Gdyby to był mój problem, wcale, ale to wcale bym nie "rozpaczał". Fakt jest trochę czasochłonnego - chirurgicznego zajęcia, ale wszystkie rośliny - te sadzonki Adenium, są do uratowania i uzyskania w przyszłości roślin o ciekawych caudexach i wyeksponowanych rozrośniętych korzeniach.
- pierwsze co bym zrobił, delikatnie pozbyłbym się wierzchniej warstwy podłoża tak, żeby nie uszkodzić caudexów,
- wyjął wszystkie rośliny i w miarę możliwości usuwał podłoże, to co się da mechanicznie usunąć,
- wsadziłbym poplątane rośliny do wanny i po prostu przy użyciu prysznica usuwał pozostałości podłoża,
- po usunięciu podłoża - umyciu roślin, będzie widać jak rośliny mają poplątane korzenie, będzie łatwiej "dopasować" korzenie do poszczególnych roślin,
- przy rozdzielaniu poplątanych brył korzeniowych w przypadku konieczności użycia noża, nożyczek, obcinać "skołtunione" korzenie, pozostawiając przy roślinach najgrubsze, rozgałęziające się,
- po rozdzieleniu roślin i usunięciu ewentualnie martwych, zgniłych lub gnijących korzeni, pozostawić rośliny od wyschnięcia po kąpieli,
- rany po odcięciu zbędnych - poplątanych korzeni wskazane jest zasypać cynamonem lub środkiem grzybobójczym i pozostawić do całkowitego zaschnięcia ran,
- po m/w dwóch dniach, posadzić rośliny do przepuszczalnego, luźnego podłoża, rozkładając w doniczce korzenie na podłożu.
- bezwarunkowo, na dno każdej doniczki ułożyć drenaż,
- po 5 - 7 dniach delikatnie podlać rośliny.
Mimo, że te sadzonki są zaniedbane, mają potencjał na dalszy prawidłowy wzrost, przy bardziej - lepszej opiece.
Posłużę się moją fotką, jak rozplątywałem, skracałem, usuwałem część korzeni podczas przesadzania jednego z moich Adenium:
- przed :redukcją" bryły korzeniowej:
- po i przed posadzeniem w podłoże.
- proszę zerknąć
... na tą stronę tego wątku. Proszę zobaczyć, jak Pan Jerzy przygotowywał swoje rośliny do przesadzenia, pozostaje tylko naśladować Pana Jerzego i z tymi sadzonkami Adenium będzie wszystko szło tak, żeby cieszyły swoim wzrostem.
Malikun pisze:Jest szansa na pozbycie się tego rudego paskudztwa z kaudeksu bez uszkodzenia roślinki?
- nie wiem w jakim podłożu rosło to Adenium, ale żeby nie było takiego osadu - "kamienia" - wykwitów solnych, można podlewać wodą przegotowaną i odstałą, (osobiście tak robię, zużywam m/w 5 - 6 litrów przegotowanej, odstałej wody, do jednorazowego podlania moich Adenium. Mam w kranie wodę bardzo twardą i na dodatek jest "uzdatnianą"). Przyczyną odkładania - wytrącania się "kamienia" na caudexie, może być - twarda woda, zbyt duże %% stężenie nawozów użytych do zasilania, oraz jakiś składnik podłoża.
- w moim mini zbiorku, rozkwitają jedne z ostatnich pąków na Adenium, ale jeszcze nie są to ostatnie kwiaty w tym sezonie, pogoda sprzyja:
