Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
Re: Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
Eksperymentalnie w zeszłym roku zakupiłam 2 borówki celem uprawy balkonowej
. Stwierdzam, że przetrwały zimę
Po zakupie wsadziłam je do doniczek o śr 25cm. Czy przesadzić je teraz do takich dużych o śr 40-50cm? Czy zostawić w tych co są w tym roku?
-
monicurka
- 50p

- Posty: 66
- Od: 30 wrz 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
Hmmm....
moja przygoda z prowadzeniem borówki na balkonie zakończyła się przeniesieniem na działkę. Jedna padła zupełnie a druga ma się całkiem dobrze i pięknie rośnie sobie w ziemi.
ania_j moim zdaniem przesadzić do większej donicy
ania_j moim zdaniem przesadzić do większej donicy
Monika - monicurka
Re: Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
Tak też zrobiłam
dosypałam rocznej kory i torfu 
-
monicurka
- 50p

- Posty: 66
- Od: 30 wrz 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
ania_j oby Tobie się udało ... i jakieś fotki daj ;)
Monika - monicurka
Re: Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
Czekam na rozwinięcie listków
boję się, że po przesadzeniu może się wszystko spowolnić ale zobaczymy. Jestem ciekawa czy będą w ogóle owoce jakieś. Dam im chyba szansę w tym roku bez sztucznego nawozu w stylu Substrala, przetestuję sam biohumus. Jeśli się nie uda to pewnie za rok sięgnę po ten specjalny do borówek
. Może ktoś mający doświadczenie z borówkami podać co jest najbardziej istotne żeby owocowały? Kwaśna ziemia, wilgotność i co? Czego brak albo niedobór spowoduje brak owoców?
Re: Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
Nie mogę już edytować poprzedniego wpisu.
Właśnie mnie olśniło. Zastanawiałam się dlaczego po zakupie i posadzeniu w zeszłym roku zaczęły czerwienieć liście. Obstawiałam azot, ale kombinowałam, kombinowałam i nic. Przeglądam teraz stare borówkowe wątki i chyba mam odpowiedź.
Do donic, w których sadziłam borówki - na dno wsypałam kamyki z ogrodniczego - żeby woda nie stała. Posadziłam w kwaśnym torfie. Jak sprawdzałam pH to wiadomo, że raczej w górnej warstwie. A teraz dokopałam się do wiedzy, że takie kamyki alkalizują glebę.
Teraz przesadziłam do większych donic, na dno dałam roczną korę, pomieszałam ją też ze świeżym kwaśnym torfem i uzupełniłam. Nie mam pojęcia jak rozpoznać na których pędach spodziewać się owoców. Jedna borówka ma dużo małych gałązek, druga mniej. Nie chcę kupować siarczanu amonu - bo na 2 krzaczki to bym tego przez 10 lat nie zużyła pewnie
chociaż na All... znalazłam jakieś po 2kg ale nie wiem czy to takie. Po niedzieli zacznę podlewanie biohumusem.
Właśnie mnie olśniło. Zastanawiałam się dlaczego po zakupie i posadzeniu w zeszłym roku zaczęły czerwienieć liście. Obstawiałam azot, ale kombinowałam, kombinowałam i nic. Przeglądam teraz stare borówkowe wątki i chyba mam odpowiedź.
Do donic, w których sadziłam borówki - na dno wsypałam kamyki z ogrodniczego - żeby woda nie stała. Posadziłam w kwaśnym torfie. Jak sprawdzałam pH to wiadomo, że raczej w górnej warstwie. A teraz dokopałam się do wiedzy, że takie kamyki alkalizują glebę.
Teraz przesadziłam do większych donic, na dno dałam roczną korę, pomieszałam ją też ze świeżym kwaśnym torfem i uzupełniłam. Nie mam pojęcia jak rozpoznać na których pędach spodziewać się owoców. Jedna borówka ma dużo małych gałązek, druga mniej. Nie chcę kupować siarczanu amonu - bo na 2 krzaczki to bym tego przez 10 lat nie zużyła pewnie
Re: Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
Witam, czy ktoś jeszcze zajmuje się uprawą Borówki w doniczce na balkonie?
Też bym chciała ale zupełnie nie wiem jaką i kiedy kupić, bo z tym roku już takiej owocującej nie dostane?
Pozdrawiam
Też bym chciała ale zupełnie nie wiem jaką i kiedy kupić, bo z tym roku już takiej owocującej nie dostane?
Pozdrawiam
-
GrowGrow
- 10p - Początkujący

- Posty: 15
- Od: 3 kwie 2014, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
Witam też planuje borówke na balkonie mam jagodę kamczacką i przetrwała te upały nawet przyrosty wieksze niż na działce posadziłem w ziemi uniwersalnej . Borówke posadze w kwaśnym torfie i zastanawiam sie co by dodać do torfu żeby lepiej trzymało wilgoć jak myślicie ? Może z piaskiem zmieszać ?
Borówka amerykańska oraz malina
Dzień dobry, mam w doniczkach kilka sadzonek malin oraz borówki nie mam możliwości posadzenia w ogrodzie więc trzymam na balkonie ale po ostatnich przymrozkach ziemia lekko zamarzła i czy nie zaszkodzi to bryle korzeniowej? mam możliwość przeniesienia do ciemnej piwnicy ale temperatura jaka tam jest wacha sie między 10-15C czy to nie za dużo na zimowanie? proszę o wskazówki z góry dzięki.
-
brodus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 669
- Od: 12 lis 2019, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie
Re: Borówka amerykańska oraz malina
Najlepiej byłoby zadołować w ziemi.
Czytałem że przymrozki w niektórych miejscach wyniosły 5*C. Dziś sadziłem Malinę żółtą z doniczki zostawionej na działce i po wyciągnięciu z doniczki były kryształki lodu na korzeniach.
W piwnicy masz za wysoką temperaturę. Może doniczki włóż do kartonu. Daj kilka warstw kartonu na dół i na boki.
Czytałem że przymrozki w niektórych miejscach wyniosły 5*C. Dziś sadziłem Malinę żółtą z doniczki zostawionej na działce i po wyciągnięciu z doniczki były kryształki lodu na korzeniach.
W piwnicy masz za wysoką temperaturę. Może doniczki włóż do kartonu. Daj kilka warstw kartonu na dół i na boki.
Pozdrawiam Paweł
-
malopolanin
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 978
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
Karton to zły pomysł. Nawilgnie, a nawet zmoknie od topniejącego śniegu, a wtedy żadna z niego ochrona. Jeżeli już czymś zabezpieczać, na pewno materiałami izolującymi, jak np. styropian. Nic jednak nie zastąpi zimowania w ziemi. Masa ziemi dookoła korzeni jest dużo większa od masy ziemi w doniczce, więc ryzyko przemarznięcia jest dużo niższe. Przy dużych mrozach kwestią czasu jest, kiedy korzenie w doniczce przemarzną. Roślina nie wydziela sama ciepła, jak np. ludzie, więc nie wystarczy jej okrycie. Długotrwałe mrozy dobiorą się do korzeni od góry doniczki.
-
garom
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1470
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
Jak nie masz swojej działki, gdzie by można te maliny i borówki zadołować, to poszukaj znajomego z kawałkiem ziemi, który pozwoli Ci je przezimować do wiosny (wsadzić do ziemi bez doniczek) w glebie i po problemie. 
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Ostatnio zaczął się ponownie przewijać pomysł posadzenia dwóch borówek na balkonie w mieście zamiast innych upraw.
Balkon mam mały +- 70x200cm. Chciałem kupić donice ok. 30-35l i w przyszłości przesadzić do gruntu. Jakie odmiany smukłe niepokładające się warto wybrać waszym zdaniem ?
Temat nie jest przesądzony.
Nie upieram się , może ktoś mi to wybije z głowy po własnych doświadczeniach?
Balkon mam mały +- 70x200cm. Chciałem kupić donice ok. 30-35l i w przyszłości przesadzić do gruntu. Jakie odmiany smukłe niepokładające się warto wybrać waszym zdaniem ?
Temat nie jest przesądzony.
Nie upieram się , może ktoś mi to wybije z głowy po własnych doświadczeniach?
Re: Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
Z perspektywy czasu warto się pchać w donice 35l czy starczy taka 25l na 3-4 lata może dłużej?
Wysokie bym odpuścił na starcie, zbyt szybko przerośnie donice.
W planach polaris,northblue,chippewa bym wybrał ,bo są smukłe krojem i się nie kładą.
Ilość owoców nie jest tu priorytetem. Wolę mniej , cięte i żeby rosły bez obciążania.
Temat ucichł , niewiele się mówi.
Wysokie bym odpuścił na starcie, zbyt szybko przerośnie donice.
W planach polaris,northblue,chippewa bym wybrał ,bo są smukłe krojem i się nie kładą.
Ilość owoców nie jest tu priorytetem. Wolę mniej , cięte i żeby rosły bez obciążania.
Temat ucichł , niewiele się mówi.
-
Yogibeer701
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 923
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie
Ja mam tych borówek całą masę od 15 l do 60 l kast budowlanych. Polaris najlepsza jest z tych 3 ale musi mieć zapylacza. Wysokie są lepsze od tych średnich i taki ogólny wniosek po tych 7 latach wysnułem. U mnie najlepsze w donicach to Patriot, Bluegold, Nelson, Bonus, H. Choice, Chanicleer, Duke, Darrow, Denise Blue i wiele innych. Z donic zebrałem może z 50 kg owoców i stoją gdzie popadnie i miejsca trochę więcej. Jedyna uciążliwość to podlewanie przeważnie co 2 dni w lecie. Na zimę przestałem zabezpieczać i przed mrozami musimy podlać jak jest sucho, woda zamarznie i ta bryła chroni korzenie przed mrozem zewnętrznym.
Kiedyś zamówiłem Chippiewe a przysłali mi Denise Blue i ten co to pomylił wiedział albo i nie ,że Denise jest lepsza choć późniejsza. Northblue mi się nie podoba i tyle, małe owoce o smaku przeciętnym, całość poszła na wino. Chippiewa bardzo się krzewi i wymaga cięcia a na dodatek łapie choroby grzybowe. Polarisa trzeba prysnąć w czasie kwitnienia bo owoców może być garstka bo kwiaty grzybki zjedzą. Jak jest duża presja na choroby grzybowe to wtedy dowiemy się o odporności poszczególnych odmian. Co do wielkości donic to moje zdanie jest takie, donice 25 l jak chcemy posadzić dużo np. 10-20 szt. a jak 2-3 to można w większe 35 l. Do wykarmienia 2-3 kg owoców wystarczy 15 l korzeni ale wtedy obowiązkowo trzeba dokarmiać np. Calfonem.
Ostatnie które sadziłem dałem w 60 l kasty wannowe, ale należy wywiercić duże odpływy i keramzytu nie żałować. Małe otwory mogą spowodować zatopienie korzeni i ich gnicie a borówka zmarnieje, wiem bo tak mi się też przytrafiło.
Kiedyś zamówiłem Chippiewe a przysłali mi Denise Blue i ten co to pomylił wiedział albo i nie ,że Denise jest lepsza choć późniejsza. Northblue mi się nie podoba i tyle, małe owoce o smaku przeciętnym, całość poszła na wino. Chippiewa bardzo się krzewi i wymaga cięcia a na dodatek łapie choroby grzybowe. Polarisa trzeba prysnąć w czasie kwitnienia bo owoców może być garstka bo kwiaty grzybki zjedzą. Jak jest duża presja na choroby grzybowe to wtedy dowiemy się o odporności poszczególnych odmian. Co do wielkości donic to moje zdanie jest takie, donice 25 l jak chcemy posadzić dużo np. 10-20 szt. a jak 2-3 to można w większe 35 l. Do wykarmienia 2-3 kg owoców wystarczy 15 l korzeni ale wtedy obowiązkowo trzeba dokarmiać np. Calfonem.
Ostatnie które sadziłem dałem w 60 l kasty wannowe, ale należy wywiercić duże odpływy i keramzytu nie żałować. Małe otwory mogą spowodować zatopienie korzeni i ich gnicie a borówka zmarnieje, wiem bo tak mi się też przytrafiło.






