Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16284
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Moje strasznie nierównomiernie. Jedne dopiero niedawno wyszły, a inne już mają pąki kwiatowe. I to akurat moje najulubieńsze są aż tak w tyle. Choć muszę powiedzieć, że karpy po tej zimie wyglądały świetnie, jak nigdy dotychczas.
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Masz rację Marysiu - wisteria to potwór, który robi co chce. U mnie też koniecznie chce wleźć na dom i rozwalić rynny. I zadusić paulownię. Trzeba ciąć mocno - i to kilka razy w roku.
Florku grunt, że u mnie Topmix White żyje
Dwa lata temu u mnie padła i brałam od Ciebie, więc widoczne tak nam pisane, żeby krążyła ;)
Miłko u mnie w tym roku wyjątkowo wcześnie kwitną - mimo ze późno sadzone były. Nawet już pierwsza wysoka zakwitła. Kremowego irysa mam dwie kępy - każda z innego źródła i tak mi się zdaje, ze mimo że są bardzo do siebie podobne, to chyba jednak dwie odmiany.
Gosiu u mnie to samo - kilka nie wyszło. Niektóre sadziłam już bez większych nadziei, ale w sumie nigdy nic nie wiadomo... Też jeszcze jakieś maluchy wychodzące widać.
Wandziu wszystko zależy od odmiany. Część karp za mocno mi wyschła, wiec teraz mają opóźnienie i ledwie wychodzą. A inne już w najlepsze kwitną. Ale niestety przechowuję w piwnicy w bloku i jest tam trochę za ciepło. A na dodatek w tym roku nie mogłam ich tam odwiedzać i zwilżać.
Gamelan

Gallery Rivera

NN niska pomarańczowa

Topmix Red

Inca

Gardaia

I trochę różyczek

Florku grunt, że u mnie Topmix White żyje

Miłko u mnie w tym roku wyjątkowo wcześnie kwitną - mimo ze późno sadzone były. Nawet już pierwsza wysoka zakwitła. Kremowego irysa mam dwie kępy - każda z innego źródła i tak mi się zdaje, ze mimo że są bardzo do siebie podobne, to chyba jednak dwie odmiany.
Gosiu u mnie to samo - kilka nie wyszło. Niektóre sadziłam już bez większych nadziei, ale w sumie nigdy nic nie wiadomo... Też jeszcze jakieś maluchy wychodzące widać.
Wandziu wszystko zależy od odmiany. Część karp za mocno mi wyschła, wiec teraz mają opóźnienie i ledwie wychodzą. A inne już w najlepsze kwitną. Ale niestety przechowuję w piwnicy w bloku i jest tam trochę za ciepło. A na dodatek w tym roku nie mogłam ich tam odwiedzać i zwilżać.
Gamelan

Gallery Rivera

NN niska pomarańczowa

Topmix Red

Inca

Gardaia

I trochę różyczek











- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Gosiu to goździk? https://www.fotosik.pl/zdjecie/702f26f71d7f2ac8
Dalie coś kiepsko mi wychodzą, jedynie jedna ruszyła dobrze, coś chyba u nas nie rok dla nich
, muszę pogrzebać w ziemi czy nie zgniły albo nie wiem sama, może karczownik mi je podebrał, a miało być tak pięknie 
Dalie coś kiepsko mi wychodzą, jedynie jedna ruszyła dobrze, coś chyba u nas nie rok dla nich


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu, tyle dalii już Ci zakwitło!
Moje siedzą, rosną w liście i ... na tym koniec.
Widzę też śliczne różyczki.
A to? https://www.fotosik.pl/zdjecie/6589c63f297f5fee Czy to jakiś irys? Śliczny!


Moje siedzą, rosną w liście i ... na tym koniec.
Widzę też śliczne różyczki.

A to? https://www.fotosik.pl/zdjecie/6589c63f297f5fee Czy to jakiś irys? Śliczny!


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Iwonko tak to goździk, ale nie pamiętam odmiany... U mnie w tym roku dalie wyjątkowo szaleją - wszystkie nie wzeszły co prawda, ale te co wyszły zakwitły wcześnie i już cieszą
Lucynko to irys japoński - gdzieś powinnam mieć zapisaną jego nazwę. Mam kilka odmian, ale ten jest najokazalszy
Różyczki w tym roku też zaszalały. Teraz niestety trochę je deszcze i wiatry sponiewierały, ale dadzą radę. A dalii faktycznie już u mnie mnóstwo kwitnie 
Hollyhill Calico

Lake Ontario

Pole Position

Seattle

Bahama Aprocot

Night Butterfly

Playa Blanca

Bluetiful

Evenah

Calima

Hawaii

Kyoto

Lydia Suckow

Rock Star


Lucynko to irys japoński - gdzieś powinnam mieć zapisaną jego nazwę. Mam kilka odmian, ale ten jest najokazalszy


Hollyhill Calico

Lake Ontario

Pole Position

Seattle

Bahama Aprocot

Night Butterfly

Playa Blanca

Bluetiful

Evenah

Calima

Hawaii

Kyoto

Lydia Suckow

Rock Star

- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2678
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Hollyhil Calico i Calima piękne! Tę pierwszą już gdzieś wypatrzyłem i zapamiętałem nazwę. Dalie w tym roku mają piękne liście i mnóstwo pąków zawiązują. Takiej ilości opadów jeszcze nie widziały więc korzystają 

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12041
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu jak nie przepadam za dwukolorowymi kwiatami, to Evenah mnie zauroczyła, cudna.
Dalie kwitną na tyle wysoko, że chwastami nie ma się co przejmować.
Zaczynałam od jednej dalii, a w tym roku mam kilkanaście. Naoglądam się w Waszych wątkach i sadzę coraz więcej. Rarytasów nie mam, ale cieszę się z każdego kwiatka. Zimy nie przeżyła tylko jedna mała karpa, jak na nowicjusza, to chyba nieźle.
Życzę dużo czasu na podziwianie daliowych kwiatów.

Dalie kwitną na tyle wysoko, że chwastami nie ma się co przejmować.

Zaczynałam od jednej dalii, a w tym roku mam kilkanaście. Naoglądam się w Waszych wątkach i sadzę coraz więcej. Rarytasów nie mam, ale cieszę się z każdego kwiatka. Zimy nie przeżyła tylko jedna mała karpa, jak na nowicjusza, to chyba nieźle.

Życzę dużo czasu na podziwianie daliowych kwiatów.

- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu widzę, że Twoje dalie w tym roku pędzą jak prawdziwe "przodowniczki pracy"
Szczególnie wpadła mi w oko Evenah i Hollyhill Calico

Szczególnie wpadła mi w oko Evenah i Hollyhill Calico

Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Florku faktycznie w tym roku dalie szaleją, ale niestety zielsko też szaleje i jak się trochę tego zielska pozbyliśmy, to okazało się, ze sporo dalii jednak nie wzeszło. Calimę mam drugi rok, a Hollyhill Calico to świeży nabytek, ale od razu zwraca na siebie uwagę.
Soniu Evenah i mnie zachwyca - to moja zeszłoroczna miłość
W tym roku mam już nową, ale muszę dobre zdjęcia zrobić, żeby Wam ją przedstawić 
Straty niestety są nieuniknione - ja pewnie dopiero przy wykopkach będę wiedziała ile straciłam - teraz wolę się nie denerwować... poza tym może coś jeszcze odbije?
Narine faktycznie - przodowniczki pracy
A dość późno były w tym roku sadzone, a dużo wcześniej zakwitły - widocznie chciały mi sprawić przyjemność
Hollyhill Calico i Evenah faktycznie zwracają uwagę. Muszę się zebrać i porobić trochę zdjęć, żeby inne nie czuły się zaniedbane

Soniu Evenah i mnie zachwyca - to moja zeszłoroczna miłość


Straty niestety są nieuniknione - ja pewnie dopiero przy wykopkach będę wiedziała ile straciłam - teraz wolę się nie denerwować... poza tym może coś jeszcze odbije?
Narine faktycznie - przodowniczki pracy











- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu odwiedzam Cię w ogrodzie ale po cichutku i cieszy mnie,że mimo problemów działasz , a ogród kwitnie sprawiając Ci wiele radości i przyjemności.
Bedę podziwiać dalie u znajomych na forum bo większość moich była pochłaniana na bieżąco przez ślimaki. Po prostu nie dawałam rady aby wszędzie rozłożyć granulki. Warzywnik był priorytetem i wiele innych kolekcji ... po prostu poddałam się.
Zauważyłam,że powojniki nie są w menu slimaków więc się uchowały i kwitną ale tak pięknych to ja nie mam.
Pozdrawiam
Bedę podziwiać dalie u znajomych na forum bo większość moich była pochłaniana na bieżąco przez ślimaki. Po prostu nie dawałam rady aby wszędzie rozłożyć granulki. Warzywnik był priorytetem i wiele innych kolekcji ... po prostu poddałam się.
Zauważyłam,że powojniki nie są w menu slimaków więc się uchowały i kwitną ale tak pięknych to ja nie mam.
Pozdrawiam
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Krysiu staram się
Powojniki wielkokwiatowe tylko na początku sezonu wyglądają pięknie - zużywają wtedy chyba całą energię na kwiaty, a potem kaput. W tej chwili to suche, brzydkie łodyżki. Też większość ogrodu zaniedbałam, ale może się uda kiedyś to nadrobić 
Przedstawiam moją siewkę 9/2016 - moja chluba i duma
Nie dość, ze silny i wysoki liliowiec, to jeszcze jaki wytrwały w kwitnieniu
Na zdjeciu nie widać jego urody, ale chciałam pokazać, że po pierwszym kwitnieniu łodygi już zaschły, a on sobie teraz nadal kwitnie i jeszcze ma mnóstwo pąków. A to jest naprawdę mała kępka...

I zakwitła mi teraz taka hosta. Wszystkie inne już dawno przekwitły. Ma duże pachnące kwiaty.



Przedstawiam moją siewkę 9/2016 - moja chluba i duma



I zakwitła mi teraz taka hosta. Wszystkie inne już dawno przekwitły. Ma duże pachnące kwiaty.

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16284
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Własna siewka liliowca to już naprawdę wyższa szkoła jazdy. Czasem mnie kusi, żeby też popróbować, ale dotychczas jakoś się nie złożyło.
Czy ja dobrze rozumiem, że czekałaś na kwitnienie cztery lata?
Czy ja dobrze rozumiem, że czekałaś na kwitnienie cztery lata?
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu ważne,że chcesz dalej spełniać swe pasje , cieszyć się i dzielić radością z innymi.
Siewka liliowca udana wiec czas na kolejną
Mnie raczej nie kusi bo już miejsca brak na takie zachcianki ale ... kto wie ???
Na zdjęciu kwitnąca hosta to
Hosta plantaginea (Funkia babkowata) zwana także japońską. Bardzo lubię jasno zielony kolor liści wyróżniający ją wśród innych. Sporadycznie przypala ją słonce czego nie powiem o innych
Zawsze sadzę ją w takim miejscu aby czuć jej zapach. Jej termin kwitnienia to własnie VIII/IX.
Mam w swej kolekcji jej siostrzyczki (krzyżówki) i one też przepięknie pachną.
Pozdrawiam
Siewka liliowca udana wiec czas na kolejną

Mnie raczej nie kusi bo już miejsca brak na takie zachcianki ale ... kto wie ???
Na zdjęciu kwitnąca hosta to
Hosta plantaginea (Funkia babkowata) zwana także japońską. Bardzo lubię jasno zielony kolor liści wyróżniający ją wśród innych. Sporadycznie przypala ją słonce czego nie powiem o innych

Mam w swej kolekcji jej siostrzyczki (krzyżówki) i one też przepięknie pachną.
Pozdrawiam
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2678
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Przepiękna siewka liliowca! Naprawdę możesz być dumna
Mam sporo własnych siewek, bo nasiona często się zawiązywały i wysiewałem przez kilka lat. Ale były to przypadkowe zapylenia więc nie tak piękne.
