Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie

[PaRaDzIqS]

Moją Kentię zakupiłem rok temu.
Pierwszy mój błąd - nie przesadziłem z ziemi w której była.
Drugi - doniczkę w której była podczas zakupu (plastikową) wrzucłem dodatkowo do osłonki (wywierciłem w niej wprawdzie dziury od spodu aby woda mogła spłływac na podstawkę, dodatkowo doniczka miała około 5 cm przestrzeni w osłonce) - cyrkulacja powietrza chyba nie była zbyt duża.
W ciągu tego roku z powodu obsuszenia usunałem jeden liść, przybyło około 2-3.
Z tego co widzę wciąż pojawiają się nowe (nie wiem czemu dwa które rosną mają przeschnięte końcówki - być może chodzi o wilgotność powietrza, ale czy okolo 50% to jest az tak zle?)
Ogólnie niektore liscie nie sa "idealne". Widać na nich przebarwienia, niektore posiadaja suche koncowki. zauwazylem tez ze doniczka "sklepowa" jest juz chyba za mala - korzenie powoli wychodzą od spodu. (doniczka ma 25 cm wysokości)
Postanowilem walczyć o roślinkę i "zrobić jej dobrze".

1. Chcialbym ją przesadzić do większej doniczki, typowo palmowej - wysokość 30 cm będzie odpowiednia ?
2. Kupię odrazu ziemię do palm i wymieszam ze żwirkiem - 3:1
3. na dol doniczki wsypie warstwę keramzytu
4. zraszam swoją Kentię co drugi dzien - kontynuować to ?
5. podlewam okolo 0.7 litra co okolo 7 dni

[norbert76]

Opisz warunki uprawy i pielęgnacji, takie jak stanowisko - odległość od okna oraz nawożenie - jaki nawóz, jak często)
Natomiast co ja widzę, to palma oczywiście wymaga przesadzenia. Kup normalną palmówkę - w marketach budowlanych dostaniesz takie z terakoty. Na dno drenaż z keramzytu. Podłoże, jak napisałeś mieszanka ziemi do palm i żwirku w proporcji ok. 3:1. Wielkość doniczki dobierasz wg wielkości bryły korzeniowej zostawiając około 2 cm luzu, a nie na oko.
Po przesadzeniu odczekujesz miesiąc i aż do jesieni co każde podlewanie dajesz nawozu do palm albo do roślin zielonych zgodnie z etykietą. Nawóz ma być mineralny, czyli żaden Biohumus.
Podlewanie, w sezonie utrzymujesz umiarkowanie wilgotne podłoże, w okresie jesienno-zimowym pozwalasz przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża. A nie cyklicznie i to jeszcze z aptekarskim odmierzaniem. Podłoże przesycha w różnym czasie w zależności od warunków otoczenia, nasłonecznienia, temperatury czy pory roku.
Obsychać końcówki liści będą i z tym musisz się pogodzić - mieszkanie to nie naturalne warunki. Ani nie oranżeria czy szklarnia.
Stanowisko nie dalej, niż około 1,5 od okna w zależności od wystawy.
Spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu. Jeśli w sezonie grzewczym spada radykalnie wilgotność powietrza, musisz zainwestować w nawilżacz. Około 50 - 60% wystarczy dla kencji.

[PaRaDzIqS]

Odległość od okna około 3-4 metry (duże okno, wschodnie), w godzinach porannych promienie dochodzą do palmy.

Nawóz -> https://agrecol.pl/produkt/nawoz-do-palm-juk-i-dracen/ - myślę, że średnio około 1 raz na miesiąc.

W takim razie muszę wyciągnąć delikatnie palmę z tej doniczki, sprawdzić jak duża jest bryła, dodać +2 cm i polecieć do Leroy po jakąś ceramiczną palmówkę.

Z tym podlewaniem to właśnie miałem problem, bo niby zawsze sprawdzałem palcem powierzchnię i ona była taka jakby lekko wilgotna, a mimo to po podlaniu około 1 litrem wody, podstawka pozostawała sucha.

[norbert76]

Stanowisko, za daleko od okna. W takiej odległości możesz trzymać co najwyżej sztuczne kwiatki.
Przestaw, jak napisałem wyżej.
Nawóz do wywalenia. Patrz na skład NPK, 1:0,5:1% i to jeszcze raz na miesiąc... Palma głoduje, stąd jasne przebarwienia na liściach. Kup mineralny, gdzie NPK masz po kilka %. Częstotliwość, jak napisałem wyżej.
To jest drzewo, potrzebuje porządnego nawozu, a nie "brudnej" wody.
Podlewanie, podstawka nie musi być mokra. Im większa doniczka tym ostrożniej z podlewaniem. Lepiej nie lać aż do wypłynięcia na podstawkę, choć to zależy od przepuszczalności podłoża.
Z kolei, jak w podłożu nie masz rozluźniacza tylko samą ziemię, wtedy woda może nie wypłynąć na podstawkę tylko gromadzić się w podłożu na dnie doniczki.

[PaRaDzIqS]

Dziękuję. Będę działał w temacie.

[AnnMar]

Dzień dobry, z góry ślicznie dziękuję za pomoc.

Palmę kupiliśmy 18.marca br.
W pierwszym tygodniu kwietnia zaczęła nam się przechyla i niektóre liście zaczęły zmieniać kolor na ciemnozielony.
Przesadziliśmy ją ok. 10 dni temu. Donica jest wykonana z terakoty, konkretnie taka: https://www.obi.pl/doniczki-na-zewnatrz ... /p/4361242 . Użyliśmy ziemi do palm (dwóch worków po 5 l), którą zmieszaliśmy z perlitem. Na dno uprzednio wysypaliśmy keramzyt. Podlaliśmy 0.8 l wody i dodaliśmy trzy nakrętki biohumusu.
(przy przesadzaniu sugerowaliśmy się opisami jak to najlepiej zrobić zamieszczonymi na tym forum).
Drugi raz po przesadzeniu podlewaliśmy wczoraj, znów ok. 0,8 l odstanej wody.

Niestety palma dalej ciąży ku ziemi. I wysycha. Zdjęcia w załącznikach.
Słońce dochodzi do niej z balkonu, ale dopiero w godzinach popołudniowych. W mieszkaniu jest bardzo sucho - wilgotność poniżej 30% i bardzo ciepło (ok. 24 stopni C). Dzwoniliśmy do spółdzielni, trudno coś tu wskórać.

Bardzo się martwię. Proszę o pomoc.
Pozdrawiam, Anna

[norbert76]

Na pewno to stoi za daleko od okna. Jaka to wystawa?
Druga sprawa, zbyt suche powietrze w stosunku do wysokiej temperatury. Jeśli masz zbyt ciepło po prostu uchylaj okno - przecież na zewnątrz masz kilkanaście stopni ciepła...
Kolejna sprawa, po przesadzeniu przez 3 - 4 tygodnie nie nawozimy żadnym nawozem. Poza tym Biohumus to się nadaje do nawożenia jakichś ziółek, a nie palm. Powinno się nawozić nawozem mineralnym do palm albo roślin zielonych.
Ale akurat większym problemem jest to, że weszła infekcja grzybowa. Może palma była już zarażona przed zakupem, a może doszło do uszkodzenia korzeni podczas przesadzania.

O ile obecna doniczka jest większa od bryły korzeniowej?

Odetnij oba zarażone liście i zrób oprysk preparatem grzybobójczym.

Palma może się przechylać z dwóch powodów, albo wychyla się do światła - za daleko od okna, albo są uszkodzone korzenie i nie są w stanie utrzymać palmy w podłożu.

[AnnMar]

Okno ma wystawę zachodnią. Bryła korzeniowa nie jest bardzo duża, doniczka jest od niej sporo większa. Nie wydaje mi się, abym uszkodziła bryłę podczas przesadzania, bo zachowywałam się bardzo ostrożnie.

[norbert76]

Tak duża palma powinna mieć proporcjonalny system korzeniowy. Jeśli system korzeniowy jest słabo rozwinięty znaczy się została przelana.
Druga sprawa nie powinno się sadzić do dużo większej doniczki. Ja bym przesadziłbym do odpowiedniej wielkości doniczki i sprawdź stan korzeni.
Zrób oprysk preparatem grzybobójczym.
Postaw przy oknie.
Palmy długo się regenerują.

[AnnMar]

Chciałam jeszcze zapytać o środek grzybobójczy. Chciałabym żeby był bezpieczny dla zwierząt (mam kota), ale też skuteczny. Używałam już kiedyś spreju Agricolle na przędziorka; czy poniższy środek byłby OK? Jakie są alternatywy?

https://www.target.com.pl/produkty/agri ... rawdziwemu

[norbert76]

A masz pleśń i mączniaka? No nie.

Jeśli coś ma być skutecznego, to preparat o szerszym spektrum działania, np Topsin. Oprysk zawsze możesz zrobić gdzieś na klatce schodowej, a po wyschnięciu wnieść do domu.
Alternatywą może być np. Biosept, ale nie mam wiedzy w jakim zakresie jest skuteczny i czy w tym konkretnym przypadku pomoże.

[orzen]

Dzień dobry! Witam wszystkich na forum! Zaczynam przygodę z palmami. Zakupiłem w promocji w castoramie arekę, którą w sklepie spisali już na straty. Ja wierzę, że można ją jeszcze uratować. Prześledziłem cały wątek, ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi, dlatego proszę o zlitowanie się i udzielenie mi kilku lekcji. Po pierwsze, czy w marketach budowlanych mogą do palmy mieć użytą odpowiednią ziemię do palm? czy raczej jest wrzucona aby do handlu? czy doniczka jest odpowiednia do rozmiaru rośliny? Kupiłem ją we czwartek i od razu intensywnie podlałem. tak wyglądała jak się do mnie wprowadziła : a teraz już trochę zmarniała :/

czy te plamki oznaczają jej koniec? bo spotkalem się z opiniami, że nie koniecznie.
Odżyje? pozdrawiam
Ps. Napisałem, że rozpoczynam przygodę nie dlatego, że kupiłem jedną palmę na wyprzedaży:) mam już kilka ale mniejszych i chyba mniej wymagających. Dzięki z góry każdemu kto mi udzieli chociaż małej wskazówki!
dkaczego nie widać zdjęć (((

[norbert76]

To nie jest Areka, tylko Kencja. Przeczytaj wątek, do którego przeniosłem Twój post.

Ale źle zrobiłeś, bo raz:

1. Palma jest ewidentnie przelana i najprawdopodobniej weszła jakaś infekcja grzybowa. A Ty ją dodatkowo porządnie podlałeś. Trzeba było wpierw zadać pytanie zanim cokolwiek zacząłeś robić.
Liście koloru zgniło zielone do odcięcia.
2. Wielkość doniczki dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej. Obstawiam, że korzenie będą uszkodzone, więc po dokładnym oczyszczeniu ze starego podłoża, trzeba będzie sprawdzić ich stan.
3. Podłoże do mieszanka ziemi do palm i żwirku w proporcji ok. 3:1.

Po przesadzeniu zrób oprysk preparatem grzybobójczym.

[orzen]

Odciąc całą łodygę? Przy samej ziemi? Jaki preparat grzybobójczy polecasz? Jak rozpoznam ktory korzeń już się poddał?

[norbert76]

Liść składa się z blaszki liściowej i ogonka. Ucinasz przy nasadzie czyli w miejscu gdzie liść wyrasta z pnia.

Zgniły korzeń to zgniły korzeń, miękki.

Jeśli chodzi o preparat grzybobójczy to kup Topsin.

Jednak sprowadzę Ciebie na ziemię, palmy bardzo długo się regenerują i zdarza się że palmy nie da się uratować.