Grażynko - a ja myślę, że warto podawać namiary na różne szkółki i
dzielić się opiniami, bo dzięki temu zawsze wiemy więcej.
Bishop-Krzysiu wstawił takiego linka
http://rosliny.abc24.pl/default.asp i dzięki niemu
znalazłam nareszcie mojego pełnika!
kogra pisze: Wolałabym mieć ogródek, który swoim pięknem będzie sam pracował dla mnie.
Oczywiście, że zawsze coś będzie w nim do zrobienia, ale nie będzie mnie już gonić termin w którym dane prace muszę zrobić. a cała pielęgnacja ograniczy się do grabienia na wiosnę i jesienią oraz do wzruszenia ziemi dwa razy do roku. Nie licząc obcinania przekwitłych kwiatów.
To jest marzenie mojego męża. A ja też coraz bardziej się do niego przychylam. Choć zdaję sobie
sprawę, że wiele jest przede mną, bo moja działka jest na
zupełnie innym etapie niż Twoja.
Zaciekawił mnie Twój opis Grażynko dotyczący, czego pozbywasz się ze swojego ogrodu, ale czuję
niedosyt konkretów.

Czy mogłabyś wymienić z nazwy rośliny, które uważasz za pracochłonne,
wrażliwe, chorujące, wymagające okrywania, itp. Oczywiście chodzi mi o
Twoje doświadczenie.
Z góry bardzo dziękuję!
A zdjęcia rewelacyjne!!! Te widoki, te sarenki. Taak... taka zima jest piękna.
Dzisiaj już nie dam rady obejrzeć, ale przypomniałam sobie o Twoim górskim wątku.
Tam pewnie też jest co oglądać... Zwłaszcza, że stęskniłam się za górkami ...