
Ogródek kogry-cz.4
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Grażynko cudowne te kaczuchy! Zaraz wróciły wspomnienia z mego rodzinnego miasta. Jest tam spore jezioro cały rok pełne ptactwa. Zimą tradycją jest spacer połączony z dokarmianiem łabędzi i kaczek.
Twoje lilie wciąż powalają mnie na kolana. Wyobrażam sobie jaki zapach roztacza się wokół. Troszkę się martwię, bo moje wszystkie cebule zostały w gruncie. Chociaż dla większości to już jest druga zima.
Twoje lilie wciąż powalają mnie na kolana. Wyobrażam sobie jaki zapach roztacza się wokół. Troszkę się martwię, bo moje wszystkie cebule zostały w gruncie. Chociaż dla większości to już jest druga zima.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Izuś no to zobaczymy, czy coś takiego się znajdzie.
U Geni widziałam taki liliowiec, aż czekoladowy.
I u kogoś jeszcze, ale nie pamiętam już u kogo.
Podobno jesteś wytrwała, więc jeszcze troszkę poczekaj.
Monia68 - witaj.
Fajnie, że wpadłaś na chwilę.
Bardzo się cieszę, że ten spacer sprawił Ci przyjemność.
Zapraszam znowu.
Wisienko - a mnie nie chce się przyśnić.
Zobaczymy czy twoje słowa się sprawdzą co do Izy.
Karolku - a ja czekam na twoje ogrodowe nasadzenia.
Pewno w tym roku będzie tam mnóstwo roślin i zapachów.
No że nie wspomnę już o liliowcach.
Jakuch -miło powitać nowego gościa.
Oj to prawda, szkoda że pieniądze nie rosną na drzewach.
:P
To dopiero byłyby ogrody.
Życzę Ci tego samego a nawet więcej . ;:228 ;:228 ;:228
Basowa - niestety karteczka się zgubiła.
Ale wydaje mi się że jest w ofercie w cebulach.pl
I chyba nawet stamtąd pochodzi ta lilia , bo w innych firmach nie kupowałam.
Rogalm1 - Moniko to tylko odłam tej choroby.
Taki bardziej złośliwy i dokuczliwy.
A nawet powiedziałabym upierdliwy - jak złapie to trzyma aż do skutku.
Biedna Iza.
Tu.ja - jest tego ptactwa u mnie sporo.
Bardzo lubię je dokarmiać - to najbliższy kontakt z nimi.
A lilie faktycznie dają zapach tak silny, że przy dłuższym przebywaniu w nim zaczyna aż głowa boleć.
Jeśli twoje lilie przezimowały już w ziemi, to nie masz czego się obawiać - przezimują i tą.
Chyba, że wykapują je szkodniki.
U Geni widziałam taki liliowiec, aż czekoladowy.
I u kogoś jeszcze, ale nie pamiętam już u kogo.

Podobno jesteś wytrwała, więc jeszcze troszkę poczekaj.


Monia68 - witaj.

Fajnie, że wpadłaś na chwilę.

Bardzo się cieszę, że ten spacer sprawił Ci przyjemność.
Zapraszam znowu.

Wisienko - a mnie nie chce się przyśnić.

Zobaczymy czy twoje słowa się sprawdzą co do Izy.


Karolku - a ja czekam na twoje ogrodowe nasadzenia.
Pewno w tym roku będzie tam mnóstwo roślin i zapachów.
No że nie wspomnę już o liliowcach.


Jakuch -miło powitać nowego gościa.

Oj to prawda, szkoda że pieniądze nie rosną na drzewach.

To dopiero byłyby ogrody.
Życzę Ci tego samego a nawet więcej . ;:228 ;:228 ;:228
Basowa - niestety karteczka się zgubiła.
Ale wydaje mi się że jest w ofercie w cebulach.pl
I chyba nawet stamtąd pochodzi ta lilia , bo w innych firmach nie kupowałam.
Rogalm1 - Moniko to tylko odłam tej choroby.
Taki bardziej złośliwy i dokuczliwy.
A nawet powiedziałabym upierdliwy - jak złapie to trzyma aż do skutku.
Biedna Iza.

Tu.ja - jest tego ptactwa u mnie sporo.
Bardzo lubię je dokarmiać - to najbliższy kontakt z nimi.
A lilie faktycznie dają zapach tak silny, że przy dłuższym przebywaniu w nim zaczyna aż głowa boleć.
Jeśli twoje lilie przezimowały już w ziemi, to nie masz czego się obawiać - przezimują i tą.
Chyba, że wykapują je szkodniki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
No a teraz następna kolekcja - moje oczko w głowie, która w tym roku powiększy się o następne okazy.

Około kilkunastu odmian jeszcze nie zakwitło, co dobrze rokuje na ten sezon.
Kilkanaście przybędzie a więc powstanie już nie łączka, ale aleja liliowcowa.
Plany się zmieniły bo łączka wymagałaby zbyt dużych zmian i pracy.
Zatem będzie pachnąca aleja liliowców wzdłuż najdłuższego chodnika w kogrobuszu.






















Około kilkunastu odmian jeszcze nie zakwitło, co dobrze rokuje na ten sezon.


Kilkanaście przybędzie a więc powstanie już nie łączka, ale aleja liliowcowa.
Plany się zmieniły bo łączka wymagałaby zbyt dużych zmian i pracy.
Zatem będzie pachnąca aleja liliowców wzdłuż najdłuższego chodnika w kogrobuszu.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Grażynko prze-cu-dow-ne te Twoje liliowce
oglądam i oglądam, napatrzeć się nie mogę!! chyba dopadnie mnie kolejna choroba ;)
powiedz proszę jak długo rosną u Ciebie?

oglądam i oglądam, napatrzeć się nie mogę!! chyba dopadnie mnie kolejna choroba ;)
powiedz proszę jak długo rosną u Ciebie?
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Liliowce są śliczne.Plany z alejką liliowcową intrygujące,trzeba będzie relanium brać aby przyjść wiosną do Ciebie,już po liliach w nerwicę można wpaść,a tu tyle liliowców
A w ogóle to piękną masz tę oranżerię,nie mam możliwości mieć nawet czegoś podobnego
,a bardzo mi się podoba możliwość przechowywania kwiatów w taki sposób
,zresztą cały prawie rok może być tam zielono i kolorowo
.




- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Grażynko, ja jestem częstym cichym gościem u Ciebie.
Gdy jednak zobaczyłam liliowce to po prostu wymiękłam. Masz już wspaniałą kolekcję i jeszcze ją powiększasz.
Moja choroba liliowcowa właśnie dziś się nasiliła. Weszłam do cebule.pl i przepadłam z kretesem.
Wieczorkiem chyba wybiorę się tam na zakupy
Gdy jednak zobaczyłam liliowce to po prostu wymiękłam. Masz już wspaniałą kolekcję i jeszcze ją powiększasz.
Moja choroba liliowcowa właśnie dziś się nasiliła. Weszłam do cebule.pl i przepadłam z kretesem.
Wieczorkiem chyba wybiorę się tam na zakupy

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Ja już byłam i nakupiłamtulipanka pisze:Grażynko, ja jestem częstym cichym gościem u Ciebie.
Gdy jednak zobaczyłam liliowce to po prostu wymiękłam. Masz już wspaniałą kolekcję i jeszcze ją powiększasz.
Moja choroba liliowcowa właśnie dziś się nasiliła. Weszłam do cebule.pl i przepadłam z kretesem.
Wieczorkiem chyba wybiorę się tam na zakupy

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Coma95 - miło mi to słyszeć.
Ale są na tym forum prawdziwi pasjonaci, którzy mają o wiele więcej liliowców niż ja.
Wejdż tylko do tematu Liliowce - Hemerocallis.
Tam dopiero zobaczysz cudeńka.
Joluś - u mnie to już choroba.
Starsze odmiany to jakieś 10 lat a może i więcej.Te nowsze to jakieś 5 a najnowsze dopiero będą posadzone.
Ale im większa kępa tym piękniejsza a jeśli do tego jeszcze pachnie ..?.......
Hal1959 - nowe plany, nowe wizje - jak u każdego ogrodnika.
Halinko relanium to chyba nie, ale mam nadzieję, że kiedy rankiem przejdę się tą alejką wąchając liliowce to chęć życia u mnie wzrośnie do granicy nieśmiertelności.......
Moja pseudo oranżeria trochę przypomina nieogrzewaną szklarnię, ale trzeba większych mrozów, żeby w środku też było pod zerem.
To jej pierwszy sezon, więc najpierw trzeba sprawdzić jej możliwości a potem zobaczymy.
Tulipanko - miło mi to czytać.
Ja też przepadam, kiedy wchodzę na strony firm handlowych. ;:228
Co nie kupione to w zeszycie chciejstw się odnotowuje - niestety.
Ja już tam zamówiłam.
Halinko - miło, że wpadłaś.
Zapraszam znowu.
Ale są na tym forum prawdziwi pasjonaci, którzy mają o wiele więcej liliowców niż ja.
Wejdż tylko do tematu Liliowce - Hemerocallis.
Tam dopiero zobaczysz cudeńka.


Joluś - u mnie to już choroba.



Ale im większa kępa tym piękniejsza a jeśli do tego jeszcze pachnie ..?.......

Hal1959 - nowe plany, nowe wizje - jak u każdego ogrodnika.


Halinko relanium to chyba nie, ale mam nadzieję, że kiedy rankiem przejdę się tą alejką wąchając liliowce to chęć życia u mnie wzrośnie do granicy nieśmiertelności.......

Moja pseudo oranżeria trochę przypomina nieogrzewaną szklarnię, ale trzeba większych mrozów, żeby w środku też było pod zerem.
To jej pierwszy sezon, więc najpierw trzeba sprawdzić jej możliwości a potem zobaczymy.
Tulipanko - miło mi to czytać.
Ja też przepadam, kiedy wchodzę na strony firm handlowych. ;:228
Co nie kupione to w zeszycie chciejstw się odnotowuje - niestety.
Ja już tam zamówiłam.


Halinko - miło, że wpadłaś.
Zapraszam znowu.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki