Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Witaj, pamiętam. :D
Wszystkie odmiany od Ciebie wypróbowałam, niektóre pozostały na stałe lub do powtórzenia.
W tym roku mam w tunelu same krzyżówki, ale jeden Twój mam w donicy, jest to Gold Nugget. :D
Też szukam smaku pomidorów z dzieciństwa i tak zaczęłam robić krzyżówki.
Jestem blisko. ;:306
To fotka robiona kilka dni temu, już nieaktualna.
Obrazek
Awatar użytkownika
marcin_pl
50p
50p
Posty: 61
Od: 25 sty 2019, o 01:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeże USA

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Piękne pomidorki , podejrzewam że jakbyś tak na ryneczku stanęła ze swoimi pomidorkami to kolejka by się ustawiła jak po karpia dzień przed wigilią w Tesco . Gdy jestem w Polsce zawsze oblecę ryneczki i co lepsze warzywniaki i coraz trudniej znaleźć tam fajne pomidory , wszystko to z nasion holenderskich , typowa masówka .
Blejk8e
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 21 cze 2019, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Witam serdecznie,
odnoszac sie do moich wcześniejszych wpisów, niestety nie uratowałem nic z tamtego wpisu, został najmocniejszy osobnik który i tak wyglada nie zaciekawie.. tu odrazu pytanie, usuwamy, czy naprawiamy?

Ogólnie przesuszylem podłoze które było tam mocno nąsiakniete wodą. Zrobiłem wiecej szpar na szerokosci folii przez co mają lepsza wentylacje teraz. Kochana mama podała mi troche sadzonek malinówek, koktajlowek. I pytanie drugie co teraz?
Wsadziłem ogolnie wiekszość co mama podała póki co do skrzyni z zadaszeniem, jak przyjmą sie i umocnią sie po podrózy będę sie przesadzał.
Teraz jest ladna pogoda ogólnie 25stopni i słoneczko.

Jak teraz z nimi postepować? Kiedy podlewac? Słyszalem, ze muszą sie zakorzenić nim będą obwicie podlewane.
Przyszły mi opryski w końcu o które pytałem.. Doszedł mi Topsin, niestety revus nie zdązył dojść i mój kurier odjechał bez. Natomiast brat dostał w lokalnym ogrodniczym rzekomy zamiennik o nazwie magnificur energy. Jest sens stosować w nowe sadzonki zeby uniknąc poprzedniej sytuacji? I czy w ogóle ten magnificur energy się nada do mojego problemu.
jeśli ratujemy tego jednego osobnika ze starych sadzonek to w jakiej kolejnosci stosujemy opryski i jak najefektywniej? Do glebowo, czy rozpylaczem po lodygach i lisciach?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

noi chory osobnik
Obrazek

Z gory dziekuje za odpowiedzi. Przepraszam za bombardowanie pytaniami, jestem silnie zdesperowany żeby w tym roku zjeść swojego wyhodowanego pomidora.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8164
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Czy ten jeden pomidor, który został to ten na ostatniej fotce ? Jeżeli to ten to go wywal, nie ma co ratować . Nie wiem jak tam u Ciebie z pogoda, jeżeli jest w miarę normalna to przez ta folie problemy mogą się mnożyć. Chyba, ze zapewniłeś super wietrzenie.
Czy fotki 0d 1 do 4 to są sadzonki teraz dosadzone? Jeżeli tak, daj im się spokojnie przyjąć, i ogólnie nie przelewaj, bo im udusisz korzenie.
Pierwszym opryskiem na posadzone sadzonki zawsze jest miedzian. Jeżeli już nie masz tamtych sadzonek to na razie topsin nie jest potrzebny, ale może się przydać gdy zaatakuje szara pleśń.
Ten drugi srodek Magnicur Energy ( nie magnificur ?), dawny previcur energy na tym etapie raczej się nie przyda, jest do odkażania podłoża, zwalczania zgorzeli siewek i rozsady .
Czy te rośliny rosną na jakimś balkonie, czy na tarasie? Czy w tej skrzyni nie mogą pozostać te pomidory?
Pozdrawiam! Gienia.
Blejk8e
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 21 cze 2019, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

W poprzednich postach pokazywałem jak to wyglada Pani Gienio. Ok usune tego chorego osobnika. Wietrzenie teraz zapewnione poprzez otwory w folii. Te nowe fotki o których Pani mowi to sa dosadzone pomidorki. One jechały w busie 2 dni, dlatego niektóre troszkę gorszej kondycji, ale mam nadzieje, ze sie podniosą. Tak dokładnie to jest ten środek o którym Pani mowi.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Pomidory w tunelach w tym roku mają wyjątkowo tragiczny czas.O ile plon owoców w pierwszym będzie na poziomie 30% przewidywanego i jest już spisany na straty to w drugim walka o zawiązywanie jeszcze owoców,pomimo że upał temu nie sprzyja cały czas trwa.
Wystarczyło podtopienie 25 maja i utopienie 19 czerwca.Nad suszą zapanujesz.Z nadmiarem wody wyprowadzenie roślin graniczy z cudem. Wzrost automatycznie zahamowany,szara pleśń,zrzucanie kwiatów i zawiązków.

Początek.

Obrazek

I efekt końcowy.


Obrazek

Rośliny jednak przeżyły - odporne bestie.
Na dzień dzisiejszy wyglądają jakby nic się nie stało.


Obrazek

To tylko pozorny spokój.Pierwiastki zostały wymyte a najbardziej owocom brakuje wapnia co pokazują na owocach w postaci SZW.I to w tej chwili,czyli szybkie podanie i pobranie przez pomidory i zahamowanie tego procesu zadanie dla ogrodnika.Czas pokaże efekty.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Wybrane odmiany.

Sgt.Peppers.


Obrazek

Obrazek

Pearson. Ilość gron zredukowana z wiadomych przyczyn.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Borsalina.Ta okazała się bardziej wytrzymała na smagania.


Obrazek

Obrazek
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Witku. Decydujesz się na tak dużą ilość odmian, a nie lepiej na jak najmniej i wówczas bardziej im dogodzisz. Ja nie stawiałbym na gruncie, gdzie mogą być podtopienia. Życzę dalej wytrwałości, może los będzie łaskawszy i będziesz miał tylko słoneczne dni.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Ludwiku rok ubiegły i ten gdzie testuję grubo ponad setkę nowych odmian żeby sprawdzić najbardziej mnie interesujące odmiany jest ostatnim w takiej formie.Zrobiłem to celowo i z premedytacją.W przyszłym roku będą to tylko odmiany pewne i sprawdzone zarówno pod względem smaku,odporności na choroby i głównie pod zmieniający się klimat.

Wiesz tam gdzie mam tunele nawet mój teść który wiele w życiu już widział,szczególnie że tam jest lekka ziemia twierdzi że nigdy woda nie stała a deszcz w takiej ilości i takim krótkim czasie za jego kadencji nie spadł.Więc możesz sobie wyobrazić ile tego się wylało.
Dzięki za życzenia pomyślnych wiatrów ;:180 a wytrwałość to powiadają że moja cecha,więc myślę że mi jej nie braknie. ;:108
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Moje, wysadzane z opóźnieniem, bo przez pogodę cykorzyłam ;) Ale już mam całkiem spore owoce, choć jeszcze nie czerwone jak niektórzy szczęśliwcy.
Nie zauważyłam problemów z wiązaniem, owoców jest sporo i krzaki według mnie wyglądają dobrze, nawet tych zdechlakowatych odmian - nie widać niedoborów mimo bardzo amatorskiego nawożenia i kiepskawej ziemi. Ale nie mam żadnego porównania.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Staśmiony.

Obrazek

Zobaczyłam na zdjęciu plamkę na pomidorze i już mnie zmroziło, że moje dzieciątka chorują :D
A tu się dowiedziałam, że to ponoć naturalne zjawisko, które występuje czasami u podatnych odmian. Przede wszystkim dobrze, że niegroźne.

Obrazek
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Bardzo przykre wieści Witku, może los nie będzie tak okrutny, a w tym wszystkim choć trochę kręgosłup zyska?

Ja mam w tym roku 15 odmian w tunelu i w zupełności mi to wystarczy. Ciekawość nowych odmian zaspokojona różnorodnością rozszczepień moich krzyżówek, jest na co popatrzeć i co testować. ;:215
Zaczynają się rumienić, odliczam godziny do zbiorów.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11204
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Aktualne zbiory , bez K/ 149 , mojego faworyta wśród wczesnych odmian .
W koszu czekają na wysadzenie na zbiór jesienny .
Obrazek
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Anulab, ładne zbiory. ;:333
Żebym nie była gołosłowna, zrobiłam dziś fotki.
Pomidory siane 8 marca dojrzewają na początku lipca. Do tej pory nie dostały żadnego oprysku na zarazę, ani żadnego nawozu z wyjątkiem jednego podlania słabym roztworem florowitu. Dostały tylko obornik pod nogi. Nie zapylam kwiatków, nie robię po prostu nic z wyjątkiem podlewania i obrywania liści.
Tunel mam dobrze zacieniony od wewnątrz starymi prześcieradłami wsuniętymi między folię a konstrukcję tunelu. Wystarczy.

Obrazek

Obrazek
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11204
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Elu , dzięki . Ładne masz pomidorki , a ten żółciutki to jak się nazywa , a może
to twoja krzyżówka ? Lużno rosną , u mnie za gęsto i dlatego ciągle mam stresa ,
że coś się przyplącze . W przyszłym roku będzie tego połowa .
Nie wiem czy dam radę ograniczyć się do 15 odmian , może na początek 30 .
W tunelu mam jeszcze truskawki powtarzające , do których nie mogę się dostać
by zebrać owoce . ;:222
Awatar użytkownika
Anna N
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 2735
Od: 30 cze 2011, o 00:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

U mnie szału nie ma ale jakieś pomidorki są:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niektóre nawet się rumienią. Myślę, że to ze wstydu, że znajdują się wśród Waszych piękności.
Obrazek

Aniu (anulab) ten Honey Moon i wszystkie fioletowe to z nasion od Ciebie.
Tylko proszę nie bij, że za mało o nie dbam.
Pozdrawiam Anna
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”