Mój ogród wśród łąk część 7

[PEPSI]

Witam serdecznie w czerwcu, oby był lepszy od maja. Na razie mu się to udaje
W ogrodzie dojrzewają powoli truskawki, a nawet bardzo powoli .... zerwałam aż 3 sztuki. Ale jaki smak....warto cały rok czekać.
Róże moje wszystkie zapączkowane, czekają na odpowiedni moment, widocznie jeszcze nie nadszedł. A ja czekam


Madzia - Praxedes brzmi dobrze, jak samochód jakiś luksusowy Ale kołowrotek ciociunia mogłaby odpuścić. U Ciebie idealnie by się wpasował.

Iwonko - Na północy zawsze wszystko z opóźnieniem. Będziesz za chwilę i Ty miała zielono i kolorowo. Na wszystkich przyjdzie czas

Aniu 77 - Lubię przedmioty z duszą. Niektóre mają swoje praktyczne zastosowanie, inne wyłącznie zdobią. Ale wszystkie piękne i potrzebne, prawda?

Marysiu - Robaczki, robaczki....każdy chce żyć Na mrówki posypałam cynamon, ślimaków nie mam, poskrzypkę ręcznie usuwam, a szpaki co się wylęgły ostro walczą z pędrakami. Da się żyć. No, ale buraczki i marchewkę musiałam dosiewać, bo mróweczki nieźle przerzedziły. Oby papryczki nie zaanektowały szaliczka. To są bystre roślinki.

Ed - Za kondycję trawnika odpowiada mój M. W tym roku wyjątkowo o niego dba. A ja mu co jakiś czas zabieram zielone połacie na konto nowych rabat.


Na tarasie, w amplach zamieszkały mini petunie. Oczywiście w różowym kolorze, bo lubię.



Powojnik konkuruje z różą pnącą



Lipa pnie się do góry, pomimo uszkodzonego stożka. Może jeszcze sobie pod nią posiedzę kiedyś.



Klon w towarzystwie żółtej byliny ( zapomniałam nazwy) ....nie podoba mi się to zestawienie. Czas na remont jesienią. Ale pomysłu brak... Pergola pochylona, bo Helena jest takim potworem, że jedna pergola to dla niej za mało.




Tu się toczy życie



Maki



Szałwia jest już wszędzie



Jak maki, to i chabry muszą być.



Misi w czymś chyba przeszkodziłam, bo ma wyrzut w spojrzeniu



Pęcherznice zaczynają swój popis.

[Igala]

Te różowe liscie z bordo centkami to co to jest? Cała reszta przecudna A z tej filizanki na murku to ptaszki pij czy cos planujesz wsadzić, uroczy pomysł?

[pelagia72]

Małgosiu
Podziwiam eleganckie widoczki z Twojego ogrodu
Murek z łukiem piękny.
Orliki bardzo lubię za delikatność i wdzięk.
Piesio bardzo sympatyczny ,czy szkód nie czyni
Nasz Św.P. był chodzącą sikawką i nie puszczałam go do części ozdobnej.
To u Ciebie cieplej bo nasze truskawy są zielone, ale zapowiadają się obiecująco

[tulipanka]

Nieustannie zachwycam się ceglanym murkiem.
Jak ja uwielbiam takie elementy w ogrodzie, a cegłę to już w ogóle
Znasz nazwę powojnika. Ma przepiękny kolor

[anabuko1]

Bardzo lubię patrze jak te bzyczki buszuj po kwiatach i kielichach kwiatowych.I w naparstnicach tez .
Piękny niebieski powojnik.I ten klonik,Śliczności.
U mnie maki sa w różnych miejscach.
Buk Tricolor cudny.Wyjatkowy

[Maska]

Małgosiu papryczki rosły jak kupiłam dom i ogród, ale potem coś im przestało pasować i od tej pory nie mogła ich zaprosić. Teraz trzymam kciuki, żeby wreszcie się udało. Cynamon na mrówki...muszę wypróbować

[Pulpa222]

Przy czerwonym kloniku, to nie żółta bylina , tylko przywrotnik ostroklapowy o pistacjowych kwiatach .
Cenny dodatek do bukietów w kwiaciarniach.
Pozdrawiam serdecznie .

[Ola2310]

Małgosiu z czasem to chyba u każdego tak źle.
Chciałbyśmy wszystko zrobić i być wszędzie a doba niestety nie jest z gumy.....nadrobimy zimą, nic się nie martw. Mój wiciokrzew już przekwitł, nawet nie zauważyłam kiedy. Przez te upały wszystko tak szybko przekwita. Ja nie podlewam, muszą sobie roślinki radzić same. Jedynie najpotrzebniejsze dostają wodę. A deszczu jak nie było cały miesiąc, tak nie ma....
Pozdrawiam. Miłego dnia.

[PEPSI]

Dawno nie zaglądałam, ale czerwiec był i nadal jest przecież strasznie wymagającym miesiącem. Utknęłam gdzieś pomiędzy inwazją mrówek, komarów, mączlikiem. Po deszczach i upalnych dniach zaczęłam przegrywać w walce z chwastami. Uparte komary przeszkadzały wieczorem, w dzień słońce nie ułatwiało tej syzyfowej pracy. Zaczęłam walkę od mrówek, potem usunęłam wszystkie zainfekowane kapustne, na koniec wykonaliśmy w ogrodzie oprysk na komary i udało się. Wieczorami można posiedzieć na tarasie, biała chmura mączlika nie lata nad warzywnikiem. Jedynie mrówki pozostały nieugięte, ale trudno. Już mi się skończył cynamon

Igaluś - To z centkami to buk tricolor. A filiżanka stoi pusta, bo kwiatek, który tam posadziłam usechł. Może coś tam jeszcze wymyślę, bo to miejsce jest dla mnie trudne, zawsze zapominam o kwiatach tam posadzonych.

Aguś - Mam dwa pieski, ale to panienki Nie robią szkód, czasami tylko podkopią siatkę i uciekną sobie na wolne wyjście, ale generalnie nie mam z nimi problemu. Nawet do warzywniaka nie wchodzą, bo tak nauczyłam.
Truskawki już się skończyły, muszę teraz się zebrać do porządkowania krzaczków.

Violuś - Też lubię cegłę i kamień. I generalnie preferuję naturalne klimaty. Powojnik na zdjęciu to wytrwały zawodnik, bo rósł tam przed różą, ale ja o nim zapomniałam, on chyba nie potrafił się zdecydować, ale w końcu pogodził się z różą i tak sobie razem rosną. Nazwy nie pamiętam

Aniu Anabuko - Dzięki. Uwielbiam naparstnice, zjawiskowe kwiatki mają. Po kilku latach znacznie się rozrosły i dzięki temu wiosną porozsadzałam w kilka miejsc w ogrodzie, żeby mieć więcej tych cudnych wieżowców.

Marysiu - Miechunka to szalona bylina, jak się zadomowi, to wszędzie zajrzy

Aniu Pulpa - Dzięki na nazwanie bylinki. Zapominam zawsze jak się nazywa, bo mi tak jakoś ta nazwa do niej nie pasuje. A chętnie wykorzystuję jej kwiatostany do wianków.

_oleander_ - Braku wody nie zazdroszczę, bo sama się z tym problemem corocznie borykam. W ostatnim miesiącu trochę tej wody podlało, ale szału nie było. Cieszę się z każdej kropli.
A z czasem to już tak mamy. Ucieka. I ciągle go nie ma.


A teraz kilka ujęć ogrodu. W czerwcu promienieje, kwitnie, oszałamia kolorami i zapachem.

[Maska]

Pięknie w ogrodzie wśród łąk Czuć wysoka temperaturę.
Posadziłam miechunkę, ale coś jej nie widzę Może wyjdzie...
Czym unicestwiłaś mączlika?

[Iwonka1]

Nooooo....oszałamia I nie tylko kolorem i zapachem. Wysoko się u Ciebie zrobiło, ale z przyjemnością przespacerowałam się z zadartą głową podziwiając wyprostowane jak maszty ostróżki Jakbym chciała, żeby moje takie były. Niby rosną, ale albo się pokładają, albo nie ma coś się pokladać, bo ledwo je widać. Ale nie tylko ostróżki mi się spodobały. Równie oszałamiające masz róże, taka moc kwiatów może budzić trylko podziw i może maleńką zazdrość? Żeleźniaka zawsze chciałam mieć, ale nie mam już na niego miejsca. Trudno w małym ogródku pomieścić wszystko, co spodoba się sercu, najwyższa pora nauczyć się z czegoś rezygnować. Pozachwycam się nim u Ciebie, nacieszę oczy
I na ząbek też za chwilę coś sie znajdzie. To chyba świdośliwa?
Odpoczynku od upału

[anabuko1]

Cudny masz ten murek.Nie mogę sie na niego napatrzeć.
I te garnki.suuper pomyśl.
Przepiękne twoje róże, ostrozki imponujące, jarzmianki, przetaczniki,,wszystko i sie u ciebie podoba.
Pozdrawiam

[cyma2704]

Małgosiu kocia rodzina była przemiła. Dobrze, że maluchy znalazły nowe domy.
Łany kocimiętki bardzo podobne do lawendy, cudne.
Kaktusy z kołowrotkiem pięknie zestawiłaś. Koleżanka nie wiedziała co straciła.
Naparstnice i jeżówki są pięknym, smukłym akcentem na rabatach.
Buki wspaniale Ci rosną. Też sobie zafundowałam bordowe drzewko w miejsce wykopanego klona.
Chwastom susza nie straszna, ale warzywnik pewnie u Ciebie jak zwykle wzorcowy.
Spokojnego ogródkowania i trochę deszczu.

[Viola K]

Małgosiu piękne wszystko, zwierzaki chyba się pochowały, bo tak gorąco Co zrobisz ze świdośliwy ? ja robię konfitury z cynamonem są wspaniałe.

[maniolek]

Małgosiu ogród w pełni kwitnienia, faktycznie czerwiec to taki miesiąc gdzie wszystko ładnie kwitnie i pachnie jeszcze piękniej. Ostróżki i róże to przepiękne połączenie i wyglądają razem bardzo fajnie!