Moja działeczka ROD zielony domek

[plocczanka]

Śliczna jest ta 'Carmen', Alu. Nie dość że pełnokwiatowa, to jeszcze kolor kwiatu z daleka widoczny.
U mnie też woda zakręcona od 15 października, ale trzy beczki pełne, więc w razie potrzeby będzie czym dysponować.
Dużo słoneczka Ci życzę i trochę deszczu, ale tylko nocami.

[anabuko1]

Jeszcze tak, jeszcze mamy cudną, ciepłą jesień.
Chryzantemka piękna

[Alicja125]

Witajcie kochani pogoda piękna nic dodać nic ująć. Dziś pojechałam na działkę delektować się słoneczkiem, a miałam pełno roboty. Sąsiadka obdarowała mnie agrestem, rododendronem i asparagusem, którego od dawna bardzo chciałam po południu przyjechały córki i moje kochane wnuczęta robiliśmy grilla było wspaniale. Jutro zapowiadają pogorszenie pogody oby się to nie sprawdziło bo we wtorek chciałabym jechać na działkę z wnusią bo córcia i zięć mają załatwienia.
To zdjęcia zrobione dzisiaj działka w barwach jesieni.










Aniu dziękuje jesień faktycznie w tym roku piękna.
Lucynko przydało by się trochu deszczu bo strasznie sucho. Ja mam jedna beczkę 360 litrów musi starczyć, a ty wylewasz wodę z beczki jak przychodzą mrozy ??

Pozdrawiam życzę miłego tygodnia i przyjemnej pracy

[anabuko1]

Czytam,że nowe roślinki posadziłaś. Fajnie,że dziś jeszcze jezynki posadziłam i 1 derenia. Piękne marcinki.
floks sobie jeszcze kwitnie.
I chryznatemka dopiero szykuje.

[Katiusha]

Alicjo
Zawędrowałam na twoją działeczkę i rozgoszczę się, szczególnie przy kociołku, kiełbaskach i kominku
Zachwyciły mnie twoje piwonie i róże Podziwiam także małego ogrodnika i gratuluję wnusi, pewnie juz duża panna
Sąsiadów masz zaiste dziwacznych, ale czasem wesoło pooglądać takie show a'la Monty Pyton Tylko roślin żal

[plocczanka]

Ha, ha, ha! Alu, "działka w barwach jesieni"? To co tam robią strzelające latem floksy?
Sporo jeszcze kwitnień na Twojej działeczce!
A ja nareszcie doczekałam się mrozu i od teraz już tylko wiosny będę wypatrywać.
Dobrego tygodnia, Alu.

[maniolek]

Hej Alicjo widzę, że jesień u Ciebie udana jeśli chodzi o wypady i czas spędzony na działce Ognisko, kociołek, kiełbaski super sprawa! Prace na działce idą u Ciebie pełną parą, altanka odnowiona, dach pomalowany, zmienia się wszystko z roku na rok. Wiosną też z tego co widzę będzie burza kwitnień, bo ilość cebulek spora hehe Już coraz bliżej zima się podkrada i czas odpoczynku będzie i przemyśleń co w nowym roku

[Alicja125]

Witajcie kochani. U mnie coraz zimniej wczoraj już nie daleko mnie było biało spadł pierwszy śnieg, a u mnie zimno i padało. Dziś zrobiło się cieplej i nawet słoneczko wyszło za chmurek więc pojechałam na działkę i zrobiłam oprysk miedzianem, przykryłam kilka roślin tych bardziej wrażliwych na zimno bo boję się przymrozków i śniegu. Nie zrobiłam zdjęć bo za bardzo nie miałam kiedy, ale widziałam że kwitnie mi clematis i jeżówki nawet floks ma jakiś kwiatek. Zastanawiam się jeszcze nad owijaniem drzewek i wapnowaniem, ale nie wiem czy jeszcze nie za wcześnie. Myślę też czy nie owijać piwni drzewiastych bo są dopiero drugi rok. Jak sądzicie owijać te piwonie czy dać sobie spokój?? U mnie już zaczęły się też przygotowania do wiosny patrzę za płotkiem bo wszyscy mi deptają po kwiatkach gdyż przechodzą na skróty i szukam już nasionek pomidorków jakie będę siała w marcu. Poza tym rozglądam się za drzwiami do altany chętnie bym je wymieniła jakby tylko nadarzyła się okazja. Znajomy także będzie mi przerabiał szopkę na narzędzia i już teraz odbija deski z palet i jak tylko dopisze pogoda będziemy działać dalej do czasu jak nie spadnie śnieg.. Chcę zrobić tam ubikację i miejsce na narzędzia. Na pocieszenie zakwitła mi moja stapelia grandiflora. Choć kwiatuszek mizerny to i tak się cieszę bo ten stary co miałam zachorował i w ostatniej chwili wzięłam sadzonkę ten kwitnie mi pierwszy raz.



Kasiu zapraszam do kociołka i w moje skromnie progi. Wnusia już ma pół roczku w tym miesiącu rośnie jak na drożdżach, a wnusio to już opanował całą działkę i zna każdy zakamarek. Dziękuje za miłe słowa pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili. Pozdrawiam

Lucynko te floksy kwitną do nadal i nie mam pojęcia jak to się stało dla mnie to niezwykłe, ale się cieszę. W zeszłym roku padły szybko może teraz nadrabiają. Pozdrawiam

Mariuszu jak dawno Cie nie gościłam u mnie bardzo mi miło, że zajrzałeś do mnie. Ja powoli robię z altaną, ale jeszcze sporo pracy. Na przyszły rok mam w planach szopkę i malowanie altany w środku i na zewnątrz zobaczymy co z tego wyjdzie. Na wiosnę chciałabym dużo kwitków o ile ktoś nie zrobi sobie uczty z moich cebulek Pozdrawiam

Długi weekend się kończy więc czas do pracy rodacy Życzę wszystkim przyjemnej pracy, a jeszcze dziś dobrej spokojnej nocki.

[Katiusha]

Planowanie wiosennych działań już u wszystkich nas w pełni, jak czytam Stapelia grandiflora ma cudny kwiatek Taki futrzasty do głaskania.

[Blueberry]

Witam z przyjemnością dopisuję się do wątku - kolejny sezon planują chyba już wszyscy, a i ruch na forum się zaczyna, stwierdziłam że czas poprzeglądać więcej wątków Śliczna strapelia, gratuluję pierwszego kwiatuszka

[anabuko1]

O ależ oryginalny, piękny, puchaty kwiatuszek.
Pierwszy raz takowy widzę.

[Alicja125]

Witajcie kochane dziewczyny i chłopcy U mnie paskudna pogoda leje mgła i zimno, a mnie i diabli biorą, że nie mogę jechać na działkę, a miałabym co robić, malować mój nowo kupiony płotek. Wczoraj pojechałam z mężem odebrać zamówiony drewniany płotek na działkę bo w końcu znalazłam takich rozmiarów jak potrzebowałam i przy okazji kupić doniczkę oraz ziemię. Przy kasie spotkała mnie wielka niespodziana bo nagle okazało się że płotek zamiast 10 zł za sztukę kosztuje połowę mniej super. Bardzo się cieszę bo teraz już nikt nie będzie łaził mi na skróty i deptał mi kwiatki. Jak już jestem w temacie kwiatki to powiem wam co mój kochany mąż mi zrobił. Kupiłam sobie 2017 r clematisa powojnik mandżurski ten na zdjęciu z tego roku,


a że przyszedł wiatr i położyło go na ziemi, a że był suchy bo to już jesień prawie zima to mój kochany mąż pomyślał że to jakieś suche habazie zamiast wbić kija i przywiązać to on to urwał i wyrzucił. Myślałam że mi serce pęknie z tego wszystkiego, aż się popłakałam wiem powiecie że za głupim kwiatkiem, ale ja już dla niego kotwy kupiła i paliki chciała go podwiązać cholernie mi go żal nie wiem czy będzie rosnąć od korzenia to zobaczę na wiosnę. Na działkę nie pojechałam, ale dziś przesadziłam kwiaty bo nie które aż się prosiły, a trochu ich było. Mam między innymi S. Grandiflorus epiphyllum potocznie królowa jednej nocy posadzony od maleńkiej sadzonki już ma 3 lata ciekawe kiedy mi zakwitnie może teraz jak mu zmieniłam ziemię.
A teraz tak z innej beczki dopadło mnie i poczyniłam pierwsze zakupy rosyjskich pomidorów i papryki kilka odmian do doniczek i kilka odmian do gruntu. W tym roku uprawiałam pierwszy raz te rosyjskie pomidory dzięki Iwonce i mogę powiedzieć że mnie zaraziła są super pomidory więc na przyszły rok zamiast koktajlowych co uprawiałam w tym roku i zamiast indigo rose kupiłam Anna German, Aurija, sibiriak i z tych co pamiętam to jeszcze Anna Russin ale już nie do doniczek. Te co sadziłam w tym roku prawie wszystkie zostają bo trafiłam na dobre odmiany.

Witaj Katiusha ten kwiatuszek do głaskania miły, ale smrodek. U mnie zakupy i plany już zaczęte Pozdrawiam
Witaj Natalio Bardzo mi miło że do mnie zajrzałaś i zapraszam w wolnej chwili. Masz rację okres przedświąteczny to powód do zrobienia sobie prezentów. Pozdrawiam
Witaj Aniu są jeszcze inne odmiany bardzo podoba mi się żółty niestety nie mogę na niego trafić. Pozdrawiam

Pozdrawiam was wszystkich życzę dużo słoneczka

[plocczanka]

Alu, i ja kiedyś po stracie kwiatków łzy lałam. Teraz już się uodporniłam i jeśli jakaś roślinka przepadnie, to automatycznie robi się miejsce dla nowej, którą natychmiast zdobywam bądź to od koleżanek z forum, bądź z marketu ogrodniczego.
Ciekawie kwitnie stapelia grandiflora. Nawet jeśli pachnie specyficznie, to i tak jest warta uwagi.

W moim wątku na str. 66 znajdziesz listę zebranych przeze mnie nasion. Zajrzyj tam i jeśli coś Ci w oko wpadnie, to napisz pw, a będziesz mieć. Wysyłam bezpłatnie, bo ja nie handluję, ja się po prostu dzielę nadwyżkami.

Pozdrawiam cieplutko.

[Katiusha]

A, jak smrodek, to z daleka będę podziwiać
Przykra historia z powojnikiem mandżurskim
Tak to czasem z naszymi małżami jest. Moja mama nie potrafi już zliczyć, ile mój padre roślin jej kosiarką zrównał z ziemią Teraz ma zakaz jej używania

[3 KOTY]

Witaj!
I ja z przyjemnością dopisuję się do wątku.
Alu, gdzie kupiłaś Stapelię?
Kiedyś miałam hurenię, też dawała czadu po oczach ale i po nosie. Zmarnowałam ją
Teraz chcę mieć z powrotem kilka tych pięknych śmierdziuszków.