Dokopałem się i nawet zdziwiłem, bo widać na starość pamięć zawodzi, bo mój "łorginoł" dwoma kwiatami nawet kwitł w kwietniu 2011r. Skala i kolorystyka oczywiście nie zachowana, ale trochę widać, że ma bardziej zaokrąglone płatki.

Nowa "Dolcze end Banana" pachnie! I to nawet podobnie, bo też cytrynami/limonkami, ale raczej jest to zapach aromatu do ciasta, nie prawdziwego owocu


A po wystawie, jak zwykle, trzeba przede wszystkim odespać ile się da jak najszybciej. Niestety, prelekcje miał tylko Kamil od owadożerów, głównie dla dzieci i zaciągniętych przez nich rodziców, bo chętnych nie było na resztę. To specyfika Sosnowca:
" Jaka wystawa? TO (czyt. kiermasz) NIE JEST WYSTAWA??? Tam (czyt. ekspozycja) też coś jest? Naprawdę?? " Oczywiście stali bywalcy tacy nie są
