Jeśli to co na filmie koleś pokazał to prawda to u mnie te arbuzy chyba nie zdążą dojrzeć bo ich ogonki są całe zielone tzn. te "dodatkowe" co pokazywał na filmie jeden z nich jest tylko cały brązowy więc go spróbuję jutro zerwać i sprawdzić czy to się sprawdza.
Niemniej jednak odmiana którą wcześniej zdjęcie wysyłałem ogonek ten dodatkowy ma cały zielony ale już chrupie jak szalony i teraz pytanie czy zrywać czy czekać bo nadal nie wiem.co to za odmiana
Jak chrupie to zrywać. Ja bym zerwał.
Ten dźwięk już rozpoznaje. O dziwo u mnie chrupały tylko te powyżej 5kg mniejszy żaden mi nie chrupnoł mimo że dojrzałe.
Stukam, pukam i oglądam naokoło mojego Rosario i nie wiem czy już go zrywać czy nie. Daty zapylenia nie znam. Plama spod spodu jest żółtawa, ściskam go ale nie "chrupie". "Świński ogonek" zielony choć końcówka usycha. Tylko jak pukam to taki bębenkowy odgłos. Ma tak ok 3kg. Arek9025 pisał, że jego arbuzy poniżej 5kg nie chrupią. Mam więc zagadkę:)
Mogły też nie chrupać bo zaczołem podlewać wbrew teorii żeby jakis czas przed zbiorami nie podlewać ...
I większość aż pękała pod nozem. Takie napięte i napite były.
Może nie piana tylko pleśń
Ten po lewej wygląda na ugotowanego na słońcu.
Na prawym widać pęknięcia i tam też się zainfekowal.
Podejrzewam że po prostu się popsuły.
Ferment wino rozłożył się od środka.
Pierwszy arbuz zerwany. W sumie trochę się pospieszyłem mógł trochę jeszcze poleżeć, ale nie jest źle. Koloru różowy ale smak dobry. Ciut może wodnisty, ale chrupiący i słodki.
wokam dzięki za informację whisky z arbuzem wczoraj próbowała kurde mega dobre teraz będę próbował na okrągło
A dzisiaj pod nóż poszły kolejne dwie sztuki jeden Crimson według filmu miał ten dodatkowy ogonek już brązowy i owszem prawda jest w punkt a drugi to podłużny, którego nikt odmiany nie odszyfrował również idealnie chrupnał co widać na zdjęciu po rozkrojeniu oba mega dobreeeeeee
Ten podłużny również jest słodki o delikatnym i miękkim miąższu.
Beata tylko ja takiej odmiany nie miałem
Co do whisky przepis prosty w necie pełno ale ja dawałem 300g arbuza i 50ml szkockiej do tego szczypta cukru i lód i poezja