Dzień dobry wszystkim użytkownikom, mam na imię Piotr i od lat fascynują mnie kaktusy. Były okresy większego oraz mniejszego zainteresowania tymi roślinami. Mam niestety ograniczoną ilość miejsca, ale i tak jest lepiej niż kiedyś, gdy mieszkałem w niedużym mieszkaniu. Dołączając do FORUM chciałem pochwalić się (!) swoimi roślinami, skorzystać z cennych uwag bardziej doświadczonych hodowców, może nawet udzielić rady komuś z mniejszym doświadczeniem. Zamieszczam dzisiaj zdjęcia mojej kolekcji. W tej chwili nie mam aktualnych zdjęć, ale i takie wstawię jak tylko będę miał okazję. Zdjęcia wykonano 4 lata temu, gdy jeszcze nie miałem tylu roślin co teraz.
Dziękuję bardzo:) Jestem tu nowy, więc jeszcze będę potrzebował czasu, żeby wiedzieć co i gdzie. Mam natmiast jedno pytanie dotyczące już samego tematu kaktusów. Czy ma ktoś doświadczenie w uprawie Tephrocactus bonnieae szczepionego? Chodzi mi głównie o temperaturę, wilgotność, czy uprawiać na wolnym powietrzu czy pod osłoną?
Bardzo chętnie podeślę więcej. Niestety w tej chwili mogę wysłać zdjęcia sprzed kilku lat. Doszło kilka egzemplarzy od tamtej pory i ich zdjęcia zamieszczę później. Chciałem powiększyć zbiór mammillarii, tym bardziej, że na allegro pojawiło się bardzo dużo ciekawych i pięknych gatunków ( w tym m.lenta i m. theresae zarówno szczepione jak i na własnym korzeniu). Niestety jednak ogranicza mnie mało miejsca zimą. Oto kilka zdjęć z 2008 chyba
Dzień dobry:) Jeszcze dodam parę zdjęć, ponieważ w tym roku rozbudowałem kolekcję o kilka ładnych egzemplarzy. Mammillarie są wspaniałe, ale dla mnie większy urok mają astrofyta:) Na razie jestem poza domem, ale wiem, że kurier już dostarczył do domu zakupione roślinki. Niestety żadnej Mammillarii. Ale nie wykluczam, że skuszę się na kilka gatunków z tego rodzaju. Chciałbym też dowiedzieć się, czy ktoś z Państwa ma doświadczenie w uprawie rodzaju Tephrocactus? Informacje jakie posiadam pochodzą ze stron angielskojęzycznych, przyswoiłem je, ale chciałbym nawiązać kontakt z kimś, kto w warunkach klimatu naszego kraju uprawia te rośliny:)
Witaj! Największe doświadczenie w Tephrocactus ma Joasia (annaoj), z pewnością dużo Ci poradzi, poszukaj Jej wątku. Ja też coś tam miałam do czynienia z terfaczkami, bardzo lubię te rośliny, ale trudno mówić, że mam doświadczenie, bo ja bardziej "innosukulentowa" jestem, z kaktusów uwielbiam astrofyta i jeszcze kilka innych. Z kolei z astrakami największe chyba Jacek (banditoo) ma doświadczenie. Wejdź w dział "Moje kaktusy i sukulenty" i po autorach znajdziesz.
Twoja kolekcja robi wrażenie, ciekawa jestem zdjęć tych roślin, jak wyglądają teraz. Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję za informacje i miłe słowa:P. Zdjęcia aktualnej kolekcji będą na wiosnę dopiero, bo jestem poza domem rodzinnym , gdzie nie mam warunków do uprawy:)
Jestem Piotr, z wykształcenia mikrobiolog-biotechnolog, rocznik '86. Od kiedy pamiętam kaktusy budziły moje zainteresowanie. Na początku mieszkałem w bloku, więc nie mogłem mieć zbyt dużo tych roślin. Po przeprowadzce w okolice Włodawy (Urszulin) wiele spośród zgromadzonych wtedy roślin padło. Przyczyną było po prostu zaniedbanie. Nowe miejsce, nowa szkoła, ludzie - to wszystko spowodowało, że zapomniałem ( jak mi się zdawało na dobre) o kaktusach. Gdybym dzisiaj miał te rośliny, o których pisze, to chwaliłbym się 20-sto letnimi mammillariami (bombycina, spinosissima, gracilis, albilanata) paroma ferocactusami, echinopsisami i opuncjami. Z tamtej kolekcji nie pozostało nic oprócz celistocactusa widocznego na zdjęciach. Na szczęście dostałem od mojego wuja echinopsisa, który już 15 lat temu był stary. Wraz z celistocactusem stanowił "rdzeń" i początek nowej kolekcji. Pojawiły się (jakieś 8 lat temu) inne echinopsisy, kilka nie-kaktusów, astrophytum ornatum (ten kwitnący). W zasadzie od kiedy mieszkam w Urszulinie (tj. od 15 lat) moja kolekcja została znacząco powiększona w 2007 roku. W tym roku natomiast zakupiłem wiele różnych kaktusów i sukulentów od pana Nalaskowskiego z Żarów. kaktusy przez wiele lat trzymałem "pod chmurką", na częściowo zadaszonym balkonie o wystawie południowo-wschodniej. W tamtym roku zakupiłem dwie miniszklarenki, które ustawiłem na tym balkonie (z myślą o astrofytach i mammillariach a także wilczomleczach i litopsach). Tak więc tak to wygląda:)