Kochani wieczorową porą całe szczęście śnieg nie narobił dużo strat, złamane dwie dorodne łodyżki Piwonii Coral Charm i trochę połamanych Floksów białych, bo juz były sporo wyrośnięte, dobrze,że nie było przymrozku, bo skończyło by się to o wiele gorzej, a tak roślinki się podniosły i jest ok

Gorzej z tym,że co dzień pada, dzisiaj nakryłam ładnie stoliczek na tarasie, bo chciałam żebyśmy obiadek zjedli na świeżym powietrzu, słonko ładnie świeciło i było tak pięknie, wszystko gotowe i już mieliśmy siadać do jedzonka, a tu nagle jak zagrzmi, chmura czarna pojawiła się nie wiadomo skąd

w te pędy wszystko do domku trzeba było przenieść i zjeść w jadalni, burza przeszła i znów wyszło

ale mokro było już bardzo.
Beatko 
bardzo dobrze,że wprowadziłam Cię w dobry nastrój, myślę że zrozumiałaś co miałam na myśli pisząc te słowa

fakt jak teraz to czytam to też się uśmiecham.Ja byłam w szoku jak zobaczyłam śnieg w połowie maja koło południa już padał deszcz i tak przez trzy dni z rzędu, chcę już pięknego maja, pozdrawiam
Aniu Annes Epimedium jest śliczne, mam tylko jeden rodzaj i myślę wzbogacić się o inne, najpierw śliczne malutkie kwiatuszki go zdobią, a później te przebarwiające się liście, całe szczęście śnieg nie narobił dużo szkód, ale rankiem gdy go zobaczyłam byłam w niezłym szoku, teraz roślinki się już wyprostowały, ale niektóre Piwonie leżały całkiem na ziemi, pozdrawiam i życzę udanego tygodnia
Ta Pelargonia jest śliczna
Martusiu koziorozec śnieg stopniał koło południa ale przez trzy dni lał cały czas deszcz, wczoraj dopiero

wyjrzało za chmur i się ociepliło, mam nadzieję,że już będzie ładniej choć co dzień i tak musi przelać, kwitnień co raz więcej, ale w tamtym roku o tej porze było dużo bardziej kolorowo.Pozdrawiam
Serduszka Yellow Leaves i Serduszka różowa, rozłożona przez śnieg
Kasiu jest mi bardzo miło, że moje nasadzeni się podobają, choć ja mam odczucie że jeszcze dużo brakuje mojemu ogrodowi do doskonałości i ciągle coś zmieniam i dosadzam nowe roślinki, mam jeszcze kąty gdzie dopiero zagospodarowuję. Spotkanie było bardzo fajne i też mam nadzieję że jeszcze się spotkamy, pozdrawiam
Iwonko oj nawet nie wiedziałam,że takiego zamieszania narobiłam Ci w głowie z tym moim wątkiem

ale jak się okazuje to byliście na działce u cioci rzut beretem ode mnie, jak będziecie wizytować jeszcze kiedyś tam to zapraszam do mnie

Całe szczęście śnieg nie narobił dużo strat, u mnie też co dzień pada brrr ta pogoda w tym maju się wściekła, a ja właśnie zaczynam dwutygodniowy urlop i chcę słoneczka bo ja ciepłolubna jestem

pozdrawiam serdecznie
Aniu anabuko spotkanie było bardzo fajne,to na pewno zasługa gospodyni i całego towarzystwa które tam było. Fakt chłodna pogoda przedłuża żywot tulipankom one u mnie jeszcze kwitną, pozdrawiam
Azalie już za momencik
Marysiu 
Całe szczęście nie było dużo strat po tym śniegu i dobrze,że nie było przymrozku, roślinki leżały na ziemi, niektóre pięknie się podniosły inne po prostu są bardziej rozłożyste

pozdrawiam.
Joasiu ja też przeżyłam szok, ale całe szczęście nie było tak źle jak wyglądało,coś tam ucierpiało ale w większym stopniu strat nie ma, w końcu się ociepliło i roślinki zaczynają szaleć, pozdrawiam
Zbyszku ta nowość to Lilak Krasawica Moskvy, pozdrawiam
Gleditsia Sunburst i jej maleńkie listeczki
muszę podzielić wiadomość bo minek brakło cdn