
Dzięki za merytiryczną odpowiedż .
Przydał by się wątek abc uprawy arbuza by nie trzeba było przekopywać
się przez cały wątek .
U mnie arbuzy rosną średnio ale ja mam zwięzłą glebę , za to u siostry na
ziemi piaszczystej uprawiane z siewu wprost do gruntu dużo lepiej .
Nigdy za to nie miałam chorób od glebowych , to chyba zasługa trichodermy i
polyversum . Wykończają się jednak za wcześnie , liście schną gdy owoce mogły by
jeszcze podrosnąć . Pewnie szczepienie by pomogło , mam nasiona shintozy .
Błażej , dzięki , po tylu latach dowiedziałam się co może być przyczyną watowatego
miąższu .