Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4564
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

apus pisze:Mój sezon różany chyba się już dla mnie skończył... mam złamaną nogę w kostce
Przykre i smutne Basiu :(
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;:333
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Basieńko, powrotu do zdowia życzę ;:196 Pewnie to trochę potrwa, ale tylu życzliwych ludzi śle w Twoją stronę serdeczności, że musi być dobrzeObrazek
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17303
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Przepiękne twoje róże Basiu!
Ta róża szczególnie i kolorek i kształt płatków fantazyjnie ułożony ;:215
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11532
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Basiu znam ten ból ,miałam złamany nadgarstek i długo go leczyłam... Od tej pory leczę osteoporozę...Bo tak się ona zaczyna! Nie dalej jak wczoraj byłam na kontrolnym badaniu denso... ;:131 Zdrówka życzę i szybkiego powrotu do pełnej sprawności! ;:196

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17303
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Podziwiam twoje prześliczne róże ;:333 ;:63 ;:63
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6399
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Basiu, zdrówka życzę. Szybko wracaj do sił i swobodnego chodzenia! ;:196
A tak dla pocieszenia to skoro lubisz dzwonki to może Penstemon też By Ci się spodobał? U mnie zimuje bardzo dobrze. Kwitnie od czerwca, dość długo.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Dziękuję kochani za dobre słowo. ;:196 ;:168
Póki co jestem unieruchomiona, nie wychodzę na ogród, tylko na tarasie czasami siadam i sobie podziwiam, to co mogę wzrokiem dosięgnąć. Liczę że za 3 tygodnie będę mogła powoli chodzić, bez gipsu...

Maryniu, Andrzejku, Małgosiu, Iwonko i wszyscy..., dziękuję. ;:196
To paskudna dolegliwość... Mam nadzieję, że szybko się ogarnę z nogą.

Beatko, ładny ten Panstemon, chyba go kiedyś miałam, ale nie wiem co się z nim stało.

Aniu anabuko1, powiem Ci, że w tym roku niektóre wyjątkowo cudownie zakwitły, niestety nie mogę ich podziwiać ;:222

Daysy, zakodowałam, kupię ten olejek i będę smarować. Maść żywokostowa też mi gdzieś mignęła w czeluściach interentu... paskudna sprawa z tymi złamaniami.

Jadziu, może nam się za bardzo śpieszy i jedna chwilka nieuwagi i gotowe... teraz już nigdzie się nie śpieszę :roll:

Ewelinko, deszcz nam daje do wiwatu... ale liczę że już po tych ulewach. U mnie dzisiaj cudowna pogoda ;:167

Iwonko, tak myślałam że to zielsko, jest takie wyrośnięte, że w mnie zmyliło, jak się ogarnę to muszę to wywalić. A takie dorodne... :;230
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Basiu, przykro, że w pełni sezonu złamałaś nogę :( Wiem, co to znaczy unieruchomienie, bo sama przez to przeszłam. Oby u Ciebie wszystko szybko się zrosło ;:168
Dobrze, że chociaż na tarasie możesz posiedzieć i popatrzeć na ogród. Rośliny dadzą sobie radę, a i M pewnie coś tam pomoże.
Róże pięknie Ci kwitną, a LO wyjątkowo w tym sezonie szaleje ;:224
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16250
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Świetnie Ci kwitną różyczki. Wróciłam do pierwszych stron wątku, kiedy to pisałaś, że postawiłaś w swym ogrodzie na róże. Było to w 2016 roku. Powiedz mi teraz, patrząc z perspektywy tych kilku lat, czy różyczki się rozbudowały i rozwinęły, czy też u niektórych obserwujesz recesję. Bo ja mam różne doświadczenia. Niektóre odmiany jakby coraz gorzej kwitną, choć powinny być już pięknymi, obfitymi krzewami.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Dziękuję Dorotko ;:196 LO już niestety przekwitła, a w zasadzie zagniła na krzaku, trzeba by ja jakoś ogarnąć. Teraz prym wiedzie (patrząc co mam w zasięgu oczy) Bouquet Parfait ma cudowne bukiety (chociaż jest dosyć daleko), bardzo wysoko (ma około 160 cm).

Wandziu, patrząc teraz z perspektywy czasu na pewno kilka róż bym nie kupiła, wszystko inaczej posadziła, na pewno też postawiłabym na jakość.

Najpierw trochę ponarzekam...
Zaczynając od jakości sadzonki w przypadku Louis Odier - mam dwa krzaki w różnych miejscach ogrodu, jeden dostałam jako gratis w dobrej szkółce, ale w drugim gatunku (dwa pędy miała), a drugi od kogoś, kto sam produkuje sadzonki, mając takie pojęcie, jak chyba każdy kilkuletni użytkownik na forum... Ten drugi gatunek po kilku latach jest cudownym potworem różanym, pięknie się krzewi, jest wielki, wysoki. A ten drugi ma trzy pędy na krzyż i wiecznego focha. Przypuszczam, że to wina samej sadzonki, coś z nią jest nie tak.

Jestem zawiedziona różą Barock (też mam dwie) i obydwie wyglądają podobnie - dwa, albo trzy pędy, kilka kwiatów (fakt pięknych, ale dlaczego tak mało i dlaczego na samej górze?).

Denerwuje mnie Elfe - rośnie przy tarasie, dwa albo trzy pędy a same kwiaty, cudowne, ale na wysokości ponad 2 m. Może powinnam je z drabiny podglądać? ;:306 To będzie na pewno pierwsza róża do przeprowadzki późną jesienią (albo wczesną wiosną).

Oh Wow - rozkrzewia się wspaniale, puszcza dużo pędów, ale jakoś nie może we mnie wydobyć tego wooow... :;230 W pierwszym roku jak zakwitła, byłam zachwycona kwiatami, ale teraz to jakoś tak :roll:

Heandel - wszystko pięknie, ale rano pąk wieczorem przekwitła... i chyba zmienił mi się gust :roll:

Coś mi się dzieje po tych latach z Heritage, raz że złapała rdzę, a dwa że przesyła się krzewić, wygląda jak drapak w tym roku, a cięta była, chyba ona nie przepada za sekatorem.

Źle też posadziłam Lagunę, ma cudowne kwiaty, ale jest stłamszona, nie krzewi się i też muszę zrobić jej przeprowadzkę. To samo z New Dawn, której tak naprawdę nie kupiłabym drugi raz, bo... jest tyle piękniejszych róż. Obydwie przesadzę przy frontowym ogrodzeniu, tam będzie im lepiej.

Z rabatowych najbardziej zawiedziona jestem różą Biedermeier, może ona faktycznie powinna być w donicy? Mam trzy sztuki, zmieniałam im miejsce, bo stwierdziłam że poprzednie było złe i dlatego chorowały, nie krzewiły się i rosły nędznie. Na nowym miejscu to samo, a kwiaty? Są tylko fotogeniczne.

Z moich faworytek to m.in. cudownie krzewiąca się i istny potwór różany - Colette ;:167 Jeśli ktoś szuka potężnej róży, takiej trochę w stylu angielskim, to polecam. Zapach, kolor i wypełnienie kwiatów. Witalność i zdrowie - ona to wszystko ma.
Drugą, która uwielbiam to Graham Thomas ma to wszystko co Colette i jest klasą samą w sobie.

Zadziwia mnie Polka, przy której mam takie wahania nastrojów. Jedna mi zmarzła w pierwszym roku po posadzeniu, ale za to druga, stał sobie taki drapak przez dwa sezony, kwiaty ładne, ale reszta taka sobie... ale to co pokazała w ub. roku (i chyba również w tym) - to był jedne wielki bukiet. Samo zdrowie i witalność.

Zastanawiam się co będzie z Aleksandrem McKenzie w ub. roku słabo się krzewił, w tym roku wyglądał fajnie, ale... ma gołe nogi? A jak to przy facetach czasami bywa nogi mało zgrabne i nieogolone :;230 Strasznie kolczasta.
Zobaczymy co dalej.

Z takich ciekawostek, które mi pokazują dopiero po kilu latach kim są, to na pewno jest piżmowa Felicia, mam ją 4, albo 5 sezon. Niestety zaraz na początku dwa raz jej zmieniałam miejsce i... obraziła się :roll: Kwitła dwoma kwiatkami, albo czasami trzema i tyle. Ale w tym roku była cudownie zapączkowana i kwitnie wspaniale... ;:167 Kwiaty są delikatne, lekko wypełnione, niewielkie, w bukietach, a ten zapach, krzaczek zgrabny, nie wymaga żadnych zabiegów, ani cięcia.

To Felicja na samym początku kwitnienia (zdjęcie z 14 czerwca)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze mam sporo przemyśleń co do różnych swoich róż, ale już chyba przynudzam... ;:306
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Basiu widzisz jednak na coś przydało sie nic nie robienie. bo masz czas na obserwacje i przemyślenia na temat róż.No popatrz moją LO tez ukorzeniałam i widzisz jaki cudowny potwór z niej wyrósł fakt że potrzebowała może więcej czasu na zatrybienie.Z początku ścinałam ją bardzo nisko aż się porządnie rozkrzewiła, dopiero potem pozwoliłam jej wspinać sie na pergolę . Gdybyś Elfe puściła po skosie zawiązałaby mnóstwo krótkopędów, albo ścinać ją nisko, wtedy szybciutko mężnieje i wypuszcza super pędy .Ma ja moja koleżanka i cudnie u niej się wspina i kwitnie ;:167 Gdybyś miała taką wariatkę jak moja Pretty sunrise to dopiero byś psioczyła ze szaleje jak opętana i innym różom nie daje sie wykazać szczególnie w tym roku .Kuruj się i dbaj o nogę galaretki, galarety żeby szybko się goiło ;:196 ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Jadziu, właśnie na to mam czas i na siedzenie na tarasie, picie kawusi pi patrzenie. Dobrze, że mam sporo róż w zasięgu oka> U mnie ta "druga" LO jest zaszczepiona i chyba niekoniecznie dobrze, liczę że ona jednak zapuści dobrze korzenie i w końcu się ogarnie. Może ją faktycznie na wiosnę ciachnę nisko? :) Galaretę wcinam ;:333
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Zazdroszczę Ci, Basiu, tych przemyśleń różyczkowych. Ja czasami też sobie kombinuję co i jak zmienić, a ostatecznie zostaje mój swojski miszmasz. ;:108
Wkrótce nóżka pozwoli Ci na bliskie kontakty z Twoimi 'panienkami' i zapewne wprowadzisz w czyn planowane zmiany, czego z całego serca Ci życzę. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Basiu również dobrze teraz możesz ją ściąć nisko, do jesieni zmężnieje, przecież ona potem kwitnie na nowych przyrostach. Zresztą zrobisz jak będziesz uważać ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11964
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.

Post »

Basiu terapia przydałaby się każdemu zakręconemu ogrodnikowi, nie tylko różomaniakom. :wink:
Róże jak zawsze pięknie pokazujesz. ;:138 Docteur Jamain niezmiennie mnie zachwyca kolorem i ilością kwiatów.
Przeczytałam odpowiedź dla Wandzi. Jestem trochę podbudowana, że nie tylko mnie róże sprawiają problemy, ale nawet wytrawnym ogrodnikom. :roll:
Oszczędzaj nogę, to trudne do leczenia złamanie. ;:108
Ściskam mocno. ;:168
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”