Ogród i róże Ireny
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko napatrzyłam się na cudowności w Twoim ogrodzie i te wiosenne i wspomnieniowe, oczu nie można oderwać od Twoich panienek.
Dziękuję bardzo za porady w sprawie mojej prywatnej wony z ćmą bukszpanową. Zakupiłam pułapki feromonowe, ale w tych nałapały się trzmiele i pszczoły , więc je zdjęłam. Po ćmie bukszpanowej nie było śladu.
Mospilanu nigdzie nie mogę kupić, za to dostałam środek substralu na te paskudę, nie wiem na ile okaże się skuteczny, ale trzeba spróbować.
W sklepie powiedziano nam, że Mospilan został wycofany, nie wiem ile w tym prawdy, skoro Ty się w niego zaopatrzyłaś.
Deszcz i u mnie potrzebny, ale jakoś nas mijają opady. Wczoraj chmura zahaczyła o połowę miasta, niestety nie tę w której mieszkam , do mnie trafiły tylko resztki, dobre i tyle. Czekam na więcej.
Dziękuję bardzo za porady w sprawie mojej prywatnej wony z ćmą bukszpanową. Zakupiłam pułapki feromonowe, ale w tych nałapały się trzmiele i pszczoły , więc je zdjęłam. Po ćmie bukszpanowej nie było śladu.
Mospilanu nigdzie nie mogę kupić, za to dostałam środek substralu na te paskudę, nie wiem na ile okaże się skuteczny, ale trzeba spróbować.
W sklepie powiedziano nam, że Mospilan został wycofany, nie wiem ile w tym prawdy, skoro Ty się w niego zaopatrzyłaś.
Deszcz i u mnie potrzebny, ale jakoś nas mijają opady. Wczoraj chmura zahaczyła o połowę miasta, niestety nie tę w której mieszkam , do mnie trafiły tylko resztki, dobre i tyle. Czekam na więcej.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1786
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród i róże Ireny
Witaj Irenko
Fajne tulipanki, masz już pączusie róż, u mnie daleko to tego jeszcze.
Ale pączki z kolorkami zaczynają być u jednego rodka.
Ostatnio trochę popadało i wszystko ruszyło , najprędzej chwasty.
U Ciebie poplewione rabatki, ja też w 75% poplewiłam, powoli wyrywam te chwaściory.
Fajne tulipanki, masz już pączusie róż, u mnie daleko to tego jeszcze.
Ale pączki z kolorkami zaczynają być u jednego rodka.
Ostatnio trochę popadało i wszystko ruszyło , najprędzej chwasty.
U Ciebie poplewione rabatki, ja też w 75% poplewiłam, powoli wyrywam te chwaściory.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
Niestety moje bukszpany pochłonął ogień w sekundzie wszystkie były opanowane, wiec szkoda było fatygowania się po jakieś środki . W ubiegłym roku z nimi walczyłam teraz nie dałam rady zbyt były nimi oblepione, chociaż samej ćmy nie spotkałam. Dałam za wygraną te parę krzewów to nie to co Twoje cudne obwódki .U mnie też trochę podlało ,ale jak na moja glebę to kropla w morzu . Udanego sezonu Irenko masz cudne tulipany
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17031
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
Twoje róże jak marzenie.
Jestem ciekawa jakie moje w tym roku będą.
Pozdrawiam Irenko
Jestem ciekawa jakie moje w tym roku będą.
Pozdrawiam Irenko
Re: Ogród i róże Ireny
Witam serdecznie wszystkich czytających. Nie mam ostatnio czasu na forum, bo zajęć dużo dlatego rzadko tu zaglądam.
Teraz powolutku zaczyna się najpiękniejszy czas dla miłośników róż.
Ostatnio mocno podlało ogród, wszystko się napiło do woli. Ciepło jest, ale nie upalnie, co bardzo mi odpowiada.
Te kwietniowe przymrozki jednak trochę szkód wyrządziły różyczkom. Pąki już mocno wystartowały i mróz uszkodził część wczesnych pąków, które obumarły. The Pilgrim wypuścił od ziemi chyba z 5 pędów, które nie przeżyły, to samo z Lady Emmą, ale powoli już odbijają na nowo. Najbardziej cieszą te nowe pędy wyrastające z ziemi, bo to oznacza, że róża się rozrasta.
Daysy - u mnie pułapki feromonowe stoją, ale też nic się w nie nie złapało, a bukszpany pryskaliśmy już 3 razy. Trzeci raz po ich przycięciu. Zdążyliśmy z cięciem i opryskiem przed tymi ostatnimi deszczami. Gąsiennicom najbardziej smakują te nowe wiosenne przyrosty. Teraz po ścięciu mają mniejszą "stołówkę". Mospilan kupowaliśmy na Allegro, ale u nas w Castoramie też widziałam.
Ewo - masz rację ,że najszybciej po deszczach to rosną chwasty. To co miałam poplewione, to trzeba by było już poprawić. W tym roku pod róże dałam skoszoną trawę, to trochę utrudnię chwastom życie.
Jadziu - przykro,że bukszpany nie przeżyły. Najlepsze w tym jest, że na bukszpanach widać, że się coś dzieje, jak już gąsiennice pogryzą środek. Na początku trzeba obserwować miejsca, gdzie robi się taka biała pajęczynka. Tam zawsze w środku siedzi schowany szkodnik, który szybo się porusza. Zastanawiam się co będzie jak nie dopilnujemy, to co wtedy, czym obsadzić? Ale będę się martwić później.
Aniu - Twój ogródek przecudny, masz mnóstwo roślin. Róże też na pewno pięknie zakwitną.
Pierwsza róża która w pełni rozwinęła kwiaty w tym roku to Princess Anna
A za nią idą inne
Winchester Cathedral
Louis Odier
Gertrude Jekyll
i NN
A pozostałe jeszcze w blokach startowych
Munstead Wood
The Prince
Crown Princess Margarita
Ładne krzaczki zbudowała Tea Clipper
William Morris, do której mam słabość od pierwszego roku
Boscobel
A przed domem od strony północnej bardzo dobrze, powiedziałabym,że wręcz znakomicie radzi sobie The Pilgrim, która dostała podporę przy domu i niesamowicie się rozrosła
Inne roślinki też kwitną, a czerwone piwonie już zdążyły przekwitnąć
A niedługo już będą czerwone pomidorki.
A tu przycięty bukszpan
Pozdrawiam i do następnego razu
Teraz powolutku zaczyna się najpiękniejszy czas dla miłośników róż.
Ostatnio mocno podlało ogród, wszystko się napiło do woli. Ciepło jest, ale nie upalnie, co bardzo mi odpowiada.
Te kwietniowe przymrozki jednak trochę szkód wyrządziły różyczkom. Pąki już mocno wystartowały i mróz uszkodził część wczesnych pąków, które obumarły. The Pilgrim wypuścił od ziemi chyba z 5 pędów, które nie przeżyły, to samo z Lady Emmą, ale powoli już odbijają na nowo. Najbardziej cieszą te nowe pędy wyrastające z ziemi, bo to oznacza, że róża się rozrasta.
Daysy - u mnie pułapki feromonowe stoją, ale też nic się w nie nie złapało, a bukszpany pryskaliśmy już 3 razy. Trzeci raz po ich przycięciu. Zdążyliśmy z cięciem i opryskiem przed tymi ostatnimi deszczami. Gąsiennicom najbardziej smakują te nowe wiosenne przyrosty. Teraz po ścięciu mają mniejszą "stołówkę". Mospilan kupowaliśmy na Allegro, ale u nas w Castoramie też widziałam.
Ewo - masz rację ,że najszybciej po deszczach to rosną chwasty. To co miałam poplewione, to trzeba by było już poprawić. W tym roku pod róże dałam skoszoną trawę, to trochę utrudnię chwastom życie.
Jadziu - przykro,że bukszpany nie przeżyły. Najlepsze w tym jest, że na bukszpanach widać, że się coś dzieje, jak już gąsiennice pogryzą środek. Na początku trzeba obserwować miejsca, gdzie robi się taka biała pajęczynka. Tam zawsze w środku siedzi schowany szkodnik, który szybo się porusza. Zastanawiam się co będzie jak nie dopilnujemy, to co wtedy, czym obsadzić? Ale będę się martwić później.
Aniu - Twój ogródek przecudny, masz mnóstwo roślin. Róże też na pewno pięknie zakwitną.
Pierwsza róża która w pełni rozwinęła kwiaty w tym roku to Princess Anna
A za nią idą inne
Winchester Cathedral
Louis Odier
Gertrude Jekyll
i NN
A pozostałe jeszcze w blokach startowych
Munstead Wood
The Prince
Crown Princess Margarita
Ładne krzaczki zbudowała Tea Clipper
William Morris, do której mam słabość od pierwszego roku
Boscobel
A przed domem od strony północnej bardzo dobrze, powiedziałabym,że wręcz znakomicie radzi sobie The Pilgrim, która dostała podporę przy domu i niesamowicie się rozrosła
Inne roślinki też kwitną, a czerwone piwonie już zdążyły przekwitnąć
A niedługo już będą czerwone pomidorki.
A tu przycięty bukszpan
Pozdrawiam i do następnego razu
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród i róże Ireny
Piękna wiosna u Ciebie Irenko, takie dorodne,tylko patrzeć jak to wszystko wybuchnie kolorem.
Mnie się nie udało kupić Mospilanu, pryskaliśmy Substralem na ćmę bukszpanową, ale i tak chodziłam codziennie i zbierałam te paskudy, obrzydlistwo. Jakiegoś strasznego nalotu nie miałam, ale ze 30 zebrałam. Nadal chodzę i przeglądam krzewy, na razie spokój.
Mnie się nie udało kupić Mospilanu, pryskaliśmy Substralem na ćmę bukszpanową, ale i tak chodziłam codziennie i zbierałam te paskudy, obrzydlistwo. Jakiegoś strasznego nalotu nie miałam, ale ze 30 zebrałam. Nadal chodzę i przeglądam krzewy, na razie spokój.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
U mnie lekarskie dopiero powoli pokazują kwiaty wiec u Ciebie Irenko dużo cieplej .Wciąż przyglądam sie tym cudnym młodym różanym przyrostom jak cudnie prezentują się w słońcu i pomyśleć że ani sie obejrzymy, a one się zestarzeją jak i my zresztą .Jednak trzeba sie cieszyć takimi widokami .Moje też juz w blokach startowych jedne bardziej inne mniej .Wydaje mi się ze te róże ktore zawsze kwitły dopiero w czerwcu szybciej pokażą kwiaty, niż te które miały zakwitnąć w maju .Brawa dla pomidorków aż radość bierze patrząc na te grona
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród i róże Ireny
Wow, jakie masz wielkie pomidory
Bukszpany widzę uratowane, nic nie straciły ze swej urody, czyli walka z ćmą wygrana . Dużo Twoich różyczek w blokach startowych, chwila ciepła i wszystkie rozkwitną, będzie co oglądać, oj będzie
Ostatni majowy przymrozek, mocno uszkodził młode przyrosty mojego Geoffa Hamiltona a Clair Renaissance roznąca obok nie ucierpiała w ogóle
Bukszpany widzę uratowane, nic nie straciły ze swej urody, czyli walka z ćmą wygrana . Dużo Twoich różyczek w blokach startowych, chwila ciepła i wszystkie rozkwitną, będzie co oglądać, oj będzie
Ostatni majowy przymrozek, mocno uszkodził młode przyrosty mojego Geoffa Hamiltona a Clair Renaissance roznąca obok nie ucierpiała w ogóle
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1786
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród i róże Ireny
Widzę u Ciebie Irenko, że widoczki roślinne wyglądają jak namalowany pejzaż.
Na zdjęciach Twoich zeszłorocznych róż rozpoznałam swoja białą nn pod nazwą Kosmos.
Fajnie jedna do identyfikacji mniej.
Pozdrawiam
Na zdjęciach Twoich zeszłorocznych róż rozpoznałam swoja białą nn pod nazwą Kosmos.
Fajnie jedna do identyfikacji mniej.
Pozdrawiam
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko pięknie się prezentuje ogród z bukszpanem , mam też w kilku miejscach posadzony jako obwódki , ćma go jeszcze nie dosięgła , ale z pod róż na jesieni wykopię 4 krzaki , nie chcę by ograniczały miejsca różom , podziwiam Twego Morrisa mój jest mniejszy , ale to prawda kwiaty ma przepiękne miłej niedzieli
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17031
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
Widać,że mieszkasz w cieplejszym rejonie.
Róże już ładnie kwitną.Powojniki obficie ukwiecone.Piękne odmiany.
No a te pomidorki.. Fajnie mieć szklarenkę. Może na drugi rok uda nam się mieć foliaczek.U mnie na razie bidy.
Co niektóry dopiero kwitnie.
Także do takich widoków zielonych , pięknych pomidorków to jeszcze długo poczekam .
Pozdrawiam cieplutko
Róże już ładnie kwitną.Powojniki obficie ukwiecone.Piękne odmiany.
No a te pomidorki.. Fajnie mieć szklarenkę. Może na drugi rok uda nam się mieć foliaczek.U mnie na razie bidy.
Co niektóry dopiero kwitnie.
Także do takich widoków zielonych , pięknych pomidorków to jeszcze długo poczekam .
Pozdrawiam cieplutko
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko, sama nie wiem co chwalić najpierw? Czy wspaniałe okazy różane jak The Pilgrim, Tea Clipper, czy Crown Princess Margarita? Czy dorodne pomidory, na widok których ślinka sama cieknie Widać, że u Ciebie wszystko rośnie jak na drożdżach, a rośliny odwdzięczają się za wspaniałą opiekę.
Festiwal różany właśnie się rozpoczyna i teraz z każdym kolejnym dniem będzie przybywało kolorów i zapachów
Festiwal różany właśnie się rozpoczyna i teraz z każdym kolejnym dniem będzie przybywało kolorów i zapachów
Re: Ogród i róże Ireny
Witam po dłuższej przerwie. Długo było zimno i róże bardzo długo stały w pąkach, które nie bardzo chciały się otwierać, pomidory w szklarni nie bardzo mają ochotę się wybarwiać, ogórki słabo rosną i tak dalej można było do tej pory narzekać.
Ale było to też dobre dla róż. Brak upałów spowodował,że te róże które już zakwitły, nie przekwitały szybko, wielkość kwiatów też zachwyca. Ale to już było...
Od wczoraj temperatura przekraczała 32 stopnie w cieniu, a na dodatek dzisiaj wieczorem nad Opolem przeszła prawie dwugodzinna ulewa. Nie widziałam u nas jeszcze tak dużego deszczu.
Cały ogród tonął w wodzie, pod różami płynęła rzeka wody.
Na szczęście grad nie zniszczył roślin. Jak róże wyglądają, sprawdzę jutro.
Większość róż już zaczęła kwitnienie, na niektórych jest jeszcze masa pąków. Pierwsze kwiaty już zdążyły przekwitnąć. Ale w tym roku jest opóźnienie w kwitnieniu w stosunku do lat poprzednich. Ale teraz przed nami najpiękniejsza część roku , czas kiedy kwitną nasze róże, czekamy na to długi okres czasu. Więc rozkoszujmy się tym czasem.
Widzę u siebie, że jednak różom posadzonym wśród bukszpanów służy lekkie cięcie wiosną, nie mocne. Zresztą też to,że są coraz starsze, a w zasadzie można powiedzieć, że są w sile wieku, bo to tych najstarszych 5-ty sezon, więc są już dojrzałe i mają całą masę pąków. To prawda,że ogród uczy cierpliwości. Jak kupujemy rośliny to chcemy , żeby były już duże i ładnie kwitły. A te maluchy z początku różnie się zachowują, ale po latach - pięknieją.
Daysy - tak na razie walka z ćmą wygrana, ale nie można spocząć na laurach i trzeba na bieżąco obserwować bukszpany.U mnie też te późne przymrozki uszkodziły niektóre nowe pędy na różach, część liści była przymrożona, a część pąków kwiatowych w ogóle nie zakwitła, bo przemarzła.
Jadziu - nic nie poradzimy na upływ czasu, wszystkich nas to dosięga, rok mija za rokiem, zawsze czekamy na wiosnę , na nowy sezon , a latek nam nie ubywa... U mnie do tej pory pierwsza była Gertude Jekyll a w tym roku pierwsza wybiła się Princess Anna.
EWo (ewita44) - cieszę się, że mogłam się w jakiś sposób przyczynić do tego, że znasz nazwę swojej różyczki. Na pewno będziesz z niej zadowolona.
Tereniu - ja jednego mojego William Morrisa przycięłam tylko kosmetycznie i ten faktycznie jest duży, drugi jest mocniej przycięty i siłą rzeczy mniejszy. Ale lubię jego wesołe kwiaty.
Aniu - pomidory stoją jak zaczarowane i nie chcą się czerwienić. Zawsze chciałam mieć szklarenkę, bo pomidory dobrze się w niej czują i szybko dojrzewają. Powojniki kwitną, ale nie znam ich nazw, ale co tam , najważniejsze, że kwitną.
Dorotko - trafiłaś w samo sedno, te róże które wymieniłaś to jedne z tych, na widok których serduszko mocnej bije. Ale inne też nie pozostają w tyle. Nie wiem jak kiedyś mogłam nie mieć ich w swoim ogrodzie.
A teraz zdjęcia z wczoraj jeszcze przed ulewą
Nieśmiały pierwszy kwiat młodziutkiej Eden Rose
Do następnego razu
Ale było to też dobre dla róż. Brak upałów spowodował,że te róże które już zakwitły, nie przekwitały szybko, wielkość kwiatów też zachwyca. Ale to już było...
Od wczoraj temperatura przekraczała 32 stopnie w cieniu, a na dodatek dzisiaj wieczorem nad Opolem przeszła prawie dwugodzinna ulewa. Nie widziałam u nas jeszcze tak dużego deszczu.
Cały ogród tonął w wodzie, pod różami płynęła rzeka wody.
Na szczęście grad nie zniszczył roślin. Jak róże wyglądają, sprawdzę jutro.
Większość róż już zaczęła kwitnienie, na niektórych jest jeszcze masa pąków. Pierwsze kwiaty już zdążyły przekwitnąć. Ale w tym roku jest opóźnienie w kwitnieniu w stosunku do lat poprzednich. Ale teraz przed nami najpiękniejsza część roku , czas kiedy kwitną nasze róże, czekamy na to długi okres czasu. Więc rozkoszujmy się tym czasem.
Widzę u siebie, że jednak różom posadzonym wśród bukszpanów służy lekkie cięcie wiosną, nie mocne. Zresztą też to,że są coraz starsze, a w zasadzie można powiedzieć, że są w sile wieku, bo to tych najstarszych 5-ty sezon, więc są już dojrzałe i mają całą masę pąków. To prawda,że ogród uczy cierpliwości. Jak kupujemy rośliny to chcemy , żeby były już duże i ładnie kwitły. A te maluchy z początku różnie się zachowują, ale po latach - pięknieją.
Daysy - tak na razie walka z ćmą wygrana, ale nie można spocząć na laurach i trzeba na bieżąco obserwować bukszpany.U mnie też te późne przymrozki uszkodziły niektóre nowe pędy na różach, część liści była przymrożona, a część pąków kwiatowych w ogóle nie zakwitła, bo przemarzła.
Jadziu - nic nie poradzimy na upływ czasu, wszystkich nas to dosięga, rok mija za rokiem, zawsze czekamy na wiosnę , na nowy sezon , a latek nam nie ubywa... U mnie do tej pory pierwsza była Gertude Jekyll a w tym roku pierwsza wybiła się Princess Anna.
EWo (ewita44) - cieszę się, że mogłam się w jakiś sposób przyczynić do tego, że znasz nazwę swojej różyczki. Na pewno będziesz z niej zadowolona.
Tereniu - ja jednego mojego William Morrisa przycięłam tylko kosmetycznie i ten faktycznie jest duży, drugi jest mocniej przycięty i siłą rzeczy mniejszy. Ale lubię jego wesołe kwiaty.
Aniu - pomidory stoją jak zaczarowane i nie chcą się czerwienić. Zawsze chciałam mieć szklarenkę, bo pomidory dobrze się w niej czują i szybko dojrzewają. Powojniki kwitną, ale nie znam ich nazw, ale co tam , najważniejsze, że kwitną.
Dorotko - trafiłaś w samo sedno, te róże które wymieniłaś to jedne z tych, na widok których serduszko mocnej bije. Ale inne też nie pozostają w tyle. Nie wiem jak kiedyś mogłam nie mieć ich w swoim ogrodzie.
A teraz zdjęcia z wczoraj jeszcze przed ulewą
Nieśmiały pierwszy kwiat młodziutkiej Eden Rose
Do następnego razu
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny