Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8133
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Być może masz racje, nigdy się nie spotkałam z tym wirusem. Czy to znaczy, ze zagrożone są i inne krzaki? Jak słyszę, ze wirus to od razu myśle, ze to bardzo zaraźliwe.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 50p
- Posty: 87
- Od: 2 lip 2017, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Tak, to jest baaardzo zaraźliwe. Nie ma sensu usuwania krzaków, bo wirus już jest praktycznie wszędzie. Plony będą, choć wyraźnie mniejsze. Po pierwszym szoku większość pomidorów przystosuje się trochę i zaczną rosnąć normalnie (no, prawie). Pocieszające jest to, że ten wirus nie wymaga żadnej dezynfekcji po sezonie i sam ginie śmiercią naturalną przez zimę. Bardzo ważne jest, aby nie używać do dalszego siewu nasion z krzaków z takiej uprawy. Z żadnego z nich, choćby pozornie wyglądał na zdrowy. I nie posyłać takich nasion na akcję wymiany
pozdrawiam, Iwona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8133
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
A teraz pytanie, O ile faktycznie to wirus
, skąd Balbina /Agnieszka masz nasiona?

Pozdrawiam! Gienia.
Pomidory choruja - identyfikacja FOTO
Witam cala brać ogrodniczą !
Uprawiam ogródek warzywny od kilku lat. Można powiedzieć że to moje małe hobby. Szczególnie lubię pomidory. Uprawiam je w tunelu. Różne miałem choroby, ale takich rzeczy jak w tym roku nie widzialem. Ogólnie krzaki w tym roku ładnie rosna posadzone 27.04 kilka krzaków ma już owoce. Jednak jest pare sztuk, które ewidentnie choruja i są to wedlug mnie dwie choroby. Jedna głównie na koktajtailówkach to zwiniete w rurki liscie i fioletowe zylki i zachamowany wzrost.

Druga choroba to bladozielony krzak ktory byl przywiedniety dlyzszy czas i postaniwilem sie go pozbyc. Po wyrwaniu wyglada tak




Ma ktos jakis pomysl?
Uprawiam ogródek warzywny od kilku lat. Można powiedzieć że to moje małe hobby. Szczególnie lubię pomidory. Uprawiam je w tunelu. Różne miałem choroby, ale takich rzeczy jak w tym roku nie widzialem. Ogólnie krzaki w tym roku ładnie rosna posadzone 27.04 kilka krzaków ma już owoce. Jednak jest pare sztuk, które ewidentnie choruja i są to wedlug mnie dwie choroby. Jedna głównie na koktajtailówkach to zwiniete w rurki liscie i fioletowe zylki i zachamowany wzrost.

Druga choroba to bladozielony krzak ktory byl przywiedniety dlyzszy czas i postaniwilem sie go pozbyc. Po wyrwaniu wyglada tak




Ma ktos jakis pomysl?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 31 maja 2020, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Dzień dobry
Coś niedobrego dzieje się z moimi pomidorami. Po kilku dniach ochłodzenia nowe liście rosną bardzo zniekształcone, pozwijane, zgrubione. Nie było żadnych oprysków. Problem dotyczy tylko nowych przyrostów, starsze liście wyglądają normalnie.
W szklarni tylko cześć krzaków tak wygląda. Przejrzałem forum i googla i nie podobnego nie znalazłem. Jedynie choroba fitoplazmatyczna wygląda podobnie.
https://kchr.pl/art/103/ca-phytoplasma- ... a-pomidora
Ktoś spotkał się z taki objawami?


Coś niedobrego dzieje się z moimi pomidorami. Po kilku dniach ochłodzenia nowe liście rosną bardzo zniekształcone, pozwijane, zgrubione. Nie było żadnych oprysków. Problem dotyczy tylko nowych przyrostów, starsze liście wyglądają normalnie.
W szklarni tylko cześć krzaków tak wygląda. Przejrzałem forum i googla i nie podobnego nie znalazłem. Jedynie choroba fitoplazmatyczna wygląda podobnie.
https://kchr.pl/art/103/ca-phytoplasma- ... a-pomidora
Ktoś spotkał się z taki objawami?


- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
PiwkoT,co to są te zylki?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8133
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
A pewnie, spotkałam się we własnej rodzinie, kiedy syn z synową posadzili pomidory w ziemi ogrodniczej pól na pół z obornikiem. Przepłukiwałam donice dopóki nie przestała wyciekać gnojownica a zaczęła wypływać w miarę czysta woda. W ogródku przesadzałam pomidory w inne miejsce, tylko z ziemniakami nic nie dało się zrobić. W donicach po wypłukaniu zaczęły rosnąć normalnie. A w następnym roku tak przyoszczędzili na oborniku, że zagłodzili sadzonki.wiktor55 pisze: Jedynie choroba fitoplazmatyczna wygląda podobnie.
https://kchr.pl/art/103/ca-phytoplasma- ... a-pomidora
Ktoś spotkał się z taki objawami?
Jeśli dałeś jakiś nawóz, lub obornik, zresztą cokolwiek to było, to jest tego za dużo albo po prostu źle wymieszane z podłożem. Te liście już się nie wyprostują. Nowe wilki powinny być ok.
Na tarasie w donicy i druga fotka- pokręcony wierzchołek w ogródku (pokręciło go jak dorwał się do obornika).


druga donica, w niej było trochę mniej obornika:

Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Nerwy liści przebarwiły sie na fioletowo. Czy to normalne, że łodyga przy korzeniu stała sie taka cienka jaby podgniła ? Może to grzyb jakiś? Tylko czemu choruje tylko 2 -3 sztuki na 40 ?badzia pisze:PiwkoT,co to są te zylki?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8133
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Piwko , może to być furazyjne więdnięcie pomidora - pasuje więdnięcie, zwężenie łodygi przy ziemi i na przekroju korzenia widać zbrunatnienie. Spróbuj sam zdiagnozować, poklikasz sobie trochę i poszukasz. Sam wiesz najlepiej co się u Ciebie dzieje.
http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=klucz
http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=klucz
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Dziękuje.gienia1230 pisze: A pewnie, spotkałam się we własnej rodzinie...
Pomidory są w donicach gdzie jest dużo, może połowa kompostu. Lepiej przesadzić czy przelewać wodą?
Pocieszające jest to ze inne się tym nie zaraża:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8133
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Mam nadzieję, że mam rację. Przelej, kompost to nic strasznego, szybko przejedzą.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
do każdej donicy poszła konewka wody, ile jeszcze razy powtórzyć takie podlewanie?gienia1230 pisze:... Przelej, kompost to nic strasznego, szybko przejedzą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8133
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
No nie, poczekaj, udusisz korzenie takim intensywnym zalewaniem, cierpliwości. Teraz powinny wyrastać normalne wilki, to jednak potrwa.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
teraz poczekać kilka dni aż ziemia przeschnie i powtórzyć? czy może jedno podlanie wystarczy i teraz czekać na odrosty??gienia1230 pisze:No nie, poczekaj, udusisz korzenie....