokalnych odmian. Wiem, że szukałeś u ludzi, ale u mnie starych odmian nie ma, a wiem, że kiedyś w regionie uprawiano winorośle. Próbuję szukać, ale już przy drzewach i krzewach owocowych są bardzo skąpe źródła, tylko żmudne dochodzenie co rośnie w opuszczonych sądach pozostało. Zaś temat winorośli jest przemilczany. Gdzie, z kim rozmawiać, poradzisz?
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Witam.
Michale ,a jak z dojrzewaniem i odpornością tych vinifer ? bo wielu może sobie z nimi nie poradzić -to trochę inna liga w uprawie ,tu potrzeba trochę więcej doświadczenia .
Pozdrawiam Jacek.
Michale ,a jak z dojrzewaniem i odpornością tych vinifer ? bo wielu może sobie z nimi nie poradzić -to trochę inna liga w uprawie ,tu potrzeba trochę więcej doświadczenia .
Pozdrawiam Jacek.
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2283
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Przepraszam, że dopiero odpisuję na Twoje pytanie. Swoją amatorską przygodę ampelograficzną rozpocząłem w 2009 r. Korzystałem z atlasów pomologicznych niemieckich i francuskich (zniknęły moje wpisy na forum sprzed roku 2014 niestety). Szukałem w bazie VIVC, czytałem i porównywałem. Trzeba być tu samoukiem, ale to wielka przyjemność. Postaram się odnaleźć adresy tych atlasów i podam Ci je. Nie wiem, jak Stargard, ale Szczecin, ba Pomorze Zachodnie ma wielkie tradycje winiarskie. Związane głównie z sąsiednią Brandenburgią. Jeszcze w początkach XX w. w Szczecinie były winnice na wzgórzach okalających miasto, a wzdłuż Odry, w stronę południową, na skarpach nadodrzańskich również uprawiano winorośl. Tradycje te odtwarzają i nawiązują do nich winiarze zrzeszeni w Stowarzyszeniu Winnic Pomorza Zachodniego, gdzie jest Winnica Turnau, Winnica Zodiak, Winnica Sydonia i inne. Mam zatem dla Kolegi propozycję, aby jednak poszukać coś po wsiach, przy domach i stodołach, a szczególnie warto wybrać się do Szczecina.amatorroli pisze:Dolnoslonzok, przedstaw proszę swój proces poznawania lokalnych odmian. Wiem, że szukałeś u ludzi, ale u mnie starych odmian nie ma, a wiem, że kiedyś w regionie uprawiano winorośle. Próbuję szukać, ale już przy drzewach i krzewach owocowych są bardzo skąpe źródła, tylko żmudne dochodzenie co rośnie w opuszczonych sądach pozostało. Zaś temat winorośli jest przemilczany. Gdzie, z kim rozmawiać, poradzisz?
Jacku, przepraszam również Ciebie za zwłokę. Od początku swojej uprawy mam same vinifery, a kierowałem się zakupem, czytając nieco o historii nadodrzańskiego winiarstwa do XIX w. i poznając nazwy odmian zarejestrowanych jako historyczne, co zapisane jet w opisie produktu regionalnego zarejestrowanego przez województwo dolnośląskie pod nazwą "Wino śląskie". Dojrzewanie vinifer nie jest większym problemem, jeżeli opanuje się patogeny i przeciwdziała ich presji. Masz rację, przygoda z nimi wymaga większej pracy i zaangażowania ze względu właśnie na podatność na choroby, ale też bywa ryzykowna w regionach, gdzie zdarzają się regularnie temperatury zimowe poniżej -20 st.C. W naszym, nadodrzańskim regionie nie ma powodu do obaw z wymarzaniem krzewów szlachetnych odmian, jednak zagrożeniem jest presja patogenów i szkodników. Dotychczas w swojej uprawie zdołałem opanować stare metody cięcia, w roku 2020, niezwykle trudnym na płd.-zach. z racji wielkich opadów od czerwca do października udało mi się zachować w zdrowiu grona większości odmian, a w tym samego Rieslinga do drugiej połowy października.jackblack pisze:Witam.
Michale ,a jak z dojrzewaniem i odpornością tych vinifer ? bo wielu może sobie z nimi nie poradzić -to trochę inna liga w uprawie ,tu potrzeba trochę więcej doświadczenia .
Pozdrawiam Jacek.