Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Relacja pourlopowa :wit

Oczywiście są niespodzianki miłe i niemiłe.
Zacznę od tych drugich. Jeden ze 'storczykowych' parapetów zaatakowany przez wciornastki.
Pierwszy raz w mojej dwunastoletniej uprawie spotkałam się z nimi w moim domu.
Oczywiście w ruch poszły odpowiednie preparaty, kąpiel itp. itd.
Szczęściem w nieszczęściu jest to, że mam tam same hybrydy Phal. Jednak walczę i przeglądam całą moją kolekcję.

Z miłych niespodzianek - nic nie przekwitło i wszystkie czekały ze swoimi 'buźkami' na mój powrót.
Zostawiłam przed wyjazdem te dwa storczyki w takim stanie rozkwitu - Phal. celebensis i uparta miniaturka Phal. (3 lata czekania)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rossioglossum (prawdopodobnie Rawdon) Zostawiłam pąki, zastałam kwiaty :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Phal. bellina. Miałam kiedyś formę peloric, która zawsze kwitła z niedorozwojem 2 płatków.
Teraz nowa roślina zakwitła tak:

Obrazek Obrazek

Obrazek

Pięknie pachnie !

Rozczulił mnie Phal. equestris taką mikro-niespodzianką:

Obrazek

I na koniec zdjęcia od mojej Sandry. Ona ma Phal. liodoro, którego liście zaczęły zmieniać się niepokojąca:

Obrazek

Po zastosowaniu kuracji z żelazem kondycja niesamowicie się poprawiła:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19312
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Kwitnienia, aż dech zabiera. ;:215
Jeśli chodzi o liodoro, to może jakaś choroba bakteryjna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
x-r-7
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 974
Od: 19 wrz 2016, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Joasiu! Piękne kwiaty i artystyczne zdjęcia!
A mogłabyś napisać coś więcej o kuracji żelazem? Mam podobny problem.
Awatar użytkownika
Gandalfwhite
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 546
Od: 18 lis 2018, o 08:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

A ja chętnie coś się dowiem o tej kuracji. :wit
Grzegorz
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2923
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Norbert przecież Asia napisała że po kuracji żelazem jego kondycja się poprawiła. To nie infekcja bakteryjna.
Asiu rozpieszczają Cię storczyki taką ilością kwiecia. Ta czerwona mini jest prześliczna.
Rosioglossum piękne ma kwiaty nie dość że kolory fajne to jeszcze te woskowe płatki.
Wciornastków nie zazdroszczę ;:174 u siebie dziś wypatrzyłam przędziorki wiec jutro z rana też chemia pójdzie w ruch.
Nie cierpię tego podstępnego robactwa atakującego nasze rośliny.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19312
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Ok. nie doczytałem :wink:
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Kochani, jutro popytam Sandrę o szczegóły. Co stosowała, jakie dawki i co jaki czas i jak długo.
Wiem tylko, że podejrzewała chlorozę, bo zwróćcie uwagę, że wszystkie liście są jasnożółte.A takie nie były wcześniej.
Widziałam tego storczyka na żywo i szczerze mówiąc myślałam, że już po nim. Wyglądało to gorzej niż na zdjęciu.

Przypuszczam, że w podłożu było za dużo wapnia i korzenie nie pobierały żelaza, magnezu i pewnie innych składników.
A to wszystko przez podlewanie zbyt twardą wodą jaka u nas jest.

Kasiu74 i Mireczko - czy przy wciornastkach również powtarzałyście oprysk 3 razy z tygodniowymi przerwami ?
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Ja pryskałam 2 razy w odstępie tyg. Decis lub karate w zależności czym dysponuje.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2923
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Ja też 2 razy i póki co nie widzę, ale jestem czujna :lol:
Awatar użytkownika
dorela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 25 lut 2007, o 15:26
Lokalizacja: wlkp

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Witaj Asiu :wit
Miło po urlopie zastać takie niespodzianki, (wciornastkow do nich nie zaliczam) phal. celebensis pięknie się rozbujał, czerwony mini cudny (mój uparty też nie kwitnie już któryś raz z rzędu) rossioglossum i bellina pięknie Cię powitały, a maluszek equestrisa jest boski, takie małe cudeńko :D
pozdr Dorota
Moje storczyki
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2060
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu pięknie. Celebensis jest piękna - też pędzi u mnie u orchidarium i mam nadzieję, że nie wytworzyć tak długiego pędu jak u Ciebie, bo będę w dachu dziurę wycinać ;:306 a ta hybryda co czekałaś 3 lata - warta grzechu za jej piękny czerwony kolor ;:167

No i cieszę się, że Twoją bellina tym razem trafiona i bez formy, której nie znosisz ;:333

Współczuję wciornastków. Mam wrażenie, że te podstępne bestie tylko czekają aż wyjedziemy na urlop i podejmują atak ;:163 ;:163 ;:163


No i mój komentarz odnośnie Liodoro. Bardzo dobra diagnoza z tą chlorozą. U mnie na Liodoro dzieje się dokładnie to samo. Zawsze znika po zastosowaniu żelaza dolistnie. Ja używam 6ml na 1l i już po pierwszej aplikacji widać poprawę. Liodoro ma wielkie liście i wielkie potrzeby ;:215 co roku powtarza mi się ta sama historia z tą chlorozą.
Awatar użytkownika
dorela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 25 lut 2007, o 15:26
Lokalizacja: wlkp

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Przyłącze się do głosu Grzegorza. Jakie żelazo, w płynie czy tabletkach, jakieś specjalne czy z apteki, jakie stężenie, jak długo... Uf, ale dużo tych pytań, ale myślę że inni też chętnie się dowiedzą co i jak :D
pozdr Dorota
Moje storczyki
Awatar użytkownika
Monnia445
200p
200p
Posty: 283
Od: 8 gru 2017, o 22:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: sandomierz

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu, dawno Cię tutaj nie było, a ja Cię tak wypatrywałam żeby znów popatrzeć na Twoje piękne storczyki ;:196
Myślę, że wypoczęłaś i masz wystarczająco siły na walkę z tymi szkodnikami. Jeżeli chodzi o mnie, to jeszcze nigdy przez piętnaście lat nie miałam nieproszonych gości w swoim domu...
I raczej nigdy ich nie zaproszę, chyba że się wproszą :roll:
A kwitnienia tak piękne, że brak słów :)
Najbardziej podoba mi się Phal. celebensis i uparta miniaturka. Czy ona pachnie delikatnie?
I znów łapię się na tym że wyróżniam faworytów spośród takich piękności... Po prostu muszę nad tym lepiej popracować, bo przecież one wszystkie są niesamowicie ładne

Opisz nam kurację Sandry, bo już chyba każdy chcę się o tym wszystkiego dowiedzieć :wink:
Pozdrawiam Monia :)
Storczyki Moni
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2060
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Ja używam takie żelazo w płynie... Dwie aplikacje w odstępie tygodnia...
Obrazek
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Kochani, bardzo, bardzo Wam dziękuję za tyle ciepłych i miłych komentarzy. Miesiąc czasu mnie nie było
i ja również się stęskniłam za naszym działem storczykowym z Wami ;:4

A teraz wieści od Sandry.
Otóż ona stosowała nawóz w płynie podobnie jak Marta.
Kurację przeprowadzała od kwitnia (wtedy były pierwsze objawy żółknięcia)

Jej preparat (firmę mogę podać zainteresowanym na PW):

Obrazek

Obrazek

Zastosowała wersję interwencyjną. Twierdzi, że trzeba uważać, żeby nie przenawozić, bo się 'zabije' korzenie i będzie efekt odwrotny.

Ja mam natomiast taki:

Obrazek

Obrazek

Jak widać, wybór jest duży. Jeśli to faktycznie chloroza, to na pewno pomoże.

Monniu, miniaturka pięknie pachnie. Kto to odkrył ? Oczywiście Sandra :D
Phal. celebensis nie pachnie, ale jest na żywo piękny ;:215
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”