Borówka amerykańska - 11 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Nie znam się na fertygacji. Teraz się dowiedziałem że roztwór jest robiony na bieżąco czyli "on the fly". Szklana kula potrzebna. ;:14
Jak powiedziałem nie znam się ale to nie jest dobry pomysł robienia w ten sposób bo nie masz na tym żadnej kontroli. Poza tym piszesz bez szczegółów i ogólnikowo np rozrobiłem kwasu w wiaderku. itp. A to wiaderko na ile litrów wody poszło. Wg mnie najlepszym i jedynym sposobem jest przygotowanie wcześniej roztworu o pożądanym stężeniu i dopiero wtedy dozowanie pod rośliny. Inaczej możesz popalić rośliny lub odwrotnie nic nie uzyskać. Na pewno są systemy które robią to automatycznie i dokładnie ale nie dla amatora bo koszt jest ogromny.
Kup sobie mausera, zrób roztwór w mauserze i wtedy zasilaj linie kroplujące. Ja zakwaszam wodę do podlewania do wartości 3.0 pH. Ale latam z konewką a jestem starszy od Ciebie 8-) .
Poza tym nie myśl że jednym podlaniem kwasem zmienisz pH podłoża.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 894
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

tomek22 pisze:Kanał ma nazwę taka jak nick forumowicza Yogi...
Dokładnie tak.Niestety filmowcem nie jestem i nie nagrałem cięcia tylko po łebkach efekt cięcia.https://youtu.be/NFAgsM3KcEE Tutaj krótki filmik o zdrowej borówce rosnącej przy południowej ścianie w izolacji(czyli nie rosły tu nigdy borówki)Ma już owoce duże liście i przyrosty.Rośnie zdrowo jak na razie.Postaram się nagrać owocujące 1/2/3 letnie po posadzeniu.Takie młode krzewy potrafią już mocno zaowocować ale niestety wymagają cięcia.Bez tego ani rusz.Nie jestem plantatorem i tnę po swojemu aby mieć zdrowe silne krzewy a nie wysoki plon dla zysku.Bierność jest gorsza od błędu w działaniu-takie zasady wpajano żołnierzom i dotyczy ona także borówek.Lepiej coś źle przy nich zrobić niż nic nie robić.
Obrazek
Tu borówka 1.5 roku po posadzeniu odmiana Bluecrop i jak widać ma sporo owoców i przyrostów.
tohmenka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 11 wrz 2019, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Yogibeer701 pisze:
tomek22 pisze:Kanał ma nazwę taka jak nick forumowicza Yogi...
Dokładnie tak.Niestety filmowcem nie jestem i nie nagrałem cięcia tylko po łebkach efekt cięcia.https://youtu.be/NFAgsM3KcEE Tutaj krótki filmik o zdrowej borówce rosnącej przy południowej ścianie w izolacji(czyli nie rosły tu nigdy borówki)Ma już owoce duże liście i przyrosty.Rośnie zdrowo jak na razie.Postaram się nagrać owocujące 1/2/3 letnie po posadzeniu.Takie młode krzewy potrafią już mocno zaowocować ale niestety wymagają cięcia.Bez tego ani rusz.Nie jestem plantatorem i tnę po swojemu aby mieć zdrowe silne krzewy a nie wysoki plon dla zysku.Bierność jest gorsza od błędu w działaniu-takie zasady wpajano żołnierzom i dotyczy ona także borówek.Lepiej coś źle przy nich zrobić niż nic nie robić.
Obrazek
Tu borówka 1.5 roku po posadzeniu odmiana Bluecrop i jak widać ma sporo owoców i przyrostów.
dziękuję bardzo :) w necie pełno jest informacji że borówek się nie tnie dopiero po kilku latach się wycina stare gałęzie..a to widzę był błąd :roll:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 894
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Obrazek

Ten krzew na zdjęciu został przycięty tak,że wycięto wszystkie te pochylone gałązki z owocami.Były już porażone przez grzyby i chociaż miały sporo pąków kwiatowych to lepiej się ich pozbyć.Teraz ten krzew jest obsypany kwiatami na górze a z tych kikutów poniżej cięcia wybijają nowe pędy,które będą owocować za rok.Jak bym go nie ciął to problem z chorobami by był a tych pędów nowych by nie było a owoce drobniejsze.Bluecrop jest łatwy w uprawie ale wymaga cięcia.Co innego młody Duke tą odmianę można przyciąć w 10 s.Kilka ciachnięć i po sprawie.
Ta borówka na zdjęciu była kupiona jako 3 letnia w C 3 donicy sadzona jesienią 2017 r.Była cięta w szkółce rok wcześniej.Takie sadzonki trudno dostać dlatego sami powinniśmy przyciąć jak sadzimy.Czyli borówka w wieku 5 lat wymaga cięcia a nie 5 lat po posadzeniu(chyba,że sadzimy 1-1.5 roczną sadzonkę i zetniemy ją 10 cm na ziemią)
bobson_94
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 18 maja 2020, o 07:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Witam,
Zakładam mini plantację borówki (10 krzaków), chciałem zrobić wszystko do porządku, więc chciałem kupić torf litewski, ale po przyjeździe okazało się, że gość nie ma litewskiego, ale łotewski. Zapewniał mnie, że ten też jest kwaśny, no i kupiłem. Wymieszałem 6 paczek, dokupiłem kolejne 2, bo zabrakło i teraz doczytałem że jest to "torf wysoki z dodatkiem węglanu wapnia", i jest napisane "torf pH 3.3-4.0", a pod spodem "podstawowe podłoże pH 5,5-6,5).
Ktoś w ogóle miał styczność z takim torfem? Kudras Peat Moss z Łotwy, na stronie producenta jest jakiś zapis że jest to torf o pH 3,3-4,0 z dodatkiem węglanu wapnia w ilości 7kg/m3, czyli dość dużo
"Screen Setting:
0-5 mm
pH-value (CaCl2):
2.8-3.5
pH-value (H2O):
3.3.-4.0
KP1 + LIME
Lime 7 kg/m3
White Peat 100%"
(jeżeli dobrze doczytałem).
Może ktoś wie czy faktycznie dobrze to rozumiem że cały torf ma tak wysokie pH, czy tylko ten dodatek? Jak to teraz zakwasić (rośliny już czekają, a nie oddam bo już zmieszany)?
W załączniku zdjęcie karty deklaracyjnej.
Ktoś coś doradzi? :(

strona producenta: http://kudras.com/en/products/peat-products

Obrazek
edek86
100p
100p
Posty: 104
Od: 26 cze 2015, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

edek86 pisze:Witam, co się stało z moją borówką?
Parę dni temu krzak wyglądał normalnie.

Obrazek


Obrazek


Obrazek
Tak wygląda teraz ten krzak borówki.
Co radzicie z nim zrobić?


Obrazek
wlodar1980
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 24 wrz 2018, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Nie przesadziłeś z nawozem lub miała mało wody, sprawdź pH gleby
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Szkoda, że pytający nie napiszą coś więcej. Czym nawoził, kiedy i w jakiej ilości; kiedy wsadził, ilu letnia, jakie zdarzenia niecodzienne wystąpiły, czy podlewał, jakie pH gleby itp. A tak to szklana kula i domysły.
Szpadel/widły gotowy/e?
markis80
100p
100p
Posty: 177
Od: 27 maja 2011, o 22:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

edek86 pisze:
edek86 pisze:Witam, co się stało z moją borówką?
Parę dni temu krzak wyglądał normalnie.

Obrazek


Obrazek


Obrazek
Tak wygląda teraz ten krzak borówki.
Co radzicie z nim zrobić?


Obrazek
Jak dałeś 3 łyżki tego nawozu którego podałeś stronie 69 to na 99 % spaliłeś krzaki. To jest nawóz rozpuszczalny a nie posypowy chyba że ja znalazłem źle zdjęcie. Jedyne rozwiązanie przy przenawożeniu to woda i to do oporu żeby wypłukać azot z ziemi ale nie wiem czy już ie za późno na to.
roza12345
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 17 maja 2020, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Czerwone liście krzewów borówki amerykańskiej

Post »

Dzień dobry, mam 14 krzewów borówki, różne odmiany, posadzone w listopadzie 2018 roku. Do sadzenia dałam torf kwaśny zakupiony w sklepie budowlanym, mieszałam go z piaskiem, kwaśną ziemią i korą w drobnej frakcji. Już w pierwszym roku czerwieniały mi liście i w tym jest to samo. Przesyłam zdjęcia, jest to aktualny wygląd moich borówek. Dodatkowo na niektórych krzaczkach widać jakiś biały pyłek, który ściera się przy dotknięciu, widoczny również na zdjęciach. Borówki podsypałam dopiero w tym roku naturalnym nawozem do borówek Compio Bio po 140 g na krzaczek. Chciałam się poradzić, jaka może być przyczyna takiego wyglądu moich borówek? Czytałam, że może być to niedobór fosforu, czy rzeczywiście? Jakie konkretnie działania mogę podjąć, żeby je podratować? Z góry dziękuję za wskazówki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Nie napisałaś skąd jesteś ale prawdopodobnie jak w całym kraju masz zimne noce. Skutek tego są zaburzenia w pobieraniu fosforu. Jak przyjdą ciepłe noce borówka powinna się zazielenić. Jeśli tego nie zrobi napisz może koledzy coś doradzą.

-- 18 maja 2020, o 23:40 --
markis80 pisze:
edek86 pisze:
edek86 pisze:Witam, co się stało z moją borówką?
Parę dni temu krzak wyglądał normalnie.

Obrazek


Obrazek


Obrazek
Tak wygląda teraz ten krzak borówki.
Co radzicie z nim zrobić?


Obrazek
Jak dałeś 3 łyżki tego nawozu którego podałeś stronie 69 to na 99 % spaliłeś krzaki. To jest nawóz rozpuszczalny a nie posypowy chyba że ja znalazłem źle zdjęcie. Jedyne rozwiązanie przy przenawożeniu to woda i to do oporu żeby wypłukać azot z ziemi ale nie wiem czy już ie za późno na to.
Za późno. Mógł reagować wcześniej jak więdła. Spróbuj wykopać, wymyj korzenie w deszczówce albo lepiej w wodnistej papce z torfu kwaśnego. Potem zrób papkę z deszczówki i kwaśnego torfu ale już bardziej treściwą i włóż borówkę. To jedyne co mi przychodzi do głowy.
roza12345
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 17 maja 2020, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Województwo dolnośląskie, okolice Wrocławia. Czy powinnam zasilić krzaki fosforem? Jeśli tak, to jakim preparatem i w jakiej dawce najlepiej?
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Nie zrozumiałaś. Krzak najprawdopodobniej nie pobiera fosforu przez niską temperaturę a nie dlatego że fosforu nie ma. Jeśli zimna aura minie a liście będą dalej czerwone wtedy można myśleć. Jeśli nawoziłaś nawozem wieloskładnikowym przeznaczonym pod borówkę to nie jest potrzebne dodatkowe nawożenie fosforem. Fosfor nie jest tak bardzo istotnym pierwiastkiem w borówce. A jaki masz odczyn gleby?
edek86
100p
100p
Posty: 104
Od: 26 cze 2015, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Borówka posadzona jesienią zeszłego roku.
Specjalnie wykopany pod ten krzak dół, wyłożony folią z dziurami na dole.
Wypełniony podłożem pod borówkę + torf kwaśny+kora sosnowa.
Tak jak pisałem wcześniej:
edek86 pisze:Rozsypałem trzy łyżki tego nawozu

Obrazek

Obrazek
Wygląda na to, że załatwiłem krzak tym nawozem ;:223 Szpadel i posadzić nowy jesienią?
karban
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 19 maja 2020, o 11:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Witam, schną mi krzaki na potęgę, myślałem, że to od przymrozku, ale kwiaty ok. Tydzień temu przed deszczami dałem w przeliczeniu 50kg saletry na ha (2 dag pod krzak). Przesadziłem? Jeśli tak to jak je ratować?
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”