massur,
z tego wnioskuję, że to młoda grusza. Musisz monitorować drzewko.
W moim przypadku, zrąbień był w sezonowanym drzewie - dąb, brzoza.
Był tylko w dębie , doskonałym do kominka, choć najlepszym energetycznie u nas drzewem jest śliwa.
Też paliłem, kiedy Ulena mi padła. Owocowe są doskonałe na opał.
Kiedy przyniosłem w koszu do domu drzewo, w cieple uaktywnił się małym rojem. Nawet nie wiedziałem co to za dziadostwo. Kolega z forum pomógł go namierzyć.
Co ciekawe, na wiosnę nie zaatakował moich drzew w sadzie/był różne opryski/ lecz wybrał dziką jabłoń, w odległości 40 m od sadu. Kiedy kwitła, chciałem przyjrzeć się efektom moich szkoleniowych szczepień. I wtedy ujrzałem chmurę tych szkodników nad kwiatami jabłoni.
Resztę znasz.
