Storczyki Czarnej

[dorela]

Korzenie, jakby nie patrzeć, słóżą do odżywiania,(między innymi) roślinie powinny rozprowadzić antybiotyk

[Sunrise_orchid]

Mokra zgnilizna to okropna paskuda. Sam musiałem uciąć liść ze storczyka, a to wszystko przez dużą temperaturę, wysoką wilgotność i za mało przepływu powietrza..

[beata_1252]

Dziękuję Wszystkim za tak szybki odzew

Korzenie ma ok ale na wszelki wypadek zmienie kore. Miejsce cięcia zasmarowałam octeniseptem w spreyu za pomocą patyczka.

Antybiotyk zastosuje tylko zrobie przegląd co mi zostało. Wymocze korzenie i przetre liście.
W sumie to nic więcej mi nie zostało, bo z tego co czytałam to choroba niewyleczalna jeśli krąży już w roślinie ale może eksperymentalne leczenie zadziała?

Tak sobie myśle... jak przyszła paczka to tylko ten jako jedyny storczyk był podlany/ mokry...a reszta nie, były podwiędnięte. Przesyłka była opóźniona z powodu upałów.

A ten antybiontyk to mniej więcej jak rozcieńczyć? Jakieś sugestie? I czy powtarzać taką kąpiel i przecieranie liści?

[beata_1252]

Po przeglądzie apteczki...zostały mi takie antybiotyki:

1. Unidox Solutab 100mg substancja czynna: Doksycylina (półsyntetyczny antybiotyk z grupy tetracyklin)
Termin ważności: 05/2023 (1 tabletka)

2. Amotaks Dis 1g substancja czynna Amoksycylina (z grupy panicylin)
Termin ważności: 03/2019 (4tabl.)
-II- :09/2020 (1tabl.)

3. Kalbion UNO 500mg substancja czynna Klarytromycyna (antybiotyk makrolidowy)
Termin ważności: 09/2019 (1tabl.)


Może w pierwszej kolejności podam Amoksycyline około 1/4 tabletki na 500ml wody do przecierania liści a następnie w tej wodzie zrobię kąpieli korzeni i trzonu?
Ewntualnie po kilku dniach zastosuje inny antybiotyk bo jak wiadomo każdy ma inne spektrum działania

Po wyciągnięciu pacjęta trzon i korzenie wyglądają następująco:



























Ta czarna plamka na trzonie była posmarowana topsinem. Do zdjęć wytarłam go żeby było wszystko widać. Liodoro już miał tą plamę jak go dostałam. Plama jest sucha, nie powiększa się, nie zapada, nie ma zapachu ani żadnej obwódki. Trzon też jest zielony, nie ma przebarwień, plam ani żadnego zapach np. zgniłego ziemniaka. Jest twardy i sprawia wrażenie zdrowego. Liscie nie są ,,latające,, jakby sie nie trzymały trzonu, to samo liść sercowy. Stożek wzrostu czysty i suchy, zielony.

Storczyk ma osad z kamienia na liściach. Swoją drogą OG pryska storczyki kranówą? Przecieram destylówką ale nie wiele to daje..chyba będę musiała dodać soku z cytryny.

Storczyk u mnie raczej miał dobrą cyrkulację powietrza...stal cały czas przy otwartym oknie.

[norbert76]

Podstawowa zasada, nie kupuje się roślin drogą wysyłkową, ani w okresie upałów, ani w okresie mrozów. W obu przypadkach istnieje duże ryzyko utraty rośliny.
Jak zrobisz kąpiel, to po tym powiem storczyka odwrotnie, żeby woda wyciekła z zakamarków, jeśli zamierzasz go głęboko namoczyć powyżej linii dolnych liści.
Następne namaczanie zrób wtedy, jak korzenie oczywiście normalnie wyschną i storczyk oczywiście może być już w korze.
Tą plamę bym jednak delikatnie wyciął wzdłuż krawędzi z małym marginesem, żeby została tylko zdrowa tkanka i wtedy posmarował miedzianem.

[zabkamarta]

Bierz który kolwiek antybiotyk i raczej nie zmieniaj. Bo to tak jak u człowieka trzeba wybrać całą serię dawek i nie zmieniać bo po zmianie bakterie uopdorniają się na antybiotyk. Myślę że największe spektrum ma amoksycylina. Musisz parę razy powtórzyć zabieg.
Poszukaj tu na forum lub w necie bo gdzieś to czytałam w kontekście storczyka.

Tą plamę to tak jak pisze Norbert

[beata_1252]

Jeśli chodzi o tą plamę to już ją wycięłam nożykiem do tapet. Okazało się, że to tylko brzeg liścia jest zmieniony w miejscu gdzie ,,owija,, trzon. Pod spodem jest zdrowa, zielona tkanka zero widocznej infekcji.

Kąpiel zrobie do granicy dolnych liści, tak żeby woda nie dostała się pomiędzy.
Nie jestem prwna, czy Jovanka nie pisała gdzieś o antybiotykach...kiedyś trafiłam na tego typu wypowiedzi.

Dziękuję Wam za rady

[Gandalfwhite]

Jak wykąpiesz to powieś delikatnie korzeniami do góry.
Łatwiej woda wyleci z zakamarków liści i szybciej przeschnie roślina.

[dorela]

http://www.storczyki.org.pl/uprawa/prob ... ryjna.html.
wczytaj się w to.
Antybiotyki czasami sa skuteczne,ale leczenie długotrwałe.
Jedno pewne, chory listek trzeba usunąc do zdrowej tkanki. Reszta =dezynfekcja itp....obowiązkowa.
Streptomycyna jest najłatwiej dostępna.
Poszukam info jakie dawałam na innym forum.Jak to przyrządzić.

Odizoluj chorych od reszty storczyków.
A czy nie były w nadmiarze wilgoci np. w orchidarium/akwarium ?.Bo nie tylko zalanie może spowodować inwazję choroby.

pozdrawiam JOVANKA

-- Pt 26 lip 2019 15:53 --

Ups... To cytat z Jovanki

[beata_1252]

Gandalfwhite storczyk właśnie wisi na karniszu
Okno mam otwarte więc szybciej przeschnie.

Przetarłam liście z obu stron a następnie moczyłam końcówkę trzonu wraz z korzeniami przez 30 min.

Jak storczyk wyschnie wsadzę go w nową korę.
Chyba wykonam jeszcze ze 2 takie kąpiele jak korzenie będą już suche i przez kilka najbliższych dni będę raz dziennie przecierała dodatkowo listki wodą z antybiotykiem.

Mam nadzieje, że pacjent przeżyje

[beata_1252]

Witam wszystkich odwiedzających mój wątek
Chciałabym pokazać kilka nowości jakie zagościły u mnie na parapetach z okazji lipcowych urodzin

Phal. Equalacea





Standardowo przybył z lokatorami

Tu hybryda oznaczona jako Phal. Washington





Kolejny storczyk to niestety małe rozczarowanie Nie żebym się nie cieszyła czy coś, ale ten piękny storczyk został w tak brutalny sposób skrzywdzony...





Nie mogę pojąć jak można zrobić coś takiego
Mam nadzieje, że mimo tego barwnika jakoś sobie poradzi i zakwitnie u mnie ponownie pięknymi, białymi kwiatami

Teraz trochę aktualnie kwitnących

Phal. Equestris





Hybrydy





















I na koniec D. Nobile które postanowiło zakwitnąć po raz 2 w tym sezonie wcześniej kwitło IV/V





Ma jeszcze sporo pąków

Miłego dnia!

[norbert76]

Z farbowanym nie powinno być źle, chociaż sam kupiłem podobnego tylko w czerwonawym kolorze i... jak na razie nie ponowił kwitnienia, a korzenie, kondycja wszystko ok. Może będziesz miała więcej szczęścia.
Widzę, że dwie hybrydki masz takie same jak ja Optymistic fantasy i tą na następnym zdjęciu.
A tej z ciapkami jakoś nie widziałem u siebie, będę polować.

Ładny odcień tego dendrobium. Podobają mi się takie różowe wtrącenia.

Ale ogólnie.

[beata_1252]

Norbercie

Farbowaniec korzenie ma ok więc mam nadzieje, że tego pigmentu jakoś drastycznie nie odchoruje. Szczerze to wolałabym dostać białą hybryde bez takich udziwnień która sama w sobie przecież jest piękna. To jest tylko krzywdzące dla storczyka

Co do pomarańczowej hybrydy to mam pewne wątpliwości iż jest to Optymistic fantasy jest podobna, ale ta moja jest chyba bardziej kundelkiem po Of Ma więcej brzoskwiniowego koloru, warżkę biało-fioletową taką lila-róż widać to głównie od spodu i zero kropek/cętek, ciapek itp. na płatkach









A ,,ciapek,, jest takim typem storczyka, który kwitnie jak chce
Nigdy nie wiadomo ile będzie ciapek i gdzie się znajdą
W oryginale kwitnie tak:



Jeśli puszcza jak ja to nazywam ,,niedobitki,, na odbiciach/ przedłużeniach to tych ciapek ma mniej. W zeszłym roku były tylko na dolnych płatkach a teraz na obrzeżach

[dorela]

Wszystkie piekne farbowany na pewno się wyliże z tego błękitu i uraczy Cię piękną bielą, a najważniejsze że kwitną i cieszą oczy, nie ważne... Hybryda, botanik z nazwą czy bez, wszystkie są piekne

[norbert76]

Faktycznie, z bliska nie wygląda jak Optymistic fantasy, ale i też w ładnym kolorze.
Natomiast zmienność w ciapku, to raczej zaleta bo nigdy nie wiadomo jak do końca zakwitnie.