Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8133
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Być może masz racje, nigdy się nie spotkałam z tym wirusem. Czy to znaczy, ze zagrożone są i inne krzaki? Jak słyszę, ze wirus to od razu myśle, ze to bardzo zaraźliwe.
Pozdrawiam! Gienia.
melody in home
50p
50p
Posty: 87
Od: 2 lip 2017, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Tak, to jest baaardzo zaraźliwe. Nie ma sensu usuwania krzaków, bo wirus już jest praktycznie wszędzie. Plony będą, choć wyraźnie mniejsze. Po pierwszym szoku większość pomidorów przystosuje się trochę i zaczną rosnąć normalnie (no, prawie). Pocieszające jest to, że ten wirus nie wymaga żadnej dezynfekcji po sezonie i sam ginie śmiercią naturalną przez zimę. Bardzo ważne jest, aby nie używać do dalszego siewu nasion z krzaków z takiej uprawy. Z żadnego z nich, choćby pozornie wyglądał na zdrowy. I nie posyłać takich nasion na akcję wymiany
pozdrawiam, Iwona
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8133
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

A teraz pytanie, O ile faktycznie to wirus ;:oj , skąd Balbina /Agnieszka masz nasiona?
Pozdrawiam! Gienia.
piwkoT
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 31 maja 2020, o 11:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Pomidory choruja - identyfikacja FOTO

Post »

Witam cala brać ogrodniczą !
Uprawiam ogródek warzywny od kilku lat. Można powiedzieć że to moje małe hobby. Szczególnie lubię pomidory. Uprawiam je w tunelu. Różne miałem choroby, ale takich rzeczy jak w tym roku nie widzialem. Ogólnie krzaki w tym roku ładnie rosna posadzone 27.04 kilka krzaków ma już owoce. Jednak jest pare sztuk, które ewidentnie choruja i są to wedlug mnie dwie choroby. Jedna głównie na koktajtailówkach to zwiniete w rurki liscie i fioletowe zylki i zachamowany wzrost.

Obrazek

Druga choroba to bladozielony krzak ktory byl przywiedniety dlyzszy czas i postaniwilem sie go pozbyc. Po wyrwaniu wyglada tak

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ma ktos jakis pomysl?
rebeltweety
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 31 maja 2020, o 15:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Dzień dobry, to moja pierwsza mini hodowla pomidorów i niestety zauważyłam niepokojące zmiany na liściach jak i pomidorach. Czy ktoś mógłby pomóc i określić co to za choroba i jak ją leczyć?

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
wiktor55
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 31 maja 2020, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Dzień dobry

Coś niedobrego dzieje się z moimi pomidorami. Po kilku dniach ochłodzenia nowe liście rosną bardzo zniekształcone, pozwijane, zgrubione. Nie było żadnych oprysków. Problem dotyczy tylko nowych przyrostów, starsze liście wyglądają normalnie.
W szklarni tylko cześć krzaków tak wygląda. Przejrzałem forum i googla i nie podobnego nie znalazłem. Jedynie choroba fitoplazmatyczna wygląda podobnie.
https://kchr.pl/art/103/ca-phytoplasma- ... a-pomidora
Ktoś spotkał się z taki objawami?

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1988
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

PiwkoT,co to są te zylki?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8133
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

wiktor55 pisze: Jedynie choroba fitoplazmatyczna wygląda podobnie.
https://kchr.pl/art/103/ca-phytoplasma- ... a-pomidora
Ktoś spotkał się z taki objawami?
A pewnie, spotkałam się we własnej rodzinie, kiedy syn z synową posadzili pomidory w ziemi ogrodniczej pól na pół z obornikiem. Przepłukiwałam donice dopóki nie przestała wyciekać gnojownica a zaczęła wypływać w miarę czysta woda. W ogródku przesadzałam pomidory w inne miejsce, tylko z ziemniakami nic nie dało się zrobić. W donicach po wypłukaniu zaczęły rosnąć normalnie. A w następnym roku tak przyoszczędzili na oborniku, że zagłodzili sadzonki.
Jeśli dałeś jakiś nawóz, lub obornik, zresztą cokolwiek to było, to jest tego za dużo albo po prostu źle wymieszane z podłożem. Te liście już się nie wyprostują. Nowe wilki powinny być ok.
Na tarasie w donicy i druga fotka- pokręcony wierzchołek w ogródku (pokręciło go jak dorwał się do obornika).
Obrazek


Obrazek
druga donica, w niej było trochę mniej obornika:

Obrazek
Pozdrawiam! Gienia.
piwkoT
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 31 maja 2020, o 11:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

badzia pisze:PiwkoT,co to są te zylki?
Nerwy liści przebarwiły sie na fioletowo. Czy to normalne, że łodyga przy korzeniu stała sie taka cienka jaby podgniła ? Może to grzyb jakiś? Tylko czemu choruje tylko 2 -3 sztuki na 40 ?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8133
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Piwko , może to być furazyjne więdnięcie pomidora - pasuje więdnięcie, zwężenie łodygi przy ziemi i na przekroju korzenia widać zbrunatnienie. Spróbuj sam zdiagnozować, poklikasz sobie trochę i poszukasz. Sam wiesz najlepiej co się u Ciebie dzieje.
http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=klucz
Pozdrawiam! Gienia.
wiktor55
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 31 maja 2020, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

gienia1230 pisze: A pewnie, spotkałam się we własnej rodzinie...
Dziękuje.

Pomidory są w donicach gdzie jest dużo, może połowa kompostu. Lepiej przesadzić czy przelewać wodą?

Pocieszające jest to ze inne się tym nie zaraża:)
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8133
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Mam nadzieję, że mam rację. Przelej, kompost to nic strasznego, szybko przejedzą.
Pozdrawiam! Gienia.
wiktor55
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 31 maja 2020, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

gienia1230 pisze:... Przelej, kompost to nic strasznego, szybko przejedzą.
do każdej donicy poszła konewka wody, ile jeszcze razy powtórzyć takie podlewanie?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8133
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

No nie, poczekaj, udusisz korzenie takim intensywnym zalewaniem, cierpliwości. Teraz powinny wyrastać normalne wilki, to jednak potrwa.
Pozdrawiam! Gienia.
wiktor55
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 31 maja 2020, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

gienia1230 pisze:No nie, poczekaj, udusisz korzenie....
teraz poczekać kilka dni aż ziemia przeschnie i powtórzyć? czy może jedno podlanie wystarczy i teraz czekać na odrosty??
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”