Wszystko obejrzałam, i nie różane również, no różane to bajka Maryniu a nie różane to druga bajka jest, więc nawet jeśli na zdjęciu róży nie ma, to i tak cudne zdjęcie jest, bo Ty jak pokazujesz roslinkę, to
Iwonki, Aniu ale żeście mi zakadziły ...jak byście się zmówiły...Bardzo jestem rada!I dziękuję!
Iwonko1 nie wiem nawet czy mówiłam o roślinach sztampowych ale o niewyszukanych i pospolitych to na pewno.. Zawsze nowości lubiłam i miałam łatwe źródła ich pozyskiwania.A pokazane na Fo szybko znajdowały chętnych Niektóre, te które budziły największe żądze czasem chorowały i trzeba było je reanimować.. Ale to były dawne czasy i nie było tak dostępnych roślin jak dzisiaj... Dzisiaj coś się podoba,jedno kliknięcie i roślina w ogródku... Moja przyjaciółka zwykła mówić..po co pokazujesz..niektóre osoby mają złe oczy...Ale ja w to nie wierzę... To stare porzekadła ..Moja Babcia wiązała mi czerwoną kokardkę na ręce ..przeciw urokom...Jakoś chyba mnie ustrzegła...
Maryniu, wydeptałam ścieżki w Twoim czarownym ogrodzie Jak często mijamy rośliny i nie widzimy ich piękna!
Nawet moje znienawidzone przymiotno!
Często muszę się długo przyglądać zdjęciom, żeby dowiedzieć się co to jest i bardzo mi się to podoba
Zachwycająca jest ta Twoja "amatorszczyzna"
Jak zawsze u ciebie pięknie Maryniu, kolorowo i bogato w rożne rosliny i piękne kwitnienia.
Liliowce , powojniki śliczne.Bardzo podoba mi się to zdjecia liliowca z przywrotnikiem
marta64 dziękuję za ciekawą interpretację mojej pstrykomanii Lubię nie tylko portretować ale często objąć obiektywem obrazki,jakie mi mimochodem wpadną w oko...A że takich sytuacji mam bardzo dużo to pstrykam,pstrykam,pstrykam ...Bo sprawia mi to frajdę! Czasem mnie poniesie i zasypuję choćby FO zdjęciami...Miło mi,że wpadłaś i miły ślad zostawiłaś! Takich Gości mi trzeba!
Aniu dziękuję za miłą ocenę mojego ogrodu roślin ani zdjęć u mnie nie brakuje! Cieszy mnie,że z takiej ilości zdjęć wyłuskałaś coś dla siebie!
Maryniu pokazuj, pokazuj, bo masz co pokazać, a te ostatnie zdjęcia z pajęczynką cudne są , ja w te oczy złe to chyba trochę wierzę, ale tu my zwariowane ogrodniczki nie mamy złych oczu przecież, my kochamy wszystkie rośliny, zwierzęta, jedne mniej inne więcej, ale wszystkie
Bardzo fotogeniczna jest natura! Cudownie się ogląda ją, również na zdjęciach. Dzwoneczki uwielbiam, niestety u mnie w tym roku jakoś tak dziwnie kwitną, chyba im te upały dają bardzo w kość.
Pozdrawiam Maryniu
Basiu u mnie natomiast dzwonki dopisały jak rzadko kiedy...dużo powyrywałam a resztę przycięłam mam nadzieję że ponownie zakwitną jeszcze w tym sezonie.
Również odwzajemniam pozdrowienia!
Po kilkuletniej przerwie w tym sezonie u mnie zawitają dalie... namówiły i zaopatrzyły mnie w nie 2 Koleżanki działkowe ...Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby...jakie będą wnet się okaże,na razie są ok!
To pierwsza!
ruszyły liliowce...zwyczajne, nie wyszukane ale nie zawodne.Mam je od kilku lat ,część wykopałam, w kwietniu , 2 dni leżały wykopane i nie miałam nadziei ,na ich kwitnienie..O dziwo , zakwitną wszystkie na nowej rabacie!
powoli rozkręcają się floksy
alain kwitnie długo i niezawodnie
wiązówka różowa
są i lilie
Maryniu Twoje fotografie są niezwykłe, niezależnie czy rośliny z działki czy drogi do niej.
Zdjęciem nachyłka przypomniałaś mi, że muszę kawałek swojego przesadzić, świerk go zarósł .
Soniu to ja dziękuję! Za dobre słowo i odwiedziny!
Dzisiaj kolejny upalny dzień nastaje...Upały dają się nam wszystkim we znaki Szczęściara ze mnie ogrodowa... Cieszy mnie, że działka właściwie radzi sobie sama..Podlewałam w sobotę po całości.Nie podlewam codziennie bo jeszcze nie było takiej potrzeby po ostatnich deszczach .Nic mi nie wyschło,nic mnie ani roślin nie gryzie.. Chwilo trwaj! Podlewałam dotychczas oczywiście to co najbardziej wymagające konewkami ...z dodatkiem gnojówki pokrzywowo-podagrycznikowej. Zniknęły mszyce , zdarzają się mrówki ukryte pod czymś ale niczego mi nie skonsumowały na razie ... Komary też zniknęły na szczęście .. Ślimaki - skorupiaki spotykam sporadycznie , sarny nie wchodzą...róże kwitną no nie mam się działkowo na co uskarżać! Nareszcie! Uffff!
Tylko ten upał!!!
Na początek odurzę zaglądających zapachem balkonowych lilii...