W ogrodzie Doroty cz. 11

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Bardzo wietrzny dzisiejszy dzień, oby nic złego nie przywiało.
Mam już ziemię do wysiewu, poszłam na całość kupiłam taką mega i teraz problem, sama jej nie wyjmę z bagażnika ;:306, mogłam kupić worek 80l, ale ta większa lepiej się kalkulowała, taki człowiek chytry nawet na ziemię się zrobił ;:131

Iwonko ileż ja roślin straciłam przez własną głupotę ;:223 pamiętam jak ktoś powiedział, że korzenie maków mają system palowy, bardzo nie lubią przesadzania. Młode siewki nie mają jeszcze wykształconego korzenia, komu dawałam siewki bez problemu się przyjmowały. Za wykopywanie starej, rozrośniętej kępy bym się nie porywała. Iwonko to może ja Ci zrobię sadzonki maków, tak dużo się wysiało, wiadomo nie zakwitną w tym sezonie, ale zdążą się porządnie rozrosnąć. Późną jesienią dawałam sadzonki do donic dla Irenki, widzę że mają się ok. Pisz jak chcesz czerwone maki, bo tylko takowe posiadam.
Ci znajomi, to nasza wspólna stara wiara, na spotkaniu jak zawsze było super, a ponieważ sezon się zbliża to wymianka nasienna obowiązkowa. Nasiona dla Ciebie przygotuję i wyślę w piątek, będę wtedy blisko poczty.
Iwonko ja też na hura działam, niby plany są poukładane, a później idzie wszystko na żywioł. Zawsze powtarzam, że mój ogród jest odzwierciedleniem mojego charakteru, niby z pozoru poukładany, a po większym zagłębieniu się lekki chaos ;:306 co mi w duszy gra :uszy

Natalio nie zapomnij i bez krępacji się przypomnij. Część nasion na pewno od razu rozsypałabym w miejscu docelowym, nasionek nie przysypuj ziemią. Pozostałe nasiona wiosną dałabym do doniczek, a później sadzonki od razu do gruntu.
Z tulipanami też miałam podobne zdarzenia, ponad 30 lat temu dostałam piękne cebule od kolegi przywiózł je z Holandii. W pierwszym sezonie cudowne odmiany były, a po roku tak się pozapylały między sobą, że wszystkie czerwone, a żółte w paski, po kolejnym sezonie i one stały się czerwone.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
zagiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 953
Od: 16 kwie 2018, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

A ja swoje kosiarką potraktowałem a dla Ciebie Dorotko dzisiaj wysiałem to o czym pisaliśmy .Pozdrawiam ;:224
Pozdrawiam zagiel
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko, ziemię masz, nasiona posegregowane, teraz już tylko siać i czekać na pierwsze wschody. ;:333
Ja też już jestem przygotowana do pierwszego wysiewu. W sobotę wysieję heliotropy, natomiast 29 bądź 30 stycznia paprykę i dwie odmiany pomidorów przeznaczonych do uprawy w tunelu. Kolejne dobre dni siania kwiatów to już 3, 4 i 5 lutego, natomiast roślin owocujących 8 lutego, a później dopiero 26 i 27 lutego. Bardzo mało odpowiednich dni siania kwiatów, od 6 do końca lutego już takich dni nie będzie, ale najważniejsze da się wysiać, w marcu będzie natłok. ;:108
U mnie też dzisiaj wieje jak w kieleckim, rano popadał deszczyk, później same chmury, by po południu wyszło słońce, które już do wieczora wędrowało po niebie. ;:3
Cieszę się, że uciążliwe dojazdy na rehabilitację kończysz i całkowicie będziesz mogła oddać się temu, co najbardziej lubisz. ;:138
Niech Ci zdrówko w tym pomaga. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Straszycie mnie tymi czerwonymi tulipanami ;:oj zwłaszcza, że nie ma na to zjawisko jakiegoś wyjaśnienia! Sadzę na jednej rabacie różne tulipany i nie ucieszyłabym się, gdyby wszystkie zakwitły na czerwono ;:185
Dorotko, ostrożnie z tą ziemią, żeby jednym nieostrożnym działaniem, nie zniweczyć pozytywnych efektów rehabilitacji ;:108 Przy takiej ilości nasionek, ziemi pewnie jeszcze zabraknie ;:306
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
zagiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 953
Od: 16 kwie 2018, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Witam jestem na początku drogi z działką poproszę o wyjaśnienie KTÓRE dni są dobre do wysiewu pozdrawiam Marek.
Pozdrawiam zagiel
zagiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 953
Od: 16 kwie 2018, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko w środku powinna być kartka i bonus :wit
Pozdrawiam zagiel
zagiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 953
Od: 16 kwie 2018, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko miłej i owocnej pracy pamiętaj musisz to robić w chłodzie nie może być za ciepło ;:333
Pozdrawiam zagiel
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko, dużo podłoża, to i dużo rozsad będzie :D
Ja planuję w sobotę wysiać heliotropy i petunie ogrodowe.
W tym roku zebrałam też nasiona białego heliotropu, zobaczymy, czy mi wykiełkuje?
Sorki, zapomniałam na spotkaniu podzielić się z Tobą nasionkami petunii ogrodowej od Beatki, po raz pierwszy będę robiła jej rozsadę, jak coś z tego wyjdzie, to dostaniesz sadzonki.

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Rehabilitacja wczoraj zakończona, jestem z siebie dumna, bo dostałam od p.Doktora pochwałę, mój bark lepiej działa ;:215 myślę że cały sezon będę w ogrodzie pracowała bez bólu. Przez trzy tygodnie zabiegi, intensywne ćwiczenia, a przede wszystkim masaże zadziałały. Do tego bardzo miłe towarzystwo się trafiło, więc rozmów wiele.
Teraz czas na odrobienie zaległości domowych, dzisiaj dłużej pospałam, noc bez stresu, niepotrzebnych myśli.
Wczoraj po powrocie dostałam paczkę- niespodziankę, radość ogromna :heja :heja

Lucynko po południu ziemię wyprażę, aby jutro była gotowa, planuję siać papryki.
Muszę doczytać o niektórych nasionkach kwiatów, mini bratki posieję, nad minią podumam, czy to dla niej nie czas. Popołudnie spędzę na przygotowaniach siewu, dokształcaniu się.
Teraz gotuję obiadek, bo w południe muszę jechać w miasto pozałatwiać sprawy. Przede wszystkim przywieźć nowy pojazd dla M, na jakiś czas musiał powrócić do "bolidu" tak środek poruszania nazywa sam :lol:
Dziękuję za daty wysiewu z kalendarza biodynamicznego, jak najbardziej przydadzą się. Na pierwszych wysiewach przestrzegam, a później jak się zatracę idę na całość i nie patrzę co w danym dniu można, albo nie. Łapy tak swędzą, że nie można ich ujarzmić, tylko chcą grzebać w ziemi :;230

Marku jeszcze raz bardzo dziękuję za przesyłkę, tak szybko paka przyszła, byłam zaskoczona, a po rozpakowaniu doznałam jeszcze większego szoku, tyle dobroci, bonusy. Teraz się nie martwię, mam kolekcję odbudowaną. Czas ciąć rurki.
Dziękuję za dobre serducho ;:167 a przede wszystkim za zaufanie do mojej osoby ;:196
Jeżeli chodzi o terminy wysiewu korzystamy z kalendarza biodynamicznego.

Irenko z tym podłożem to zaszalałam na max, pan w sklepie tak mnie namówił, powiedział że większy worek lepiej się opłaca. Tylko ja nie pomyślałam, że to nie worek tylko sprasowany balot, a w nim 250l. Niby objętościowy nie za duży, zajął cały bagażnik, za to jego waga ogromna. We środę nie miał mi go kto pomóc wyjąć, myślę może i dobrze bo przy śliskości na drodze mam obciążenie nie zarzuci mnie. Wczoraj dzwoniłam o pomoc do koleżanki, ledwo wyjęłyśmy z bagażnika, a później ona ciągnęła, a ja pchałam balot. Na szczęście mam już go w garażu. Toż zapas na kilka lat.
Może i dobrze, że zapomniałyśmy o nasionkach petunii ;:306 ja tak wszystko chcę mieć, biorę, a dopiero później przychodzi rozum i zastanowienie się.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Dorotko, cieszę się, że się wyspałaś, ;:63 cieszę się, że rehabilitacja pomogła ;:63 i cieszę się, że małżonek jest w dobrym humorze ;:63 , co oznacza spokojny powrót do codzienności. ;:215 Uściski dla Was obojga i nieustające życzenia zdrówka. ;:168 ;:168 ;:167 ;:196
Jutro zaczyna się wiosna w domu, na co już się cieszę. :tan
Muszę się pochwalić: jedno ziarenko hibiskusa bylinowego wykiełkowało, drugie widzę, że się gramoli, co mnie ogromnie cieszy. :tan :tan
Ciekawa jestem, czy siałaś już swojego hibiskusa. Metoda z zalewaniem wrzątkiem doskonale się u mnie sprawdziła. ;:303
Pozdrawiam cieplutko. ;:3 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Piękna słoneczna sobota i jak tu nie popracować na ogrodzie, nie wytrzymałam.
Po domowych porządkach i kulinarnych wyczynach, za namową jednej Pani z rehabilitacji zabrałam się za pączki ( do tej pory próbowałam kilkukrotnie z różnym rezultatem ;:131 )
Muszę się pochwalić, odniosłam sukces

Obrazek

Obrazek

Wczoraj wyprażyłam ziemię do wysiewów, tak jak zaplanowałam posiałam papryki, większość nasion miałam od Marysi, kilkanaście nowych odmian. Tak mnie to grzebanie w doniczkach ucieszyło. Mąż rozpoczął cięcie trzciny dla murarek, a ja aby nie przeszkadzać wyjęłam taczki i woziłam kostkę brukową, którą poukładałam na obrzeżach dwóch rabatek. Teraz tylko czekać, aby ziemia rozmarzła, żeby je wkopać. Pomogłam później M ciąć trzcinę, to praca na kilka dni.

Lucynko dziękuję ;:196 po burzy zawsze wychodzi słońce, tego się uparcie trzymam, mam bardzo pozytywne nastawienie, będzie ok ;:215
I ja dokonałam pierwszych siewów, kwiatki jeszcze czekają, ale chyba nie wytrzymam bratki i kleome wysieję.
Nasionka hibiskusów zalałam wrzątkiem, taka ze mnie gapa i nie doczytałam aby nasionka ponacinać, może i dobrze bo jak w moje łapki wziąć takie maleństwa, jak przy moich za słabych okularach ponacinać. Mam nadzieję, że będą kiełkowały, może trochę dłużej, ale doczekam się.
Również pozdrawiam ;:168
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Witaj Dorotko.. zatęskniłam ...
Czytam że już rozpoczęłaś siewy :) .. ja się własnie zastanawiam.. czy to juz :) będę podpatrywać u ciebie i odgapiać :) :) :)
My jeszcze nic nie robimy w ogrodzie , ale ciecie drzew nas czeka ...
Jak robicie te domki dla murarek ? czy z bambusa łodygi się nadadzą ?
Gdzie kupujesz piwonie .. bo ja ostatnio sie na nie nakręciłam :)
Ależ ty jesteś pracowita ... Ja na razie mam rehabilitacje na kręgosłup i ciężkich rzeczy nie wolno mi robić..
Pozdrawiam cię serdecznie :)
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Ps .. pączki wyglądają OBŁĘDNIE :)
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Pączki tylko w tłusty czwartek robię, tym bardziej chętnie wyciągnę łakomą łapkę po pączusia. Yyyymmm.....pyszności......konfiturka różana......Ależ będę miała teraz słodkie sny ;:196 ;:196 ;:196
Skąd czerpiesz tyle energii, przy Tobie czuję się jak staruszka ;:145
Na razie wysiałam jedynie heliotropy i przymierzam się do Majesty, ale jak znam siebie, to zajmie mi to jeszcze kilka dni ;:306
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: W ogrodzie Doroty cz. 11

Post »

Witaj Dorotko.Trochę czasu zajął mi ten powrót na forum, ale chyba powoli się wkręcam. Myślałam, ze wstępuje we mnie wiosenna energia, ale jak czytam o twoich wyczynach, to chyba nadal tkwię w jakimś zimowym uśpieniu. Chociaż wczoraj popracowałam trochę w ogrodzie, nie za dużo, z godzinkę, ale odwaliłam robotę, która nie dawała mi spokoju już od dawna. Poprzycinaliśmy z mężem drzewa, które za bardzo się rozrosły, klony, sosny ...

patrząc na twoje zdjęcia przypomniałam sobie, że przecież mam od ciebie tego ciemiernika, tylko nie pamiętam, gdzie go posadziłam ;:223 Chyba nie wytrzymam i pójdę robić inspekcję rabat w poszukiwaniu go. Mniej więcej spodziewam się, gdzie go mogłam posadzić. Mam nadzieję że ubiegłoroczna susza go nie wykończyła i gdzieś tam jest .

Pączki wyglądają przepysznie. Ja chyba robiłam je ze dwa razy w życiu i za każdym razem porażka i zniechęciłam się, ale jak to jakiś super przepis i łatwy, to poproszę o przepis. Może zrobiła bym na tłusty czwartek. Jakoś nie mam ochoty zajadać się tą sklepową chemią :roll:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”