

Poniżej foto kupionej trawy

Powiem szczerze że dość słabo to wygląda, coś zostało zrobione źle. Po takim czasie i przy tych deszczach powinno być wszystko dobrze. Ta ziemia u Ciebie wygląda jak piasek. Jak nie ruszy to musisz siać jeszcze raz, wówczas przykryj nasiona torfem. W ogóle z tego co widzę to strasznie zbita ta ziemia, wygląda jak skała, ale to może tylko takie zdjęcie. Poza tym wymieszałeś nasiona , trawa jak wzejdzie to będzie się różnić kolorem, czy taki efekt cię zadowoli ?. Miałem graminex wembley w swoim ogrodzie, nie było łatwo, ze względu na fakt iż trochę przepaliłem trawnik zerwałem i teraz mam BARENBOURG i jestem zadowolony. Sporo osób poleca teraz także tę samozagęszczającą ale nie mam z nią doświadczenia. Ja bym interweniował z twoim trawnikiem, bo cos tam nie bardzo jestGordix pisze:Witam Was serdecznie!
Sprowadza mnie problem nowego trawnika,a w zasadzie jego braku...Otóż na koniec marca zamówiłem usługę zakładania trawnika,teren został wyrównany, w tym glebogryzarką separacyjną (stara darń została zerwana). Teren został użyźniony, i wysiana została trawa. Firma zakładająca trawnik uznała,że gleba jest lekko kwaśna i że nie ma potrzeby nawożenia ziemi. Wysiane ziarna zostały przykryte ziemią ogrodową, ale wiatr zdążył już ją nieco poprzemieszczać.
Po ponad miesiącu ogród wygląda jak powyżej :/... trawa praktycznie nie kiełkuje poza kilka punktami (głównie tam gdzie było nieco ziemi ogrodowej). Rodzaj trawy jaki został użyty to Substral Samozagęszczający, a ostatnio dosypałem jeszcze 4kg Graminexu Wembley.
I tutaj proszę Was o poradę - czy nasiona wysiane pod koniec marca wyschły? Czy jest to możliwe? Przyznam,że w nadziei na większe deszcze bywały przerwy w podlewaniu trawnika (nawet do 3 dni), ale czy to spowodowałoby aż tak wolny wzrost trawy?
Czy dałem plamy i nie ma co już liczyć na trawnik, czy może jeszcze odrobina cierpliwości?
Poczekaj jeszcze 2 tygodnie. Pokaż zdjęciaIronmaiden pisze:Witam serdecznie. Poproszę Was o pomocne słowo![]()
2 tyg temu zasiałem trawę. Podlewam codziennie + padał kilkukrotnie deszcz. Nie wykiełkowało ani jedno źdźbło, kiedy sąsiadowi po tygodniu zeczęła trawka wschodzić. Mi wyrósł tylko perz w wielu miejscach. Nie mam nic do tego perzu, miałem zamiar kosic go razem z trawa.
Nawiozłem ziemii, wyrównałem, przegrabiłem, zasiałem i lekko zwałowałem. Mam poczynic jakies kroki? Czy dalej tylko podlewac i czekać? Trawe kupił mi kumpel na jarmarku( bez żadnej nazwy firmowej). Sobie to samo posiał i wschodzi