Witaj
Lucynko chętnie bym poleniuchowała, ale się nie da bo jak jestem w domku to wnuki mam do bawienia albo jedno albo drugie. Cały dzień wypełniony. Teraz pogoda się zepsuła pada i zimno więc nie żal siedzenia w domu. Od jutra zaczynam sprzątanie na święta najpierw na mieszkaniu co mam po rodzicach, okna firany i takie tam a jak skończę to już za swoje mieszkanie muszę, się zabrać. Oj roboty pełno.:0
Kasiu witaj u mnie słoneczko istniało i już go nie ma od dwóch dni szaro buro i pada. Czekam ja i moje winogrona na lepszą pogodę bo okna trzeba myć
Danusiu z witaj kochana sporo tych nasionek i kolejne jeszcze przyszły, ale nie mogłam się zdecydować to wzięłam żeby potem nie żałować. te niskopienne, a jest ich 8 odmian to bujdą do doniczek 20 l tak jak papryki potem do gruntu mam sprawdzone dwie odmiany stary malinowy 4 krzaczki co jest super i złoty ożarowski 2 krzaczki też bardzo smakował wszystkim, które będą na pewno 4 krzaczki będzią na próbę po jednym. Takim sposobem wybiorę sobie żebym za dwa lata dała 6 krzaczków do doniczek, a 10 krzaczków do gruntu. Do tej pory wypróbowałam 3 odmiany z których zrezygnowałam ze względu na smak i z powodu że były bardzo późne. W pierwszym roku kupiłam na rynku sadzonki pomidorów i okazała się wielka klapa, były małe i niezbyt smaczne. W drugim roku zaczęłam hodować sama sadzonki tak jak kiedyś moja mama udało sie pomidory rosły ale dostawały plam i dużo się zniszczyło dlatego w tym roku pryskałam podlewałam pokrzywą i się opłaciło pomidorów miałam bardzo dużo. Teraz już wiem jak muszę robić bo mam przetestowane.
Ed witam serdecznie. U mnie była pogoda i się skończyła teraz pada brr. Zostało czekanie na słoneczko

i ewentualnie doświetlanie moich roślinek.
Witaj
Magdaleno 
Bielenie drzewek powinno wykonywać się od połowy grudnia a najlepiej w styczniu w lutym kiedy to jak słoneczko przyświeci i przygrzeje będzie odbijało promienie słoneczne. Ja obieliłam już teraz gdyż na pewno to w niczym nie zaszkodzi, a na opakowaniu jest napisane, że od połowy listopada można wykonywać bielenie. Ja zrobiłam teraz gdyż w grudniu przed świętami nie mam czasu, a w styczniu czy w lutym to tez nie wiadomo co może się wydarzyć np choroba, śniegi gdzie tam nie dojadę lub cos innego. Jeśli nie dam rady jechać na działkę w tych miesiącach i pomalować to mam nadzieję, że coś zostanie z tego co zrobiłam teraz, a jak dam rady jechać a wapno będzie zmyte zawsze mogę powtórzyć i wymalować jeszcze raz.
Pozdrawiam wszystkich życzę
i udanego ciepłego weekendu 