Od przybytku głowa nie boli część 4
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Lilie na bogato kwitną Krysiu, u mnie przy suszy szybko i skromnie przekwitają. Kilka pączków uschło nim dorosły. Jeżówki nigdy mi się nie siały, bo glina to nie ich bajka ale stworzyłam im w jednym miejscu warunki i przynajmniej są ...ale te najzwyklejsze, też ładne 
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Witak Krysiu piękne jeżówki uwielbiam je i te motyle przylatujące do nich cudny widok. Pozdrawiam 
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Podziwiam piękne lilie.
I dużo jezowek masz slicznych.
U mnie jeszcze nie wszystkie kwitną.
Ale też je bardzo lubię
I dużo jezowek masz slicznych.
U mnie jeszcze nie wszystkie kwitną.
Ale też je bardzo lubię
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Krysiu piękna ścieżka Ci się zrobiła.
Ja myślę,że jak popada to na nowo powinna trawka odrastać.Ale z drugiej strony strach pomyśleć jaka u Was susza.
Twój nowy liliowiec fajny ma kwiat.Pięknie kwitną lilie,jeżówki.U mnie białej nie ma .Kiedyś sadziłam,ale chyba nie przyżyła.
Twój nowy liliowiec fajny ma kwiat.Pięknie kwitną lilie,jeżówki.U mnie białej nie ma .Kiedyś sadziłam,ale chyba nie przyżyła.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Danusiu na trawniku zapaliła się iskierka, widzimy światełko w pożółkłym tunelu
Po dokładnej wertykulacji i jeszcze ręcznym wygrabieniu siana codziennie podlewamy zaczyna się zielenić, ile nabijemy na liczniku i z jakim skutkiem pokaże czas...oby nie było znowu powalających upałów.
Jeżówki białe mam trzy rodzaje i powiem, że najbardziej oblegana przez motyle jest ta na pierwszym zdjęciu i one w grupie chyba najładniej się wdzięczą.
Są wysokie, na sztywnych wyprostownych łodygach i jeszcze się rozsiewają.
Te podrobione też mają swój urok ale słabo się rozrastają a o wysianiu można pomażyć.


Podwójne ale każdą ma inną kolor środka



Po dokładnej wertykulacji i jeszcze ręcznym wygrabieniu siana codziennie podlewamy zaczyna się zielenić, ile nabijemy na liczniku i z jakim skutkiem pokaże czas...oby nie było znowu powalających upałów.
Jeżówki białe mam trzy rodzaje i powiem, że najbardziej oblegana przez motyle jest ta na pierwszym zdjęciu i one w grupie chyba najładniej się wdzięczą.
Są wysokie, na sztywnych wyprostownych łodygach i jeszcze się rozsiewają.
Te podrobione też mają swój urok ale słabo się rozrastają a o wysianiu można pomażyć.


Podwójne ale każdą ma inną kolor środka



Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Trawa jak to trawa dostanie wody i powinna odrastać.Trochę to pewnie potrwa,ale jest szansa na piękną młodą trawkę.
Fajne te jeżówki białe.Ja posiałam z kupionej jeżówki u ogrodnika.Podobno nie powtarza cech,ale jestem bardzo ciekawa jaka będzie.
Wczoraj przyjrzałam się z bliska i wypatrzyłam dużo sadzonek tej różowej zwykłej.Nie będę ich ruszała niech rosną.
Miłej niedzieli.

Fajne te jeżówki białe.Ja posiałam z kupionej jeżówki u ogrodnika.Podobno nie powtarza cech,ale jestem bardzo ciekawa jaka będzie.
Wczoraj przyjrzałam się z bliska i wypatrzyłam dużo sadzonek tej różowej zwykłej.Nie będę ich ruszała niech rosną.
Miłej niedzieli.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Piękne te wszystkie białe jezowki.
Ja mam 2 odmiany.
Z tego co zauważyłam , że owady bardziej lubią te koszyczkowe.
Ja mam 2 odmiany.
Z tego co zauważyłam , że owady bardziej lubią te koszyczkowe.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Dzisiaj pokażę Wam moje pomidory ktore wyhodowałam od samego początku...sianie, pikowanie, sadzenie, podlewanie i teraz lada moment będzie smakowanie





I na koniec taki mutant chyba bezmugowiec






I na koniec taki mutant chyba bezmugowiec

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Krysiu,to nie bezmózgowiec, ja widzę twarz,która ma 2 oczu,2 policzki,nos, usta i ...bujną czuprynę 
Pomidory masz rewelacyjne.Czy one rosną pod osłonami ?
Czym je nawoziłaś i jak zabezpieczałaś przed ch.grzybowymi.Mają nieskazitelnie zdrowe liście
i wzorcowo nawiązane owoce.Jestem pełna uznania
Pomidory masz rewelacyjne.Czy one rosną pod osłonami ?
Czym je nawoziłaś i jak zabezpieczałaś przed ch.grzybowymi.Mają nieskazitelnie zdrowe liście
i wzorcowo nawiązane owoce.Jestem pełna uznania
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Lodziu poszłam pod krzaczek, uruchomiła wyobrażnię i zgadzam się z Tobą widzę oczy, nos, usta, czupryna co zakrywa uszy, policzki też ale widzę jeszcze worki pod oczyma.....nie powiem z kim mi się kojarzy ta twarz bo otrzymam jeszcze bana
Lodziu pomidory rosną pod starą jabłonią, która ma trzy stare konary i słońce ma dostęp do warzywniaka...Tak to wygląda mój warzywniak.



I to on z bujną czupryną

A w sprawie pomidorów opowiem tak....wiadomo że od poczęcia moja praca. Sadząc do każdego dołka dawałam trochę granulowanego kurzeńca oraz trochę skorupek od jaj.
Przez całą zimę zbieram skorupki, w solidnej reklamówce miażdżę je sptókami i takie drobinki wkładam do dołków mieszam z gówienkami i sadzę pomidory.
Po tygodniu od posadzenia zrobiliśmy oprysk miedzianem i jak już zaczęły zawiazywać owoce oprysk Topsinem i to cały wkład w uprawę pomidorów w gruncie. Ja sama też oceniam, że krzaczki jak na dzień dzisiejszy wyglądają zdrowo choć mi się wydaje, że owoców zbyt dużo nie zawiązują.
Dzisiaj już widziałam zażółcone pojedyńcze pomidory....będę się chwalić pierwszymi
Jeżówki u mnie rozświetlają ogród bo róże dopiero pokazują pierwsze pączki a dalie coś się ociagają, jedna która niezniszczalni nie zawodzi już od początku mojej przygody z daniami.


Lodziu pomidory rosną pod starą jabłonią, która ma trzy stare konary i słońce ma dostęp do warzywniaka...Tak to wygląda mój warzywniak.



I to on z bujną czupryną

A w sprawie pomidorów opowiem tak....wiadomo że od poczęcia moja praca. Sadząc do każdego dołka dawałam trochę granulowanego kurzeńca oraz trochę skorupek od jaj.
Przez całą zimę zbieram skorupki, w solidnej reklamówce miażdżę je sptókami i takie drobinki wkładam do dołków mieszam z gówienkami i sadzę pomidory.
Po tygodniu od posadzenia zrobiliśmy oprysk miedzianem i jak już zaczęły zawiazywać owoce oprysk Topsinem i to cały wkład w uprawę pomidorów w gruncie. Ja sama też oceniam, że krzaczki jak na dzień dzisiejszy wyglądają zdrowo choć mi się wydaje, że owoców zbyt dużo nie zawiązują.
Dzisiaj już widziałam zażółcone pojedyńcze pomidory....będę się chwalić pierwszymi
Jeżówki u mnie rozświetlają ogród bo róże dopiero pokazują pierwsze pączki a dalie coś się ociagają, jedna która niezniszczalni nie zawodzi już od początku mojej przygody z daniami.


Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Krysiu,dzięki za treść i fotogr.Pytałam Ciebie,ponieważ w moim ROD nasłuchałam się różnorakich
opowieści nt. uprawy pomidorów.Nie podzielam zdania nt. mineralnego nawożenia i to w sporych dawkach.Przykładem ,są pomidory masowo sprzedawane.Mają kolor,ale bez smaku.Na naturalnych
organicznych nawozach- plon mniejszy, ale jaki smak
Potwierdziłaś moją tezę-jesteśmy z tej samej szkoły.Pozdrawiam serdecznie 
opowieści nt. uprawy pomidorów.Nie podzielam zdania nt. mineralnego nawożenia i to w sporych dawkach.Przykładem ,są pomidory masowo sprzedawane.Mają kolor,ale bez smaku.Na naturalnych
organicznych nawozach- plon mniejszy, ale jaki smak
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Krysiu piękny kolor jeżówek i dalii.
Spisałam sobie Twój przepis na pomidory w gruncie.
Spisałam sobie Twój przepis na pomidory w gruncie.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Lodziu nie stosuję nawożenia mineralnego w warzywniaku.
Mamy dwie komory kompostownika i wszystko co zostaje w domu, ogrodzie idzie do kompostu a następnie na warzywniak, choć w tym roku to i zielska, trawy nie za wiele w tym kompoście. Widzę , że i rozkład ograniczony...gdzieś wyczytałam że można kompost ponoć zasilić drożdżami, muszę doczytać i zastosować.
Takie maleństwo dojrzało i dzisiaj był smakowany, lepszy jak z bazarku

Faktem jest, że owoców jest znacznie mniej na krzakach jak w reklamach, ale ta ilość też nas cieszy. Żal mi , bo tylko, że nie mam za wiele miejsca na warzywniak, teraz widzę jaki to komfort miec ogród pod ręką .
Danusiu jestem bardzo zadowolona z tej formy nawożenia pomidorów, jak będzie dalej zobaczymy bo często ponoć w okresie dojrzewania ZZ zjada pomidory, ale liczę że trochę sobie posmakujemy.
Dalia stara odmiana w moim ogrodzie i zawsze ona najlepiej przezimuje, ona jako pierwsza zakwitła i podglądam inne i chyba jeszcze taką samą się rozwija.
Jeżówki mogła bym.mieć w każdym kącie ogrodu za te motyle które je nawiedzają, ale te pojedyńcze chyba najch?tniej są oblegana przez motyle i inne owady.


Mamy dwie komory kompostownika i wszystko co zostaje w domu, ogrodzie idzie do kompostu a następnie na warzywniak, choć w tym roku to i zielska, trawy nie za wiele w tym kompoście. Widzę , że i rozkład ograniczony...gdzieś wyczytałam że można kompost ponoć zasilić drożdżami, muszę doczytać i zastosować.
Takie maleństwo dojrzało i dzisiaj był smakowany, lepszy jak z bazarku

Faktem jest, że owoców jest znacznie mniej na krzakach jak w reklamach, ale ta ilość też nas cieszy. Żal mi , bo tylko, że nie mam za wiele miejsca na warzywniak, teraz widzę jaki to komfort miec ogród pod ręką .
Danusiu jestem bardzo zadowolona z tej formy nawożenia pomidorów, jak będzie dalej zobaczymy bo często ponoć w okresie dojrzewania ZZ zjada pomidory, ale liczę że trochę sobie posmakujemy.
Dalia stara odmiana w moim ogrodzie i zawsze ona najlepiej przezimuje, ona jako pierwsza zakwitła i podglądam inne i chyba jeszcze taką samą się rozwija.
Jeżówki mogła bym.mieć w każdym kącie ogrodu za te motyle które je nawiedzają, ale te pojedyńcze chyba najch?tniej są oblegana przez motyle i inne owady.


Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Krysiu, swoje pomidorki, mniam. Naoglądałam się u Ciebie jeżówek i dziś też dwie wpadły mi ręce - białą i różowa. Zresztą nie tylko to ;)
Pozdrawiam - Justyna
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Witaj Krysiu rewelacyjny pomidor mutant i jaki duży ja tez stawiam , że to głowa stworka jak dojrzeje to będzie twarz stworka który się złości tak bardzo że stał się czerwony. Pozdrawiam:)
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,


