Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 899
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Uważam, że jeszcze za wcześnie na pobieranie sztobrów.
Poza tym, uważam, że od odmiany, która "pachnie z daleka" są setki lepszych odmian i trzeba naprawdę nie mieć okazji spróbować winogron dobrej odmiany, by się zachwycić smakiem pachnącej labruski, bo najprawdopodobniej z labruską w stylu Ontario mamy tu do czynienia.
Poza tym, uważam, że od odmiany, która "pachnie z daleka" są setki lepszych odmian i trzeba naprawdę nie mieć okazji spróbować winogron dobrej odmiany, by się zachwycić smakiem pachnącej labruski, bo najprawdopodobniej z labruską w stylu Ontario mamy tu do czynienia.
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
A ja uważam, że każdy ma prawo uprawiać takie odmiany jakie mu smakują i jakie chce. Nie wiesz jaka to odmiana, a już pogardliwie komentujesz, przykre to 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 899
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Cóż to za połajanki? Pogardliwie? A może zwyczajnie, z dobrego serca, na bazie wieloletnich doświadczeń w uprawie winorośli. Też zaczynałem od labrusek, też początkowo wydawały mi się smaczne, bo w porównaniu ze sklepowymi winogronami miały jakiś smak. O gustach nie dyskutuję, wyraziłem tylko własną opinię na temat winorośli, która pachnie z daleka.
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2226
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Sztobry pobieramy na przełomie jesieni/zimy, gdy łozy dobrze zdrewnieją. Z racji tego, że sztobry zadołowane na gł.ca. 40 cm pleśnieją z zimowej wilgoci pobieram je w lutym/marcu. Te najlepiej się ukorzeniają.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 899
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
W przypadku ukorzeniania na owocowanie trzeba czekać 3 lata. Szczepienie daje możliwość uzyskania gron kontrolnych w następnym sezonie, rok później solidne owocowanie.
W tym konkretnym przypadku uważam, że lepiej byłoby zaszczepić, choćby z racji tego, że szkoda miejsca na odmianę, która z lakonicznego opisu wygląda na Ontario - popularną u nas labruskę o intensywnym zapachu.
Mając już rozwinięty krzew, można zaszczepić go różnymi odmianami, do czego zachęcam. Warto popróbować bardziej ambitnych odmian. Labruskowate i ripariowate mają przewagę, jeżeli chodzi o mrozoodporność. Ze smakiem bywa różnie. Taka odmiana, jak np. V68-021 w mojej ocenie o wiele smaczniejsza niż Ontario, choć smakowo podobna, odporna na przeciążenie, w miarę zdrowa i ten charakterystyczny zapach ma łagodniejszy niż Ontario.
W tym konkretnym przypadku uważam, że lepiej byłoby zaszczepić, choćby z racji tego, że szkoda miejsca na odmianę, która z lakonicznego opisu wygląda na Ontario - popularną u nas labruskę o intensywnym zapachu.
Mając już rozwinięty krzew, można zaszczepić go różnymi odmianami, do czego zachęcam. Warto popróbować bardziej ambitnych odmian. Labruskowate i ripariowate mają przewagę, jeżeli chodzi o mrozoodporność. Ze smakiem bywa różnie. Taka odmiana, jak np. V68-021 w mojej ocenie o wiele smaczniejsza niż Ontario, choć smakowo podobna, odporna na przeciążenie, w miarę zdrowa i ten charakterystyczny zapach ma łagodniejszy niż Ontario.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Co do odmiany to nie znam się, wybrałam odmianę w ciemno bo moim jedynym kryterium są właśnie takie cechy jak pachnie , smakuje i wygląda. Traktuje to póki co jako nowe doswiadczenie, a że chce wymienić winogrono stare na nowe to mi wszystko jedno na czym będę ćwiczyć. Zawsze można ukorzneic i wyrzucić.
Jestem na razie ciemna masa i nie ukrywam tego ;)
Znajoma mi pobrała że swojego winogrona kilka patyczkow odmian ktore sa podobno ekstra i warte uwagi. Nie wiem czy dobrych, są twarde ale zielonkawe. Zdaje się na nią że wie co robi. Ja sobie i tak podczas jakiego s spaceru z psem utnę jakiś kawałek z tamtego, bo mnie za bardzo kręci.
Patyczki sobie dziś stoją w wodzie z ukorzeniaczem. Czyli jutro iść z nimi na działkę i przykopać?
Czytałem o różnych sposobach - piasek, lodówka, piwnica itd, ale to jak z hortensją, też miało być banalne A udało się po kilku latach. Będę próbować do upadłego dlatego wielkie dzięki za wskazówki.
Jestem na razie ciemna masa i nie ukrywam tego ;)
Znajoma mi pobrała że swojego winogrona kilka patyczkow odmian ktore sa podobno ekstra i warte uwagi. Nie wiem czy dobrych, są twarde ale zielonkawe. Zdaje się na nią że wie co robi. Ja sobie i tak podczas jakiego s spaceru z psem utnę jakiś kawałek z tamtego, bo mnie za bardzo kręci.
Patyczki sobie dziś stoją w wodzie z ukorzeniaczem. Czyli jutro iść z nimi na działkę i przykopać?
Czytałem o różnych sposobach - piasek, lodówka, piwnica itd, ale to jak z hortensją, też miało być banalne A udało się po kilku latach. Będę próbować do upadłego dlatego wielkie dzięki za wskazówki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 899
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Na ukorzenianie teraz jest o bardzo wiele za wcześnie. Sam proces ukorzeniania trwa ok. 3 tygodni, zaraz potem trzeba wysadzić ukorzenione sztobry do gruntu lub do doniczek. Cały czas obowiązuje zasada - jak najwięcej światła i temperatura korzeni dużo powyżej 10°C. W przeciwnym razie zamiast zielonych pędów pojawią się szparagi lub korzenie uszkodzą się z zimna.
Sztobry pobierz na nowo po pierwszych mrozach lub na początku przyszłego roku. Jeżeli mają być dołowane, musisz mić możliwość zakopania ich w ziemi. W lutym raczej ziemi nie ruszysz ze względu na mróz. W lutym/marcu możesz pobrać sztobry i umieścić je w lodówce. Posłużą do szczepienia lub oczkowania.
Ponawiam sugestię, byś w maju pobrala zielone pędy i zaszczepiła u siebie zielonym w zielone.
Odnośnie pozyskiwanych od znajomych odmian, proponuję postarać się identyfikować odmiany, które chcemy sadzić, bo to podstawa. Znając odmianę, wiemy, jak z nią postępować - jak ciąć (na ile oczek), czego się spodziewać odnośnie chorób grzybowych itp.
Sztobry pobierz na nowo po pierwszych mrozach lub na początku przyszłego roku. Jeżeli mają być dołowane, musisz mić możliwość zakopania ich w ziemi. W lutym raczej ziemi nie ruszysz ze względu na mróz. W lutym/marcu możesz pobrać sztobry i umieścić je w lodówce. Posłużą do szczepienia lub oczkowania.
Ponawiam sugestię, byś w maju pobrala zielone pędy i zaszczepiła u siebie zielonym w zielone.
Odnośnie pozyskiwanych od znajomych odmian, proponuję postarać się identyfikować odmiany, które chcemy sadzić, bo to podstawa. Znając odmianę, wiemy, jak z nią postępować - jak ciąć (na ile oczek), czego się spodziewać odnośnie chorób grzybowych itp.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 899
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Foxowa zadała pytanie, odpowiedziałem wyczerpująco, ale, jak widać, nie wszyscy zrozumieli. Daruj sobie te osobiste wycieczki.
Krzew rośnie na nieużytkach. Dzisiaj może jest do niego dostęp, a za kilka miesięcy może być już za późno, bo nieużytki mogą stać się placem budowy lub czymś w tym stylu. Ukorzenianie przez odkład wymaga sporo czasu. Nawet, gdyby teraz zaczęła, efekty będą za rok.
Te sztobry, które obecnie moczy (po uprzednim potraktowaniu ukorzeniaczem) pójdą do kosza cytuję:
Foxowa pisze o odmłodzeniu krzewu, z którym sobie nie radzi. Odkład, to nowa roślina, dla której trzeba przeznaczyć nowe miejsce do posadzenia, więc problem z odmłodzeniem krzewu pozostaje. Na koniec to, o czym pisałem. Szczepienie, to 2 lata wcześniej owocowanie.
Szczepienie zielonym w zielone jest banalnie proste. Miękkie tkanki po dokładnym ściśnięciu miejsca szczepienia dobrze przylegają, a jedynymi warunkami powodzenia są: sterylność podczas szczepienia i zrastania oraz temperatura. Trzeba mieć szczęście i trafić w majową pogodę.
Krzew rośnie na nieużytkach. Dzisiaj może jest do niego dostęp, a za kilka miesięcy może być już za późno, bo nieużytki mogą stać się placem budowy lub czymś w tym stylu. Ukorzenianie przez odkład wymaga sporo czasu. Nawet, gdyby teraz zaczęła, efekty będą za rok.
Te sztobry, które obecnie moczy (po uprzednim potraktowaniu ukorzeniaczem) pójdą do kosza cytuję:
Do zadołowania się nie nadają, a ukorzenione o tej porze padną z braku "jedzenia".foxowa pisze:są twarde ale zielonkawe.
Foxowa pisze o odmłodzeniu krzewu, z którym sobie nie radzi. Odkład, to nowa roślina, dla której trzeba przeznaczyć nowe miejsce do posadzenia, więc problem z odmłodzeniem krzewu pozostaje. Na koniec to, o czym pisałem. Szczepienie, to 2 lata wcześniej owocowanie.
Szczepienie zielonym w zielone jest banalnie proste. Miękkie tkanki po dokładnym ściśnięciu miejsca szczepienia dobrze przylegają, a jedynymi warunkami powodzenia są: sterylność podczas szczepienia i zrastania oraz temperatura. Trzeba mieć szczęście i trafić w majową pogodę.
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Amator może sobie pozwolić na radosną twórczość i przy uprawie winorośli iść na skróty.
Przed prognozami większych mrozów tnę winorośl wstępnie i uzyskane sztobry obrabiam ( korzystam z porad Kapitana https://www.youtube.com/watch?v=Hnce8UO1Amg ) ale nie ukorzeniam tylko od razu wtykam do ziemi.
Skuteczność do 100% . Sztobry ukorzenione mają co prawda w maju lepsze korzenie ale narażone są na stress przy sadzeniu do gruntu.
Winorośl rośnie jak chwast i ukorzeniały mi się nawet 5-8cm kawałki chrustu rozsypywanego jako ściółka dla innych roślin.
Przed prognozami większych mrozów tnę winorośl wstępnie i uzyskane sztobry obrabiam ( korzystam z porad Kapitana https://www.youtube.com/watch?v=Hnce8UO1Amg ) ale nie ukorzeniam tylko od razu wtykam do ziemi.
Skuteczność do 100% . Sztobry ukorzenione mają co prawda w maju lepsze korzenie ale narażone są na stress przy sadzeniu do gruntu.
Winorośl rośnie jak chwast i ukorzeniały mi się nawet 5-8cm kawałki chrustu rozsypywanego jako ściółka dla innych roślin.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 899
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Wróćmy więc do punktu wyjścia. Zaczęło się od:
Pobrane lub pozyskane przez Foxową sztobry nie przydadzą się ze względów, o których pisałem. Należy ponownie pobrać sztobry i przechować tak, by w jak najlepszej kondycji przetrwały do czasu, aż będą potrzebne. Jeżeli mają być dołowane, trzeba to zrobić przed tym, jak zimowe mrozy zetną ziemię i uniemożliwią wykopanie dołu na pół metra wgłąb. Sztobry mogą być przechowane w piwnicy, jednak musimy pamiętać, że będzie duży problem, kiedy się ociepli. Ruszą pąki i po sprawie. Można będzie co najwyżej wsadzić do ziemi i ukorzenić, jednak ze względu na to, iż wiosną dni są krótkie, będzie problem szparagowy. Wysadzone do gruntu, sztobry będą narażone na przymrozki. Lodówka zdaje się więc być rozsądnym wyborem.
Mając przechowane sztobry, w maju, kiedy minie ryzyko uszkodzenia przez mrozy, możemy szczepić wykorzystując przechowany materiał. Łatwiej przyjmują się starannie wykonane szczepienia zielonym w zielone, więc zaproponowałem i nadal proponuję wycieczkę w maju do krzewu matecznego, pobranie najładniejszych zielonych pędów i zaszczepienie swojego krzewu metodą zielone w zielone. Na szczepienie musimy wybrać okno pogodowe, które zapewni odpowiednio wysoką temperaturę. Musimy pamiętać, by nie zwlekać zbyt długo, bo miejsce szczepienia musi się zrosnąć, a w dodatku wszystko musi zdrewnieć przed mrozami, by uzyskać odpowiednią odporność na czas zimowych mrozów.
Stary i rozrośnięty krzew Foxowej pozwala na eksperymenty szczepienia różnymi metodami. Im więcej szczepień, tym większa szansa na przyjęcie szczepienia. Szczepić może w różnych terminach, nie wszystko jednego dnia. W ten sposób będzie bogatsza o własne doświadczenia, a nie tylko o te, opisywane w Internecie, czy książkach.
Odpowiedziałem wyczerpująco na to pytanie, po czym pojawia się to:Foxowa pisze:Kolejny rok z rzędu A ja dalej nie umiem opanować swojego winogrona.
Przeczytałam za to posta z 2018 roku gdzie ktoś pisał o szczepieniu zielonego winogrona na jakieś lichej dzikawej odmianie i mi się zapaliła lampka że ja bym też mogła zrobić.
Na pomoc biegnie wilk, który nie może sobie darować, by mnie uszczypnąć i zarzucić, że mieszam, chociaż odpowiiedziałem na pytanie, a nie, jak inni, nie na temat.:Wroniarz pisze:Najszybciej i najłatwiej można uzyskać sadzonkę przez odkład poziomy.
Łatwe i niepracochłonne jest zakopanie bezpośrednio do gruntu sztobrów pozyskanych z cięcia jesiennego.
Ukorzenianie sztobrów i szczepienie winorośli wymagają więcej zachodu i doświadczenia.
Tak więc powtarzam. Foxowa jasno i wyraźnie napisała, że chciałaby spróbować zaszczepić. Nie znam szczepienia metodą odkładów czy ukorzeniania. Szczepienie to szczepienie, więc skupmy się na problemie szczepienia.wolq pisze:malopolanin Ty to jednak mieszacz jesteś po całości nie tylko w covidoviźnie.Można udzielić dobrej rady dla osoby która nie ma jeszcze bladego pojęcia o ukorzenianiu szczepieniu smakach i aromatach muszkatowych?!Wroniarz pisze:Najszybciej i najłatwiej można uzyskać sadzonkę przez odkład poziomy.
Łatwe i niepracochłonne jest zakopanie bezpośrednio do gruntu sztobrów pozyskanych z cięcia jesiennego.
Ukorzenianie sztobrów i szczepienie winorośli wymagają więcej zachodu i doświadczenia.
Można ??!
Pobrane lub pozyskane przez Foxową sztobry nie przydadzą się ze względów, o których pisałem. Należy ponownie pobrać sztobry i przechować tak, by w jak najlepszej kondycji przetrwały do czasu, aż będą potrzebne. Jeżeli mają być dołowane, trzeba to zrobić przed tym, jak zimowe mrozy zetną ziemię i uniemożliwią wykopanie dołu na pół metra wgłąb. Sztobry mogą być przechowane w piwnicy, jednak musimy pamiętać, że będzie duży problem, kiedy się ociepli. Ruszą pąki i po sprawie. Można będzie co najwyżej wsadzić do ziemi i ukorzenić, jednak ze względu na to, iż wiosną dni są krótkie, będzie problem szparagowy. Wysadzone do gruntu, sztobry będą narażone na przymrozki. Lodówka zdaje się więc być rozsądnym wyborem.
Mając przechowane sztobry, w maju, kiedy minie ryzyko uszkodzenia przez mrozy, możemy szczepić wykorzystując przechowany materiał. Łatwiej przyjmują się starannie wykonane szczepienia zielonym w zielone, więc zaproponowałem i nadal proponuję wycieczkę w maju do krzewu matecznego, pobranie najładniejszych zielonych pędów i zaszczepienie swojego krzewu metodą zielone w zielone. Na szczepienie musimy wybrać okno pogodowe, które zapewni odpowiednio wysoką temperaturę. Musimy pamiętać, by nie zwlekać zbyt długo, bo miejsce szczepienia musi się zrosnąć, a w dodatku wszystko musi zdrewnieć przed mrozami, by uzyskać odpowiednią odporność na czas zimowych mrozów.
Stary i rozrośnięty krzew Foxowej pozwala na eksperymenty szczepienia różnymi metodami. Im więcej szczepień, tym większa szansa na przyjęcie szczepienia. Szczepić może w różnych terminach, nie wszystko jednego dnia. W ten sposób będzie bogatsza o własne doświadczenia, a nie tylko o te, opisywane w Internecie, czy książkach.
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Która odmiana winorośli da radę w najbardziej zacienionym miejscu działki (prócz bety, ontario i zilgi, bo te mam) ?
Zostało mi miejsce po wykopanej Lidii (nawet ptaki i owady jej nie lubiły).
Zostało mi miejsce po wykopanej Lidii (nawet ptaki i owady jej nie lubiły).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 899
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Winorośl jest rośliną ciepłolubną. Miejsce zaciemnione oznacza gorsze warunki dla rozwoju i dojrzewania. Możesz próbować szukać pośród odmian wczesnych i super wczesnych z terminami dojrzewania 90 dni i trochę więcej. Te terminy to często terminy podawane przez sprzedawców zza naszej wschodniej granicy z rejonów nad Morzem Czarnym, więc dla Polski trzeba wziąć poprawkę.
Możesz spróbować Super Extra. Odmiana wczesna o okazałych gronach. W opisach podają, że czasem pęka, choć u mnie nie zdarzyło się pękanie jagód. Wczesny jest również Galachad. Grona również okazałe. To niektóre z wczesnych odmian, które mam i z których jestem zadowolony. Oprócz nich mam odmiany o drobniejszych owocach, które u mnie dojrzewają w sierpniu, jak np. Reform.
Możesz spróbować Super Extra. Odmiana wczesna o okazałych gronach. W opisach podają, że czasem pęka, choć u mnie nie zdarzyło się pękanie jagód. Wczesny jest również Galachad. Grona również okazałe. To niektóre z wczesnych odmian, które mam i z których jestem zadowolony. Oprócz nich mam odmiany o drobniejszych owocach, które u mnie dojrzewają w sierpniu, jak np. Reform.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10724
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

Odmiana dość wczesna , smaczna i odporna . Jestem z niej zadowolona , co prawda nie rośnie
w cieniu . Mam inne wcześniejsze , ale tą polecam . Byle nie przeciążyć .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 899
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Wiktoria i Wiktoria 5 to odmiany dojrzewające normalnie w drugiej połowie września, więc w cieniu może być problem z dojrzewaniem. Wiktorie wykopałem ze względu na pękanie jagód. Odmiana fantastyczna smakowo, jednak u mnie regularnie po opadach deszczu jagody pękały. W mokre lata nie było co obierać, bo nawet najmniejsze pęknięcie po pierwszych deszczach przekładało się na rozwój chorób, a do tego pęknięte jagody były wabikiem dla szerszeni, os i innych owadów, a nawet mrówek. Ślimaki również dosyć szybko potrafią zwąchać psujące się jagody i wspiąć się na krzewy paskudząc swoim śluzem całe grona.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10724
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)
Pękanie jagód u Wiktorii ? Z tego wynika , że moja odmiana to nie Wiktoria .
Po intensywnych jesiennych deszczach praktycznie nie pękała . Dojrzewa po
Timurze , który u mnie wygląda inaczej niż te ze zdjęć w internecie . Jagody ma bardziej
okrągłe i bardzo słodkie .

Po intensywnych jesiennych deszczach praktycznie nie pękała . Dojrzewa po
Timurze , który u mnie wygląda inaczej niż te ze zdjęć w internecie . Jagody ma bardziej
okrągłe i bardzo słodkie .