Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit Witaj, Halszko!
U ciebie słonecznie, u mnie chmurzyska, zgnilizna w powietrzu, ziąb i mgły w ciągu całego dnia. ;:oj Nawet nosa za drzwi nie wychyliłam. Dobrze że zaopatrzyłam się w krzyżówki "Jolki" i zapas książek, bo pewnie bym zwariowała. :lol:
Ten kwiatek, o który pytasz, to kwiat pierwiosnka kandelabrowego. Ścięłam go kilka dni wcześniej, rzuciłam na ziemię, a on zrobił się jeszcze ładniejszy, niż był na roślinie. Bardzo chce żyć, więc wsadziłam go do ziemi i teraz ciekawa jestem, jak się zachowa. ;:218 Dowiem się, gdy pojadę na działkę. ;:108
Pozdrawiam wzajemnie i również zdrówka życzę. ;:167 ;:196

A to fotka tego samego kwiatka z innego ujęcia.

Obrazek


Wszystkim Przyjaciołom i Gościom życzę dobrego, zdrowego tygodnia. ;:167 ;:167 ;:4 ;:4

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
jagusia111

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko to u mnie na odwrót. Piękny i słoneczny dzień. Już dawno takiego nie było, ale jest małe ale. Właśnie wróciłam z zewnątrz i ziąb jak czort. Niebo całe w gwiazdach. Chyba szykuje się przymrozek. Nie znosiłam jeszcze kwiatów z tunelu. Poprzykrywałam starymi zasłonami i mam nadzieję, ze nic im nie będzie.
Widzę, że Twoim roślinkom wcale się nie spieszy do zimowego snu i kwitną w najlepsze. Oby jak najdłużej cieszyły oczy. Omijajcie tę zarazę najdalej jak się da. U nas ludzie też raczej ograniczyli wychodzenie, nikt się ze sobą nie spotyka. Było w mojej miejscowości już kilka osób zarażonych więc strach jest. Nie wiem jak długo społeczeństwo tak pociągnie.
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12112
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko róże jeszcze cieszą kolorem. ;:215 U mnie też róże nie zamierzają iść na zimowy odpoczynek, prawie wszystkie kwitną.
Przykro, że pogoda nie zachęca do wyjazdu na działkę. ;:174 U nas cudne słońce grzało w plecy, w lekkim ubraniu poszłam na spacer. :tan
Smagliczka to jednak terminator, u mnie też kwitnie. Szkoda tylko, że milion nasion kiełkuje wiosną. ;:223
Dużo zdrowia i słońca za wyprawy działkowe. ;:168
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko śliczności pokazujesz mimo, że trochę rozwodnione! Sobota koszmarna, niedziela rozbudziła nadzieje na lepsze jutro ale kicha! dzisiaj znowu dół pogodowy. Mgła i gęsto aż duszno ;:oj
Zwolniło mi się trochę miejsca bo krzaczki pojechały do Dorki, ale głownie za płotem w centrum tylko na cebulki. Jutro posadzę resztę i kończę sadzenie na ten rok. Czekam aż pogoda pozwoli pograbić liście, bo leży paskudztwo wszędzie :roll:
Kobea jest niesamowita! no i ten liliowiec, takiego czegoś w życiu nie widziałam ;:306
Życzę ciepła, słonka i radości ogródkowych, Misię podrap gdzie lubi Obrazeki spokojnej nocy ;:19 ;:167
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1947
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Witaj Lucynko
U mnie wczoraj było słoneczko dzisiaj zimno i pochmurno.
Fajnie, że u Ciebie róże jeszcze kwitną, u mnie też są zapączkowane i mam nadzieję, że się rozwiną.
Pierwiosnek ma ładny kolorek.
Życzę ;:3 i zdrówka.
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Myślisz,że kwiatek puści korzonki? :D
Tak jak opisujesz pogodę u Was to u nas jeszcze nie było.Ostatnie dni raczej słoneczne.Dziś jest pięknie,słonecznie tylko mrożno.
Siedzę w domu i podziwiam moje fiołki.Pocieszam się też wiadomością,że wynależli szczepionkę. ;:138 :heja
Zdrowia,zdrówka,zdrowieńka.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko ta brzydka pogoda u nas jest od wczoraj, zimnica okropna się zrobiła ;:222
Proszę napisz jak zabezpieczyć hibiskusa bylinowego. Sadziłam dopiero w październiku, profilaktycznie usypałam mu kopczyk ziemi, czy to wystarczy, czy gałązki muszę okryć włókniną, widzę że tak sąsiadka roki, ale wiosna i tak te gałązki mocno tnie przy ziemi, także zastanawiam się czy jest sens je owijać.
I w mojej wiosce coraz więcej zakażonych, my też ograniczyliśmy wszelkie kontakty, szybkie rozmowy tylko przez płot. Wariactwo okropne, już nie słucham informacji nadawanych przez telewizję, radio bo można się załamać.
Dlatego życzę optymizmu i zdrowia ;:79
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Witaj Lucynko :wit
Pooglądałam w Google tego pierwiosnka i przyznam szczerze, że pierwszy raz widzę takie cudo, liście ma podobne do pierwiosnka ząbkowanego i nawet myślałam, że to on, a dopiero później zauważyłam, że on taki piętrowy :D Smagliczka nadmorska też dzielnie sie trzyma i fajnie komponuje się z nagietkami i sama ze sobą też :lol: Czy ją trzeba siać co roku, czy raz posiana na stałe zostaje w ogrodzie?
Dużo zdrówka Lucynko ;:196
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

A ja nie mogę narzekać na pogodę :tan Co prawda na działkę nie jeżdżę, ale za to przy takiej pogodzie przyjemnie mi się spaceruje. Dni są różne, pochmurne mieszają się z tymi słonecznymi, ale jak na październik cały czas stosunkowo ciepło.
Musisz coś tajemniczego sypać swoim kwiatkom, skoro jeszcze tak chętnie rwą się do życia ;:oj Kobea jest niesamowita, aż szkoda, że już niedługo przymrozek może ją pokonać. A może jeszcze długo będzie Cię cieszyć? Pamiętam, że kiedyś pod balkonem kwitła aż do końca stycznia, czego i Twojej życzę. Niech zachwyca nas jeszcze długo ;:108 Ona jest cudna w każdej fazie: od pąka aż po nasiennik albo i pustą torebkę nasienną :tan
Zdróweczka Lucynko ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit Witajcie!
Kolejny dzień ze zgniłą pogodą. Ciemno za oknami, szaroburo, nieprzyjemnie, ale się nie daję, wiśta wio i do przodu. Przecież kiedyś słoneczko zaświeci, a dzisiaj najważniejsze jest zdrowie, na które nie mogę złego słowa powiedzieć. Tylko wizyty na działce trochę mi brakuje.


Jagusiu - to miłe, że choć Tobie pogoda sprzyja. Oby jak najdłużej.
Kilka dni nieobecności na działce nie pozwala mi na ocenę jej wyglądu, ale mrozu nie było, więc zapewne niewiele się zmieniło. Taką mam nadzieję.
Zarazę omijamy szerokim łukiem i wierzymy, że uda nam się przed nią ustrzec. ;:108 Tylko o dzieci się martwimy, bo warszawski syn i płocka synowa pracują poza domem.
Ufam, że i Ciebie oraz Twego otoczenia korona nie tknie, czego najserdeczniej Ci życzę. ;:167


Soniu - miło się czyta o grzejącym w plecy słoneczku, nich grzeje jak najdłużej, a ja poczekam, wszak ono nie zginęło i zapewne wkrótce i moje plecy ogrzeje.
Smagliczki z powodzeniem używam do okrywania roślin na zimę, a nadmiar siewek wiosną wyrzucam na kompost.
Zdrowie przygarniam z wdzięcznością i z serca odwzajemnia,. ;:167


Marysiu - u mnie taki pogodowy dół trwa nieprzerwanie od kilku dni, ale co tam... Udaję, że nie widzę.
Tym późnym sadzeniem cebulek wygrałaś z pogodą, nie zdążą zgnić. Moje zdążą, trudno. Przecież płakać nie będę, już z tego wyrosłam. :lol:
A'propos "...takiego czegoś w życiu nie widziałam", powiem tak: widziałaś, widziałaś. Może inne rośliny, ale za to we własnym ogrodzie. :tan
Misia wygłaskana po brzuszku wymruczała podziękowanie, a ja dziękuję za wszystkie dobre życzenia, które odwzajemniam w całej rozciągłości. ;:196


Ewuniu - pamiętam jak w grudniu ścinałam róże do wazonu, by zdobiły świąteczny stół w towarzystwie stroika bożonarodzeniowego. :D
Ten pierwiosnek jest z mojego zimowego siewu i jest to jego pierwszy kwiatek. Faktycznie ładny. Ścięłam, by nie wysilał się z zawiązywaniem nasion, aby wiosną też zechciał zakwitnąć.
Słoneczko i zdrówko przytulam i Tobie również ich życzę. ;:167


Danusiu - nie mam takich nieosiągalnych oczekiwań, ale byłoby miło. ;:224
Wsadziłam do ziemi, bo mokra, to sobie dłużej ładnie powygląda.
Podziwiaj swoje fiołeczki, zasługują, są naprawdę piękne. ;:215
Tyle zdrowia mi przesyłasz, że zapewne zdrowa umrę, ale to bardzo miłe z Twojej strony, a ja nie pozostając dłużną, też życzę zdrowia, zdrówka, zdrowieńka i zdróweczka. ;:167


Dorotko - przez pierwsze trzy zimy swojego hibiskusa podsypywałam ziemią jak róże, a dodatkowo okrywałam gałązkami iglaków. Teraz mam dwa nowe i też tak zrobię. One wypuszczają zawsze z korzenia i dość późno, więc można je spokojnie również agrowłókniną przykryć. ;:108
Łodyżki hibiskusa przycinam niziutko po przekwitnięciu, one i tak uschną.
Ja też z rzadka włączam tv czy radio, raczej w ciszy czytam książki bądź rozwiązuję krzyżówki. Dopiero M po powrocie z działki coś włącza, ale jakieś swoje ulubione przyrodnicze kanały. ;:303
Bardzo dziękuję za dobre życzenia i Wam również życzę zdrówka. ;:167


Halszko - kilka razy siałam pierwiosnka kandelabrowego, dopiero w tym roku udało mi się go wyhodować.
Smagliczka nadmorska sieje się sama i z roku na rok jest jej coraz więcej. U mnie zawsze jest jej dużo, bo jest przysmakiem gołębi. ;:108
Za zdrówko pięknie dziękuję i Tobie również życzę go z całego serca. ;:167


Iwonko1 - dobrze, że choć część z nas nie narzeka na pogodę, a Tobie niech słonko świeci nieustannie, byś mogła jak najczęściej ze spacerów korzystać. ;:167
Kochana, w tym roku moje kwiatki nie dostały ani grama nawozu, za karę. Zbyt mocno wybujały w poprzednim sezonie. Okazuje się, że jeszcze w glebie były zapasy, które wystarczyły na cały sezon. ;:303 A kobea rzeczywiście jest ozdobą w każdej fazie.
Zdróweczko przytulam, dziękuję i odwzajemniam. ;:196


Życzę Wam dobrej nocki i radosnego świętowania.

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6467
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko, całkowicie się z Toba zgadzam. Lepiej nie donawozić niż przenawozić. Ja czasami też celowo odpuszczam nawożenie.
Wreszcie podeszłam sadzonki pierwiosnków, posadziłam. Jestem bardzo ciekawa czy te będą chciały być u mnie. Te Twoje są zawsze takie cudne!
Pozdrawiam ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit Witajcie w Dniu Narodowego Święta Niepodległości.
Pogoda nie nastraja optymistycznie, jednak najważniejsze jest to, co w duszy gra.
A gra najpiękniejszymi biało-czerwonymi barwami. ;:167


Beatko - w ubiegłym roku postanowiłam sobie, że żadnego pokarmu swoim roślinom ozdobnym nie dam i nie dałam, ;:303 choć były chwile załamki. ;:306
Ja mam dużo pierwiosnków z własnego wysiewu, a dodatkowo wysiałam ich nasiona w zimnym inspekcie, gdzie powinny po zimie powychodzić. ;:108 Jeśli miałabyś niedosyt tych wiosennych pięknotek, to tylko napisz. ;:180
Pozdrawiam wzajemnie i zapraszam na świąteczny deserek.

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
jagusia111

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko no wiesz tak przed kolacją smaka robisz, a potem ubrania w szafie się kurczą.
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Oj, Ty kusicielko ;:306 taki piękny patriotyczny deser zrobiłaś ;:63 musiał być równie smaczny :D
Lucynko, piszesz o pierwiosnkach z nasion, czy znasz jakąś tajemnicę aby nasiona powschodziły? Siałam kilka razy pierwiosnki ząbkowane z nasion sklepowych i nigdy nie wzeszła ani jedna roślinka. Może w zlym terminie? Może nie trzeba ich przysypywać? A może jakieś zaklęcia zastosować :;230 :;230
:wit
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17368
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko :wit Zaglądam i na pyszny deser .Umm pysznie wygląda aż ślinka leci.
Chyba muszę na niedziele coś kremowego wymyślić.
Dużo zdrówka i słoneczka Lucynko życzę. ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”