Pierwsze koty za płoty V

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko, warto było poświęcić dodatkową godzinę na powrót do domu. ;:108 Znalazłaś fantastycznie fotogeniczne obiekty. ;:215 Pięknie prezentują się oszronione liście, łodyżki i kwiatki. ;:138 ;:138
Mnie w tym roku nie było dane nawet popatrzeć na takie cudeńka. ;:223

Dzisiaj mam na balkonie 15*, a na dworze pomimo wiatru cieplutkie powietrze. Wiatr ciepły, dzięki czemu odczuwalna temperatura jest znacznie wyższa niż te dziesięć stopni. ;:303 Zafundowałam sobie spacerek, ale w przeciwnym do działki kierunku, stąd ciągle jeszcze do niej nie dotarłam. :lol:

Dobrego tygodnia, Iwonko. ;:3 ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42367
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko na przemian marzec z lutym na Twoich zdjęciach, a temu nie mogłam się napatrzeć https://www.fotosik.pl/zdjecie/8a55581cbc9ee40c Obrazek
Ja posiałam swoje wytrzepane nasionka z heliotropu ale na razie milczą i cieszyłabym się z każdej jednej siewki Obrazek
Coś tam na parapecie już się zieleni więc wiosna coraz bliżej. Pozdrawiam wiosennie ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11642
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

U Ciebie oszronione fotki ;:333 a ja nasyciłam się dzisiaj pierwszymi oznakami wiosny i smakiem wiosennego powietrza na działce! Bezcenne doznania... :heja

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Przyznam się Wam w największej tajemnicy, że wczoraj wyciągnęłam rower z piwnicy ;:306

Natalko, do czego to doszło, żeby zimą polować na oszronione widoki. Przecież to powinno być w pakiecieObrazek Gdyby nie to, że wracałam z pracy, to i tego bym nie miała, bo już dwie godziny później nie było śladu po takich atrakcjach.
To fajną miałaś lwią paszczę, moje wszystkie chyba na zimę usychały, a czy teraz się jakaś ostała, to nawet nie wiem.
Już chętnie kupiłabym sobie nasionka, ale odwiedzany co kilka dni ogrodniczy, ciągle oferuje skromny, ubiegłoroczny asortyment. Mam ogromną ochotę kupić nasiona w sklepie wysyłkowym i nawet przymierzyłam się do tego zadania, ale tam jest taki wybór, że nie wiadomo co wybrać. Nie zrażona skomplikowanym zadaniem, ochoczo zaczęłam wrzucać torebeczki do koszyka. I tak wrzucałam i wrzucałam, aż zobaczyłam, że rachunek przekroczył 50 złotych za same nasionka. No i w końcu nie kliknęłam zamówienia. Ale sprawa jest ciągle otwarta i nie wiadomo jak się ona skończy dla mojego portfela :;230 Może w czwartek przelecę się po marketach, tam jest mniejszy wybór, to może nie będzie tak bolałoObrazek
Na razie tylko przebieram w nasionach pomidorów, ale o sianiu ich jeszcze nie myślę.

Obrazek

Jadziu, przecież miałaś się oszczędzać, a tymczasem jak ruszyłaś do ogródka, to jak mały robocikObrazek Ja nawet nie zaczęłam się rozkręcać, a Ty już właściwie jesteś po robocie Jak sobie przypomnę wygląd moich rabatek, to aż Ci zazdroszczę tego czasu spędzonego na działce. Cała robota jeszcze przede mną. W pogodzie ciągle pokazują deszcze, to może tak być, że nawet jakbym chciała, to nie pojadę. Gdyby tak jakieś towarzystwo mi się trafiło, to byłoby mi raźniej, a tak muszę wypatrywać kwietnia. I na dodatek jeszcze te okna, jesteś niemożliwaObrazek
Na takie fotki załapałam się rzutem na taśmę, to bardzo trudno dostępny produkt tej zimyObrazek Nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności, chociaż miałam wolną tylko jedną rękę. Ale jak widać i jedną ręką można sobie poradzić. Na koniec opracowałam już technikę, która na pewno mi się przyda i w innych okolicznościach.

Obrazek

Danusiu, zawsze byłam marzycielką, a gapienie się w niebo jest nieodłącznie związane z tym stanemObrazek A przy okazji można coś ciekawego wypatrzeć jak widzisz
Co do aparatu, to mam całkiem niezłą cyfrówkę, a od niedawna jeszcze doskonały aparat w telefonie. Jego możliwości dopiero poznaję, ale już widać, że zna się na swojej robocie. Wszystkie tegoroczne zdjęcia są zrobione właśnie nim.
U mnie mrozek razem ze słonkiem był tylko rano, potem się zachmurzyło i zrobiło się mgliście.
Cieszę się, że zdjęcia znalazły uznanie w Twoich oczachObrazek

Obrazek

Beatko, taka entuzjastyczna opinia dodaje mi skrzyyyyydeeeeeeł Bardzo mi miło, że Ci się spodobałyObrazek Kusiło mnie jeszcze żeby pójść nad rzekę, ale poczucie obowiązku zwyciężyło z pragnieniami. Może jeszcze trafi się chociaż jeden dzień takiej zimy w pigułce, to nadrobię. Obym tylko miała wolne, bo przed pracą nie mam czasu na bieganie nad rzeką. A poza tym tak rano miałabym obawy, że dojdzie do bliskiego spotkania z dzikami, a jakoś mi się do niego nie spieszy. To już prawdziwa plaga, w mieście jest zryty chyba każdy trawnik. Można je spotkać nawet w biały dzień i nikt nic z tym nie robiObrazek

Obrazek

Małgosiu, takie oszronione zdjęcia to szczególne urozmaicenie ostatnich monotonnych dni. Nareszcie trafiła mi się wisienka na torcie, to z chęcią po nią sięgnęłamObrazek Wszelkie znaki na niebie i wodzie wskazują, że wiosna nie będzie czekać na specjalne zaproszenie i przyjdzie wcześniej. Nie dalej jak wczoraj widziałam w tv całe łany krokusów, chyba w Szczecinie. Oby tylko nie było jak w ubiegłym roku, kiedy po ciepłym starcie przyszło ochłodzenie, następnie susza i wiosna była byle jaka. Jaka by jednak nie była, to i tak będziemy się cieszyć każdym najmniejszym kwiatkiem :heja

Obrazek

Agnieszko, pamiętam takie doświadczenia, też je robiłam ;:108 Ciekawe czy i teraz dzieci tak się wpatrują w sznureczki?
Nasion heliotropu nie kupowałam, tylko dostałam od Lucynki, a u niej rosną, jak mają przykazane ;:108 To tylko moje nie chcą współpracować. Zazwyczaj staram się przynajmniej część nasion pozyskać z własnej działki, ale jakoś w tamtym roku ta sztuka mi się nie udała. Muszę się lepiej zorganizować i być bardziej obowiązkową, bo inaczej to pójdę z torbami ;:306 Chociaż wydaje mi się, że takie nasiona cynii zbierałam, a nie mam.... ;:224
Wszelkie latające są bardzo wdzięcznym obiektem dla fotografa, tylko są w ciągłym ruchu. Nie chcą się zatrzymać nawet na chwilkę, mają za nic ustawianie światła, przysłony i inne podobne. Zupełnie nie rozumieją, że aby powstało niezłe zdjęcie to potrzeba czasu ;:306 Przyciśniesz migawkę ciut za późno i zamiast uśmiechniętej mordki, to masz taki wdzięczny zadekObrazek

Obrazek

Lucynko i nie żałuję ani minuty z tej godziny :tan Zima jaka była, a nawet jeszcze jest, każdy widzi, dlatego też trzeba łapać chwile, bo uciekną i tyle będziemy je widzieć.
Na moim balkonie wczoraj o 6.20 rano było 11 stopni. W tej sytuacji mogłam zrobić tylko jedno...sięgnąć do piwnicy po mojego znudzonego bezczynnością, stalowego rumaka i pomknąć do pracy ile sił w nogach. To zaledwie 10 minut jazdy, ale za to jak przyjemność. Szczerzyłam się radośnie przez cały ten czasObrazek
Za pochwałyObrazek

Nie wiem, czy czasami ta serduszka mi nie zginęła. Znikła w pewnym momencie i tyle ją widziałam. Dopiero teraz kojarzę, że one po kwitnieniu zanikają, to może jednak wylezie po zimie?
Obrazek

Marysiu, skoro za oknem niewiele się dzieję, to tak muszę mieszać w tym kotle, że czasami marzec, a czasami luty z powrotem zagościObrazek
Jedna siewka heliotropu nie jest w stanie rozweselić mojego lica, to stanowczo za mało. Ale jeszcze się nie poddaję i codziennie wypatruję kolejnych. Jednak pozory mylą i poza widocznymi od jakiegoś czasu czterema siewkami, nic się więcej nie dzieje. Jeszcze jest chyba jedna, ale zachowuje się jak ruchome piaski i za każdym podlewaniem przemieszcza się wraz z wodąObrazek Jakoś nie może się zakotwiczyć i rozwinąć żagli, albo zwinąć, toby może przestała tak pływać ;:306
To taka zwykła stokrotka na trawniku, ale jak widać spełniła swe zadanie i spodobała się. DziękujęObrazek

Obrazek

Maryniu, to był taki maleńki zimowy akcencik tej zimy ;:306 Długo się nie utrzymał, zniknął po kilku godzinach, a następnego dnia było już dużo na plusie. Taka zima....
Na wyjazd na działkę jeszcze nie mam szans, może w marcu się pokuszę, jeśli aura będzie sprzyjać. Na razie tylko na chwilkę wpadamy i zaraz wracamy z powrotem. Może i coś bym podziałała, ale co zrobić z marudzącym eMem?
Dzisiaj słoneczko przeplata się z chmurami i deszczem, ale jest cieplutko ;:108

Obrazek

To tak jak pisałam, rower już został z piwnicy wyprowadzony i teraz mnie kusi, oj, kusi. Pewnie nie będzie to jeszcze rozpoczęcie sezonu, bo jednak temperatury przynajmniej jak dla mnie są za niskie, ale jak się trafi taka niespodzianka jak wczoraj, to na pewno z niej skorzystam :tan Na razie ma ciągle padać, ale to już mnie nie dziwi, w końcu pada właściwie cały czas, to jeszcze ten miesiąc czy dwa nie robi różnicyObrazek
Nic nowego nie wysiałam, za to Majesty stanęła na wysokości zadania i rośnie bez ociągania. Do tej pory nie zasypywałam jej ziemią, bo nie chciała w ten sposób kiełkować, w tym przykryłam ją cienką warstwą i co, można? Otóż okazuje się, że można ;:306
W czwartek mam wolne na pieczenie pączków, to z samego rana zrobię rundkę po sklepach, może już jakieś kolorowe, kuszące torebeczki się w nich pokazały :heja Zrobię sobie maleńki rekonesans, bo ja przecież miejsca nie mam zupełnie ;:306
Trochę z niepokojem czekam na marzec, jak zaczną spływać zamówienia.....Niewiele czasu mi zostało na wymyślenie miejsca dla nowych pięknotek, ale tak naprawdę mam czas do maja, to na pewno coś wymyślę, a jak nie to będę jak zwykle latać jak kot z pęcherzem, czyli wiosna będzie wesoła jak każda innaObrazek

Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Na początek znów pochwalę zdjęcia, cudowne są ;:167 Nasionka właśnie dzisiaj dokupiłam brakujące, w końcu dotarłam do ogrodniczego - a tam ruch, jak w ulu ;:oj widać nie tylko forum poczuło wiosnę :wink:
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko widzę u Ciebie jakąś ? tojeść ciemnopurpurową,jeszcze takiej nie widziałam.Taka dość ciekawa jest?
Też mam nowy telefon i robi ładne zdjęcia,ale co z tego jak ja nie umiem przerzucić zdjęć do laptopa.
Ostatnio jak chciałam zrobić selfie to nie umiałam.Dzwoniłam do syna,ale i tak nie wyszło,dopiero wieczorem jakimś cudem udało mi się ,
ale znowu nie wiem jak.Odkryłam inne fakty :wink: np.to,że mogę robić panoramiczne zdjęcia,potem jakieś ruchome,a potem chciałam wyjść z tego to zaczęłam na kolorowo mazać zdjęcie.Wystraszyłam się,że już tak zostanę do końca świata i jeszcze dłużej. ;:145
Na szczęście zdarzył się jakiś cud i wyszłam.ufffff!! ;:124
Piękny krzak jagodowca.Fajnie ujęłaś orliki?Te krople wprost powalają.
U nas w tej chwili 7 stopni i jakby słonecznie.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Natalko, a ja kolejny raz przekonuję się, że mieszkam na ogrodniczej pustyni ;:223 W sklepach wisi jakaś namiastka wiosennej oferty, dosłownie nie ma co wrzucić do koszyka.
Za pochwałę zdjęć bardzo dziękujęObrazek, tym bardziej, że Twoje, to prawdziwy majstersztykObrazek

Obrazek

Danusiu, tojeść kupiłam w ubiegłym roku i sama jestem ciekawa czy przeżyje zimę, bo zdania są w tej kwestii podzielone ;:218 Z racji niewielkich rozmiarów kwitła raczej skromnie, ale i tak mnie zachwyciła. Na zimę przykryłam ją gałązkami, może to jej wystarczy do przetrwania. Na wszelki wypadek zebrałam nasiona, ale jak na razie nie mają zamiaru wykiełkować. Podobno nie zawsze kiełkują, a jak już, to może im to zająć nawet ponad miesiąc. Poczekamy , zobaczymy czy się wysilą. Jagodowca bardzo lubię i mam go już od wielu lat. Wielokrotnie już go dzieliłam, a on niestrudzenie rozrasta się nadal. Mam jeszcze podobnego do niego Parnika, nie mogę jednak znaleźć zdjęcia. Być może nawet go nie zrobiłam, bo Parnika zjadły ślimaki zanim zdążył rozwinąć kwiatyObrazekW tym roku zawczasu posypię niebieskimi granulkami, mimo iż bardzo niechętnie po nie sięgam.
Wszystkiego można się nauczyć ;:108 Pewnie wystarczyłoby sięgnąć po instrukcję, ale ja tak nie lubię ich czytać, że zazwyczaj wykorzystuję tylko część możliwości swojego sprzętu

Obrazek

Dzisiaj wstałam raniutko i pojechałam do trzech sklepów oferujących nasiona. Moja poranna pobudka była zupełnie daremna, bo niestety zastałam bidę z nędzą, zupełnie nie ma w czym przebierać. Niby wiszą torebeczki, ale wybór właściwie żaden ;:222 Żeby już nie było, że wyszłam z pustymi rękami, to wrzuciłam do koszyka dwa kapersy. A nasiona zamówię wysyłkowo, nie nachodzę się, a koszyk będzie pełny :;230

Mam nadzieję, że zdjęcie jest przekłamane i ten mak będzie jednak malinowy, taki jaki miałam.
Obrazek

Czy on czasami nie złapie wilka :;230 ? Tak sobie kuper moczyć w zimnej wodzie, brrr....

Obrazek

Postanowiłam być eko i kupiłam dla rodzinki bawełniane woreczki. Mówię nie jednorazowym torebkom. Filip z eMem podchodzą do tego jeszcze z niechęcią, ale liczę, że się przekonają do pomysłu ;:108

Obrazek

Po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat, postanowiłam nie piec pączków na tłusty czwartek. Za to wprosiłam się na puchate smakołyki do siostry :tan Zawsze cała rodzinka przyjeżdżała do mnie, w tym roku będzie inaczej. Ale za to znowu napiekłam faworków

Obrazek

Smakołyki zostawiam do smakowania, a sama idę się przygotować do wyjazdu :wit
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko pięknego maka kupiłaś :D I zawilce białe.
Faworki mniam, Twoje zdjęcia są bardzo udane i takie prawdziwe.Ja dziś wsunęłam dwa kupne pączki z powidłami i dobrze mi z tym, pyszne były.
Woreczki ekologiczne ....hmm gdzie takie można nabyć? :)

Pozdrawiam serdecznie:)
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

No widzisz, taki pech z nasionkami ;:131 ja akurat nie mogę narzekać, przeróżne nasiona widziałam nie tylko w ogrodniczym i w kwiaciarniach, ale w prawie wszystkich marketach spożywczych, budowlanych, a nawet w sklepach typu "mydło i powidło". Zresztą w takim właśnie sklepie kupiłam nasiona na łąkę kwietną i to dużo taniej niż w ogrodniczym ;:224
Cudowny ten mak, nawet jeśli będzie w takim kolorze jak na opakowaniu ;:oj
Co do ptaków kąpiących się w kałużach też zadawałam sobie nie raz to pytanie ;:204 I jeszcze inne - jak one sobie nie odmrażają nóżek zimą?
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Dziękuję Iwonko ;:196 oczywiście sie poczęstowałam faworkami bo jestem łasuchem, sama nie piekłam leńmnietropi :;230 .Dobrze ,ze nie mam takich problemów z nasionkami nic nie sieję tylko aksamitki od Ciebie myślę że znajdę siewki tej żółtej. bo nasiona spadły w kamienie.Dlatego wysieje tylko oranżową .Możliwe że gołąb jest chory bo wątpię, by sie tak katował sam w wodzie.Siateczki superowe ;:333
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Ja bardziej lubię faworki niż pączki. Ale jakoś w tym roku jeszcze nie robiłam.
Na razie nie mam kiedy. Może jak wrócę w niedzielę z Torunia, to się skuszę?
Zdjęcia jak zwykle przepiękne.
A co do deszczu, to i tak trzeba się cieszyć, że pada. Przynajmniej choć częściowo uzupełni się woda.
Zazwyczaj padał śnieg, który powoli topniał i wsiąkał w ziemie. Teraz musi to zrobić deszcz
Chociaż ja też wolałabym słoneczko na niebie
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko chrust bardzo smakowicie wygląda, a ja się cieszę że obżarstwo pączkowe dopiero za rok, dzisiaj czuję taką ciężkość od ich nadmiaru. I ja wyjęłabym już rower, namawiam koleżanki na przejażdżki, niby obiecała zobaczymy. Na razie chodzimy na spacery, szkoda że pogoda nam weryfikuje dni, a miałyśmy maszerować codziennie.
Mnie już nosi, aby coś roślinnego kupić, może dziś przy okazji zakupów coś wpadnie. Mak kupiłaś urodziwy, nawet jakby kolor był taki jak na zdjęciu to nie byłoby źle.
Zdjęcia jak zawsze wyższa półka.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17394
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Prześliczne te oszronione zdjęcia. ;:63 ;:63
Czosnki piękne.
Takie majestatyczne. ;:333
Ja w sumie czekam na pierwsze kwitnące czosnki niedźwiedzie.
apetyczne te faworki. I na pewno takie były.
A to gołąbek ,widać, że lubi kąpiele.
Bardzo ciekawy ten jagodowiec.
Dobrze rośnie i zimuje ??
Kropelkowe urokliwe.
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko a Ty czasem nie podlewałaś czosnków nalewką? Jakieś takie pochylone. ;:306
Narzekałaś,a takie fajne kwiatki udało Ci się kupić.Nasion to u nas wszędzie nawieżli,ale tych nie ma co chciałam kupić. ;:222
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pierwsze koty za płoty V

Post »

Iwonko faworki wyglądają pysznie! Takie same jak u mojej mamy.
Co do woreczków koleżanka uszyła mi mnóstwo ze starej firanki, bardzo dobrze się to sprawdza. Znacznie mniej używamy folii. Kupiłam też wreszcie kosze do segregacji i nie męczę się zbierając do siatek. Tylko straszne jest to, ile żywności pakuje się w plastik!
Pozdrawiam :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”