Kaktusy - Pio1986

[ejacek]

Takie akcje z ariakami bywają niebezpieczne szczególnie przed zimowaniem, może lepiej było je zabrać do mieszkania na parapet by w cieple doszły do siebie , miejmy nadzieję że będzie wszystko dobrze.

[Pio1986]

Niestety, cała kuweta była pod wodą, a rośliny nie dałyby rady przyjąć tyle wody. Kiedyś odparowywałem jesienny nadmiar wody kładąc doniczki na grzejniku, ale z tą kuwetą nie wiem, czy udałoby się. Teraz stoją w suchym jak pieprz substracie mineralnym - w tym roku dodałem im pyłu i okruchów z lawy - żeby bardziej użyźnić podłoże. Niech zawiązują korzenie przybyszowe i czekam do wiosny. Plusem całego zdarzenia jest to, że kaktusy nabrały dużo wody przed zimą - cieszę się zwłaszcza z asteriasów, bo w ostatnich latach miałem kłopot z tymi mocno zasuszonymi - nie chciały pobierać wody na wiosnę - tak jak mocno zasuszone doniczkowe mrozaki. I nie doszły do siebie po sezonie letnim. Jeszcze żyją, ale raczej wypadną. Tak więc obawiałem się o tegoroczne zimowanie, bo wcześniej niż w tamtym roku zaczęły się spłaszczać i tracić turgor. Teraz może lepiej przezimują:)

[Pio1986]

Witam wszystkich po długiej przerwie. Po prostu nie było czasu na udzielanie się na FO, choć szkoda mi bardzo:(
Sezon u mnie zaczął się później niż zwykle - gdyby nie lobivie to zwątpiłbym całkowicie. W tym roku doceniłem należycie te niezwykłe rośliny - silne, dekoracyjne i twarde. Tak, bo z balkonu zeszły w II połowie grudnia 2019 r. a wróciły z powrotem w II połowie stycznia 2020:))))))
Zima była niezimowa:)
Ale wracając do meritum- to lobivie grają pierwsze skrzypce na moim balkonie w tym roku:)
Inne kaktusy też mnie oczarowały w lipcu, ale wiosna należy do górali. Załączam zdjęcia:
Lobivia famatimensis TB 758.1



Lobivia pugionacantha v. versicolor TB 163.1



Lobivia pugionacantha v.culpinensis TB 057.1








Lobivia pentlandii TB 887.1






Lobivia amblayensis TB 700.1 i TB 382.1







Lobivia amblayensis TB 696.1





Lobivia ferox bez nr






Lobivia pugionaantha v.culpinensis TB 226.1

Lobivia pampana v.mistiensis (nie pamiętam nr)

Lobivia pampana TB (nie pamiętam)

Lobivia ferox LH 634



2 hybrydy bez nazwy oraz L.pampana





Zbioróweczka

Lobivia haematantha v.kuehnrichii f.drijveriana WR17 oraz SE44



Lobivia pentlandii v. hardeniana TB 135.1





Echinopsis mammillosa

Lobivia haematantha v.pectinifera DSW11

Lobivia albolanata

Lobivia haematantha v.rebutioides TB 705.1

[Pio1986]

Lobivia haematantha v.rebutioides TB 705.1



Echinopsis hybrid no name



EH "DayDream"

i zbioróweczka wcześniej pokazywanych roślin

Kilka zdjęć ze stanowiska,na którym trzymam lobivie















I klika zdjęć z tunelu:









Wielki cleistocactus

[hen_s]

Co za powrót!

Rewelacyjne kwitnienia. Podobają mi się bardzo Twoje lobivie, podobają hybrydy i inne rośliny które pokazujesz.

Bardzo ładne, poglądowe zbiorówki które pokazują jakim potencjałem dysponujesz. No, naprawdę dzisiaj sporo radości sprawił mi Twój pokaz - więcej i częściej proszę!.

Czekam na hybrydy trichocereusów oraz echinopsisów bo wiem że masz baaaardzo ładne.

[Pio1986]

Jeszcze ostatnie hybrydki:





Przy czym ten to Lausser 32-2005

[Pio1986]

I kilka "gratów" z balkonu w bloku
Echinocereus fendlerii i E.fitchii





Pojedynczy astraczek:

Lobivia jajoiana v.nigrosotoma bez nr

No i to, co mnie zajmowało mocno do marca:) Skalniak, wraz z agawami,echinocereusami i opuncjami. Niestety rośliny jeszcze małe.Ale są inne cudeńka:)








a tak było przed:

[Pio1986]

Dzięki Heniu,
z hybrydami będzie słabo w tym roku. Czerwony TH od Laussera z tamtego roku miał 4 pąki, ale temperatura była taka zmienna, że, podobnie jak wiele innych roślin, zrzucił pąki.Miałem pąki na wszystkich EH od Laussera z tamtego roku - zakwitł tylko 1, z dzisiejszego zdjęcia. "Daydream" mam znacznie dłużej od Uwe Schweigera.Ale "Celeste", "Impulse" "Djinni"i cała reszta nie dotrzymały kwiatów. "Dzikie" hybrydki dają za to radę choć i też zrzucały pąki.
Na dniach postaram się pokazać, co słychać w tunelu u wujka:)

[hen_s]

No proszę - ledwo piszesz a już masz.

Kolory kwiatuszków zachwycające. Hybrydy u Ciebie bardzo ładne.
Jedyne co widzę to pomyliłeś Laussera z Wessnerem... No, nazwiska podobne. 32-2005 to musi być Wessner.

Bardzo interesujący skalniak. Widać, że robiony z głową, wzorowany na najlepszych.
No i w jakiej okolicy - dla mnie rewelacja!!
Za rok-dwa będzie co oglądać! I wtedy być może pojadę osobiście zwizytować - ostatecznie nie mam daleko.

Są na naszym Forum osoby które mają czym się pochwalić i naprawdę nie wiem dlaczego robią to tak rzadko...
Rozumiem brak czasu ale ostatecznie raz na jakoś czas chwilę dla przyjaciół można (i należy!) znaleźć...

Co do zrzucania pąków to jakiś ten rok widocznie specyficzny bo u mnie chociaż nigdy tego nie było to również rośliny pąki zrzucają. Cóż, będzie mniej kwiatów to może w przyszłym roku rośliny zechcą to nadrobić? Miejmy nadzieję bo co pozostało?

[Pio1986]

Jeszcze trochę Meksyku, ale nie tylko:














































-- 25 lip 2020, o 20:31 --




I klejnot koronny:)

[Pio1986]

Heniu,
faktycznie Wessner:)
Ale spójrz na to:








-- 25 lip 2020, o 20:36 --

To moje krzyżówki - Wessnera i Laussera. Nie mam w głowie co z czym,ale kilka serii mam z EH "Arabesque" jako rośliną mateczną.Na razie maluszki, ale zobaczymy w następnych latach, co będzie:)

[Pio1986]

I jeszcze lobiviowe przedszkole:)

[Pio1986]

Są jeszcze młode TH i EH MexBex, ale kwiaty pojedyncze - liczyłem na więcej, ale nie ma:( Chciałem mieć zdjęcia do oferty i nie mam. Czekam do następnego sezonu. Są też najróżniejsze Astrophytum - Monterrey, Sanjuansensis, White Stachel, Crassispinum oraz Cuatrocienegas. Są też 2 kuwety moich hybryd astro, lecz małe jeszcze

[aga_zgaga]

Są warunki - są wyniki
Dla mnie Meksyk wymiata

[hen_s]

Ładna, przyszłościowa kolekcja.

I wysiewów mnóstwo, za kilka lat będzie się działo!
A kierunek na echinopsisy, trichocereusy, lobivie - doskonały!!