Wszystko o pomidorach cz. 15

[kaLo]

Ręczne sterowanie w żadnej dziedzinie nie gwarantuje sukcesów. Roślina sama zasygnalizuje kiedy ma mało wody i tego się trzymaj.

[martinello]

Ręczne sterowanie w żadnej dziedzinie nie gwarantuje sukcesów. Roślina sama zasygnalizuje kiedy ma mało wody i tego się trzymaj.

W jaki sposób zasygnalizuje?

[Pizza]

O tak na przykład:



Tu stan dosyć drastyczny - ale zapewniam, że ta sadzonka ma się dobrze i obecnie jest już sporym pomidorem w foliaku Proszę mnie nie pozywać o znęcanie.
W każdym razie jak roślina na gwałt potrzebuje pić, to będzie głośno wołać i poznasz od razu, nie tak łatwo je zasuszyć.

[kaLo]

Jeżeli taras jest południowy to w godzinach największego nasłonecznienia pomidory mogą "mięknąć" mimo dostatecznej ilości wody. Wieczorem zwykle powracaja do normy, nie ma się czego bać. Podlewać zawsze "do syta" czyli tyle ile ziemia przyjmie. Moze być i tak, że trzeba będzie podlać 2 raz. Wtedy już bez nawozu.

[whitedame]

Zwróćcie uwagę jak przerośnieta jest bryła korzeniowe w tej doniczce, tam prawie nie ma ziemi. Taką sadzonkę łatwo przesuszyć już po godzinie od podlania gdy jest upał.
Jest to też element strateg? w uprawie pomidora i ja to nazywam zmęczeniem rozsady aby po wsadzeniu w grunt ruszyła z kopyta.
W skrzyni takiego efektu przesuszenia szybko nie uzyskasz, zresztą byłoby to ze stratą dla rośliny.

[Mirek19]

Od lat sądzę ziemniaki obok lub w pobliżu pomidorów i świetnie rosną jedne i drugie.Dzięki ziemniakom wiem kiedy wchodzi zaraza i trzeba zapobiegać. Papryka rośnie na sąsiedniej grządce i też ma się świetnie. Sałata i boćwina posadzona pomiędzy krzakami rośnie duża i zdrowa.

Janusz,

Aby nie być gołosłownym - informacje dotyczące pomidora - jakie towarzystwo lubi, lub nie lubi, czerpałem np stąd -
http://niepodlewam.blogspot.com/2014/06 ... osnie.html

[kaLo]

Mirku nie twierdzę, że nie masz racji. Twierdzę tylko, że te wszystkie wskazania i przeciwwskazania nie zawsze się sprawdzają, żeby nie powiedzieć "o kant doopy rozbić". Aby nie być gołosłownym przedstawiam zeszłoroczną fotkę viewtopic.php?f=42&t=52105&p=6062652#p6062652
Jak widać w całkowitej zgodzie rosną obok siebie pomidory, papryki i ziemniaki a powinny się nienawidzić .

[martinello]

Jeszcze dwa pytania dotyczące nawożenia. Na butelce florovitu do pomidorów i papryki jest napisane, że w przypadku upraw doniczkowych nawozimy początkowo co 14 dni, a gdy pojawią się zalążki co 7-10 dni. A Szanowni Forumowicze piszą o codziennym nawożeniu. Skąd ta różnica? I jeszcze jedno. Czy traktować kwiaty preparatem pylicol? Pozdrawiam

[kaLo]

Różnica pewnie stąd, że mieszkaniec kraju nad Wisłą zwykle nie czyta instrukcji a jak już przeczyta to i tak da 3x wiecej żeby 3x lepiej rosło . Prawda pewnie jest taka, że ludzie sadzą swoje doniczkowe pomidory w podłoża dostępne w handlu, które już mają startowa dawkę nawozów i to wcale nie małą, często przekraczajacą potrzeby pomidora. Podając taki sposób nawożenia, producent nawozu bierze to pod uwagę, nie odpowiada za ew. straty w uprawie a jednocześnie ma dochód ze przedaży wyrobu. Fertygację należy rozpocząć jak pomidor przeje to co dostał na początku wraz z podłożem. Odrobiłeś lekcje i poczytałeś wątek pomidory w donicach? Tam wszystko jest dokładnie wyjaśnione.

[Mirek19]

martinello,

W uzupełnieniu do tego co Janusz napisał, to pamiętaj ,że na opakowaniach producent zwykle podaje ogólne zalecenia/wytyczne
odnośnie nawożenia. Rośliny uprawiane są w różnych warunkach...Nie ma "złotego przepisu"

[IzabelaK]

Dobry wieczór

Od trzech lat próbuje wychodowac pomidory Z marnym skutkiem-na kazdym róznym etapie jest zgon ( zaraz ziemiaczana)
W tym roku szklarnia wdoniczkach.Ktos powiedzial mi ze podlewa codziennie.Od kilku dni zaczełam tak robic.Wczesniej miałam kilka zóltych listków.Dzis pomidory wyglądają tak.ja oszaleje!

Jakis czas temu pryskałam ze strachu na zaraze ziemiaczaną.Ostatnio podlewałam preparatem z pokrzyw.Da sie cos z nimi zrobic?
Przelane czy choroba?

[kaLo]

Czasem bywa i tak, że najgroźniejszą zarazą dla pomidora jest sam ogrodnik. .
Na razie żadnych nawozów, podlewanie dopiero wtedy jak zaczną więdnąć , tunel otwarty na przestrzał . Napisz coś więcej o tych doniczkach , ziemi w której są posadzone , dotychczasowym nawożeniu i o wszystkim co sobie przypomnisz w związku z tymi pomidorami.

[IzabelaK]

Nie cytujemy postów, na które odpowiadamy bezpośrednio.

Doniczki duze chyba 5 litrów.Ziemia taka lepsza do warzyw (wziełam najdrosza) tunel otwarty na przestrzałnon stop.Podlałam tydzien temu preparatem z pokrzyw.Dwa tygodnie temu preparatem na zaraze agrecol.No i od kilku dni leje duzo.nawet do tego stopnia ze woda stała w spodku.dzis wygladały jakby zwiędły wszystkie,chyba tylko trzy wygladały dobrze.Sa zwiedniete od wierzchołkow.i maja zwiniete liscie.




Proszę o poprawną pisownię w języku polskim./ moderator jokaer

[anulab]

Moim zdaniem , wysadż te pomidory z doniczek do ziemi .
A na zarazę pryskaj dopiero jak zauważysz pierwsze czarne
plamy . Obejrzyj w necie jak wyglądają plamy zarazy i alternariozy
i wtedy nie będziesz panikować nad każdą plamką , bo często są
to mp. niedobory magnezu czy potasu czy innych składników .

[kaLo]

Jak chcesz koniecznie mieć pomidory doniczkowe w tunelu to zmień pojemniki na 25 (co najmniej) litrowe albo wsadź do gruntu. Możesz też zastosować opatentowaną metodę z lat '70. viewtopic.php?f=42&t=65073&start=504
Str. 37 i 38 wraz z opisem patentowym . Jak widać woda z pożywką zawsze stoi w podstawkach i pomidor bierze tyle ile mu potrzeba a wysokość cylindra zabezpiecza korzenie przed nadmiarem wilgoci.