Kontrolowana dzikość

[apus]

Iga, przyszłam z rewizytą i bardzo się cieszę, że działasz ostro w ogrodzie, dużo się dzieje, duże zakupy robisz
Suuuper! Każdego dnia będzie coraz piękniej.
I nic się nie przejmuj jakimiś drobnymi niepowodzeniami, każdy je ma całe stado, albo coś się nie przyjmie, albo coś padnie, albo coś samemu się unicestwi.
Najważniejsze, że chcesz i działasz i to, że ogród sprawia Ci radość

[korzo_m]

Igo pogoda nam się trochę poprawiła, powoli zacznie obsychać. Bodziszek żałobny bardzo lubię, nie wiem dlaczego u mnie tak marnie rośnie, u innych się rozsiewa, a u mnie nic a nic.
Pytałaś u mnie czy sadzić jednoroczne z opóźnieniem przeczytałam i mam nadzieję, że je już posadziłaś.

[Igala]

A u mnie znów jest tak; ulewa za ulewą





ale oberżynie to na razie nie przeszkadza, (pytanie tylko jak długo) i fajnie rośnie pod osłonkami

[--julian--]

U mnie rano było podobnie, teraz już nie ma śladu. Oberżyna rośnie Ci jak ryż Aksamitki już kwitną Kiedy wysiewałaś? Bo moje nadal w opakowaniu czekają.

[korzo_m]

I u mnie po południu wróciły deszcze o nocnych ulewach nie wspomnę.

[Maska]

Igo dramat wodny co dzień przerwy to potem dwie dobry leje! Ciekawa jestem jak oberżyna zaowocuje, bo ja ostatnio rośliny miałam a owocka żadnego. Kiedyś nie mogłam przejeść, a od lat klapa i już zrezygnowałam Słoneczka Ci życzę

[Igala]

--julian-- aksamitkę siałam ostatniego dnia lutego, u mnie leje od 3 tyg i to bardzo obficie Nie narzekam bo mam nadzieję że podniesie sie poziom wód gruntowych bo w moim rejonie ludzie nie maja wody albo bardzo mało tj. niewystarczająco do normalnego funkcjonowania. Dzisiaj wypompowano mi ok 500l z warzywnika do pojemników
korzo_m i Maska oj bardzo tęsknie za dawno niewidzianym ; do tej pory oberżyna zwykle rosła mi super i miałam spore nadwyżki

Trwa "festiwal kwitnącego kurdybanka" oraz "kwitnącego szczypiorku między płytkami" którego nie usuwam






oraz ciągle jeszcze kocimiętki,która jakos wytrzymuje niesamowitą ilość deszczu

[Bazyla]

Iguś i u mnie leje regularnie, bo to już nie pada, tylko leje.

Ale skoro u Was potrzeba wody, to niech Wam pada, aż poziom wód gruntowych osiągnie pożądany poziom.

Nie jestem znawcą, ale wydaje mi się, że to nie jest kwitnący kurdybanek, tylko przetacznik ożankowy. Jako dziecko mówiliśmy na to diabelskie oczko. NIe mniej śliczny.

Też mam kępkę czosnku - szczypiorku, przywieziona od mamci. Bardzo go lubię. Niestety lubią go też gąsienice, czy to larwy nie wiem, poskrzypki liliowej. W zeszłym roku dobierały się ciągle do niego.

Dobrze, że Twoje uprawy się trzymają przy tej pogodzie.

Pozdrawiam serdecznie

[Maska]

Igo to nie jest kurdybanek to przetacznik łąkowy! a słoneczka też kcem

[plocczanka]

Iguniu, współczuję nadmiaru wody z nieba. Wiem, wiem: wody gruntowe niskie, ale czy nie mogłoby być tak, że dwa dni leje, tydzień słonko grzeje, po czym dwa dni deszcz....i tak w kratkę...
U mnie pogoda normalna, majowa. Deszczu spadło tyle ile trzeba, słonko wędruje po niebie, lekko się ochłodziło, ale dobrze bo roślinki mdlały w upale.
Poprawy pogody życząc, buziaki zostawiam.

[korzo_m]

Kurdybanek dodaję do zup, podpatrzyłam to u naszej Marty- Koziorożec. Marysia ma rację kurdybanek inaczej wygląda, jest to roślinka płożąca.
Nadal nam leje, dość takiej pogody.

[anabuko1]

fiolotowo-niebieskawo - ślicznie.
Czosnki, kocimiętki i cebulka wygladaja da bardzo ładnie.

[Igala]

Bazyla dziękuję że mi powiedziałaś że to przetacznik i tym sposobem poznaję kolejne zioło które mi rośnie za darmo
Maska Wczoraj w Krk lało straszliwie a dzisiaj jestem na wsi i tylko mży drobniutko ale utęsknione ciągle za chmurami.
plocczanka świetny pomysł masz z tym grafikiem czasowym deszczu i ale niestety w realu proporcje są odwrotne. Fajnie że u ciebie pogoda normalniejsza i możesz cieszyć się działką do woli.
korzo_m tak; kurdybanek w ubiegłych wiekach był taką ich "natką pietruszki". Ja dopiero się uczę co mi rośnie na dziko w ogrodzie.
anabuko1 mam nadzieje że jak poznam i się nauczę kwiatów to będzie ich więcej. Wysadziłam juz szałwię czerwoną to ślimaki zjadły mi juz 2/3 z tego. A teraz trochę na biało będzie

Bardzo lubie jak kwitnie póżniejsza tawuła;i o dziwo nawet te okropne ulewy nie zniszczyły jej kwitnienia





dereń też niezawodny

[danuta z]

IGO to niebieskie u mnie strasznie się rozrastało więc zlikwidowałam cały trawnik.Niestety czasami pojawia się to tu to tam,ale zaraz go wyrywam.bo inaczej teraz musiałabym likwidować kwiatki.
Tawuły ładnie kwitną.Myślę,że one raczej są odporne na wszystko.

Życzę dużo

[Igala]

danuta z ja bym nigdy tego nie zrobiła bo przetacznik to zioło lecznicze (http://www.herbiness.com/regeneracja-watroby/ ) a oprócz tego w niczym nie przeszkadza kwiatkom.
Cieszę się że posadzone w ubiegłym roku maluszki jednak przeżyły i ten zakwitnie



a ten na kurzej stopce nawet ma owocki



a żywokost się rozrasta




A to to chyba kurdybanek, nie?